Logan spędził dwa lata w więzieniu, płacąc za błąd popełniony w przeszłości (pobił człowieka, który próbował zgwałcić jego siostrę). Teraz jest gotów zacząć nowe życie. Ma wspaniałe mieszkanie, dobrą pracę i wiele kobiet, które pozwalają mu zapomnieć o przykrych wspomnieniach. Lecz tylko jedna tak naprawdę rozpala jego zmysły do czerwoności - sąsiadka Grace.
Grace uciekła od swojej toksycznej rodziny, przeprowadziła się do Edynburga. Odzyskuje spokój po trudnych doświadczeniach i cieszy się życiem na własny rachunek. Sielankę zakłóca jednak natrętny sąsiad, który irytuje Grace głośnym zachowaniem i złośliwościami. Początkowo Grace nie chce mieć z Loganem nic wspólnego, ale niespodziewanie łamacz serc okazuje się mężczyzną, którego szukała.
Gdy Grace zaczyna poddawać się urokowi przystojnego sąsiada, jej mroczna przeszłość powraca jak bumerang i zagraża wszystkiemu, co udało im się wspólnie zbudować. Czy mimo przeciwności losu ta znajomość skończy się happy endem?
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2021-05-05
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: Moonlight on Nightingale Way
Kolejne moje spotkanie z książkami Samanthy Young. Tym razem poznajemy historię Grace i Logana. Jak zwykle zaczyna się od wzajemnej niechęci, a kończy na szalonej upojnej miłości. Schemat książek tej autorki jest chyba zawsze taki sam. Przeczytałam ich już naprawdę wiele i nie spotkałam się z innym prowadzeniem fabuły. Książka napisana jak zwykle ładnym, dopracowanym językiem, chociaż tłumaczowi nie udało się uniknąć czasem śmiesznych przekładów. Ale to są niuanse. To co mnie wyjątkowo drażniło w tej książce to przerysowane, polukrowane do granic możliwości przyjaźnie. Ledwo jakaś nowa kobieta pojawi się w towarzystwie z miejsca i bezdyskusyjnie dołącza do klanu psiapsiół, oczywiście jest wspaniała, cudowna i przez wszystkich lubiana. W życiu to tak nie działa. A gdzie czas na poznanie kogoś? Na wypracowanie zaufania? Druga dziwaczna sytuacja występująca w tej powieści to to jak bohaterowie oddaleni od własnych rodzin (skłóceni najczęściej, albo czują się nierozumiani) tworzą sobie wśród przyjaciół coś na kształt nowych rodzin i w kółko mówią ,,kocham cię. Jesteś moją rodziną" i robią to tak skutecznie, że sami zaczynają wierzyć w tę śmiechu wartą ideologię. Sformułowanie ,,jesteś moją rodziną" powtarzanej przez bohaterów z mocą i pełnym przekonaniem jest niemal myślą przewodnią w tej książce. Dla mnie na wyrost. Ale ja ciągle zapominam, że w książkach wszystko jest możliwe. To trochę odrealnione wątki. Zakończenie (Epilog) początkowo było dla mnie niezrozumiałe. W króciutkich wątkach występują tam wszystkie pary poznane we wcześniejszych tomach serii ,,On Dublin Street". Nie wiedziałam czemu to ma służyć skoro książka jest o Grace i Loganie, ale w Podziękowaniach, które autorka zamieściła na końcu powieści wszystko się wyjaśnia. To miało być podsumowanie wszystkich historii bowiem jest to ostatnia książka z tej serii.
Tytuł powieści kompletnie od czapy.
Czytało się dobrze i szybko. Jeśli nie wiecie co zrobić z wolnym popołudniem to ta lektura będzie w sam raz.
Posiadłość Ardnoch jest bezpieczną przystanią sławnych i bogatych. Dla ludzi spoza wyższych sfer jest niedostępna i równie tajemnicza, co jej właściciel...
Witamy w Hartwell, spokojnym, nadmorskim miasteczku, gdzie dzięki tajemnicy sprzed wielu lat pewna kobieta zrozumie, co znaczy prawdziwa miłość... Doktor...
Przeczytane:2017-01-20,