Wet. Moi wspaniali dzicy przyjaciele

Ocena: 5.33 (3 głosów)

Po ukończeniu studiów Luke pełen zapału rozpoczął pracę jako weterynarz w niewielkim miasteczku w brytyjskim hrabstwie Dorset. Nie spodziewał się, że pierwsza operacja kociego oka nie będzie najtrudniejszym zadaniem, jakie go czeka. W swojej kilkunastoletniej praktyce spotkał się z rozwścieczoną kozą broniącą dostępu do zakochanego w niej osła, przyklejoną do palców lekarza myszą, świątynnym słoniem w Indiach oraz wyjątkowo agresywną wiewiórką. Luke Gamble opowiada nie tylko o zabawnych utarczkach ze zwierzętami i ich właścicielami, ale przede wszystkim o przeżyciach i wyzwaniach, które pomogły mu odnaleźć swoją własną drogę. Trudna walka z epidemią dziesiątkującą bydło zmusiła go do stawienia czoła wielu ludzkim dramatom, podróż na drugi koniec świata skłoniła go do założenia międzynarodowej organizacji pomagającej zwierzętom, a chęć zdobycia ślicznej dziewczyny - do przebiegnięcia jednego z najtrudniejszych maratonów. Wspomnienia Luke'a Gamble'a to rzecz trzymająca w napięciu, śmieszna, zaskakująca wzruszająca i miejscami romantyczna. I chociaż określenia te pasują bardziej do powieści przygodowej niż do autobiografii weterynarza, autoironia i wrażliwość, z którą autor opisuje zabawne przypadki i trudne wybory sprawiają, że jego opowieść to znakomita książka nie tylko dla miłośników zwierząt.

Informacje dodatkowe o Wet. Moi wspaniali dzicy przyjaciele:

Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2012-06-01
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 9788377476604
Liczba stron: 400

więcej

Kup książkę Wet. Moi wspaniali dzicy przyjaciele

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wet. Moi wspaniali dzicy przyjaciele - opinie o książce

Avatar użytkownika - Dorota_Dega
Dorota_Dega
Przeczytane:2015-06-02, Ocena: 5, Przeczytałam,
Cudowna, zabawna i jednocześnie wzruszająca książka opowiadająca o pracy w dziedzinie weterynarii. Obfituje w wiele śmiesznych sytuacji, ale nie brakuje również sytuacji trudnych a nawet tragicznych, przy których czytaniu kręci się w oku łezka. Jednym słowem: świetnie napisana książka - Luke Gamble posiada niezwykły dar opowiadania historii i wplata w nie nieprzeliczone pokłady poczucia humoru i zaangażowania.Polecam!
Link do opinii
Pamiętacie serial ,,Wszystkie stworzenia duże i małe" oparty na powieściach Jamesa Herriota? Oglądałam go pasjami! Jeśli ciekawi Was praca weterynarza od kuchni, zachęcam do lektury powieści ,,Wet. Moi wspaniali dzicy przyjaciele", którą można postawić na jednej półce obok książek Herriota.

Można zaryzykować stwierdzenie, że Luke Gamble to współczesny James Herriot . W posłowiu Luke przyznaje, że w młodych latach przestudiował dzieła zebrane Herriota. I właśnie podczas lektury miałam takie poczucie, że tych zbieżności jest sporo. U Herriota początki pracy w klinice weterynaryjnej, pastwiska Szkocji, krowy cielące się w najczarniejsze noce, rodeo na prosiaku i inne wyzwania. Wet serwuje podobne klimaty. Obydwu autorów łączy humor. Bardzo miło jest ponownie odnaleźć ten klimat, ale Luke to już weterynarz na miarę XXI wieku. Skala i rodzaj problemów z którymi się spotka są już inne.

Młody zapaleniec i idealista po studiach rozpoczyna praktykę w niewielkim miasteczku w brytyjskim hrabstwie Dorset. Szybko okazuje się, że profesja którą wybrał nie należy do najbezpieczniejszych. Agresywne wiewiórki, ucieczka przed sforą psów na greckiej wyspie Samos, czy przyklejona do palców mysz (żywa!), to tylko niektóre wyzwania przed którymi postawi go przewrotny los.

Ta urocza i zabawna z pozoru opowieść o życiu weterynarza na angielskiej wsi, brutalnie ukazuje blaski i cienie zawodu. Dramatyczne decyzje podczas epidemii pryszczycy i konieczność przedzierzgnięcia się z lekarza w egzekutora. Obserwacja i pomoc w eutanazji szczeniąt w zbyt dużej populacji psów na Samos, to tylko niektóre z trudnych doświadczeń autora. Mimo to nie traci zapału i serca do pracy. Miłość do zwierząt determinuje dobrych ludzi. Luke założy fundację, przebiegnie morderczy maraton i w ramach wolontariatu będzie pomagał bezdomnym zwierzakom w Indiach. Prawdziwy człowiek-orkiestra.

Pierwszoosobowa narracja i humor sprawiają, że książkę czyta się naprawdę dobrze. Autor koncentruje się na relacjach społecznych, atmosferze w pracy, różnych aspektach profesji weterynarza, warunkach życia na wsi oraz podejściu ludzi do zwierząt. Książka wzrusza, bawi i miejscami razi brutalnością, więc wrażliwszych czytelników wolę uprzedzić.

To moje kolejne spotkanie z serią Biosfera. To historie godne uwagi.
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy