Hime Shiraki to uczennica pierwszej klasy liceum, która zachowuje się tak, by wszyscy wkoło ją kochali. Pewnego razu z powodu nieuwagi wpada na Mai, kierowniczkę kawiarni, co skutkuje jej kontuzją.
Wypadek ten sprawia, że bohaterka musi zastąpić ją w pracy w Akademii Liebe. Pracownice, które odgrywają tam uczennice eleganckiej, chrześcijańskiej szkoły dla panien Liebe, zostają swoimi Schwestern
i nienagannie, dystyngowanie obsługują gości. Tylko że już pierwszego dnia Hime niefortunnie nazywa jedną z koleżanek, Mitsuki, swoją siostrą…
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2023-01-26
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
,,SIOSTRZANA MIŁOŚĆ"
Wenn Schwesterlein der Arbeit frönt
Das Licht im Fenster rot
Ich sehe zu durchs Schlüsselloch
- Rammstein
Jak w tytule, no yuri to. Ale i komedia. Proste to, przewidywalne, oczywiste. No ale takie miało być - wymogi gatunkowe można rzec, skoro większość tego typu opowieści jest właśnie taka. Sympatycy yuri będą więc zadowoleni. Owszem, mogło być to coś więcej, mogło się w tym wszystkim znaleźć coś ponad to, ale jest, co być powinno.
Poznajcie Hime Shiraki. To licealistka jakich wiele, chce być kochana, uwielbiana, no typowa egoistka. I to właśnie ona pewnego dnia wpada na niejaką Mai i dochodzi do wypadku. Kontuzjowana Mai okazuje się być menadżerką w Akademii Liebe, a Hime teraz będzie musiała ją zastąpić. A Akademia to specyficzne miejsce. Niby kafejka, ale dziewczyny tu pracujące wcielać się muszą w fikcyjne uczennice równie fikcyjnej placówki edukacyjnej. Jakby tego było mało, muszą okazywać sobie tzw. ,,siostrzaną miłość". I się zaczyna...
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/02/yuri-to-moja-praca-schwestern-in-liebe.html
Przeczytane:2023-06-30, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023,
"Yuri to moja praca!" sprawiła, że zapragnęłam znaleźć się w tematycznej kawiarni. Pomyślcie tylko, wchodzicie do środka, siadacie przy stoliku, a wydaje się, że jesteście zupełnie gdzie indziej. Bohaterki mangi pracują w miejscu, które udaje elitarną niemiecką szkołę dla dziewcząt. Oprócz obsługiwania gości, odgrywają scenki rodzajowe i ściśle trzymają się wymyślonej przez siebie tożsamości. Do takiego "teatru" aż chce się wracać, żeby sprawdzić np. jak rozwinęły się relacje pomiędzy "uczennicami". To dopiero musi być przeżycie!
W mandze chyba najbardziej podobała mi się zabawa schematami. Postacie, na potrzeby swojej pracy, odgrywają utarte w shojo role, ale czytelnicy widzą też, co się dzieje za kulisami. Dziewczyny, kiedy tylko znajdą się poza wzrokiem widowni, mówią co myślą, kłócą się ze sobą, zaskakują same siebie swoim zachowaniem. Z jednej strony wywołuje to zabawne sytuacje, a z drugiej skłania do refleksji. W końcu każdy z nas przywdziewa jakieś maski i chciałby być lubiany przez otoczenie.
Polecam fanom mangi, szczególnie gatunku shojo. Dla mnie to była lekka, odprężająca lektura. Akcja płynęła powoli, ale i tak historia zainteresowała mnie na tyle, że chętnie poznałabym ciąg dalszy.