By zdobyć najpilniej strzeżone tajemnice państwowe, trzeba być gotowym na więcej niż jedną bitwę.
Zima 1919 roku. Wielka Wojna zmiotła imperia i stworzony przez nie ład, a zwycięskie mocarstwa usiłują zaprowadzić nowy porządek. W Wersalu rozpoczyna się spotkanie przywódców państw Ententy z udziałem
premiera Ignacego Jana Paderewskiego i Romana Dmowskiego. Polska ponownie pojawia się na mapie, a wszystkie jej ziemie dążą ku zjednoczeniu - za pomocą dyplomacji lub czynu zbrojnego...
Tymczasem młody Wiktor Adamczewski trafia w szeregi wywiadu. Walczy na froncie, którego nie widać, chroniąc młode państwo przed dawnymi zaborcami, czekającymi na szansę, by upomnieć się o swoje dawne
granice i pomścić porażkę. Na wschodzie rodzi się nowy, groźny wróg, któremu wkrótce trzeba będzie stawić czoła. To początek gry, której reguły nie są ustalone, a jeden nieostrożny ruch może kosztować życie...
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-04-08
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 392
11 listopada 1918 roku to data bardzo ważna dla narodu polskiego, który po ponad 123 latach odzyskał niepodległość. Jak wiadomo to data umowna, ponieważ w różnych zakątkach kraju, pod różnymi zaborami, wyzwolenie nastąpiło w innych okolicznościach, również czasowych. Warto dodać, że los sprawił, że Polska mogła się cieszyć z faktu, że wszystkie państwa zaborcze doznały klęski i nie były w stanie przeciwstawić się w tym czasie dążącym do niepodległości Polakom. Choć cztery lata wcześniej nie było tak różowo.
Z dużym zainteresowaniem rozpocząłem swoją przygodę z książkami pana Krzysztofa Golucha, który jest wielkim pasjonatem historii naszego kraju. Operacja berlińska rozpoczyna cykl thrillerów historycznych, których akcja została osadzona tuż po zakończeniu działań na frontach I wojny światowej. Jak to bywa w powieściach o tematyce historycznej mamy tutaj szereg postaci, które zapisały się mniej lub więcej na kartach historii Polski. Nie mogło zabraknąć Józefa Piłsudskiego, polityka, żołnierza, głowy państwa, premiera, który miał istotny wpływ na losy kraju. Jest również Roman Dmowski, Ignacy Paderewski i wielu, wielu innych jak np. Lenin, czy Stalin, a także najwyższe osobistości państw zachodnich i Stanów Zjednoczonych. Postaci te mieszają się z fikcyjnymi, a akcja powieści rozgrywa się w Wielkopolsce, Warszawie, Paryżu, czy Rosji.
Głównym bohaterem pierwszego tomu jest młody żołnierz Wiktor Adamczewski, który dosyć przypadkowo trafia w szeregi polskiego wywiadu. Jest nowy, nikt go nie zna i łatwiej takiego człowieka wykorzystać we wrogim państwie, jakim są Niemcy. Adamczewski traci starszego brata i dodatkowo ma motywację, by go pomścić, znajdując wśród Niemców jego mordercę? Jak poradzi sobie w obcym kraju? Czy jego misja powiedzie się i Wiktor zdobędzie cenne informacje o tym, co planuje zachodni sąsiad?
Dzięki powieści przypomnimy sobie te trudne czasy, w jakich znajdowali się nie tylko Polacy, ale też obywatele innych krajów, którzy musieli godzić się z decyzjami wielkich tego świata. O głodzie, który dotykał praktycznie wszystkich. O czasie, który odcisnął piętno na tych, co przeżyli i musieli na wszelkie sposoby walczy o byt w kolejnych latach. Latach, które, jak historia pokaże, wcale nie były lepsze. A jak wiemy, najgorsze miało dopiero nadciągnąć.
Thriller to raczej nie jest, ale bardzo dobra powieść o tematyce historycznej. Autor w dosyć przystępny sposób przekazał nam, czytelnikom, to co było w tym czasie najważniejsze. Na mapie świata pojawiła się ponownie POLSKA!
Jest rok 1919. Koniec Wielkiej Wojny. Państwa Europy środkowej muszą ustalić nowy podział państw i bieg granic - jest to wielkie być albo nie być dla Polski. W tym celu w Wersalu gromadzą się przywódcy z krajów Ententy, Polskę reprezentuje Jan Paderewski i Roman Dmowski. Na wschodzie toczy się wojna domowa pomiędzy białymi(zwolennicy caratu) a czerwonymi(rewolucjoniści), której macki sięgają Polski.
W tajnej służbie II Rzeczypospolitej jest fikcją literacką opartą na faktach historycznych, co jest dla mnie bardzo dobrym połączeniem ponieważ bardzo lubię historię, a z tego typu powieści mogę dowiedzieć się nowych rzeczy lub umiejscowić w czasie wydarzenia fikcyjne. Wielki plus dla autora za "POSŁOWIE" gdzie wyjaśnił co było fikcją co faktem.
Jedną z głównych postaci jest Wiktor Adamczewski, młody chłopak który trafił w szeregi wywiadu polskiego mimo iż jego pierwotne plany były zupełnie odmienne. Wiktor jest typem dżentelmena, z każdą stroną lubiłam go coraz bardziej. W tomie I jest bardzo dużo bohaterów przez co momentami można się pogubić, zwłaszcza iż z pomocą 390 stron nie potrafiłam scharakteryzować żadnej z postaci z wyjątkiem Wiktora.
Pierwszym minusem są opisy. Bardzo długie opisy zawarte w książce nudzą, zwłaszcza że jest ich baaardzo dużo, o ile są to opisy wydarzeń które mają lub miały miejsce i mają one swoje odzwierciedlenie w późniejszych wydarzeniach w fabule to jest dobrze, ale wiele z opisów mam wrażenie że są tzw. wypychaczem, są zbędne, bez nich historia byłaby równie dobra i nie straciłaby kontekstu.
Kolejny minus to podział książki. Mam wrażenie że tom I nie jest oddzielną częścią, kończy się zupełnie na niczym, nie ma żadnego "bum" na końcu, zero zaskoczenia, brak jakiegokolwiek finału, czegoś jej zdecydowanie brakuje.
Mimo wszystko uważam że autor ma potencjał i zrobił kawał dobrej roboty. Sposób w jaki została napisana sprawia że ciężko się od niej oderwać, wciąga czytelnika w 100%. Dla wielbicieli historii zdecydowanie jest warta polecenia.
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
To doskonała powieść historyczna, której akcja dzieje się zaraz po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1919 r. Młode państwo, które ponownie pojawiło się na mapie musi dalej walczyć o swoją suwerenność i zjednoczenie. Jak pisze autor we wstępie ,,Oto powieść o ludziach, którzy walczyli o nią na wiele sposobów i na wielu płaszyznach. Nadali jej kształt i wywalczyli granice, które zajmowała przez dwadzieścia lat. Zawdzięczała to politykom, żołnierzom i zwykłym ludziom, którzy żyli w tym przełomowym dla Polski i Europy czasie."
Jednym z takich bohaterów, mógłby być właśnie Wiktor Adamczewski, młody, zdolny i zdeterminowany nowoprzyjęty członek polskiego wywiadu, dla którego najważniejszą wartością jest dobro ojczyzny. Oprócz postaci fikcyjnych autor z wielką dbałością o detale przedstawia nam także postacie historyczne takie jak między innym Józef Piłsudski, Roman Dmowski czy Ignacy Paderewski.
Była to bardzo ciekawa lektura. Wartka akcja, doskonale zarysowane tło historyczne i ciekawe dialogi bardzo przypadly mi do gustu a przy okazji odświeżyłam moją wiedzę na temat historii Polski.
Dziś przyszła pora przedstawić mój kolejny patronat medialny, który swą premierę obchodził ósmego kwietnia. Autor znany nam z "Czerwonej zemsty" i "Czerwonej zemsty II" powraca z wyjątkowym cyklem opowiadającym o początkach Polski o odzyskaniu niepodległości w 1918 roku. Na rynku wydawniczym pojawiły się dwa pierwsze tomy, a premiera dwóch kolejnych zaplanowana jest pod koniec maja 2022 roku. Ja mam po raz kolejny zaszczyt patronować twórczości pana Golucha i dziś chciałabym opowiedzieć trochę o tomie pierwszym.
Długo się zastanawiałam, co napisać o "W tajnej służbie..." trudno jest mi ubrać w słowa to, co czuję po przeczytaniu tomu pierwszego. Nie będę jednak ukrywać, że jestem pod olbrzymim wrażeniem tej historii i pełna podziwu dla autora- dla jego olbrzymiej wiedzy i niesamowitej umiejętności połączenia autentycznych wydarzeń z literacką fikcją- przy okazji pokazując bardziej "ludzkie" oblicza ojców naszej niepodległości, bo (przyznajmy szczerze) większość wiedzy, którą zdobywaliśmy w szkole, to suche fakty i daty, o których szybko zapomnieliśmy. Krzysztof Goluch "odczarowuje" te posągowe postacie i pokazuje nam ich różne oblicza, zachowania i praktyki, na które niejednokrotnie została spuszczona kurtyna milczenia a czasami również wyparcia i zapomnienia.
Krzysztof Goluch doskonale oddaje ducha tamtego czasu, łatwo zaobserwować i zrozumieć co czuli zwykli ludzie, jakie mieli plany, o czym marzyli, co ich bawiło, a co martwiło. Bohaterowie są doskonale wykreowani, autentyczni w swych relacjach i uczuciach. Głównych postaci jest sporo i trzeba być naprawdę skupionym, by ich nie pomieszać. Są one niejednoznaczne, poranione psychicznie i fizycznie, przez co niesamowicie brutalne i nieprzewidywalne.
Dokładne opisy walk, uzbrojenia czy umundurowania pozwalają poznać i odczuć na własnej skórze realia, jakie towarzyszyły żołnierzom broniącym naszych nowych granic. Dokładnie opisany proces wywiadowczy, sposoby rekrutacji sprawiają, że książkę czyta się naprawdę wyśmienicie.
Akcja jest poprowadzona po mistrzowsku, trzyma w napięciu niemal od początku, jest nieprzewidywalna i zaskakująca, a opisywane wydarzenia na pierwszy rzut oka wydają się zupełnie niepołączone. Nie dajcie się jednak zwieść i skupcie się na lekturze, bo zakończenie połączy wszystkie wątki w spójną i klarowną całość, obiecując przy okazji, że w dalszych tomach również będzie niezwykle ciekawie.
Pan Krzysztof buduje w szybkim tempie napięcie, rozbudza ciekawość i nie pozwala, by odłożyć książkę na bok bez poznania zakończenia. Fabuła zaskoczyła mnie wiele razy, autor miesza wątki, urywa snutą historię w niespodziewanym momencie, by wrócić z nią kilka stron później i znów porządnie namieszać.
Adrenalina powoli opada w dół, by za chwilę wyskoczyć do góry z podwójną siłą. Rasowa sensacja i emocjonalny rollercoaster w jednym.
Książkę przeczytałam dosłownie w dwa popołudnia. Jest świetna!
Bardzo się ciesze, że drugi to wyszedł równocześnie z pierwszym i nie muszę zbyt długo czekać, by poznać dalsze losy zarównonaszych bohaterów jak i odradzającego się państwa.
Czy polecam?
Oczywiście, że tak.
Jeśli poszukujecie książki, która pokaże Wam, jak wyglądał nasz kraj po odzyskaniu niepodległości, a nie chcecie sięgać po literaturę stricte historyczną to "W tajnej służbie II rzeczypospolitej. Operacja berlińska" będzie wyborem doskonałym, a ja Wam gwarantuję, że przepadniecie w niej od pierwszej strony, i z wielką chęcią sięgniecie po kolejny tom.
POLECAM...
W „Tajnej służbie II Rzeczypospolitej. Operacja berlińska” odnaleźć można echa skomplikowanej sytuacji nie tylko międzynarodowej, ale i wewnętrznej przed jaką musiała stanąć dopiero co wskrzeszona II Rzeczpospolita. Autor w wspaniały sposób, nie zagłębiając się w szczegóły dziejowe, oddał ducha tamtych czasów. Dzięki jego talentowi, osoby, które dotąd mogły się wydawać iście herkulesowymi, nabierają ludzkich barw, są żywe, ułomne, skomplikowane, skonfliktowane ze sobą i innymi. Interakcje pomiędzy bohaterami zdają się być żywcem wyrwane z tamtych czasów. Rzadko się zdarza, aby jakikolwiek Autor powieści historycznych potrafił uwypuklić ludzkie osobowości w tak krótkich opisach. Dla mnie to coś niezwykłego, gdy ktoś ośmieli się ściągnąć narodowych bohaterów z piedestału i uczynić ich ludźmi równie realnymi jak my. Muszę to powtórzyć – to coś niezwykłego i już choćby z tego powodu książka mnie urzekła.
Książka cechuje się wartka akcją. Bohaterowie, i nie mówię tu o tych herosach pokroju Ignacego Paderewskiego, Józefa Piłsudskiego czy Romana Dmowskiego. Bohaterowie stworzeni na potrzeby Krzysztofa Golucha (Mikołaj i Wiktor Adamczewscy czy Olga Zwonariew) są nietuzinkowi, kreatywni, pełni życia. To, co spotykają na swej drodze, pomimo różnego rodzaju przygotowań, zaskakuje ich. Muszą reagować na wiele niespodziewanych zdarzeń od których zależy nie tylko ich własne życie, ale i byt ludów, narodów, państw. Co więcej, Goluch co rusz nas zaskakuje. Bohaterowie książki nie są kryształowi, pochodzą z różnych światów, mają różne doświadczenia życiowe, psychiczne, moralne… Rzadko mi się to zdarza, żebym przeczytawszy kilka pierwszych stron nie był w stanie przewidzieć, jak zakończy się książka. A jednak tym razem to właśnie miało miejsce. Przykład – sądziłem, że głównym bohaterem będzie Mikołaj Adamczewski – zaprawiony w bojach żołnierz, rzeczowy, inteligentny, przedsiębiorczy. Aż tu nagle ginie niemal już na początku książki. Okazało się, że tym głównym bohaterem będzie jego brat – Wiktor – nieopierzony żołnierz, bez doświadczenia, impulsywny, oddany sprawom, których do końca jeszcze nie rozumiał. I ten młodzieniec niespodziewanie staje się asem polskiego wywiadu w rozpalonym walkami prawicowych i lewicowych organizacji Berlinie.
W lekturze tej bardzo spodobał mi się realizm, zawarty w minimalizmie. Już tłumaczę o co mi chodzi. Goluch niezwykle inteligentnie połączył wiele wątków skomplikowanej sytuacji, jaka miała miejsce tuż po zakończeniu Wielkiej Wojny, gdy państwo polskie dopiero rodziło się w mękach, gdy Rzesza Niemiecka tonęła w chaosie wewnętrznym, a w Rosji toczyła się zacięta walka pomiędzy zwolennikami caratu a poplecznikami Lenina. I choć już wtedy można było przypuszczać jak potoczą się przyszłe losy Europy, wiele nadal pozostawało niewiadomą. Co ważne – Autor opisał to wszystko tak barwnie, tak rzeczowo, i w tak małej formie, że aż dziw, że nie jest autorem podręczników szkolnych. W tej minimalistycznej formie zawarł tak wiele informacji, nadał im tak głębokiego sensu, iż śmiało można wnioskować, iż wiele osób z tej powieści poszerzy swój zasób wiedzy o dwudziestoleciu międzywojennym. A to już nie mały wyczyn.
Mógłbym się rozpisywać o tym, w jaki sposób Goluch interpretuje losy i postawy wykreowanych postaci, a także tych prawdziwych, historycznych bohaterów. Ale nie. O tym musicie przekonać się sami. Ja w każdym razie jestem zachwycony, jako czytelnik, i jako historyk. Gdyby tacy ludzie mogli uczyć, nasza wiedza o świecie z pewnością byłaby dużo barwniejsza i sensowniejsza niż to ma miejsce. W książce podobało mi się to, że pewne rzeczy są nieuchwytne, że trzeba się domyślać. Choć momentami miałem wrażenie, że książka pisana jest pod wrażeniem przygód Jamesa Bonda, to w tym wypadku nie można mieć o to pretensji. Pisanie o historii współczesnym językiem, umieszczanie współczesnych kontekstów w przeszłości czasem ma sens. I warto się o tym przekonać, sięgając po „W tajnej służbie II Rzeczypospolitej”. Jestem pewien, że nie będziecie zawiedzeni, a książka zafascynuje każdego, który weźmie ją do ręki.
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
„Wojna, to tak naprawdę głupota w dziejach ludzkości”
Historia naszego kraju jest niezwykle bogata w wydarzenia, często wszystko jest zbyt skomplikowane. Na lekcjach historii przedstawiane są nam suche fakty i daty, a dzięki cyklowi pt. „W tajnej służbie II Rzeczypospolitej” możemy poczuć atmosferę walk o wolność, spotkać znane nazwiska i ujrzeć ich osobowość.
Pierwszy tom nosi tytuł „Operacja berlińska” i zabiera nas do 1918 roku, gdy skończyła się Wielka Wojna, a Polska odzyskała niepodległość i ponownie pojawiła się an mapach Europy, co nie oznaczało, że zapanował spokój. To czas, gdy na nowo budowany jest ład polityczny budowany na zgliszczach starych imperiów i porządkujący przebieg granic na starym kontynencie. Gdy wkraczamy w akcję, trwa jeszcze powstanie wielkopolskie, w Wersalu rozpoczyna się spotkanie przywódców państw Endety, w którym bierze udział Ignacy Jan Paderewski i Roman Dmowski, a na wschodzie toczą się nadal walki z Ukraińcami o Lwów, a z Litwinami o Wileńszczyznę. Fabuła rozpoczyna się w 1919 roku, w styczniu, gdy trwa nocne tajne spotkanie generałów w pałacu Hindenburga w Berlinie.
W takich to okolicznościach, w których jeszcze nie wiadomo w jaką stronę potoczą się losy Polski, poznajemy braci Adamczewskich, Wiktora i Mikołaja. Mikołaj zna smak wojny, brał udział w nie jeden walce, ale Wiktor nie miał okazji być na wojnie i postrzega ją jako romantyczną przygodę. Mikołaj wie, że jest zupełnie inaczej. Zawsze marzył, by walczyć w obronie swojej ukochanej, okupowanej ojczyzny. Wiktor uważa, że „na wojnie są zwycięzcy i pokonani”, a Mikołaj przekonał się już, że „na wojnie wszyscy przegrywają”. Wkrótce życie Wiktora ulegnie zmianie, ale jego wola walki zostanie wykorzystana w wywiadzie do którego zostanie zwerbowany i otrzyma odpowiedzialną misję.
„Kraj, który ma wrogów na wszystkich granicach,
nade wszystko potrzebuje jedności.
Czytanie przebiegało mi w wolnym tempie, ze względu na umieszczenie wielu faktów historycznych, które są istotne dla fabuły. Ich poznawanie wymaga skupienia, by nie umknął żaden istotny element. Natomiast rozdziały typowo beletrystyczne czyta się już z dużo większym zaangażowaniem.
Na kartach tej powieści ożywają postacie znane z kart historii, pozwalając lepiej poczuć ich osobowość, poglądy, przekonania i sposób myślenia. Autor nikogo nie wybiela ani nie ocenia, lecz stara się obiektywnie pokazać sytuację, jaka panowała tuż po odzyskaniu niepodległości przez Polskę. Na tym tle stworzył losy głównego bohatera, czyli Wiktora Adamczewskiego, którego historia splata się z pozostałymi wątkami. To z kolei tworzy wielowątkową siatkę, której autor zgrabnie połączył fikcyjne wydarzenia i postaci z faktami wziętymi z dziejów naszego kraju oraz osobami, które odegrały w tamtym czasie dużą rolę.
„Ludzie nie chcą zdawać sobie sprawy,Dla oddzielenia prawdy od fikcji i nakreślenia ówczesnego obrazu Europy, dokładnie wyjaśnia sytuację polityczną zarówno wprowadzając czytelnika do swojej powieści, jak i na końcu, dając dosyć szeroki ogląd na to, co działo się w pierwszych miesiącach po I wojnie światowej. Z precyzyjną dokładnością oddał charakterystykę lat, gdy Polska powracała na mapę Europy, czerpiąc wiedzę z dostępnych źródeł historycznych i pokazując realia, o których nie dowiadujemy się ze szkolnych podręczników. To opowieść o ludziach, którzy walczyli o naszą niezależność na różne sposoby, nadawali na nowo znaczenie polskiemu narodowi, ale też o zwykłych ludziach, którzy podnosili się po minionym koszmarze wojennym.
Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Novae Res
Powieść "W tajnej służbie II Rzeczypospolitej" przypadnie do gustu osobom lubiącym historię. Znajdą w niej wiele smaczków historycznych, o których nie koniecznie mówi się na lekcjach historii. Połączenie faktów z fikcją literacką sprawia, że książkę czyta się z przyjemnością. Chociaż było kilka fragmentów historycznych, które swoją szczegółowością mogły przytłoczyć czytelnika. Akcja powieści dzieje się równolegle w kilku miejscach - w Wersalu, Berlinie, Moskwie, Warszawie i Wielkopolsce. Dzięki temu czytelnik otrzymuje pełny obraz wydarzeń jakie miały miejsce tuż po I wojnie światowej. W samym środku owych wydarzeń ścierają się działania wywiadów wielu państw. To od ich sprawności, sposobu działania zależy kto wygra i przechytrzy przeciwników. A stawka jest wysoka. Do lektury zachęcam też osoby, które zechcą spojrzeć na historię kraju jak na fascynującą walkę mocarstw i młodego państwa polskiego, które podnosi się z kolan po latach niewoli.
Minusem tej powieści jest tylko drobna czcionka, która może utrudnić czytanie osobom, które nie mają już sokolego wzroku.
Poruszająca opowieść o ludziach, których łączy miłość, a dzieli Historia. Jest rok 1945. II wojna światowa zbliża się ku końcowi. Jan Walkiewicz...
Miłość, zemsta i tajemnice, których nie sposób rozwikłać. Między Elizą, córką szefa polskiego wywiadu, i Wiktorem Adamczewskim, sprawującym nad nią opiekę...