„Wciąż”… są słowa klucze, które, nawet bez żadnego dopowiedzenia, coś podpowiadają, sugerują. Wciąż pamiętam, myślę, tęsknię, mam nadzieję, wciąż wierzę i wciąż mam wątpliwości, wciąż… jestem. Ale wciąż nie znaczy tak samo. W wierszach pojawiają się mocniejsze akcenty. Pozostając pełne wrażliwości i ciepła, stają się coraz głębsze, nabierają rozmachu zarówno w wymowie, jak i sposobie przekazywania wszystkiego, co autorowi w duszy gra. Racjonalność myślenia kunsztownie splata się lub wchodzi w polemikę z nieskrywanymi uczuciami. Poezja pełna emocji, wrażeń, przemyśleń, pytań do siebie, do niej, do życia. Tego nie można przegapić.
Maciej Wierszycki – urodzony - jak sam mówi - za wcześnie. Jest poznaniakiem, ale mieszka w okolicy Warszawy. Zadebiutował w marcu 2016 tomikiem „Dla ciebie się stałem” (wyd. Sowello), który w odpowiedzi na zainteresowanie czytelników już w styczniu 2017 doczekał się drugiego, poprawionego i rozszerzonego wydania (Wydawnictwo Alegoria). W międzyczasie, w październiku 2016, ukazał się drugi tomik „Byłem” (Wydawnictwo Alegoria). Prowadzi na Facebooku poetycką stronę „Moje Wierszowanie – Maciej Wierszycki” obserwowaną przez blisko 30 tysięcy osób (stan na październik 2017).
Wydawnictwo: Alegoria
Data wydania: 2017-10-18
Kategoria: Poezja
ISBN:
Liczba stron: 108
Długo wyczekiwany czwarty tomik wierszy Macieja Wierszyckiego. Czy przez ten czas coś się w Jego poezji zmieniło? Poza tym, że dojrzała, okrzepła, stała...
Maciej Wierszycki potrafi poruszać serca. Jego delikatne, pełne uroku, ciepła, zadumy, tęsknoty, ale i nadziei wiersze wywołują lawinę wzruszeń. Niezwykle...
Przeczytane:2017-11-30, Ocena: 6, Przeczytałam, Książkowo czyta - patronaty, Mam, Recenzenckie/Autorskie, 2017, Wyzwanie 2017,
Dziś przychodzę do Was z lekturą dla mnie dosyć nietypową, gdyż rzadko sięgam po wiesze. Jednakże, gdy od jednego z zaprzyjaźnionych Wydawnictw otrzymałam propozycję objęcia patronatem tomiku pt. „Wciąż” autorstwa pana Macieja Wierszyckiego, pomyślałam, że chętnie zapoznam się z odrobiną poezji, mimo że, jak zapewne wiecie, zazwyczaj króluje u mnie proza.
Jak okazało się podczas lektury, decyzja ta była przysłowiowym strzałem w dziesiątkę, ponieważ wiersze te są tak krótkie, jak treściwe, a przy tym niewątpliwie skłaniają one do różnorodnych refleksji. Interpretacja tych tekstów może mieć tyle twarzy, ilu czytelników postanowi po nie sięgnąć, bo któż z nas nie przeżywa całej gamy odczuć i emocji właściwie w każdej chwili swojego życia…
Wiersze pana Macieja według mnie stanowią swego rodzaju furtkę do wielowymiarowości ludzkich myśli i doznań oraz całej palety spojrzeń na życie, której pryzmat odmienny jest dla każdej jednostki ludzkiej.
Podkreślić należy również fakt, że dobór słów zawartych w każdym z wierszy sprawia, iż stają się one niesamowicie plastyczne, a ukryty w nich przekaz, dzięki temu zabiegowi wręcz wizualizuje się w głowie czytelnika.
W skład tomiku „Wciąż” wchodzi ponad dziewięćdziesiąt wierszy dotykających wielu aspektów naszej egzystencji, takich jak miłość, tęsknota, nadzieja czy poczucie osamotnienia. Wyczuwalny jest w nich również nieustający zachwyt nad życiem i wiara w to, iż to, co najlepsze, ciągle jeszcze przed nami.
Jeśli macie więc ochotę na wysmakowane, a zarazem nie przesadnie patetyczne „kapsułki” zadumy, wzruszeń oraz nostalgicznego czasem, ale jednak uśmiechu wysyłanego w kierunku każdego nadchodzącego dnia, to pozycja ta zdecydowanie jest dla Was.
Do „Wciąż” można wracać wielokrotnie i dokonywać coraz to nowych interpretacji zawartych w nim wierszy.
Polecam!
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2017/11/odrobina-zadumy.html