Pielęgniarki. Kończą trudne studia, dostają niskie pensje. Frustruje je, gdy traktowane są wyłącznie jako pomocnice lekarzy - przecież wykonują ciężką i wymagającą pracę. Często też niewdzięczną, bo pacjenci potrafią dawać w kość. A jednak kochają to, co robią. Czerpią z pracy ogromną satysfakcję i chcą opiekować się chorymi. Pielęgniarstwo to coś więcej niż zawód. Przejdź się z nimi po szpitalnym korytarzu, a dowiesz się, jak naprawdę wygląda ich życie.
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2019 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 304
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Weronika Nawara jest pielęgniarką, która próbuje odczarować swój zawód. Fascynują ją ludzie. Jest zakochana w Krakowie, rudych cocher-spanielach, śpiewaniu, zimie, anestezjologii i intensywnej terapii. Prowadzi blog W czepku urodzona.
Autorka książki od zawsze chciała być pielęgniarką. Ta praca daje jej satysfakcję, choć nie każdy podzielał tę opinię. Większość kolegów i koleżanek wyśmiewała pomysł bycia pielęgniarką. Nigdy się nie poddaje, choć były ciężkie momenty w pracy, których nie żałuje.
Po krótkim wstępie autorki, są krótkie rozmowy z innymi koleżankami i kolegami po fachu. Opowiadają o swoich doświadczeniach; czym się kierowali w wyborze zawodu; jak wyglądają relacje lekarz-pielęgniarka; dlaczego młode pielęgniarki wyjeżdżają za granicę; jak pracuje się z chorymi; jakie wymagania zawodowe są oczekiwane od przyszłych pielęgniarek i pielęgniarzy; o dyżurach kiedy umierają pacjenci.
W czepku urodzone to książka, po której nie będzie nam, już obojętne życie pielęgniarek. Bycie pielęgniarką to trudna praca, gdzie nie zawsze jest doceniona przez pracodawców, jak i pacjentów. Zachowanie rodzin i samych chorych, czasem woła o pomstę do nieba. Długie godziny pracy i ogromna odpowiedzialność za życie pacjenta, nie jest odpowiednio wynagradzana finansowo. Muszą pracować po trzy etaty, aby móc normalnie żyć, albo wyjeżdżają za granicę. Młodzi ludzie w ogóle nie są zainteresowani tym zawodem, bo mało się o nim mówi i nie jest elitarny. Jak dalej tak to będzie wyglądać, nie będzie miał kto się nami zajmować, jak zachorujemy. Bardzo się cieszę, że możemy zobaczyć, jak to wszystko wygląda i mam większy szacunek do pielęgniarek. Jestem z nimi całym sercem.
Generalnie książka poprzez różne rozmowy fajnie pokazuje różne aspekty tej ciężkiej pracy. Dodatkowo wpływa to na szybkie czytanie i bardzo wciąga. Polecam każdemu i mam nadzieję, że nadejdzie kiedyś chwila kiedy pielęgniarki będą zadowolone ze swojej pracy i nie będą tak przeciążone. Jedyne co mi momentami "przeszkadzało" to tylko porównywanie się do innych grup zawodowych, że mają łatwiej - a każdy przecież zawód ma swoje trudności i nie ma co się porównywać - jednak w takim tonie było tylko kilka wypowiedzi. Podsumowując warto posłuchać różnych głosów pielęgniarek, pracujących na różnych oddziałach.
Bardzo ciekawa lektura, dzięki niej można dowiedzieć jak właściwie wygląda praca pielęgniarki.
Przeczytane:2019-05-31, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2019,
„W czepku urodzone” to książka na którą polowałam już od jakiegoś czasu. Dużo śmiesznych momentów, ale też tych prawdziwych i smutnych. Nie wiem czemu, ale najmocniej utkwiły mi w pamięci słowa pielęgniarek o pielęgniarkach. Ich znieczulicy, wywyższaniu się i traktowaniu pacjentów czy młodszych stażem gorzej. Oczywiście nie można wrzucić wszystkich do jednego wora, jednak jest w tym dużo prawdy. Uważam, że nie wszyscy nadają się do tego zawodu. Przez swoje doświadczenia i znajomość pielęgniarek osobiście może nie jestem obiektywna, ale ich życie osobiste często wygląda tak jak opowiedziała Weronika. To smutne. Złość, odreagowywanie frustracji - nie każda z nich umie sobie z tym poradzić. Cierpią na tym pacjenci i rodzina. Nie była to książka „wielkie wow”, ale ja uwielbiam taką tematykę i lubię poznać poglądy z różnych stron 🧐 zawód trudny, wymagający i z ogromną odpowiedzialnością. Szacun!