Władca Pierścieni. Dwie wieże. Audiobook

Ocena: 5.37 (104 głosów)
Inne wydania:

Władca Pierścieni. Dwie wieże” , książka, której lektorem w formacie audiobooka jest Marian Czarkowski, jest kultową powieścią Johna Ronalda Reuela Tolkiena, autora „Hobbit, czyli tam i z powrotem”, „Liść, dzieło Niggle’a”, „Rudy Dżil i jego pies”, „Kowal z Podlesia Większego”, „Listy Świętego Mikołaja”, „Silmarillion”, „Niedokończone opowieści”, „Blask”. Trylogia „Władca Pierścieni” została zekranizowana przez Petera Jacksona, a główne role zagrali w niej między innymi Elijah Wood, Ian Holm, Viggo Mortensen, Ian McKellen, Liv Tyler, Orlando Bloom. „Władca Pierścieni” to jedna z najbardziej niezwykłych książek w całej współczesnej literaturze. Ogromna, z epickim rozmachem napisana powieść wprowadza nas w wykreowany przez wyobraźnię autora świat - fantastyczny, lecz ukazany wszechstronnie i szczegółowo, równie pełny i bogaty jak świat realny. Przykuwająca uwagę i wzruszająca, zabawna, choć momentami także przerażająca, opowieść ta rzuca na czytelnika czar, od którego nawet po zakończeniu lektury trudno się uwolnić. W ciągu pięćdziesięciu przeszło lat, które upłynęły od pierwszego wydania Władcy Pierścieni, miliony ludzi na całym świecie uległy temu uRokowi. Słuchacze „Dwóch wież” poznają dalsze losy bohaterów „Drużyny Pierścienia”

Informacje dodatkowe o Władca Pierścieni. Dwie wieże. Audiobook:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2015-09-09
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 5906074280421
Czyta: Marian Czarkowski

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Władca Pierścieni. Dwie wieże. Audiobook

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Władca Pierścieni. Dwie wieże. Audiobook - opinie o książce

Avatar użytkownika - Roksana
Roksana
Przeczytane:2019-08-04,

„Władca pierścieni. Dwie wieże” jest to drugi tom z serii „Władca pierścieni” spod pióra genialnego autora J.R.R. Tolkiena.

Rozbite Bractwo Pierścienia rusza ku swojemu przeznaczeniu. A żaden z jego członków nie ma pojęcia, co dzieje się z Samem i Frodem. Powiernik Pierścienia z uporem idzie dalej chociaż jest tropiony przez Nazgule. Podąża za Gollumem, przemierza Martwe Bagna,  by wreszcie stanąć u stóp Minas Morgul.

Moja przygoda z czytaniem zaczęła się już jakiś czas temu. Pokochałam fantastykę od swojej pierwszej książki, dlatego nie jestem w stanie powiedzieć, czemu tak długo zwlekałam z przeczytaniem „Władcy pierścieni. Dużo o tym słuchałam, ale jakoś dopiero teraz mnie natchnęło, żeby po to sięgnąć. I wiecie co? Jedyne czego żałuję to to, że nie  zrobiłam tego wcześniej.

J.R.R. Tolkien jest autorem serii „Władca pierścieni”, który sprawia, że powieść przyjemnie się czyta. Zakochałam się w tej książce od pierwszych stron.

„Dwie wieże” to porywająca przygoda pełna przygód.

Książka porusza takie tematy, jak przyjaźń, wierność, lojalność.

Powieść należy do gatunku fantastyki.

Komu polecam tę powieść? Obowiązkowo każdemu miłośnikowi fantastyki. Uważam, że każdy koneser tego gatunku powinien przeczytać książkę.

Dla kogo ta powieść nie jest odpowiednia? Z pewnością dla osób, które nie przepadają za fantastyką. Nie ma sensu czytać czegoś, czego nie można doceni.

Fabuła powieści została tutaj podzielona na dwie księgi : trzecią i czwartą. Narracja była prowadzona w trzeciej osobie.

Jeżeli natomiast chodzi o okładkę, to podoba mi się, jednak w tym wypadku znacznie bardziej podoba mi się zawarta w niej treść.

Podsumowując polecam tę powieść każdemu, kto tylko ma na nią ochotę. Uważam, że naprawdę warto.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Aila92
Aila92
Przeczytane:2017-09-08,

Uffff, nareszcie za mną! Księga IV, poświęcona wędrówce Froda, Sama i Golluma, szła mi najoporniej, bo ponad miesiąc. Być może z powodu braku wartkiej akcji w pierwszych rozdziałach, a być może z rozpaczy, że nie będzie tam moich ulubionych członków Drużyny. Część historii dwóch Hobbitów i Golluma rozwinęła się tak na dobrą sprawę od spotkania z kapitanem Gondoru - Faramirem. W tym momencie coś we mnie pękło i zakończyłam książkę w dwa dni.

Teraz zabieram się z niecierpliwością za Powrót Króla. Mam nadzieję, że pójdzie mi o wiele szybciej, ponieważ ekranizacja tej właśnie części była od zawsze moją ulubioną ;)

Link do opinii
Avatar użytkownika - magi18
magi18
Przeczytane:2017-07-05,
O jacie! Jak drugi tom mną wstrząsnął! Zakończenie sprawiło, że nie mogłam spać spokojnie, dopóki nie dopadłam tomu trzecie. Zaś początek i dalsze przygody bohaterów sprawiły, iż znów w pełni zanurzyłam się w świecie pełnym niezwykłych i pięknych stworzeń. W drugim tomie Drużyna Pierścienia zostaje rozdzielona, przez co mamy niejako dwie historie. Jedną z Powiernikiem Pierścienia i drugą - dotyczącą reszty drużyny. Na początek mamy historię Drużyny Pierścienia czyli Aragona, Legolasa (którego ubóstwiam :D ), Gimlego, Merrego i Pippina. Tą część opowieści wręcz pochłaniałam. Przygody bohaterów były niezwykłe, niesamowite, wspaniałe. Aragon pokazał jakim człowiekiem jest naprawdę. A jest człowiekiem, od którego wiele można się nauczyć. Trudno w świecie znaleźć drugiego tak prawego, honorowego, sprawiedliwego człeka jakim jest Aragon. Jego wierność zasadom, męstwo, oddanie swojej drodze mogą okazać się inspiracją, przykładem, by stać się choć odrobinę lepszym. Legolas i Gimli to duet, który pokazuje, iż pomimo różnic można się z kimś zaprzyjaźń. Ich przyjaźń przeczy rozsądkowi. A ich rywalizacja jest tą zdrową rywalizacją, która sprawia, że stajesz się lepszy, bo pokonujesz swoje słabości. Merry i Pippin są najwierniejszymi kompanami, z jakimi się spotkałam w powieści. Ich relacja... ich przyjaźń jest wielka. Oni o sobie pamiętali, o siebie dbali. Spodobało mi się, że mieli w powieści swoje 5 minut. Nie byli oni piątym kołem u wozu. Oni też się liczyli! Też potrafili walczyć. Też byli odważni, pokazali tą odwagę. Pokazali, że nie liczy się tylko wielkość. Liczy się to, co ma się w sercu. Poza tym ich humor jest wspaniały. Naprawdę czymś cudownym jest umiejętność śmiania się, gdy widzi się wokół siebie tylko mrok. Choć historie Drużyny Pierścienia czytało się cudownie, to ja jednak ogromnie czekałam na Sama i Froda. Ich wyprawa ciekawiła mnie ogromnie. To dla nich czytałam historię do końca. I przez nich nie mogła spać po zakończeniu tego tomu. Sam jest najwierniejszym hobbitem jakiego widział świat. Jego wierność i oddanie są naprawdę niezwykłe (coś nadużywam tego słowa dziś, lecz naprawdę przy każdym bohaterze pojawia mi się myśl, że jest niezwykły). W tej części Sam pokazał jak bardzo dla niego liczy się Frodo. Choć pewnie widać to już było w pierwszym tomie. Jego wierność, oddanie, przyjaźń pokonuje strach, lęk, obawę. Idzie tam, gdzie ich musi. Zaś Frodo. Frodo wydaje się taki niepozorny, choć to on ma największe brzemię do dźwigania. Wciąż musi walczyć ze sobą, musi przezwyciężyć siebie, własne słabości, walczyć ze sobą, swoimi słabościami. Ma on ciężkie zadanie, którego sam się zgodził podjąć. Powieść czyta się szybko. Pewnie ze względu na prosty, piękny język, którym jest budowana fabuła. To właśnie ten język sprawia, że powieść staje się rzeczywistością (w pewnym sensie). Ja naprawdę się znalazłam w Śródziemiu, czułam, że tam jestem i widzę rozterki bohaterów, ich wybory, decyzje, ich trudny, smutki, ale też chwile szczęścia. To coś, czego szybko się nie zapomina. Takie książki mają też wpływ na nas, czytelników. Mogą się odmienić w życiu. Mogą sprawić, że inaczej spojrzymy na niektóre trudności. Polecam ją, bo nie da się jej nie polecić. :)
Link do opinii
Drugą część opiszę dość nietypowo i zacznę od wypunktowania najważniejszych wydarzeń, które zostały opisane w III i IV księdze. Po rozpadzie Drużyny Pierścienia i śmierci Boromira z ręki orków akcja toczy się trzema głównymi ścieżkami: Merry'ego i Pippina, Aragorna, Legolasa i Gimli'ego oraz Froda i Sama. 1. Merry i Pippin w niewoli orków, ich śladem podążają Aragorn, Legolas i Gimli. 2. Orkowie wybici przez Jeźdźców Rohanu pod wodzą Eomera, ucieczka hobbitów do lasu i spotkanie enta Drzewca. 3. Atak entów i zniszczenie Isengardu, uwięzienie Sarumana w wieży. 4. Aragorn i spółka otrzymują konie od Eomera, spotkanie z Białym Jeźdźcem - Gandalfem. 5. Wyprawa do twierdzy króla Theodena, zniwelowanie działania złego czaru, bitwa o Helmowy Jar. 6. Połączenie większości członków Drużyny Pierścienia w Isengardzie, Gandalf łamie różdżkę Sarumana i przejmuje palantir, umożliwiający kontakt z Sauronem. 7. Samotna podróż Froda i Sama, za którymi podąża Smeagol-Gollum, dołączenie stwora do hobbitów i obietnica doprowadzenia ich do bram Mordoru. 8. Spotkanie Faramira - brata Boromira, pomoc w wędrówce. 9. Podstęp Golluma, wprowadzenie hobbitów do tuneli pajęczycy Sheloby, ukąszenie i obezwładnienie Froda. 10. Trudny wybór Sama - zostać z panem, czy zniszczyć Pierścień. Czekałam na bitwy i doczekałam się bitwy o Helmowy Jar, która jednak mnie rozczarowała - była zdecydowanie zbyt krótko i pobieżnie opisana, mało krwawa, a przydługie dialogi w trakcie walki na śmierć i życie między bohaterami trochę zbijały mnie z tropu. Po drugiej części w dalszym ciągu ekranizacje podobają mi się bardziej niż pierwotne wersje. Tutaj zdecydowanie na pierwszy plan wysuwa się Sam - wierny, lojalny i przede wszystkim dzielny hobbit, myśli bardziej trzeźwo niż Frodo i słusznie nie ufa Gollumowi. Przedstawia się go jako sługę i głuptaska, ale ma mężne serce i to on rani Shelobę, ratując Froda, który jak dziecko we mgle pognał naprzód, nie oglądając się za siebie. Sam to najciekawsza postać tego tomu i bez niego Frodo nie przetrwałby nawet dwóch dni. Podobał mi się początek, kiedy Merry i Pippin podróżowali uwięzieni przez orków, sprytnie im się wymknęli i uciekli do Fangornu. W filmie sceny z udziałem entów mnie zanudzały (bo jak wiadomo czekałam na bitwy :D), a w książce są przedstawione w ciekawy sposób i żałowałam, że tak szybko dobiegły końca. Jeśli w "Powrocie Króla" nie będzie jakiejś solidnej bitwy na co najmniej kilka rozdziałów to naprawdę będę rozczarowana.
Link do opinii
Lektura pochłonęła mnie na dobre :)
Link do opinii
Drużyna pierścienia zostaje rozdzielona. Frodo wraz z Samem dwa kroki przed Gollumem. W mrocznych górach wykorzystują jego znajomość terenu i uwielbienie do pierścienia i pozwalają mu się przyłączyć do swojej wyprawy. Jest to niezwykle ryzykowne, niestety mają już niewiele do stracenia. Merry i Pippin wydostają się z grupy orków i trafiają do entów. Mądre drzewce zwołują zebranie i postanawiają pomóc w walce ze złem. Gandalf ulega wielkiej przemianie. Już Saruman mu nie zagrozi.... Reszta drużyny, Legaolas, Aragorn i Gimmli wyruszają na pomoc dwóm hobbitom. Czują się za nich odpowiedzialni, tropią ich, co wcale nie jest takie łatwe. Nawet nie przypuszczają ile tych dwóch malców ma szczęścia... Kontynuacja podróży jest równie wspaniała jak jej poprzedni tom.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Vilsa
Vilsa
Przeczytane:2015-11-11,
Druga część dzieła Tolkiena. Dla prawdziwych miłośników gatunku, to oczywiście pozycja obowiązkowa. Historia jest kwieciście opisana, przemyślana i na naprawdę wysokim poziomie, jednak... rażą dziś nieco dość "sztywne", a czasami nawet infantylne dialogi. Czytanie "Dwóch wież" jest wyzwaniem, bo nie jest proste, łatwe i przyjemne, przeciwnie; dłuży się, ale warto, choćby po to, żeby znać. Szkoda, że nie mogłabym polecić każdemu, bo obawiam się, że taki natłok opisów, czy też, wspomniane przeze mnie wyżej,nieco kulejące dialogi mogłyby wielu czytelników odstraszyć. I nie boję się stwierdzić, że w tym przypadku ekranizacja ma się lepiej niż jej książkowy odpowiednik.
Link do opinii
Avatar użytkownika - mwoleyko
mwoleyko
Przeczytane:2015-11-10, Ocena: 5, Przeczytałem,
Fantastyczny audiobook, świetnie przygotowany. No i to przede wszystkim Władca, więc nie mogło być źle. Ale kwestia lektora jest równie ważna i tutaj wszystko dobrze się powiodło. Bardzo przyjemnie się słucha.
Link do opinii
Klasyk który każdy fan fantastyki powinien choć raz przeczytać. Nic dodać nic ująć
Link do opinii
Kontynuacja przygód Froda, Sama i Drużyny Pierścienia jest tak samo genialna, jak ich początek. Osobiście bardzo polubiłam Aragorna. Styl Tolkiena sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko, choć niektóre opisy były aż przydługie.
Link do opinii
John Ronald Reuel Tolkien, prekursor współczesnej literatury fantasy, angielski filolog, znawca wielu wymarłych języków. W latach 1892-1973 zaszczycił świat swym istnieniem, i to świat powinien mu być wdzięczny za to, że istniał i również za to, że na stałe zapisał się na kartach jego historii, jako jednostka wybitna. W językach, które próbował okiełznać był również język polski, co tylko udowadnia jaką skarbnicą wiedzy był ten człowiek. Dwie Wieże tom drugi, osławionej na cały świat, trylogii Władca Pierścieni, spotkał się u mnie z podobnym odbiorem co tom pierwszy. Cała książka podzielona jest na dwie księgi, tj. księgę trzecią i czwartą, będącymi kontynuacją opowieści z Bractwa Pierścieni. Księga trzecia stanowi zapis wydarzeń po rozpadzie Bractwa, ale jej głównymi bohaterami są: Aragorn, Gimli, Legolas, Merry oraz Pippin. Przygody Froda i Sama stanowią zaś tło księgi czwartej. Bractwo się rozpadło. Boromir zmarł. Wątpliwości wciąż narastają. Niebezpieczeństwo czyha... Tak wygląda świat, w którym, niestety, przyszło żyć naszym bohaterom. Aragorn oraz jego wierni dwaj towarzysze są zdruzgotani po śmierci ich druha, Boromira. Nie wiedzą również jaki los przytrafił się Powiernikowi Pierścienia, ani co spotkało Merry'ego oraz Pippina. W beznadziei tej sytuacji wyruszają po śladach orków, którzy porwali dwóch małych hobbitów, omylnie biorąc ich za Froda i Sama. I choć wydawać by się mogło, że stąpanie śladami wielkich, stęchłych, obrzydliwych stworów, wydaje się łatwe, to nic bardziej mylnego. Owe stwory są szybkie, bardzo wytrzymałe, a przede wszystkim wytrwałe i targane strachem. W księdze trzeciej poznajemy również świat entów. Ich powolną egzystencję, ciągnącą się całymi tysiącleciami, dla których czas upływa, nie pozostawiając na nich znaczących śladów. Opowieści o entach i entianach, pieśni oraz specyficzny język. Księga czwarta jest obrazem przygód Froda i Sama. Tuż po tym, jak w przypływie odwagi Frodo zdecydował się na samotną wędrówkę do Mordoru, a jego wierny przyjaciel i pracownik, Sam, podążył w jego ślady. Podążając swą ścieżką nie mogli nie zauważyć, że są śledzeni. Pośród mroków nocy, wydaje im się, że widzą dwie małe plamki w przestrzeni, niczym oczy. Gollum, wieloletni właściciel Pierścienia, wytrwale bieży za nimi, opętany pragnieniem odzyskania Pierścienia. W korowodzie zdarzeń Sméagol stał się ich przewodnikiem. I choć podejrzewali, że czają się w nim czarne myśli, pilnowali się wzajemnie, ustanawiając warty. Nic jednak nie mogło ich przygotować na to, co spotkali, podążając w ślad za Gollumem. Skąd mogli znać drogę, której nigdy wcześniej nie przebyli? Byli przecież tylko dwoma hobbitami z Shire, miłującymi spokój, ciszę, napitek i fajkę. Wiem, że nie musiałam opisywać tych wydarzeń, ponieważ są tak dobrze znane, czy to z przeczytanej już książki, czy z filmu. Chciałam jednak, aby każdy mógł poczuć ogrom grozy i niebezpieczeństwa oraz mistrzowsko wykreowany przez Tolkiena świat Śródziemia. Chciałam aby każdy, wraz ze mną, poczuł tę niepewność, wahania oraz strach, który czai się cały czas, niepostrzeżenie, za plecami. Chciałam, żebyście odczuwali wraz ze mną i bohaterami głód i pragnienie i jeszcze większy głód i pragnienie zakończenia tego koszmaru, który maluje się przed oczami. Chciałam, abyście drżeli na samą myśl o stworzeniach, które czają się w cieniu i czekają na wasz błąd. Abyście nasłuchiwali i wyglądali pomocy, jednocześnie szukając drogi wyjścia z impasu, jaki podsuwa nam los. Chciałam, abyście odczuwali i zatracili się całkowicie w tym skrawku Śródziemia przed Wami i za Wami, aby ogarnął Was lęk oraz przerażenie. Chciałam, abyście krzyczeli w ferworze walki, wymachiwali mieczem, toporem, czy strzałami, aby ogarnął Was bitewny szał, niczym szarża. Aby w Waszych żyłach zawrzała krew i gotowość, że oto co właśnie widzicie oczami, oto całkowita rzeczywistość. Świat, który początkowo uporządkowany i dobry, zszedł na manowce, przytłoczony bojaźnią i chęcią władzy. Chciałam, aby zawładnęła Wami chęć skończenia tego rozgardiaszu, aby życie znów było spokojne i melancholijne, aby przestało być nieokiełznaną efemerydą, a stało się piękną opowieścią i pieśnią, która często nawiedzałaby Wasze roześmiane usta oraz niczym niesplątane myśli. Chciałam tego wszystkiego dla Was, ponieważ i ja to otrzymałam. Opinia znajduje się również na moim blogu: http://esperazna.blogspot.se/2015/03/dwie-wieze.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - Sadu
Sadu
Przeczytane:2015-01-27,
Władca Pierścieni książka do której nie tylko ja lubię wracać by co nie co sobie poprzypominać. Druga część podobała mi się najbardziej. Szczególnie wędrówka Froda i Sama, którym towarzyszy moim zdaniem najciekawsza postać, czyli Gollum. Postać, opętana przez pierścień, która wciąż walczy sama ze sobą. Piękne opisy mrocznego Mordoru. Nie można tez zapomnieć o losach reszty drużyny i niesamowitej postaci Drzewca. Wszystko tworzy wspaniałą i niebezpiecznie wciągająca całość.
Link do opinii
Opinia zbiorcza przy pierwszym tomie: http://www.granice.pl/opinia,wladca-pierscieni-t-1--druzyna-pierscienia,184593,34471.
Link do opinii
Avatar użytkownika - SteveS
SteveS
Przeczytane:2014-02-17,
Choć świat nadal zdawał się być magiczny i odrywał od rzeczywistości, to jednak "Dwie Wieże" stanowią - moim zdaniem - najgorszą z części trylogii pod kątem fabuły. Najgorszą - ale i tak świetną!
Link do opinii
Po przeczytaniu "Hobbita" od razu zabrałam się za "Władcę Pierścieni". Książkę, którą miałam w rękach nie po raz pierwszy, której ekranizację znam prawie na pamięć. Recenzja będzie dotyczyła całości, nie będę dzieliła jej na części, z uwagi na fakt, iż w zamyśle Tolkiena miała to być jedna książka, nie zaś trylogia. "Władcę Pierścieni" czytałam pierwszy raz chyba w gimnazjum, może pod koniec podstawówki, w okresie, w którym zrobiło się głośno z powodu nadchodzącej ekranizacji. Nie będę ukrywać, że w tamtym okresie poza określeniem "genialna" z tą książką łączyło się dla mnie jeszcze stwierdzenie "trudna". Dziś, mając już swoje lata na kark i nie wiem czy to w związku z tym, czy też z uwagi na to, że przez te kilkanaście lat kilka pozycji z działu "fantastyka" już przeczytałam- książka jest łatwa i przyjemna. Aż sama byłam zaskoczona lekkością i szybkością, z jaką ją czytałam. Dziś poza określeniem "genialna" będzie też "łatwa, przyjemna". Ale dość tych wspomnień do rzeczy. "Trzy Pierścienie dla królów elfów pod otwartym niebem, Siedem dla władców krasnali w ich kamiennych pałacach, Dziewięć dla śmiertelników, ludzi śmierci podległych, Jeden dla Władcy Ciemności na czarnym tronie W krainie Mordor, gdzie zaległy cienie, Jeden by wszystkimi rządzić, Jeden by wszystkie odnaleźć, Jeden by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać, W krainie Mordor, gdzie zaległy cienie." Jedyny pierścień jest można by rzec "głównym bohaterem" tej powieści. To właśnie za jego sprawką zaczyna się cała przygoda. Frodo, który mieszka wraz z Bilbem (którego znamy z "Hobbita") dostaje od tego drugiego Pierścień. Pierścień ten Bilbo zdobył w trakcie swojej wyprawy wraz z Krasnoludami. Frodo nie zdaje sobie sprawy z faktu, iż ten podarek jest niezwykle istotny dla całego Śródziemia. Pierścień ten wydaje się być jedynie niegroźną, magiczną zabawką, która pozwala osobie, która go nosi na stanie się niewidocznym. Dopiero Gandalf Szary (którego też znamy z "Hobbita") odkrywa sekret Pierścienia. Wtedy też Frodo wraz z 3 przyjaciół - Samem, Merrym i Pippinem - wyrusza w niebezpieczną, acz pełną przygód podróż. Celem ich misji jest Rivendell, tam do drużyny dołącza Legolas - Elf, Gimli - Krasnolud, Boromir i Aragorn - ludzie, a także Gandalf, który jest przewodnikiem wyprawy. Drużyna ta ma jeden cel - zniszczyć Pierścień, co jest konieczne dla ocalenia Śródziemia. Na naszych bohaterów czekają niezliczone, fascynujące przygody. Nie powiem nic nowego o Tolkienie, ani o świecie przez niego wykreowanym. Geniusz Tolkiena nie pozostawia nic do życzenia, świat który stworzył, postaci które są bohaterami jego powieści są wręcz idealne - idealnie wkomponowane w książkę, doskonale odpowiadające fabule, która to zdecydowanie jest wybitna. Powieść pomimo, że jak już wcześniej wspomniałam będzie dla mnie łatwą i przyjemną, jest także wyjątkowo ambitna, stawia dla innych dzieł z tego gatunku niesamowicie wysoko poprzeczkę. Nie wyobrażam sobie nie znać tego dzieła, nie wyobrażam sobie przeczytać go tylko raz, nie wyobrażam sobie nie polubić świata wykreowanego przez Tolkiena, nie polubić bohaterów, nie martwić się ich losem. Zdecydowanie jest to jedna z tych powieści, po przeczytaniu których zostaje olbrzymia pustka - dlatego, że to już koniec.
Link do opinii
Tak naprawdę to chyba nigdy nie uda mi się znaleźć powieści tak niezwykłej jak "Władca Pierścieni" Tolkiena. To arcydzieło, bo tylko tak można ją nazwać, jest jedyne w swoim rodzaju. Nigdzie nie spotka się takiej wierności i oddania, jak u Sama Gamgee. Nie znajdzie się przyjaciół większych niż Merry i Pippin, ani przykładu prawości, honoru i męstwa jak u Aragorna. Nikt nie potrafi w tak piękny sposób pokazać, że osoby na pozór skrajnie różne, jak Legolas i Gimli, mogą stać się najbliższymi towarzyszami w wędrówce. W żadnym innym dziele żaden bohater nie przezwyciężył samego siebie tak jak Frodo. Tylko Gandalf jest mędrcem, który, nie zważając na swoją pozycję, wyrusza, by służyć pomocą przyjaciołom; mędrcem, który z dobrego serca wyrusza ocalić świat. Nie da się wspaniałości "Władcy" opisać w kilku słowach. To po prostu trzeba przeczytać, a tym wszystkim, którzy nie chcą: przykro mi, że z własnej woli odsunęliście od siebie najcudowniejszą historię na tej ziemi. Świat pełen heroizmu, baśniowości, uczciwości - czegóż chcieć więcej? Nie wyobrażam sobie, by ktoś mógł przebić piękno Śródziemia, jego historii, rozmachu w tworzeniu najmniejszych szczegółów i wręcz epickich opisów przygód, przyrody i bitew. Można powiedzieć - a co niby mają dawać takie powieści? A nadzieję. Nadzieję na to, że honorowi, bohaterscy ludzie istnieją, i wiarę w to, że ludzka wyobraźnia może dać nam najpiękniejszą przygodę w życiu.
Link do opinii
Kontynuacja Drużyny Pierścienia to kolejny etap porywającej podróży Frodo Bagginsa i jego przyjaciół ku krainie Mordoru. Tolkien w iście mistrzowskim stylu stworzył świat Śródziemia i z wielką starannością opisuje wszystkie wydarzenia i miejsca. Czytając Władcę Pierścieni można wyobrazić sobie wszystkie emocje jakie towarzyszyły bohaterom tego dzieła. Polecam gorąco przeczytać całą serię, którą ja czytałam zawartą w jednej książce.
Link do opinii
Avatar użytkownika - azetka79
azetka79
Przeczytane:2021-01-24, Ocena: 6, Przeczytałam,

Więcej proszę takich historii:)

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ewelina26
Ewelina26
Przeczytane:2019-09-15, Ocena: 5, Przeczytałam,

Młody Hobbit Bagins nie jest już tym samym beztroskim młodzieńcze co na początku wyprawy. Liczne niebezpieczeństwa, zagrożenie życia zarówno swojego, jak i towarzyszy odbija się na nim swój ślad. Podobnie jak siła pierścienia, która wydaje się być coraz większa, i skupia na sobie uwagę kolejnych przeciwników. Pomimo tego że młody Hobbit nadal może liczyć na swoich wiernych towarzyszy to jednak coraz bardziej uświadamia sobie jak wielkie stanowi dla nich zagrożenie, oraz że tylko on będzie mógł wykonać ostateczna misję. 

Dwie wieże ukazuja nie tylko liczne rozterki mlodego Hobbit, ale także pokazują, że w trudnych sytuacjach bardzo łatwo można popełnić błąd i zaufać nieodpowiednim ludziom. To ostrzeżenie przed tym, że nie zawsze należy kierować się intuicją, i czasem niestety trzeba zapomnieć o tym co dobre, w imię mniejszego zła. 

I nie ma znaczenia że akcja powieści toczy się w nierzeczywistym świecie, w którym rządzi magia, oraz czary. 

Dwie wieże pokazują bardzo dobrze ze każdy z nas staje w swym życiu przed trudnymi wyborami, które mają wpływ na nasze dalsze losy. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Tsular
Tsular
Przeczytane:2019-03-19, Ocena: 4, Przeczytałem,

Książka różni się w dużej mierze od jej kinowej ekranizacji i w sumie trudno tutaj powiedzieć która wersja konkretnych wydarzeń jest lepsze ponieważ każdemu może podobać się co innego i najlepszym tego przykładem są różniące się od siebie poczynania merriego i pippina w endowym lesie. Bieg wydarzeń w wersji książkowej czyli w pierwowzorze jest zgoła inny niż w filmie i niektórym którzy, wcześniej widzieli film niż przeczytali książkę może zdawać się bardziej fantastyczny, przez co bliżej mu do weselszego hobbita niż to mroczniejszej historii przestawionej w „Władcy Pierścieni”.

Link do opinii

Polecam! Mimo że czytałam ten tom dość długo, z uwagi na brak chęci zabrania się do części w której opisywana jest podróż Froda i Sama. Niestety te rozdziały czyta się opornie, są nudne. Jednak pozostała część nadrabia akcją. Mimo to polecam.

Link do opinii

Każdą wolną chwilę poświęcałam na choćby kilka kolejnych stron. Drugi tom idealnie podtrzymuje ciekawość czytelnika. Nawet jeśli ktoś tak, jak ja obejrzał już ekranizację, nie zawiedzie się na książce. 

Link do opinii
Inne książki autora
Beowulf
J.R.R. Tolkien (John Ronald Reuel Tolkien)0
Okładka ksiązki - Beowulf

J.R.R. Tolkien przetłumaczył ,,Beowulfa", staroangielski poemat z ok. VIII w., a spisany prawdopodobnie na początku XI w., w 1926 roku, kiedy miał 34 lata...

Upadek Númenoru
J.R.R. Tolkien (John Ronald Reuel Tolkien) 0
Okładka ksiązki - Upadek Númenoru

„Upadek Númenoru” to zebrany przez Briana Sibleya zbiór tekstów Tolkiena, które opowiadają o Drugiej Erze. Za ilustracje publikacji odpowiada...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy