Z punktu widzenia kota

Ocena: 4.5 (6 głosów)

Jeśli lubicie romanse, ta książka jest na pewno dla Was! Jeśli gustujecie w kryminałach – to jest to! Jeśli potrzebujecie się pośmiać i nie macie z czego – przeczytajcie Kota. A jeśli jesteście zgorzkniałymi ponurakami, którzy nie znoszą słońca, pięknych kobiet i zwariowanych historii – zawsze macie szansę na zmianę, bo podobno nigdy nie jest za późno!

Lato w Toskanii. Piękna posiadłość staje się na kilka tygodni wspólną siedzibą atrakcyjnej malarki i małżeństwa z Florencji. Mimo różnicy charakterów i upodobań, wszystko miałoby szansę ułożyć się nieźle, gdyby nie kot Albert, uważający się – i nie bez racji – za prawowitego właściciela willi z basenem. „Najeźdźcy”, którzy próbują podporządkować sobie kota, są na straconej pozycji.

Anna Onichimowska – autorka ponad pięćdziesięciu książek i licznych scenariuszy, laureatka wielu prestiżowych nagród krajowych i zagranicznych, większość utworów napisała dla młodych czytelników. „Z punktu widzenia kota” jest jej czwartą (po Trzecim oku, Pomiędzy i Zupą z gwoździa – bardzo dobrze przyjętymi przez krytykę i czytelników) książką dla dorosłych.

Informacje dodatkowe o Z punktu widzenia kota:

Wydawnictwo: Literatura Piętro Wyżej
Data wydania: 2018-05-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788376726274
Liczba stron: 296

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Z punktu widzenia kota

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Z punktu widzenia kota - opinie o książce

Właściwie to nie wiem co napisać o tej książce.


Ja kociara w dodatku zakochana we Włoszech z książką się męczyłam.
Czytałam czytałam i końca nie było widać. Ni to kryminał, ni to komedia, ni to romans.
Chociaż czasem można było się uśmiechnąć czytając przemyślenia kota Alberta i innych kociaków.
Tak była tutaj narracja kota! i to było fajne w tej książce :)
No i tyle.
Czytając książki, często polecam je potem mamie lub babci, w przypadku tej książki nie mogłam tego zrobić.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Margarita1980
Margarita1980
Przeczytane:2020-03-29, Ocena: 4, Przeczytałem, 52 książki 2020,

Państwo N. są zgodnym małżeństwem, mieszkającym w pięknej willi w Toskanii. Kiedy Pan Domu dostaje propozycję zawodową wymagającą miesięcznego pobytu poza domem, powstaje mały problem. Ktoś musi zaopiekować się kotem Albertem. Państwo N. niezależnie od siebie proszę swoich przyjaciół o zaopiekowanie się domem i kotem. Tak zaczyna się komedia pomyłek we włoskim stylu.

 


„Z punktu widzenia kota” to powieść, w której główną rolę odgrywa kot Albert, który jest jednym z narratorów opowieści i głównym sprawcą większości nieszczęść. Kot Albert jest typowym narcystycznym i egoistycznym kotem. I muszę przyznać, że strasznie mnie drażnił. Dzięki niemu utwierdziłam się w przekonaniu, że nigdy nie będę miała kota, bo nie mam ochoty być czyimś niewolnikiem.

 


Rzadko piszę krytycznie o książkach, ale tym razem mam wrażenie, że zabrakło czasu na oprawę edytorską, zwłaszcza na końcu książki. Autorka pomyliła bohaterów, co nie wpłynęło na ogólny odbiór akcji, ale pozostawiło niemiły zgrzyt. Mimo wszystko „Z punktu widzenia kota” autorstwa Anny Onichimowskiej to lekka komedia, zapowiadana jako kryminalna, ale niestety kryminału tutaj tyle co kot napłakał. Przyznam, że oczekiwałam czegoś innego, a dostałam lekką obyczajówkę z elementami romansu i komedii na weekend.

Link do opinii
Avatar użytkownika - monalizka
monalizka
Przeczytane:2019-10-31, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2019, Mam,

Specyficzny kot Albert pojawienie się nowych opiekunów w jego domu uznaje za niedopuszczalne naruszenie własnego terytorium. Oj, on się policzy za wywalenie spod kołdry. Zemsta być musi.
Bo na czas wyjazdu jego właścicieli przyjeżdżają do nich: Sylwia samotna malarka oraz naukowiec Marco z żoną. Więc niezadowolony Albert pojawia się i znika, robi zasadzki, bo „na podstępne pułapki zastrzegł sobie copyright.” Zastawia je po mistrzowsku, a ludziska w nie wpadają.
Lekka komedia pomyłek i zabawnych sytuacji z wątkiem romansowych. Bardzo wakacyjna lektura.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Noelka
Noelka
Przeczytane:2019-02-19, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2019,
Inne książki autora
O żyrafach, które chciały zobaczyć śnieg
Anna Onichimowska0
Okładka ksiązki - O żyrafach, które chciały zobaczyć śnieg

W lesie stworzonym przez dzieci może zdarzyć się wszystko i wszystko się zdarza. Marcin i Natalka rysują własny świat, w którym drzewa bywają niebieskie...

Będę biegać
Anna Onichimowska0
Okładka ksiązki - Będę biegać

A jak to jest w szpitalu? - Ja powiem! Bo ja tam byłem! A teraz znów mogę biegać! Tak, Maciek opowie Wam o tym spokojnie, szczerze i wprost. O...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy