Idea liczby to jedno z największych intelektualnych osiągnięć człowieka. Całą wiedzę dotyczącą otaczającego nas świata zdobyliśmy dzięki umiejętności operowania liczbami. Jednak kiedy i gdzie liczby pojawiły się po raz pierwszy, kto dokonał przełomu, który ukształtował całą historię ludzkości? W książce ,,W poszukiwaniu zera" Amir D. Aczel daje odpowiedź na to głębokie pytanie - pytanie, które zadawał sobie przez całe życie. Obsesja dotycząca odnalezienia źródła liczb zaprowadziła autora do krajów Dalekiego Wschodu, a w końcu aż do kambodżańskiej dżungli. ,,W poszukiwaniu zera" stanowi zapis tej niezwykłej podróży w przestrzeni i czasie, a także podsumowanie całej naukowej drogi życiowej autora.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2017-01-17
Kategoria: Popularnonaukowe
ISBN:
Liczba stron: 232
Tytuł oryginału: Finding Zero: A Mathematician's Odyssey to Uncover the Origins of Numbers
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Ewa L. Łokas, Bogumił Bieniok
Przez tysiące lat wizjonerzy i filozofowie sądzili, że we wszechświecie istnieje życie inteligentne. Uczeni natomiast musieli rozważyć pytanie, które postawił...
Fascynująca biografia naukowa wybitnego francuskiego fizyka, eksperymentatora i wynalazcy - Léona Foucault. Aczel barwnie opisuje historię poszukiwań rozstrzygającego...
Przeczytane:2017-11-25, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
"Skąd wzięły się cyfry: w jakiej części świata i kiedy ludzie wymyślili owe dziewięć cyfr i zero, które z czasem przekształciły się w liczby rządzące naszym światem?"
Lekkie i sympatyczne spotkanie z matematyką. Okazuje się, że o nauce posługującej się metodą dedukcji, zajmującej się badaniem zbiorów liczb, punktów, pojęć i innych elementów abstrakcyjnych, które rządzą światem, można pisać w przystępny i zrozumiały sposób. Autor barwnie opisuje swoją drogę do odkrycia pochodzenia liczb. Już od najwcześniejszych lat, jako pięciolatek, zafascynował się nimi, później pogłębiał zainteresowanie, aby ostatecznie podążać za zaginioną inskrypcją K-127, czerwonym kamieniem z pierwszym zerem jakie kiedykolwiek zapisano. Ale zanim dojdzie do jej ponownego odnalezienia, a później usilnych prób zachowania, nie tylko dla środowiska matematyków, na przeszkodzie stanie wiele utrudnień i barier.
Admir D. Aczel zajmująco opisuje historyczne zagadnienia związane z babilońskimi, greckimi, rzymskimi i indyjsko-arabskimi cyframi. Kilka kwestii okazało się dla mnie nowością, wiedzę z innych odświeżyłam, ale przede wszystkim wzmocniłam szacunek wobec jednych z największych intelektualnych osiągnięć człowieka, żyjącego w różnych cywilizacjach, na różnych kontynentach. Wspólnie z autorem podróżujemy po świecie, rozwiązujemy zagadki, odkrywamy tajemnice i poznajemy idee związane z liczbami, doprowadzające do powstania społeczeństwa tak mocno zdominowanego przez nie jak to, w którym obecnie żyjemy. W jaki sposób ludzie wymyślili abstrakcyjne pojęcie liczb? Co spowodowało, że cyfry hinduskie trafiły do nas i jak się zmieniały? Jak odnalezienie najstarszego zera naszego systemu liczbowego zmieniło widzenie historii?
Ciekawie śledziło się hobby autora przybliżające go do odkrywania zagadki zera, i choć nie zawsze nadążałam za wszystkimi czystymi naukowymi wstawkami, to jednak polubiłam barwną narrację, opisy miejsc wzbogacające charakterystykę przygody z liczbami, związane z nimi dygresje będące zrównoważeniem dla trudności i złożoności podejmowanej tematyki. To także znakomita okazja do przyjrzenia się, jak bardzo kultura determinuje postrzeganie świata, sposób jego przedstawiania, także w ścisłych i precyzyjnych wzorcach. I również podziw dla umiejętności ciągłego poszukiwania, rozważania i interpretowania, podążania za zainteresowaniami, które zrodziły się w dzieciństwie. Chłopięca adoracja okazywana liczbom przeradza się w wielką pasję określającą ścieżkę zawodową, naukowe osiągnięcia, badawcze dokonania, sposób na życie.
bookendorfina.pl