Szkoła nie zawsze jest miłym miejscem – chyba większości z nas nie trzeba tego mówić. Czasami wystarczy jedna rzecz, aby życie któregoś z uczniów zmieniło się w piekło a wszyscy dotychczasowi „przyjaciele” i „koledzy” zwrócili się przeciw niemu. O tym właśnie opowiada „Vitamin” – o dziewczynie, która z dnia na dzień staje się obiektem okrutnych kpin i zaczepek, o jej prześladowcach, o obojętności rodziców i nauczycieli. Czy głównej bohaterce uda się znaleźć w sobie siłę, aby się podnieść i walczyć? Odpowiedź na to pytanie poznacie podczas lektury tej jedenastej już z kolei mangi z serii Jednotomówki Waneko.
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2016-04-26
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 210
Język oryginału: japoński
Tłumaczenie: Sara Schoeneberg
ZNALEŹĆ WITAMINĘ SWEGO ŻYCIA
Wiele jest mang poświęconych prześladowaniu w szkole, znęcaniu się nad kolegami i załamaniu psychicznemu z tego wynikającemu. Można by więc uznać „Vitamin” za jeszcze jedną próbę powiedzenia tego samego, ale nawet jeśli tak jest – a nie da się temu zaprzeczyć – to wciąż kawał świetnej mangi, ukazującej stadne okrucieństwo, społeczną znieczulicę i zwykłą ludzką podłość. W efekcie powstała przesycona emocjami opowieść dla starszych czytelników, która w szczególności osobom dotkniętym prześladowaniem może przynieść nieco pociechy, a na pewno zrozumienia, którego nie są w stanie znaleźć u rówieśników czy bliskich.
Piętnastoletnia Sawako nie wyróżnia się na tle innych dziewczyn w gimnazjum. Ma koleżanki i kolegów, oceny ma całkiem niezłe, choć nie jest wybitną uczennicą, ma też chłopaka i plany na przyszłość – nawet jeśli nie do końca sprecyzowane. Zdaje się, że w ostatnich dniach przed liceum nic się już nie zmieni. A jednak to wszystko tylko pozory. Chłopak Sawako daleki jest od ideału, właściwie oczekuje od niej jedynie seksu, a pewnego dnia zaczyna dobierać się do niej w szkole, w pustej klasie. Świadkiem tego staje się jeden z kolegów, który nie widzi jednak twarzy chłopaka. Szybko roznosi się wieść, że Sawako jest puszczalska i zdradza swojego ukochanego. Jej chłopak temu nie zaprzecza, znajomi zaczynają gnębić dziewczynę, znęcać się nad nią… Sytuacja z każdym dniem staje się coraz gorsza, aż w końcu Sawako decyduje się działać. Ponieważ jednak nie może znaleźć pomocy, postanawia nie chodzić do szkoły. Ale w domu także nie znajduje oparcia. Popadając coraz bardziej w problemy psychiczne, łykając coraz więcej leków, zaczyna jednocześnie odkrywać dawne, porzucone pasje i cel – a właściwie witaminę – swego życia. Tylko czy znajdzie w sobie siłę by cokolwiek zrobić z własnym losem? I jak przyjmie ją świat, dla którego już stała się przykładem, którym rodzice straszą swoje pociechy?
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/02/vitamin-suenobu-keiko.html
Przeczytane:2018-06-13, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam u siebie !, 52 książki 2018, 12 książek 2018, 26 książek 2018,
Najpierw próbuję opanować emocje. Nie spodziewałam się, że będę płakać razem z główną bohaterką. Początek tej opowieści zaczyna się zwyczajnie – renomowana szkoła naciskająca na wysokie standardy, parcie na naukę oraz młodzi ludzie, którzy okazali być się tyranami. Spotykamy tutaj Sawako Yarimizu, piętnastoletnią dziewuszkę z chłopakiem Koutą, marzeniami i planami na przyszłość. Historia opowiada jak w przykry i bezwzględny sposób młoda kobieta zostaje ruiną człowieka i jak podnosi się z samego dna. Zbliżenie młodej pary, które trafiło się w szkole, dodatkowo pod presją i przymusem na dziewczynie, widzi jeden z kolegów z klasy. Oczywiście cała sytuacja wypływa na światło dzienne i Sawako zostaje zdeptana w przenośni i dosłownie. Wyśmiewanie, męczenie, terroryzowanie i prześladowanie to mało, by określić co Sawako przeszła. Dodatkowo w domu, rodzicom, nie mówi o niczym, więc żal i trudna sytuacja, na którą nikt nie reaguje zaczyna przerastać Yarimizu. Pomocy również nie otrzymuje w szkole, mimo zgłoszenia problemu. Koniec końców Sawako znajduje ukojenie i tytułową witaminę w rysowaniu mang, w końcu dogaduje się z Matką, której wyrzuca, że robi dla niej co może, a ta i tak jej nie docenia. Płakałam także na zakończeniu, gdy mamy rozdanie świadectw ukończenia szkoły. Dziewczyna przełamuje się w sobie, by postraszyć 'kolegów' prawnikiem. I ma na tyle odwagi, by na oczach całej szkoły potargać świadectwo i wyjść. Świetna historia, poruszająca temat przemocy w szkole. Myślę, że dobra pozycja dla młodych ludzi nawet jeśli manga ma oznaczenie 16 +