Agata Górska rozpoczyna prywatne śledztwo w tajemnicy przed przełożonymi, gdy okazuje się, że śmierć jej koleżanki, Leny, nie była przypadkowa. Jedynym tropem jest tajemnicza broszka w kształcie ważki, o której Lena wspomniała podczas ich ostatniego spotkania. Tymczasem partner Agaty, Sławek Tomczyk, prowadzi dochodzenie w sprawie zabójstwa wyrachowanego dziennikarza - jego zwłoki odnaleziono w redakcji gazety internetowej. Zamordowany nie wahał się sięgać po niemoralne środki w pogoni za sensacją i wywlekał na wierzch brudy mieszkańców Warszawy, więc krąg podejrzanych nieustannie się rozszerza. Czy sprawa zabójstwa Woźnickiego oraz śmierci Leny są ze sobą powiązane? Jaki sekret skrywa broszka w kształcie ważki?
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2017-02-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 369
Język oryginału: Polski
Kolejna świetna książka Małorzaty Rogali. Nie pozwala się oderwać od czytania. Dalszy ciąg przygód Agaty Górskiej i Sławka Tomczyka, którzy rozggryzają kolejne zagadki kryminalne, wiążące się z poprzednimi.
https://czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com/2018/11/90-wazka.html
(...)"Ważka" już od pierwszych stron wciągnęła mnie w wir wydarzeń, których uczestnikami są Agata Górska i Sławek Tomczyk. Młodzi policjanci podczas prowadzonego śledztwa odkrywają, że tropy zaczynają prowadzić ich do osób, o których możemy przeczytać w "Dobrej matce". Jednakże osoby, które nie miały jeszcze możliwości przeczytania poprzedniego tomu, szybko zorientują się w wydarzeniach, gdyż autorka bardzo umiejętnie wplotła wspomnienia z poprzedniego śledztwa. Jestem pod wrażeniem jak Pani Małgorzata wodzi czytelnika za nos. Wielowątkowość powieści sprawia, że gdy już jesteśmy przekonani, że odgadliśmy kto jest zabójcą, dostajemy prztyczka w nos i po chwili przekonujemy się, że to był fałszywy trop.
Znając już styl pisarski autorki wiedziałam, że oprócz wątku kryminalnego spotkam się też z wątkiem obyczajowym. I nie zawiodłam się. Możemy śledzić życie prywatne bohaterów, przyglądać się ich rozterkom oraz sukcesom.
W książce został poruszony temat dziennikarstwa sensacyjnego, którego przedstawicielem był Daniel Woźnicki - dziennikarz prowadzący gazetę internetową. Ów mężczyzna lubował się w publikowaniu artykułów mających na celu niszczenie ludzi, o których pisał. Nie liczył się z ich zdaniem ani emocjami. Jego artykuły były agresywne, a zarazem pisane tak, że trudno było mu udowodnić nierzetelność. Pisał je tylko ze swojego punktu widzenia, korzystając z usług informatorów, jednak nie sprawdzając informacji czy są prawdziwe.
I w tym momencie zachodzi pytanie czy to jest jeszcze dziennikarstwo śledcze czy już tania sensacja, która nabija licznik odsłon witryny internetowej? Jak należy w takim razie oceniać komentatorów tychże artykułów, którzy z lubością piszą obraźliwe i negatywne komentarze? Niestety żyjemy w dziwnych czasach, w których wyznacznikiem naszego dobrego samopoczucia jest ilość polubień naszych wpisów czy też zniszczenie drugiego człowieka poprzez komentarz zamieszczony w internecie (...)
Policjantka Agata dochodzi do siebie po postrzale. Jednak chce szybko wrócić do pracy, aby rozwikłać sprawę śmierci swojej przyjaciółki Leny. Szuka jej mordercy, podczas prowadzenia śledztwa pojawia się tytułowa ważka- piękna broszka. Dla kogo i co ona oznacza?
Z kolei Tomczyk, prowadzi sprawę zabójstwa w wannie Woźnickiego- współwłaściciela gazety internetowej opisującej lokalne afery. Czy tu kryje się motyw?
„Okradziono mnie z tego, co najcenniejsze.”
„Ważka” to wciągający kryminał z dobrze zarysowanymi bohaterami. Ukazuje, że niektórzy by zabili dla dreszczyku emocji, potrzeby nowych doświadczeń, dla zemsty, ze złości. Pisarka ciekawie połączyła z fabułą wątki z przeszłości, dawne uczucia i krzywdy. Podobało mi się też przedstawienie relacji na linii Agata- Tomczyk, zdanie sobie sprawę z własnych uczuć. Polecam do czytania dla fanów kryminałów z wątkami obyczajowymi.
„Ciekawe, jak by to było kogoś zabić.”
Naprawdę lubię książki Pani Małgorzaty. Niestandardowy pomysł na fabułę, kryminał z wątkiem romantycznym. Czyta się lekko, miło i przyjemnie. Trup nie ściele się tu gęsto, nie ma makabrycznych opisów a akcja i tak wciąga. Polubiłam też team: Górska - Tomczyk i będę im dalej kibicować, zarówno w pracy jak i prywatnie. Polecam.
Agata Górska znowu w akcji dla mnie to pierwsze potkanie z ta policjantką. Nigdy nei jest zapóźno. Agata Górska przebywa na urlopie po tym jak została postrzelona. Cały czas zaprząta jej głowę sprawa Heleny Dobosz przyjaciółki, która najpierw zostałą potrącona przez samochód i trafła do szpitala, a tam zmarła w udzących wątpliwości okolicznościach- została uduszona. W szpitalu prosiła ją aby ta przyniosła brożkę w kształcie ważki. Po nowym roku ma wrócić do pracy, ale jeszcze na choroboym zaczyna śledztwo. Sławoim Tomczyk zostaje tym czasem wezwany do zabójstwa dziennikarza Daniela Woźnickiego , który był współwłaścicielem gazety interneowej Mokotów co słychać? Nie liczył się z ludźmi, często działął na granicy prawa, manipulował czytelnikami prowokując ich do wyrażania negatywnych emocji, naginał fakty, lubił ośmieszać i pogrążąć ludzi i nic sobie z tego nie robił.Żaden jego artykuł nie zawierał wyjąśniej strony przeciwnej , żadnego sprostowania a o przeposinach nie wspomnieć. Miesiąćc przed śmiercią ukazuje się ksiązka Woźnickiego, która cieszy się dużą popularnością. Jest wiele osób które by życzyło Woźnickiemu śmierci sprawa jest dość skomplikowana. Na pierwszy plan wysuwają się była nauczycielka, która obszkalował jak ta uderzyła ucznia, oraz weterynarz , którego oskarżył że podejrzanie więcej zwierzą umiera niż w innych tego typu klinikach. Fabuła jest wielowątkowa, fabuła wciągająca, wyraziście zarysowane postacie oraz wątek obyczajowy, trzyma w napięciu do ostatniej strony. A dialogii Gorskiej z innymi pracownikami boskie. noi oczywiście jak się potoczy sytuacja między Tomczykiem a Górską czy to jeszcze miłość czy już kochanie. Idzie się wcześniej domyślić o co tutaj chodzi i kto stoi za morderstwem. Nudzić się nie idzie.
W wyniku reformy szkolnictwa, pierwszy rocznik szóstoklasistów idzie do siódmej klasy. Dyrektor Biedrzycki, który nie lubi zatrudniać ludzi „z ulicy"...
Podkomisarz Monika Gniewosz musi zerwać z przeszłością i zmienić otoczenie. Decyduje się więc na przeprowadzkę z Warszawy do sennego miasteczka Pełnia...
Przeczytane:2019-03-10, 52 książki 2018,
„ Ważka „ jest moim trzecim spotkaniem z sympatyczną parą Agatą i Sławkiem. Chronologia ma tu znaczącą rolę, ponieważ elementy fabuły się nierozerwalnie wiążą i stanowią ciąg dalszy. Można czytać bez znajomości poprzednich części, ale moim zdaniem trochę się na tym straci, zwłaszcza, że autorka zdradza, co nieco na temat fabuły „ Dobrej matki „. „ Ważka „ jest nie tylko oddzielną i domkniętą historią kryminalną, ale także dokończeniem śledztwa z poprzedniej części.
Agata Górska dochodzi do siebie po napadzie i rozpoczyna prywatne śledztwo w sprawie zabójstwa koleżanki Leny Dobosz, pomimo, że powinna odpoczywać. Śledztwo toczy się mozolnie, bo trudno Agacie znaleźć punkt zaczepienia. Jedynym tropem jest piękna broszka w kształcie ważki. Sławek Tomczyk natomiast z ekipą policjantów usiłuje odnaleźć zbójcę kontrowersyjnego dziennikarza internetowego, który z upodobaniem niszczył życie innym ludziom. Miał wielu wrogów, którzy życzyli mu śmierci. Podejrzanych jest spore grono, więc poszukiwania mordercy nie będą takie proste. Sprawa się komplikuje, gdy zostaną odnalezione kolejne zwłoki.
„ Ważka „ jest powieścią bardzo misternie skonstruowaną. Autorka myliła tropy, rozszerzała ciągle krąg podejrzanych o nowe osoby, tak skutecznie, że bardzo łatwo można było pogubić się w gąszczu domysłów. Ciekawym zabiegiem jest także napisanie książki… w książce. Odczytywanie powieści napisanej przez jednego z bohaterów będzie miało bezpośredni związek ze śledztwem. Uważnie czytająca Górska, zaczyna dostrzegać, że nie jest to do końca fikcja literacka i ma odniesienie do rzeczywistości. Małgorzata Rogala zadbała jak zwykle o wątki obyczajowe. Możemy obserwować rozwijające się uczucie dwójki głównych bohaterów, a ich relacja jest miłym dodatkiem do wątku kryminalnego. W poprzednich częściach Agata i Sławek byli w związkach, mniej lub bardziej poważnych, ale czuć było chemię pomiędzy nimi i od samego początku oczekiwałam, że tych dwoje połączy coś więcej niż praca. Z wielkim zaangażowaniem śledziłam ich coraz bliższe relacje. Ta para wyjątkowo przypadła mi do gustu, razem stanowią znakomity tandem. Uwielbiam ich specyficzny humor, zabawne dialogi obfitujące w żartobliwe docinki i riposty.
Małgorzata Rogala trzyma poziom, chociaż tym razem wątek kryminalny trochę stracił na rzecz rozbudowanej fabuły obyczajowej. „ Dobra matka „ wydaje mi się, że była bardziej dopracowana i wciągająca. Sama intryga także była bardziej interesująca, może, dlatego dużo lepiej mi się ją czytało. Nie mniej jednak cieszę się, że wątek z poprzedniej części był kontynuowany, bo skończył się tajemniczo i nie otrzymaliśmy żadnych wskazówek, kto pozbawił życia Lenę Dobosz. Zgrabnie zapętlona intryga kryminalna prowadzi przez szeroką skalę powiązań, tajemnic i sekretów z przeszłości. Początkowo można sądzić, że są to dwie odrębne sprawy, ale w miarę odkrywania faktów okazuje się, że jest wspólny mianownik łączący wszystkie morderstwa. Śmierć Leny miała wiele wspólnego z tym, co działo się w „ Ważce „. Książkę czyta się szybko i lekko, postacie są dopracowane, całość napisana prostym, lecz plastycznym językiem, bez zbędnych opisów. Dzięki czemu akcja nie zwalnia ani na moment, a co charakterystyczne dla autorki jak zwykle porusza dylematy moralne, konsekwencje uczynków, nawet tych z przeszłości. Małgorzata Rogala napisała kolejny świetny kryminał z tłem obyczajowym.
„ Podobno każdy z nas ma w sobie instynkt zabójcy, który może zadziałać w sprzyjających okolicznościach. Nikt nie jest wyjątkiem. „