Wielka Księga Basi i Franka
Zofia Stanecka

Basia, jako bohaterka jest nam znana. Jej młodszego brata również pamiętamy z książek o rezolutnej pięciolatce. Teraz oboje są bohaterami wielkiej księgi przygód. Właściwie, chwilami można odnieść wrażenie, że prym wiedzie właśnie Franek, około dwuletni szkrab. Uczy się, poznaje, psoci i bawi się ze starszą siostrą. Basia jest w tych opowiadaniach znacznie bardziej odpowiedzialna i jakby dojrzalsza. To ona opiekuje się bratem i w razie czego woła mamę, gdy sytuacja ją przerasta. Widać wielką miłość rodzeństwa, piękny przykład wspólnych zajęć mimo różnicy wieku Basia potrafi dostosować się do różnych warunków. Kiedy na przykład Franek choruje, zabawia go i pomaga mamie w opiece. Młodszy braciszek natomiast uwielbia swoją siostrę i kiedy nie ma jej w domu, jest smutny i zaniepokojony. Historyjki są króciutkie, dostosowane do odbioru przez małe dzieci. Za to są różnorodne tematycznie; jest zarówno o ubieraniu, jedzeniu czy zasypianiu jak i o pojazdach, kształtach, zwierzakach czy samochodach. Duże, kolorowe, wyraźne i dokładnie ilustrujące opowieść obrazki. Dodatkowo pojawiają się obrazkowe zadania dla najmłodszych. A to połączyć w pary, a to policzyć przedmioty albo nazwać kształty. Świetne urozmaicenie pomiędzy rozdziałami. Dwanaście opowiadań, które poprzez swój temat są bliskie każdemu dziecku i rodzicowi, dodatkowo często niosą ważne treści i przekaz, a przy okazji bawią. Bardzo poręczny i większy, kwadratowy format, solidny papier oraz usztywniona okładka, sprawiają, że dziecko może wertować księgę często i z przyjemnością oglądać duże ilustracje, przypominając sobie przeczytane historie. MaleWielkieKsiazki.blogspot.com

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Bardzo ciekawa propozycja już dla półtorarocznego dziecka. Porusza tematy z życia codziennego małych dzieci: pojazdy, uczucia, ubieranie, zasypianie, zwierzęta, korzystanie z toalety, naukę kolorów i liczenia do 5. Kolorowe ilustracje, prosty tekst nie nudzi się nawet czytającej kilka razy dziennie tą książkę mamie ;)

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

W zrozumieniu świata, zwyczajności i beznadziejności sytuacji Basi towarzyszy jej młodszy braciszek, Franek. Więc, jak przystało na starszą siostrę Basia musi Frankowi wiele pokazać, wiele go nauczyć oraz wytłumaczyć.  A maluch jest bardzo ciekawy. Basia mądrzejsza już niż Franek może się wykazać. Dziewczynka w dwunastu życiowych historyjkach zapozna chłopca m.in. ze zwierzątkami, liczbami, kolorami, ale, i z czynnościami typowymi, które towarzyszą każdemu, codziennie. Mianowicie z kwestią konieczności kąpieli, ubierania czystych ubranek, czy zjedzeniem posiłków. Niby banał, ale nie w wykonaniu Basi i Franka. Oni porażają optymizmem. Mają w sobie taki ogromny pokład radości, jaką tylko nieskażone codziennością dzieci dysponują. Narrator w trzeciej osobie krąży wokół tematów, które nas dorosłych mogą nużyć. Przecież wykonujemy je od lat. Dzieci jednak wynajdują w chwili niezwykłe, fantazyjne znaczenie. I dlatego powinno się dzieciom czytać, lub podsuwać właśnie takie pozycje. By jak najdłużej pozostały dziećmi, w swoim beztroskim świecie. By marzyły. By wierzyły. Basia marzy i wierzy. A wy?

(Kliknij aby rozwinąć opinię)