W stronę lasu świetlików

Ocena: 4.5 (2 głosów)
W tym zbiorze czterech historii (w tym tej tytułowej, na podstawie której powstało sławne anime) każdy fan nastrojowych i magicznych opowieści znajdzie coś dla siebie. Z nieużywanego budynku szkoły dochodzą dźwięki gitary, tajemniczy chłopak w masce mieszkający w lesie, dwójka przyjaciół z dzieciństwa oraz list od dawno niewidzianego brata… Która z tych historii najbardziej złapie Was za serce?

Informacje dodatkowe o W stronę lasu świetlików:

Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2016-08-26
Kategoria: Komiksy
ISBN: 9788365229991
Liczba stron: 172
Tytuł oryginału: Hotarubi no Mori e
Język oryginału: japoński
Tłumaczenie: Sara Schoeneberg

więcej

Kup książkę W stronę lasu świetlików

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

W stronę lasu świetlików - opinie o książce

Przyznaje się bez bicia – nie tego się spodziewałam! Myślałam, że tutaj będzie jedna historia, a tu się okazało, że są aż trzy! Jedyny minus jaki widzę to fakt, że są krótkie, ale to nic – i tak są świetne! =)

Od początku jednak. Pierwszym jak i tytułowym opowiadaniem jest „w stronę lasu świetlików” opowiadającym o uczuciu jakie połączyło „demona” i ludzką dziewczynkę. Szczerze nie określiłabym tak mocno Gin’a, bo mimo wszystko jest bardzo sympatyczną osobowością. Dziewczynka, Hotaru znowuż była dla mnie zaskoczeniem, że też nie bała się sama chodzić do lasu! No niby nie sama, bo z Ginem, ale mimo wszystko – nie bała się! Wspaniała historia dwójka przyjaciół, którzy wyczekiwali siebie rok w rok i uczuciu jakie ich łączy:)

Drugim opowiadaniem jest „Odrobina ciepła”. Łamiąca serce historia opowiadająca o platonicznej miłości (chodź też nie do końca) i odrzuceniu jakie ludzie mają ze strachu przed szczerą angażacją. Tak czy siak taką historię warto przeczytać choćby po to, by na przyszłość mieć pewność, że zrobiło się wszystko co mogło i nie będzie się żałowało podjętych decyzji!

Trzecim i ostatnim opowiadaniem jest „Nie zobaczysz gwiazd”, które ujęło mnie prawdziwością! Młoda dziewczyna nie daje się uwieść młodemu flirciarzowi, a jeszcze opiekuje się dodatkowo ojcem z problemem alkoholowym. Łapie za serce, mimo, że nie jest to opowiadanie długie to wyłam jak bóbr. Trzeba do czytania zaopatrzyć się w pakę chusteczek, bo inaczej nie przejdzie!

Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2017-06-05, Ocena: 4, Przeczytałem,
NIE TAKI DIABEŁ STRASZNY... ,,Call you up in the middle of the night Like a firefly without a light You were there like a blowtorch burning I was a key that could use a little turning" Soul Asylum W świecie mang liczących po kilkanaście, kilkadziesiąt tomów, jednotomówki stają się ciekawą odskocznią. Niczym bowiem nie ustępują serializowanym tytułom, a czytelnik dostaje możliwość poznania całej fabuły (czy nawet wielu fabuł) w krótkim przecież czasie. ,,W stronę lasu świetlików" to taka właśnie propozycja, lekka, ciekawa, łącząca w sobie wątki obyczajowe z elementami fantasy i oferująca kilka krótkich opowieści. W tytułowej historii dziewczynka Hotaru Takegawa, zapuszcza się samotnie do lasu należącego do Boga Gór i gubi w nim. Już samo to jest zdarzeniem niebyt przyjemnym, ale jeśli dodać do tego legendy krążące o tym miejscu, legendy mówiące, że żyją tu demony, można się przestraszyć. Jednak dziewczynka nie wpada w panikę, a jak się szybko okazuje, nie taki diabeł straszny, jak go malują. Hotaru spotyka bowiem demona o imieniu Gin, ale szybko odkrywa, że ten noszący maskę, wyglądający jak człowiek stwór, jest sympatyczny i uroczy. To on pomaga jej wydostać się z lasu i to z nim dziewczynka zaczyna spotykać się regularnie, poznając tajemnice jego i reszty demonów. Mijają lata, ich relacje pogłębiają się, Hotaru gotowa jest podjąć pracę w okolic, byle tylko jak najczęściej widywać Gina, niestety jest jedna rzecz, której nie może zrobić: nie może dotknąć swojego przyjaciela. Jeśli bowiem człowiek dotknie demona, ten przestanie istnieć... Tak przedstawia się tytułowa, zekranizowana zresztą, historia, ale dobrze określa ona ton całego tomiku. Pozostałe opowieści utrzymane są w podobnym tonie, stawiają na emocje, pokazują trudne uczucia, które nie mają większych szans się ziścić. Dziewczyna kocha wycofanego chłopaka, przyjaźnią się, ale ten czuje coś do innej i nie zmierza tego zmienić. W kolejnej historii przyzwyczajony do zachwytów płci pięknej przystojniak trafia na zimną dziewczynę, która odrzuca jego starania. Całość kończy króciutki dodatek do ,,W stronę lasu świetlików" przedstawiający wydarzenia z perspektywy Gina (a właściwie ukazujący nieznany wcześniej epizod ze znajomości jego i Hotaru). Czytanie tych słodko gorzkich opowieści daje wiele satysfakcji i przyjemności. Od strony graficznej króluje tutaj prostota, delikatność i lekkość. Autorka miewa czasem problem z postaciami, ale chyba zdaje sobie z niego sprawę, bo często przedstawia po prostu przyrodę, niebo czy budynki, zamiast skupiać się na bohaterach. Ma to swój urok, bo Midorikawa zachwyca się wieloma rzeczami, jak zresztą i jej bohaterowie, i zachwyt ten potrafi przekazać także nam. Oglądanie pokazu sztucznych ogni nad wodą, spoglądanie w pogodne niebo... aż chce się zatrzymać na dłużej. A zatem miłośnicy dobrych, mangowych opowieści, polecam ten tytuł Waszej uwadze. Zebrane tu cztery opowieści są urocze, zajmujące i unikające zbytniej słodyczy oraz epatowania łzawymi scenami. Są stonowane i dobrze podane, a po lekturze ma się ochotę poznać anime. Warto więc przyjrzeć im się bliżej. Recenzja opublikowana na mim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/06/05/w-strone-lasu-swietlikow-yuki-midorikawa/
Link do opinii
Inne książki autora
Natsume Yuujinchou tom 2
Yuki Midorikawa0
Okładka ksiązki - Natsume Yuujinchou tom 2

Most books just describe the supernatural. This one brings it. Much to his surprise, Takashi is settling into his new home. He's even making friends at...

Natsume Yuujinchou tom 1
Yuki Midorikawa0
Okładka ksiązki - Natsume Yuujinchou tom 1

Od kiedy tylko sięga pamięcią, Natsume dostrzegał zjawy, duchy, rzeczy, których inni nie byli w stanie dojrzeć. Po śmierci swoich rodziców...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy