Wśród obcych
Jo Walton

Jakiś czas temu natknęłam się na komiks z napisem: "Sprzątanie grozi tobie i osobom w twoim otoczeniu znalezieniem twojej emopoezji z gimnazjum". No i kurczę... Czuję się, jakbym się właśnie na coś takiego natknęła, tyle, że nie poezji a prozy. Wstrętny kawałek literatury i dlatego aż boli mnie taka piękna okładka i szczycenie się na samym wierzchu książki nagrodami, jakie ta zdobyła. Szczerze, nie wiem za co. To było tak złe... Bohaterka jest typową głupią "gimbusiarą", tyle że zakochaną w książkach (za co podwyższyłam swoją ocenę, bo za miłość do książek i czczenie ich - szanuję). Nie ma za grosz charakteru, jest tak bierna, dziwna, nijaka, że aż mdli. Dla czytających wspomnę; pierwsza sytuacja z ojczymem (??) i późniejsze zachowanie, jakby nic się nie stało i jest spoko, bo daje kasę na książki i bułeczki. Fabuła to jakieś cholerne dno. W kółko czytamy o tym, kto komu kupuje jakie pieczywo i milion jakich tytułów przeczytała już nasza bohaterka. Raz na sto stron mamy wzmiankę o jakichś dziwnych stworzeniach; ni to duchy, ni elfy, nikt nie wie i niech nie myśli, że się z tej książki dowie :D To wszystko jest w tak infantylnym stylu, że aż nie współgra z jakimiś 5-cioma ostatnimi stronami, gdzie autor/autorka?? wysila się na jakieś filozoficzne dyrdymały, bo jednak wypada, żeby ta książka o czymś była. Dziękuję niebiosom, że kupiłam tę książkę na jakiejś mocnej wyprzedaży, bo gdybym wydała na nią więcej niż 20 zł, to miałabym traumę do końca życia. Takim książkom mówimy stanowcze: nie!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Powieść o miłość do książek, bardziej o ich wpływie i mocy twórczej niż o czymkolwiek innym. Ogromna ilość przypisów i odniesień bez których powieść traci większość sensu. Doskonała jako lista książek, które należy przeczytać. Miło było stwierdzić, że całkiem sporo w życiu przeczytałam. Gorąco polecam!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Morwenna (w skrócie Mor) po wypadku w którym jej siostra bliźniaczka zginęła, a ona sama stała się półkaleką, ucieka od matki, zamieszkując z nieznanym jej do tej pory ojcem i ciotkami. Samotna w nowym miejscu (domu i szkole z internatem), tęskni za dziadkami, za prawdziwą rodziną. Swoje przemyślenia oraz opisy zdarzeń zawiera w formie pamiętnika, dziennika. Tą lekturę czytać jako powieść realistyczną lub fantastyczną, ponieważ daje dowolność w interpretacji zjawiska magii, która ,,działa poprzez rzeczy i zjawiska świata realnego i zawsze można zanegować jej istnienie." Mor wierzy w magię, we wróżki, których ich świat jest prawdziwy, ale inny, istnieją w sposób niewytłumaczalny, ale można je przeoczyć.Wierzyć w jej wypadku oznacza widzieć. Ale magia może być pułapką- czy uczucia mogą cokolwiek znaczyć, jeśli nie są realne w świecie marionetek magii? Pasją i pociechą Mor jest czytanie książek z gatunku fantastyki- o których napomyka w swoim dzienniku, w pewnym momencie są dla niej kotwicą, zatrzymują ją. To książka o dorastaniu, dojrzewaniu poprzez czytanie książek- wraz z bohaterką odbywamy podróż ku dorosłości. Bo któż z nas nie pamięta jak trzeba było odnaleźć się w nowej szkole, znaleźć swoje miejsce- Mor stosuje zasadę: niech się jej nawet boją, byle zostawiły ją w spokoju. Chce gdzieś przynależeć (karras). Wspomina zmarłą siostrę, ale innym rzadko o niej mówi- sama zmaga się ze stratą i tęsknotą. Matkę określa jako złą czarownicę, pali od niej listy, nie chce mieć z nią nic do czynienia, stara się wokół siebie stworzyć magię ochronną przeciwko niej. Z uwagi na taką narrację mamy tylko wersję Mor, którą w pewnym stopniu można zrozumieć, ale też widzimy, że mało jej zależy na ludziach, z którymi się styka na co dzień. Introwertyczka, która nie chce litości i współczucia. Czasem występuje lekki chaos w jej zapiskach, przeskakiwanie z tematu książki na rodzinę, brak w tym dynamizmu i zgłębienia się w dany temat, miejscami zbyt zdawkowa, a w innych rozwlekła. Z tego moje odczucie jakiejś nierówności tematycznej. Całość jest napisana w prostym stylu, bez patosu- nawet wtedy kiedy mówi o swoim kalectwie (,,ból jest potwornie nudny"),- z wieloma odniesieniami do innych dzieł z przypisami na końcu książki. ,,Wśród obcych" to wielowarstwowa lektura: swoisty przewodnik po SF; książka o dorastaniu, samotności; łączy rzeczywistość z magią, te dwa światy tutaj współistnieją.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)