Czwarty wieszcz. Autor kilkunastu dramatów, z których jedynie Wesele zyskało miano arcydzieła. Artysta na piedestale, którego życie prywatne pozostaje w półmroku. Mąż, który pisze o żonie w najintymniejszych strofach wierszy. Ojciec, którego zgon złamie życiorysy czworga dzieci. Człowiek, który ściga się ze śmiercią.
„Czy (Panu) w oczy kiedy śmierć zajrzała? – mnie ona w oczy patrzy co dzień” – pisze w jednym z listów. Napiętnowany chorobą, spala się w nierównej walce z przeznaczeniem. Gorączkowo szuka dróg spełnienia artystycznego. W przededniu śmierci czyta o sobie: „największy z żyjących polskich poetów”. Wierzy w nieśmiertelność, bo jedynie ona może przynieść wyzwolenie.
Z archiwów, dokumentów rodzinnych, listów i pamiętników Monika Śliwińska rekonstruuje mało znany, prywatny portret Stanisława Wyspiańskiego. Przedstawia dramatyczny zapis życia genialnego malarza, poety, reformatora teatru; artysty u szczytu popularności, który żegna się ze światem.
Wydawnictwo: Iskry
Data wydania: 2017-09-13
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 516
Autorka biografii Wyspiańskiego powraca z nową opowieścią! Wesele w wersji herstory! Opowieść o Annie, Jadwidze i Marii Mikołajczykównach W chałupie...
Trzy siostry: Maria, Zofia i Eliza Pareńskie. Trzy muzy Stanisława Wyspiańskiego. Maryna i Zosia, pod własnymi imionami, zostały sportretowane przez niego...
Ocena: 5, Przeczytałam,
Dziś zapraszam Was w niezwykłą podróż po XIX i XX-wiecznym Krakowie. Spotkajmy się z wybitną i ciekawą osobistością jaką był Stanisław Wyspiański. Poznajmy koryfeusza, ekscentryka, nie rozumianego przez współczesnych mu ludzi. Na chwilę przed śmiercią czytającego o sobie: Największy z żyjących polskich poetów".
Wyśmienity i momentami mało znany portret twórcy Młodej Polski, dziennikarka w wyjątkowy sposób odtwarza dzieje dramaturga, poety, malarza. Podczas tej wędrówki zastaniemy innego artystę, Józefa Mehoffera, który w bezceremonialny sposób domaga się uwagi:)
Powiedzieć trzeba, że Monika Śliwińska jest wytrawnym biografem, stać ją na sprawiedliwe sądy i obiektywizm. Można się jedynie przyczepić do zbyt powierzchownego spojrzenia na cały dorobek Stanisława Wyspiańskiego. Zabrakło mi pogłębionej analizy jego utworów, ale nie jest to szczególny mankament.
Autorka dobrze zna temat, jej styl pisania nie wzbudza zastrzeżeń, nie jest pretensjonalny. W tej publikacji nie znajdziemy żadnych upiększeń, daleko jej do przesłodzonej hagiografii.
Lektura obowiązkowa, czytajcie:)