Podążaj szlakiem prawdziwej wolności!
Kondory to wyjątkowe ptaki, które dla autorów tej książki stały się symbolem nieskrępowanej wolności i inspiracją do spełnienia marzeń. Podążając ich śladami, ruszyli w długą podróż po kolejnych krajach Ameryki Południowej. Trzymilionowy Urugwaj, gdzie można trafić na festiwal pieczenia baranów, zachwycająca przyrodą Boliwia ze swoim nieprzemijającym kultem macho, przywiązane do tradycji ludowych Peru czy Ekwador z laguną Ozogoche, gdzie ptaki zwane cuvivíes popełniają zbiorowe samobójstwo... Nie jest to jednak zwykła relacja z trwającej ponad dwa lata wyprawy, ale przede wszystkim fascynująca opowieść o trudnych wyborach, nierównościach społecznych i wyboistych koleinach życia. Barwna, pełna kontrastów i niejednoznaczna jak... Ameryka Południowa!
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-05-04
Kategoria: Podróżnicze
ISBN:
Liczba stron: 326
Język oryginału: polski
Przeczytane:2022-06-15, Ocena: 5, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022, 52 książki 2022, 26 książek 2022, 12 książek 2022, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2022,
Kondory to symbol krajów Ameryki Południowej. Możemy je tam spotkać, mają wielkie znaczenie. Oznaczają wolność, odwagę i dominację, męstwo i mądrość. Od niego emanuje duma i dostojeństwo, pewność i przekonanie o wyjątkowości. W każdym kraju ten ptak ma inne znaczenie, przekazywane w przekazach od wielu lat, jest bohaterem licznych legend. Ich spotkanie to niesamowite szczęście, nie każdy może jego doświadczyć. Autorzy podróży ich śladami mieli taką przyjemność i okazję. Wrażeniami ze spotkania podzielili się z nami w najnowszej książce podróżniczej W krainie kondorów.
Krzysztof i Wiesława Rudź wybrali się w długą, kilkuletnią podróż w poszukiwaniu kondorów. Najpierw podróżowali statkiem, następnie samochodem, który był zarazem ich domem. Odwiedzili Urugwaj, Argentynę, Boliwię, Chile, Peru, Ekwador i Kolumbię. Dla nas kraje dość odległe i tajemnicze. Nie każdy z nas miał okazję poznać ciekawe i intrygujące zakątki tych krajów. Wielu z nas dopiero dzięki autorom odkryło urok tych ciekawych pod względem przyrodniczym i kulturowym państw. Jedne nas zachwyciły, inne trochę przestraszyły i zniechęciły do odwiedzin. Ale jedno jest pewne, tam życie wygląda inaczej, bardziej surowo i bliżej natury, czas płynie innym niespiesznym rytmem. Tam inne rzeczy mają dla ludzi znaczenie, inne priorytety kierują życiem mieszkańców. Mają okazję cieszyć się wspaniałymi i tajemniczymi łańcuchami górskimi, oddychają czystym powietrzem i są bliżej natury, są z nią zaprzyjaźnieni. Dowiemy się, jak ważna dla ludzi jest tradycja i kultywowane od setek lat zwyczaje. Potrafią się cieszyć i bawić, mają ku temu wiele okazji. Mogliśmy poznać potrawy i napoje charakterystyczne dla każdego kraju, ale też autorzy przemycili dla nas kilka ciekawych przepisów do wypróbowania już w naszym kraju. Poznamy też powtarzaną w Ekwadorze legendę o stworzeniu świętego ptaka, bohatera niniejszej opowieści.
„Mówi się, że tamtejsi ludzi „mają czas mieć czas”.
W krainie kondorów to barwna opowieść o trudnym życiu w krajach Ameryki Południowej, wielości kultur i zwyczajów. O konieczności dokonywania trudnych wyborów, pokonywaniu strachu i niepewności. Ale to też relacja ze spotkania nie tylko z ludźmi, którzy tam mieszkają od zawsze, ale również z przybyszami z innych krajów, jak np. Polski czy Niemiec. Możemy się przekonać, czy możemy liczyć na pomoc tych ludzi czy traktują nieznajomych jak obcych i niepożądanych. Bohaterom towarzyszyliśmy zarówno w tych trudnych, jak i miłych chwilach. Byliśmy razem, gdy świętowali w Urugwaju, ale też nie opuściliśmy ich, gdy mieli wymuszoną kolizję w Limie. Czasami się cieszyłam, że jednak żyję w Polsce, bardziej cywilizowanym kraju, gdzie jednak można liczyć na pomoc stróżów prawa, a nie być od razu podejrzanym.
Autorzy tej opowieści wzajemnie się uzupełniają i wspierają, dobrze, że jedno z nich jest wulkanem energii i optymizmu, a drugie opanowane, spokojne i stanowcze. Zawsze wspólnie znajdą wyjście z trudnej sytuacji, dzięki zdystansowanemu spojrzeniu na dany problem i szukaniu najwłaściwszego rozwiązania.
Zapraszam na egzotyczną, pełną niespodzianek i niedopowiedzeń podróż śladami największych ptaków na świecie. Już sama możliwość przeżycia takiej przygody życia stawia was w gronie wybrańców i szczęśliwców. Mocnych wrażeń i przeżyć! Są na wyciągnięcie ręki!