W Albanii, kraju, który na kilkadziesiąt lat zamknął się szczelnie w swoich granicach, ideały komunistyczne oficjalnie zastąpiły religię, a terror i prześladowania polityczne stały się codziennością. Ale dla Lei to był dom - bezpieczne miejsce, gdzie wszyscy ludzie są równi, sąsiedzi pomagają sobie nawzajem, a dzieci mają zbudować lepszy świat. Z cokołów na swoich młodych wyznawców spoglądali dobrotliwie wujek Stalin i wujek Hoxha.
W grudniu 1990 roku wszystko się zmieniło. Pomniki starych wodzów zostały obalone, a nowych przywódców ludzie mogli wybrać sami. Wolno im było wierzyć, w co tylko chcieli, i nie musieli się już obawiać wścibskich spojrzeń i zbyt cienkich ścian. Ale wkrótce kolejne zakłady pracy zaczęły się zamykać, piramidy finansowe doprowadziły państwo do ruiny, a na ulicach wybuchły zamieszki. Tysiące osób uciekło do Włoch tylko po to, by po poniżającej procedurze musieć wrócić do swojego wolnego kraju, który nie miał im wiele do zaoferowania.
Lea Ypi z wnikliwością i humorem opisuje dorastanie wśród politycznych wstrząsów, odkrywanie rodzinnych sekretów (o arystokratach, byłych premierach, więźniach politycznych i donosicielach), poszukiwanie prawdy ukrytej między ideałami i rzeczywistością, a przede wszystkim próby zrozumienia, co tak naprawdę oznacza być wolnym.
Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2022-11-02
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Free: Coming of Age at the End of History
Przeczytane:2022-12-08, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2022, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku, 12 książek 2022, 26 książek 2022, 52 książki 2022, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku, 12 książek 2021, 26 książek 2021, 52 książki 2021, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2021, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2021, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022,
W Albanii, która na kilkadziesiąt lat zamknęła się w swoich granicach, ideały komunistyczne oficjalnie zastąpiły religię, a terror i prześladowania stały się codziennością. Tyle dla dorosłych.
Ale co widzi dziecko?
Co czuje mała dziewczynka, dla której Stalin jest ukochanym wujkiem, a wszyscy wokół są równi i powinni sobie pomagać.
Czy wolno przy niej powiedzieć, co tak naprawdę się myśli bez obawy, że niechcący powie o jedno słowo za dużo?
Konsekwencje mogą być straszne.
Ale dziecko to dziecko.
Jest szczere i nie zdaje sobie sprawy z dorosłej, socjalistycznej rzeczywistości.
Ono postrzega świat zupełnie innymi barwami. Takimi, jakimi namalowana jest nauczycielka w szkole, koleżanki, podwórko czy telewizja.
Autorka z humorem, ale i dziecięcą naiwnością prowadzi nas przez swoje dorastanie. Przez Albanię, najpierw zamkniętą, a potem wolną.
Ale co ta wolność oznacza?
Że nareszcie może poznać prawdę o swojej rodzinie?
Że każdy może mówić, co chce?
Studiować gdzie chce i nie być szykanowanym za pochodzenie?
Jej świat nagle poszerza horyzonty.
Pomniki obalono i nikt nie musi się już niczego obawiać.
Ale wkrótce następuje krach.
Pozamykano fabryki, państwo popadło w ruinę, pojawiły się długi, a na ulicach wybuchły zamieszki.
Gdzie się wtedy podziała wolność?
Jeśli chcecie się dowiedzieć, to zapraszam do czytania.