Jarosław Kaczyński dysponuje Sejmem, rządem, setkami spółek państwowych i miliardami złotych.
Jak do tego doszedł? Co robi z całą tą władzą i bogactwem? Kto się tuczy na rządach Kaczyńskiego, a kto traci?
Na te pytania odpowiada Tomasz Piątek w książce Wielkie Łowy Kaczyńskiego. 1995-2023. To kontynuacja bestsellera Kaczyński i jego pajęczyna.
W Wielkich Łowach Kaczyńskiego Piątek prześwietla kolejne etapy kariery wodza PiS. Sprawdza, jak Kaczyński korzystał na największych skandalach III RP. Analizuje chwyty, dzięki którym PiS doszedł do władzy. Prześwietla to, co dzieje się teraz, gdy pajęczyna Kaczyńskiego oplotła Polskę, a państwo jest pochłaniane przez aparat partyjny.
Autor śledzi też nitki wiodące za granicę. Dzięki temu najbardziej zaskakujące działania Jarosława Kaczyńskiego stają się zrozumiałe.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-06-28
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 504
Język oryginału: polski
Najnowszy Podręcznik dla klasy pierwszej do nienauczania na terenie całej Polski, opracowany bez poszanowania praw biskupów diecezjalnych, niezgodny z...
Na każde niedzielne nabożeństwo T. zabiera ze sobą... gumowego prosiaczka. Przed laty ukradł go koleżance z pracy. Kobieta wkrótce zniknęła z jego życia...
Przeczytane:2023-07-27, Ocena: 1, Przeczytałam,
Tomasz Piątek i jego fobie
Niedawno nakładem wydawnictwa Arbitror, którego współzałożycielem jest Tomasz Piątek, ukazał się reportaż Wielkie Łowy Kaczyńskiego, stanowiący kontynuację książki Kaczyński i jego pajęczyna. Drugi tom obejmuje lata 1995-2023, a więc czas sukcesów i porażek prezesa PiS.
Wbrew szumnym zapowiedziom, dziennikarz nie ujawnia żadnych informacji mogących wywrócić do góry nogami polską scenę polityczną. Tym razem Tomasz Piątek, nieudolnie zresztą próbuje powiązać braci Kaczyńskich z licznymi aferami politycznymi, gospodarczymi. Wyjątkowo łaskawy zaś jest dla polityków lewicy.
Wywody autora nie są odkrywcze, koncentrują się raczej na subiektywnej interpretacji opowieści Jarosława Kaczyńskiego zawartej w publikacji Porozumienie przeciw monowładzy. Tomasz Piątek, wyraźnie niechętny polskiemu politykowi, pisze: Wskazałem ludzi, którzy ze sprytnego i upartego mola książkowego zrobili wodza Polski PiS-u. Polski antyzachodniej, antydemokratycznej antykobiecej, antygejowskiej, która jest agresywna, a zarazem słaba, bo skorumpowana. W tym miejscu należy zgodzić się z pisarzem, że agresja i przemoc są przejawem bezsilności, tylko kto tu jest słaby?
Publicysta powtarza się, w co drugim akapicie, nużąc czytelników banałami, oklepanymi sformułowaniami, iż Prawo i Sprawiedliwość jest rosyjską agenturą. Tomasz Piątek kreśli własną ocenę wydarzeń, doszukując się inspiracji ze Wschodu. Ze zdumieniem przeczytałam, że to były premier z ramienia PO sprzeciwiał się polityce Władimira Putina: Donald Tusk przekonuje liderów Zachodu [których?- przyp. mój.], że konieczne są sankcje. Woła, że nie można ulegać retoryce Moskwy. Bez komentarza.
Co stanowi największą słabość reportażu, którego treść w żadnej mierze nie jest do obrony:
•mało znaczące ogólniki;
•antypolska narracja, której celem jest zdyskredytowanie obozu patriotycznego, wpisującego się w stałą strategię zohydzania Polski Polakom;
•wątłe źródła, na które powołuje się dziennikarz: tabloidy, dziwne strony internetowe;
•niechlujna kwerenda archiwalna, szatkowanie źródeł;
•surrealistyczne wnioski.
Reasumując, książka Wielkie Łowy Kaczyńskiego niczym nie różni się od wcześniejszych. Treść jest tak samo paranoiczna, trudno wyłuskać z niej coś konkretnego, poza obelgami wobec osób, których Tomasz Piątek nie lubi.