Miłosne zawirowania? To u Collinsów rodzinne
Przykro, kiedy ukochany chłopak zrywa znajomość. Jeszcze gorzej, jeśli do tego informuje, że przed chwilą zdradził. A już zupełnie fatalnie, jeżeli robi to wszystko w czasie rocznicowej randki. Taki cios spada na Delię. Osiemnastolatka jest załamana, tym bardziej że wymarzyła sobie takie życie, jakie wiodą jej rodzice, Abby i Blake Collinsowie, mimo upływu lat wciąż zakochani w sobie do szaleństwa.
Inne dziewczyny w tej sytuacji by się poddały - ale nie Delia! Nie zamierza również rozpaczać bez końca. Przeciwnie, szybko staje na nogi i postanawia nie dać się przeciwnościom. Ma to po mamie - Abby też musiała walczyć o miłość. Josh nie zobaczy łez na twarzy Delii, o nie. Zwłaszcza że w jej życiu pojawia się propozycja wyjazdu do Barcelony na wymarzony wakacyjny staż. Oraz ktoś, dzięki komu Delia jeszcze szybciej wróci do siebie po rozstaniu...
Poznajcie dalsze losy bohaterów Wroga mojego brata w książce, którą w serwisie Wattpad przeczytało ponad milion osób!
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 2021-07-28
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 328
Język oryginału: polski
Macie takich autorów, których książki bierzecie w ciemno?
Ja mam paru takich, że gdy widzę nową książkę na horyzoncie to muszę ją mieć!💚
Kiedy założyłam bookstagrama jedną z pierwszych książek do recenzji jaką otrzymałam był "Prywatny ochroniarz" Caroline Angel. Nie wiedziałam jak autorka pisze, to było spotkanie w ciemno...
Od tej pory czytam każde dzieło spod pióra autorki! A to już czwarta książka, a na horyzoncie nienawem piąta! Gratuluję świetnych historii❤❤❤
"Z innej bajki" to kontynuacja "Wroga mojego brata". Ale muszę Was uspokoić. Jeżeli nie czytaliście poprzedniej to spokojnie możecie zacząć od tej, ponieważ tutaj czytamy o losach córki bohatera z poprzedniej części:)
Jak zwykle po tej historii chce więcej! @carolineangel_angel nie wiem jak to robisz, ale przez Twoje książki się płynie. Są lekkie, pełne humoru, mają za każdym razem ciekawą historię, która zawsze mnie zaskoczy, a po zakończeniu żałuję że skończyłam ją czytać 🙈 to jedne z tych książek, do których kiedyś wrócę!
Delia traci swojego chłopaka w dniu rocznicowej randki. Tylko czy można długo po takim związku rozpaczać, kiedy były przyznaje sie do tego, że ją zdradzał i tak naprawdę się przy niej nudził?
Dziewczyna miała chwilę słabości, a jej główny cel - dać sobie spokój z chłopakami, zająć się sobą i wykorzystać staż w Barcelonie na maksa.
Tylko, że to wcale nie będzie łatwe, bo na horyzoncie pojawi się o osiem lat starszy Nicolas...
Chłopak cud, miód 😍 Takich mężczyzn w powieściach lubię. Mam taką listę ulubionych książkowych bohaterów i mysle, że Nicolas spokojnie mógłby się na niej znaleźć ❤🤩
Jeżeli ktoś z Was jest ciekaw jak Delia poradzi sobie w Barcelonie i co jeszcze zdarzy się po drodze to polecam najnowszą książkę Caroline Angel💙
Ja już przebieram nóżkami i czekam na kolejną część!
„Każdy zasługuje na szczęście, niezależnie od wieku.”
Zdradzona, przez chłopaka, poniżona i wyśmiana, Delia postanawia raz na zawsze skończyć z facetami.
Los jej sprzyja gdyż dostaje staż w wymarzonym domu mody w Barcelonie. Niespodziewanie poznany, hiszpański przystojniak Nicolas, okazuje się być nią tak zauroczony, że choć Delia z tym walczy, daje się ponieść i wkręcić w tą zmysłową relację. Dużo starszy, także po nieudanym związku, oczarowuje dziewczynę do tego stopnia, że szybko zapomina o byłym chłopaku, mimo, że ten nagle próbuje ją odzyskać. Niestety i Nico ma bardzo złe wspomnienia z byłą narzeczoną i ona też zrobi wszystko by zniszczyć rodzącą się miłość, wykorzystując do tego swoją pozycję i bezwzględność.
Książka, w której dużo się dzieje, a zaskakujące sploty zdarzeń łączą, a zarazem dzielą.
Ostry język, ostre powiedzenia, dużo emocji i poważne, ale jakże życiowe tematy takie jak, inna orientacja seksualna, zmiana płci, czy przemoc seksualna.
Ale jest też słodko, uroczo i śmiesznie, ponieważ cała rodzinka Collinsów, to jest dopiero odlot, ich relacje, miłość i trwanie przy sobie na dobre i na złe. Pełne humoru dialogi i ten luz i ta bezgraniczna miłość zarazem. Każdy członek tej rodziny, wnosi do tej historii wiele pozytywnych emocji, natomiast każdy bohater tej książki, pełen wachlarz emocji.
Reasumując, bardzo fajne jest pióro autorki, lekkie, takie na luzie dialogi, ale też poważne i nurtujące tematy.
Książkę „Z innej bajki” świetnie się czyta, a historia jest bardzo wciągająca, nieprzewidywalna i zaskakująca zarazem.
Na pewno będziecie się przy niej dobrze bawić, ale też zaskoczy Was chwilami niepewności i zaskoczenia.
“Z innej bajki” uważam, że mogę spokojnie uznać za literaturę młodzieżową. Co prawda pierwszego tomu “Wróg mojego brata” nie czytałam ale spokojnie można rozpocząć od tej części przygodę z twórczością autorki. Nie czułam się zagubiona i niedoinformowana. Wiele na temat poprzedniej części dowiedziałam się z tej książki.
Co mogę powiedzieć o “Z innej bajki”? Uważam, że ta książka ma zarówno wiele zalet jak i wad. Nie jest idealna ale też nie zła. Uważam się za miłośniczkę literatury młodzieżowej i czułam ostatnio potrzebę powrotu do takich książek. Czy została ona zaspokojona? Uznam, że częściowo tak.
Skupiając się na zaletach książki, stwierdzam, że wielkim jej plusem jest poczucie humoru bohaterów, ich wzajemne relacje i dialogi są wyjątkowe. Bohaterowie są ogólnie bardzo fajni, może nie wszyscy ale jednak sporo jest takich, których nie sposób nie lubić. Rodzina Collinsów jest jedyna w swoim rodzaju i nie raz w trakcie ich przekomarzania wybuchałam śmiechem. Teksty samej Delii momentami szokowały, choć i Nico nie jest wiele gorszy od niej. Dzieje się wiele , autorka nie daje się nudzić czytelnikowi. Wprowadza też kilka poważnych wątków , istotnych kwestii społecznych takich jak zmiana płci, homoseksualizm, czy gwałt. Jednak można odnieść wrażenie, że te tematy zostały nieco zbyt lekko potraktowane. No i tu zaczynają się wg mnie wady . I zaznaczam, że wg mnie, każdy ma prawo do innego zdania :) Styl autorki jest lekki , pozwala mknąć przez książkę. Jednak jest też nie do końca … profesjonalny ? Sama nie wiem jak to ująć , bo niby książka jest spójna ale momentami miałam wrażenie , że czytam pamiętnik nastolatki, taki...amatorski. Tak jak już wspominałam dzieje się sporo jednak wątki nie są rozbudowane na tyle bym ja jako czytelniczka mogła się w nie zaangażować. Coś się dzieje, coś co szokuje, lecz cała akcja trwa tak krótko, że nie wiemy kiedy a już po wszystkim . Są momenty dramatyczne jednak przez to , że tak krótko trwają całość traci na wartości. Czuć tu potencjał jednak nie do końca został on wykorzystany. Z kolei cała sytuacja z Alejandrą była momentami nużąca, jej postać zdecydowanie negatywna, ale nie mogą przecież być w książkach tylko pozytywni bohaterowie. Za to odzywki, zachowanie, mimo, że Alejandra zarzuca Delii , że jest małolatą , a sama zachowuje się jak rozkapryszony dzieciak. Można to jednak odebrać dwojako,nie koniecznie za wadę książki, bo ważne , że wzbudziło emocje, nie muszą one zawsze być pozytywne . Relacja z Joshem … Wydawała mi się przeciągana na siłę niestety.
Co do naszych głównych bohaterów - Nico i Delii. Ich znajomość, następnie związek to taka słodka historia. Ja właśnie fanką tego typu słodyczy nie jestem, jak dla mnie momentami było aż za uroczo, po prostu bajecznie i może taki był cel. Każdy lubi co innego :) niby ich relacja rozwijała się powoli, w pewnych aspektach aż za wolno. On niby dojrzały, starszy, jednak nie zachowywał się jak osoba dojrzała . Typowy facet ;)
Nie mogę uznać tej książki za złą, bo momentami bawiłam się przy niej świetnie. Ma jak widać do niej sporo zastrzeżeń jednak sądzę, że to kwestia czasu aby autorka dopracowała zarówno styl jak i tę kwestię rozwinięcia wciągających wątków, dzięki czemu może stworzyć książkę rewelacyjną. Obecnie tę mogę bez wyrzutów sumienia uznać za dobrą, lekką lekturę na poprawę humoru.
Jest idealny w każdym calu. I jest wrogiem!Zaaranżowane małżeństwo? To w XXI wieku raczej rzadko spotykane, nawet wśród rodzin królewskich...
Czy można ochronić się przed miłością? Praca bodyguarda jest ciężka, odpowiedzialna i wymagająca. Ale dla Dylana nie ma zleceń zbyt...
Przeczytane:2022-01-07, Ocena: 4, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku, 52 książki 2022, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022, Brak na półce, audiobook,
Delia to osiemnastoletnia dziewczyna, która właśnie rozstała się z chłopakiem i na chwilę obecną postanawia nikogo nie szukać. Jednak długo sama nie pobędzie, bo na horyzoncie pojawia się Nicholas, o kilka lat straszy chłopak, któremu bardzo zależy na spotkaniu z główną bohaterką. Młoda kobieta jest najstarszym dzieckiem głównych bohaterów z pierwszej części, czyli Abby i Blake’a i to właśnie rodzice są dla niej wzorem do naśladowania. Razem stawiają czoła przeciwnościom losu i wiedzą, że zawsze mogą na siebie liczyć.
Nicholas to biznesmen, który uciekł sprzed ołtarza. Mało, kiedy to mężczyzna decyduje się na taki krok, jednak w tym wypadku, gdy posłuchał rozmowę swojej przyszłej żony, postanawia zwiewać gdzie pieprz rośnie. Wpada w wir pracy i tak na jednym z wyjazdów spotyka Delię, od której nie może oderwać wzroku.
Czy Delia i Nicholas mają szansę na bycie razem? Czy wiek będzie tą granicą, której nie pokonają? I czego dowiedział się główny bohater, co przekreśliło jego wcześniejszy związek?
Książka jest naprawdę lekka i przyjemna w czytaniu. Jakoś zawsze mam słabość do tych historii gdzie przynajmniej jedno z bohaterów ma jeszcze naście lat.
Z twórczością autorki miałam przyjemność zapoznać się przy czytaniu „Wróg mojego brata”. Tamta książka była tak pokręcona i szalona, że do tej pory siedzi mi w głowie. Ten tom wypadł ciut słabiej, jednak mimo to i tak mi się podobała.
Trochę zabrakło mi rozmowy między głównymi bohaterami, w razie problemów. Gdy tylko nadarzyła się trudność on nawet nie dopuścił jej do słowa, a ona zaraz uciekła. Zbyt wiele nieporozumień, które mogłyby zniszczyć tę relację między Delią i Nicholasem.
Bardzo podobało mi się to, że bohaterowie z poprzedniego tomu dalej są obecni w tej historii. Jakiś mam do nich sentyment.
Wspomnę też, że książkę przesłuchałam w formie audiobooka i tu był ogromny problem. Korzystając z promocji zakupiłam ten audiobook a gdy go włączyłam, żałowałam, że nie kupiłam ebooka. Pani, która nagrywała tego audiobooka, zwyczajnie w świecie mnie drażniła, miałam wrażenie, że jej ton jest taki prześmiewczy. Zdecydowanie bardziej polecam wam samemu przeczytać czy ebooka czy książkę w formie papierowej, ale nie zakupujcie tego audiobooka.