Wyśpiewam Wam wszystko
Urszula Dudziak

Książka na jedno popołudnie. Czyta się świetnie, napisana prostym, przejrzystym językiem. Artystka dzieli się swoimi wspomnieniami z lat dzieciństwa, szkoły, wkraczania w dorosłość. Opisuje początki . Wspomina początki kariery, pierwsze miłości, trasy koncertowe. Bardzo ciepło opisuje ludzi, z którymi pracowała czy miała kontakt. Pomimo wielu trudnych sytuacji, porażek pozostaje bardzo ciepłą osobą, z ogromną dozą humoru i dystansu do samej siebie. Pomimo ujawnienia wielu osobistych, często intymnych spraw autorka nie otwiera zbyt szeroko "drzwi do własnego życia" I za to ogromny plus. Polecam

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Miło było przeczytać wiele ciekawych historii z życia Urszuli Dudziak. Artystka opowiada zarówno o karierze, jak i życiu prywatnym. Zawsze uważałam ją za osobę pełną pozytywnej energii, a ta książka to potwierdza.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

O Urszuli Dudziak słyszałam bardzo niewiele, chociaż jej nazwisko nie raz obiło mi się o uszy. Jednakże jakoś nie miałam okazji, aby zapoznać się z jej muzyką. Ostatnio w bibliotece znalazłam jej autobiografię, którą chciałam przeczytać już od jakiegoś czasu, ale wątpiłam w to, że ją znajdę, w którejś z naszych miejskich bibliotek, a nie chciałam pakować kasy w coś, co może nie przypaść mi do gustu...oj chyba nie doceniam mojej biblioteki, w której byłam oraz naturalnie pani Dudziak. Wyśpiewam Wam wszystko Urszuli Dudziak jest niezwykłą autobiografią złożoną ze wspomnień i niesamowitych anegdot. Czytając tą książkę miałam wrażenie, że autorka jest bardzo pozytywną, ciepłą i przepełnioną muzyką osobą, dlatego też powoli zaczęłam sobie budować obraz Artystki nie tylko na podstawie wyżej wymienionej książki i zaczęłam bliżej przyglądać się chociażby twórczości powyższej artystki. W sumie to wstyd, że mamy na naszym rynku taką osobę, a większość z nas kojarzy ją tylko z Papayą. A szkoda! Jednakże wracając do powyższej publikacji... Dla mnie ona stanowi inspirację do tego, żeby wziąć się w garść i zrobić coś ze swoim życiem, a przede wszystkim jeszcze raz zawalczyć o swoje marzenia. Dawno nie czytałam książki, która zrobiłaby na mnie takie wrażenie!Ta autobiografia nie jest napisana w typowy sposób, bo mimo, że przepełniona wieloma faktami z życia Urszuli Dudziak, to nie jest spisana chronologicznie, ale poszczególne wspomnienia przypisane są do konkretnych piosenek. Bałam się, że będzie to opowieść bardzo chaotyczna, ale o dziwo jest inaczej i chłonie się tą historię niemalże jednym tchem. Na przykład rozwaliła mnie na łopatki historia, w której Dudziak wraz z zespołem grała w jednym z amerykańskich klubów, do którego w pewnym momencie weszły 3 może 4 piękne kobiety. Rozpoczęły się na ich temat spekulacje - może to są aktorki, albo modelki...a może tancerki? W każdym bądź razie ściągały na siebie pożądliwe spojrzenia mężczyzn oraz zazdrość kobiet. W efekcie okazało się, że są to transwestyci, którzy wyszli na drinka;]. Ta historia jest opowiedziana w taki sposób, że nie mogłam się nie uśmiechnąć;). Jednakże autorka poza zabawnymi epizodami przywołuje w książce wiele bolesnych wspomnień, o których Wam nie będę pisać, bo nie chcę psuć przyjemności czytania tym z Was, którzy jeszcze mają lekturę tej autobiografii przed sobą... Szkoda tylko, że ostatnio nie miałam czasu, żeby poświęcić tyle czasu ile bym chciała na jej czytanie i nie mogłam się delektować lekturą:/ Myślę, że Wyśpiewam Wam wszystko idealną alternatywą na weekend, kiedy nie mamy żadnych planów, albo po prostu rozłożyło nas jakieś choróbsko... Coś czuję, że po lekturze powyższej książki "zaprzyjaźnię" się bliżej z twórczością Urszuli Dudziak.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Urocza, ciekawa, nostalgiczna, dowcipna lektura. Urszula Dudziak swoją energią może podzielić się z każdą młódką - jej pasję i ukochanie życia oraz życzliwość dla ludzi i świata widać w książce wyraźnie. Czyta się jednym tchem.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Po raz kolejny przekonałam się, że p. Urszula jest piękną osobą. Kobietą, która zawsze wiedziała,że będzie śpiewać. Kobieta, która poznała wiele muzycznych i światowych znakomitości, a mimo to została pełna pokory i skromności. Kobieta bez żalu do świata i ludzi. Pełna energii i świadoma tego, czego od życia oczekuje. Ależ nabrałam energii na sam początek roku.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Nie jest to wywiad-rzeka, nie jest to typowa autobiografia. Są to pamiętniki mieszane narracją w formie krótkich anegdot z muzycznego światka jazzu. Fani tego gatunku będą zachwyceni poznając plejadę gwiazd, zwłaszcza wykonawców z USA. Urszula Dudziak w ciepłych słowach wspomina przyjaciół, z którymi spotkała się w trakcie swej kariery. Brak chronologii nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, lepiej się wchłania atmosferę artystycznej bohemy. Piosenkarka jest szczera. Nie boi się mówić o swojej walce z chorobą oraz wielkiej miłości do Jerzego Kosińskiego.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)