Wiedźma z Podhala. Nie jestem już dzieckiem.

Ocena: 5 (1 głosów)

"Wiedźma z Podhala" to wciągająca i ciekawa powieść, w której dawne podania i baśnie mieszają się sprawnie z nowoczesną codziennością i wpisują w życie XXI-go wieku.

Informacje dodatkowe o Wiedźma z Podhala. Nie jestem już dzieckiem.:

Wydawnictwo: Białe Pióro
Data wydania: 2014-08-01
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-64426-13-1
Liczba stron: 228
Język oryginału: Polski

więcej

Kup książkę Wiedźma z Podhala. Nie jestem już dzieckiem.

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wiedźma z Podhala. Nie jestem już dzieckiem. - opinie o książce

ŚWIAT OBOK NAS

Jeśli szukacie książki, która wymyka się z ram, trudno ją sklasyfikować i jest udanym miksem różnych gatunków, to warto zwrócić uwagę na „Wiedźmę z Podhala” autorstwa Luizy Dobrzyńskiej, która ukazała się w 2014 roku pod szyldem Wydawnictwa Literackiego Białe Pióro.

Kilkunastoletnia Edyta nie jest typową dziewczyną. Po śmierci rodziców zamieszkała w domu ciotki i wuja, których wcześniej nie znała, w maleńkiej wsi Mała Świerkowa pod Krakowem. Ciotka Janina imponuje Edycie. Jest wiejskim weterynarzem, a dodatkowo skrywa tajemną moc. Okazuje się, że Edyta także dysponuje niesamowitym darem. Wyobraźmy sobie, że tuż obok nas istnieje magiczny świat, a w nim kryją się przeróżne, dziwne czasem stworzenia. Zwyczajni śmiertelnicy nie potrafią dostrzec wszechobecnych nimf, krasnali czy niegroźnych wampirów. Edyta i jej ciotka, nie dość, że widzą niecodziennych sąsiadów, to również parają się czarami. Świadomość istnienia tego niesamowitego świata to jednocześnie i dar i przekleństwo. Niezykle trudno jest, zwyczajnej nastolatce, przywyknąć do swojej odmienności. Tajemnicze rusałki, mityczne stwory, złośliwe diabełki, istna plejada osobliwych indywidualności. Każde z tych stworzeń ma swą niszę, swoją rolę. Jedne płatają niewinne figle, inne dbają o domostwa, a jeszcze inne zwiastują śmierć. Edyta aspiruje do dołączenia do grona wiedźm, choć powoli zdaje sobie sprawę z tego, jak wiele przyjdzie jej poświęcić. Z biegiem czasu zauważa jak ardzo oddala się od rówieśników. Czy cena, którą przyjdzie jej zapłacić za swoje magiczne moce, nie okaże się dla dziewczyny zbyt wysoka?

„Wiedźma z Podhala. Nie jestem już dzieckiem” to kontynuacja losów Edyty z książki „Jestem na to zbyt młoda”. Jesli jednak nie czytaliście tej powieści, to nie martwcie się. Luiza Dobrzyńska w krótkich zdanaich streszcza poprzednią książkę i tak malowniczo wprowadza czytelnika w bajeczny świat Edyty, że śmiało można swą przygodę z jej twórczośćią rozpocząć od „Wiedźmy z Podhala”. Są takie powieści, które od samego początku zasysają nas do swojego świata i ta właśnie do nich należy. Mnogość tajemniczych istot, nadrzyrodzone zdolności bohaterki i ten niesamowity świat można pokochać od pierwszych stron. Edyta to taka postać, w której wielu z nas może odnaleźć cząstkę siebie. Pełna młodzieńczego optymizmu, nieco naiwna i o ogromnym sercu nastolatka wzbudza sympatię i zabiera nas w pasjonującą podróż do świata, który rządzi się specyficznymi prawami, a nakreślony jest tak plastycznie, że czujemy się w nim wyśmienicie. Francuski wampir, stary szwedzki mędrzec, zabawny kudłaty skrzat zabiorą nas w ekscytującą przygodę. Prawdziwa gama osobliwych i niezmiernie interesujących postaci, a każda z nich zdaje się życ własnym życiem. Tych dziwnych stworów jest tu istne zatrzęsienie, ale wszystkie postaci mają tak ciekawie nakreślone cechy, że nie gubimy się w ich ilości. Każde z nich czaruje swoim osobliwym sposobem bycia. Przy tak barwnych osobnikach nie może być miejsca na nudę.

Na początku wspomniałam o tym, że ogromnie trudno jest tę powieść jednoznacznie zakwalifikować do jakiegoś gatunku. Jest tu po trosze wszystkiego. Jest to zarówno wyśmienita powieść młodzieżowa jak i fantastyka i książka obyczajowa. Rozterki Edyty, która dorastając musi zmierzyć się zarówno z problemami adekwatnymi do swojego wieku, jak i z trudnym do pojęcia darem, który posiada, mogą być wskazówkami dla wielu młodych ludzi, którzy często borykają się z brakiem akceptacji, samotnością, lękiem przed wkraczaniem w dorosłość. Jednak ta powieść porusza masę bardzo ważnych problemów takich jak odmienność, wykluczenie, potrzeba akceptacji. Miejscami urokliwa i zabawna, sprawia, że uśmiechamy się czytając o perypetiach bohaterów. Trochę głębiej dojrzymy także sporo smutku, samotność i strach przed tym jak zaciążyć mogą na nas nasze wybory. Widzę tu idealną proporcję między tą lżejszą treścią jak i tym, co kryje się między wierszami. Myślę, że każdy czytelnik odnajdzie tu własne emocje i wyczyta to, co dla niego jest bliskie i ważne. Jeśli powieści z elementami fantastyki zawsze wydawały Wam się płytkie, to ta książka zdecydowanie wykracza poza schematy. Ten misternie skonstruwany, baśniowy świat skrywa wiele refleksji i na pewno nie da łatwo o sobie zapomnieć. „Wiedżma z Podhala” zdecydowanie nie jest lekturą , która dostarcza krókotrwałej rozrywki, a następnie ginie gdzieś między podobnymi książkami. Niesie za sobą niejedno ważne przesłanie i jest przepiękną opowieścią o dorastaniu, walce o marzenia, a także poszukiwaniu swojego miejsca w świecie. Któż z nas nie chciałby poświęcać się swojej pasji i żyć w zgodzie ze swoim sercem? Rzeczywistość często depcze w nas siłę, by walczyć o swoje marzenia. Jednak gdy jesteśmy młodzi wydaje się nam, że wszystkie leżą w zasięgu ręki i wystarczy po nie sięgnąć. Tymczasem marzenia są ulotne niczym elfy i czasami potrzebujemy wiele czasu, by je dogonić. Jak potoczą się losy Edyty? Czy uda jej się żyć normalnie znając tajemnice świata, który tuż obok nas czaruje swoimi tajemnicami?

Link do opinii
Inne książki autora
Wiedźma z Podhala. W poszukiwaniu siódmej siostry
Luiza Dobrzyńska0
Okładka ksiązki - Wiedźma z Podhala. W poszukiwaniu siódmej siostry

Wiedźma z Podhala Luizy Dobrzyńskiej to długo oczekiwana kontynuacja losów Edyty z powieści Jesteś na to zbyt młoda. Stanowi ona jednak zupełnie odrębną...

Dzieci Planety Ziemia
Luiza Dobrzyńska0
Okładka ksiązki - Dzieci Planety Ziemia

Po dwudziestu dwóch miesiącach kosmicznej podróży kawalkada statków ląduje na Patris. Przepiękna planeta wita przybyszów bogactwem...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy