VENOM - KOSMICZNY SYMBIONT i OBROŃCA NIEWINNYCH!
Kiedy Eddie Brock kieruje się na zachód, nie brakuje wrogów czekających na przetestowanie jego cierpliwości - w tym ,,Przysięgłych"! Ponadto Spider-Man spotyka ojca Venoma! A Zabójczy Obrońca wydaje na świat zupełnie nową hordę złowrogich symbiontów! Czy któryś z nich pójdzie w heroiczne ślady najdroższego tatusia? Wątpliwe! Przygotujcie się na przygody Venoma w jego pierwszej i najbardziej zabójczej solowej serii!
Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w Venom: Lethal Protector #1-6.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-11-11
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 144
VENOM OBIERA NOWY KIERUNEK
Sporo było komiksów o Venomie na polskim rynku - czy to gościnnych występów, solowych przygód, czy nawet własnej regularna seria, która jakiś czas temu zaczęła ukazywać się na polskim rynku - ale chyba na żaden z nich nie czekałem tak, jak na ten. Co prawda liczyłem swego czasu, że może Mucha porwie się np. na ,,Venom. Epic Collection: Lethal Protector", a dostajemy jedynie tytułową miniserię rozpisaną na sześć zeszytów, ale i tak jest dobrze, jest bardzo dobrze. Bo to świetna klasyka, dziecko swoich czasów, które budzi sentymenty i pokazuje doskonale, że choć mamy tyle serii na rynku, wciąż za mało jest komiksów z niezapomnianych, nawet jeśli kiczu było wtedy co niemiara, lat 90.
Venom, kosmiczny symbiont połączony z człowiekiem, zaciekły wróg Spider-Mana, obiera w życiu nowy kierunek i przenosi się z Nowego Jorku do San Francisco. Nie czeka go jednak odpoczynek, a nowi wrogowie w postaci ,,Przysięgłych"! Mało? Przygotujcie się na spotkanie Spider-Mana z ojcem Venoma i pojawienie się nowych symbiontów!
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/11/venom-zabojczy-obronca-david-michelinie.html
Barwna seria czterech książeczek, dzięki którym dzieci poprzez zabawę rozwiną umiejętności rysowania i kolorowania. Podróż po czterech Wielkich Krainach...
Piękna kolorowa książeczka z przygodami Kubusia Puchatka na cały rok, która z pewnością zaciekawi każdego malucha....
Przeczytane:2023-03-01, Ocena: 5, Przeczytałem,
PopKulturowy Kociołek:
Akcja Venom: Zabójczy obrońca przenosi zarówno czytelnika, jak i głównego bohatera na zachodnie tereny Stanów Zjednoczonych (bardziej uściślając do San Francisco). Nowe miasto nie oznacza jednak braku starych kłopotów. Eddie Brock ma bowiem pełno wrogów, którzy tylko czekają na to, aby uprzykrzyć mu życie. Największym z nich jest oczywiście znienawidzony pajęczak (Spider-Man). Silne animozje pomiędzy bohaterami muszą jednak zostać zepchnięte na dalszy plan. Szczególnie, wtedy kiedy na scenie pojawia się nowy potężny przeciwnik.
Zarys fabuły komiksu brzmi dość sztampowo i nie ma co ukrywać, że historia taka właśnie jest. Mamy tutaj do czynienia z dziełem powstałym początkiem lat 90tych, z całym mnóstwem charakterystycznych dla tego okresu elementów. Bardzo mało jest tutaj momentów, w których mielibyśmy do czynienia z wewnętrznymi rozterkami Eddiego Brocka (świetnie pokazanymi w nowych filmach) czy jego trudną współegzystencją z krwiożerczym symbiontem. David Michelinie głównie stawia tu na akcję (chwilami przekraczającą współczesną „poprawność”) i pod tym względem komiks prezentuje się znakomicie. ”Retro” widowiskowość nie jest jednak jedyną zaletą albumu. Ciekawie i angażująco wypadają również momenty, w których scenarzysta pozwala kosmicznej istocie stać się bardziej niezależną od swojego nosiciela. Prowadzi to do wielu naprawdę dobrze napisanych scen, pozwalających troszkę lepiej poznać Venoma/Eddiego.