- Czyś już wymyśliła bajkę o krasnalu? - pytają wszyscy, bo się widać od Tadeuszka wszystkiego dowiedzieli.
- Owszem, wymyśliłam - mówię. - Siadajcie i posłuchajcie: ,,Był sobie raz krasnal..."
Tak zaczyna się baśń o krasnalu Hałabale, który już od 1936 roku zabawia polskie dzieci.
W tym wydaniu wracamy do niezapomnianych ilustracji wybitnego artysty Zdzisława Witwickiego.
Lucyna Krzemieniecka- autorka książek dla dzieci, poetka. Studiowała polonistykę i romanistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Debiutowała w 1926 roku na łamach pisma ,,Głos Prawdy". Była związana z grupa literacką Kwadryga. Współpracowała z redakcjami pism dla dzieci: ,,Świerszczyk", ,,Płomyk", ,,Płomyczek", a także z Teatrem ,,Baj" i Polskim Radiem. Laureatka Nagrody Literackiej m.st. Warszawy, pośmiertnie odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Zdzisław Witwicki- wybitny malarz i rysownik. W dzieciństwie sam ilustrował swoje lektury szkolne, aby je nieco urozmaicić. Po wojnie został redaktorem artystycznym w Instytucie Wydawniczym ,,Nasza Księgarnia". Największą sławę zyskał jako twórca graficznych wizerunków krasnala Hałabały i wróbelka Elemelka. Zilustrował ponad siedemdziesiąt książek, w tym m.in. ,,Malowany ul" Adama Bahdaja, serię o wróbelku Elemelku Hanny Łochockiej, ,,Pimsa, którego nie ma" Joanny Papuzińskiej, ,,Zimę z białym niedźwiedziem" Heleny Bechlerowej i oczywiście ,,Z przygód krasnala Hałabały" Lucyny Krzemienieckiej.
Ma na koncie ponad dwieście pięćdziesiąt wystaw krajowych i zagranicznych (m.in. w Bolonii, Pradze, Bratysławie oraz Londynie), a za swoją twórczość otrzymał liczne nagrody. Laureat Medalu Polskiej Sekcji IBBY (2001) oraz Medalu ,,Zasłużony Kulturze Gloria Artis" (2010). W Przedszkolu nr 31 przy ulicy Kruczej w Warszawie, którego jest patronem, mieści się stała ekspozycja prac artysty.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2023-02-24
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 48
Język oryginału: polski
"- Czyś już wymyśliła bajkę o krasnalu? - pytają wszyscy, bo się widać od Tadeuszka wszystkiego dowiedzieli. - Owszem, wymyśliłam - mówię. - Siadajcie...
Przeczytane:2016-01-18,