Czas na solidną dawkę soczystego hiszpańskiego humoru!
Szalona kontynuacja zekranizowanej przez Netflix powieści ,,W butach Valerii".
Cztery przyjaciółki, wino i zmysłowa miłość w gorącej stolicy Hiszpanii.
Miłosny kołowrotek Valerii nie zatrzymuje się ani na chwilę. W domu Víctora, przystojnego architekta, znajduje bieliznę, która nie należy do niej. Poznaje Bruna, a ta znajomość oznacza wyłącznie niebezpieczeństwo. Jej świat wywraca się do góry nogami. Na szczęście zawsze może liczyć na szalone przyjaciółki. Valeria, Carmen, Lola i Nerea to niekończące się rozmowy przy winie: o życiu, pracy i oczywiście o miłości.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2021-06-16
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: Valeria en blanco y negro
"Valeria czarno na białym" to kontynuacja losów czterech przyjaciółek z Madrytu. Polecam Wam zacząć czytanie od pierwszego tomu, by być na bieżąco. Powieść została zekranizowana przez Netflix. Pierwszy sezon był świetny. Z niecierpliwością czekam na kolejny sezon.
Tym razem Valeria znajduje damską bieliznę w łóżku Victora. Nie należy ona do niej. Para rozstaje się. Kobieta zaczyna spotykać się z Brunem, który jest pisarzem. Carmen przygotowuje się do swojego ślubu. Lola chce zrobić sobie przerwę od mężczyzn, a Nerea otwiera swoją firmę.
Bardzo lubię tę serię. Bohaterki są odważne i szczere. Mają całkiem różne charaktery, ale to nie przeszkadza im się przyjaźnić. Są ze sobą szczere. Potrafią sobie doradzić, pomóc w sytuacji kryzysowej i razem świetnie się bawią. Chcą spełniać swoje marzenia.
W tej części najwięcej uwagi autorka poświęca Valerii. To jej miłosne rozterki śledzimy i zastanawiamy się z kim będzie na końcu książki. Mnie trochę drażniło, że Val ciągle wspomina Victora. Nie może się od niego uwolnić, choć nie są już razem. Przez takie zachowanie wydaje się trochę dziecinna i niezdecydowana. Jednak kibicuje jej i trzymam za nią kciuki.
"Valeria czarno na białym" to powieść, w której jest dużo scen erotycznych. Gorących, namiętnych, pikantnych. Są dobrze napisane, językiem, który miejscami jest dosadny, ale sprawia, że nasza wyobraźnia zaczyna działać na najwyższych obrotach. Jest też dużo humoru, przyjaźni i nie zawsze łatwych relacji damsko - męskich.
Czekam na kolejny tom, bo świetnie się bawię z Valerią i jej przyjaciółkami.
Carmen szykuje się do ślubu. Lola niespodziewanie poznaje mężczyznę, w którym się zakochała? Czy to w ogóle jest możliwe u rozwiązłej Loli? A jednak. A Nerea podejmuje życiową decyzję i zakłada własną firmę. A co u Valerii? Valeria przeżywa wielki zawód miłosny. Idealny mężczyzna okazała się jednak nie idealnym i dziewczyna leczy swoje złamane serce. Poznaje pisarza Brunona, który zaczyna ją fascynować. Czy będzie idealnym plastrem na złamane serce?
Podobnie, jak w poprzedniej części, cała opowieść kręci się wokół Valerii i jej miłosnych perypetii. Jej przyjaciółki tworzą w książce tylko tło. I troszkę mi właśnie brakowało rozwinięcia wątków pozostałych dziewczyn. Mało jest opisów z przygotowań do ślubu, spodziewałam się, że będzie tego więcej. Co do Valerii i Victora. Denerwujące jest ich niezdecydowanie. Niby się kochają, nie umieją bez siebie żyć, a tak wszystko komplikują. No i te sceny erotyczne. W poprzedniej części uważałam, że było ich zdecydowanie za dużo, aż powieść zaczynała wiać nudą. W tej jest podobnie. Nowa fascynacja Valerii, bo trudno nazwać to miłości, jest wyraźnie przedstawiona, a dziewczyna najchętniej by nie opuszczała łóżka Brunona, ciągle myśląc o Victorze.
Pomimo tych minusów książkę czytało mi się bardzo dobrze. Lekka i niewymagająca lektura. Podobała mi się przyjaźń między dziewczynami. A zakończenie daje dużo do myślenia i chętnie przeczytam kolejną część.
Kiedy jakiś czas temu chwytałam za pierwszą część tej serii, nie wiedziałam do końca czego mogę się po niej spodziewać. Zakładałam: Ot, kolejna obyczajówka opowiadająca o paczce młodych dziewczyn, które przeżywają non stop problemy sercowe.
Ale to nie jest do końca tak... Ich perypetie śledziłam z wypiekami na twarzy.
Pokochałam te cztery zwariowane dziewczyny z hiszpańskim temperamentem:)
Nieobliczalną Lolę, która mówi, potem myśli. Opanowaną i poukładaną Nereę, rozważną Carmen i naszą główną bohaterkę- hiszpańską Bridget Jones, która jest...mocno irytująca. Polubiłam od samego początku Victora::) który zakręcił się wokół Valerii. Mocno im kibicowałam.
Druga część tej serii mnie trochę rozczarowała, bo okazało się, że Valeria jest nadal małą dziewczynką, która nie wie czego chce;/ no i mocno zawiodłam się na Nerei...
Natomiast TA część.... Ta część mnie pożarła, przeżuła i wypluła. Jeszcze zbieram szczękę z podłogi po zaskakującym i bardzo emocjonującym zakończeniu. Istny rollercoaster!
Co tu się działo, ludzie .... Tego nie da się opisać, to po prostu trzeba przeczytać! Dwa dni- w dwa dni przeczytałam tę książkę. No nie mogłam się od niej oderwać.
Oj, jest dużo seksu... tak jak i we wcześniejszych częściach ... ale ileż emocji!
Co w ogóle u dziewczyn? Po krótce:
Lola poznaje sporo młodszego od siebie Raia i... chyba jest jej W KOŃCU dobrze z mężczyzną.
Carmen przygotowuje się do ślubu z Borją.
Nerea postanawia zmienić pracę.
A Valeria... Valeria przeżywa poważne rozterki miłosne. Pojawia się bowiem na horyzoncie pewien pisarz Bruno, który stanie się realnym zagrożeniem dla Victora, a z którym Valeria pozna nową siebie. Ale czy faktycznie będzie z nim szczęśliwa ? Czy sprawi on, że zapomni o tych zielonych oczach i biszkoptowych ustach, które tyle razy powtarzały jej że.... No właśnie... Już nic więcej nie piszę!
Zabieram się za ostatnią- 4 już część, bo nie potrafię i nie chcę rozstać się z tymi dziewczynami. I jestem bardzo, bardzo ciekawa jaką w końcu obierze drogę Valeria.
Zdecydowanie polecam tę 3 część .
To już trzecie spotkanie z szaloną Valerią, gdzie będziemy po raz kolejny jej kibicować, trzymać za nią kciuki i czasem się irytować. Bo chociaż lubię tą serię za gorący hiszpański klimat, dawkę humoru, to mam wrażenie, że ta część była trochę słabsza od poprzednich.
Wydaje się, że sytuacja życiowa Valerii jest ustabilizowana i może dlatego jej perypetie są trochę nudnawe. Mało tutaj akcji, a dużo scen erotycznych. Jednak jak to w kontynuacjach bywa, takie części są równie potrzebne. Autorka rozwija wątki przyjaciółek Valerii, uzupełnia i chyba przygotowuje do następnego tomu.
Jeśli tylko lubicie tytułową bohaterkę, to jest to pozycja obowiązkowa. A jeśli jeszcze się nie znacie - to idealna okazja.
Valeria opisuje historie miłosne. Całą sobą przeżywa miłość. Ma trzy przyjaciółki: Nereę, Carmen i Lolę. Mieszka w Madrycie i kocha Adriana, do...
Ostatni tom pikantnej, szalonej i pełnej namiętności serii madryckiej z niepokornymi Hiszpankami w roli głównej. Czy nadszedł czas na bajkowe zakończenie...
Przeczytane:2021-08-22,
"Valeria czarno na białym" Elisabet Benavent
Valeria nie potrafi w żaden sposób dogadać się z Victorem. Nie są w stanie do siebie dotrzeć. Ciągle niedomówienia i żale. Valeria poznaje Brunona i choć urodą zdecydowanie odbiega od Victora to mimo wszystko przyciąga kobietę w swoje ramiona. Jest starszy dzięki czemu wydaje się być bardziej doświadczonym mężczyzną. Czy między tą dwójką coś wyniknie? A może to tylko przelotny romans i zauroczenie?
Pozostałe dziewczyny Narea, Lola i Carmen również nie narzekają na nudę. U każdej coś się dzieje. Jedne mają detoks od seksu, inne planują ślub A kolejne postanawiają odmienić swój los. Ale co dokładnie dzieje się u każdej z kobiet to nie zdradzę Wam, gdyż zachęcam do lektury 🤭
Valeria czarno na białym to kontynuacja losów czterech przyjaciółek z Madrytu. Pomimo tego iż to właśnie Valeria jest główną bohaterką i gra pierwsze skrzypce to autorka nie zapomina o pozostałych kobietach. Dzięki czemu każda z części jest ciekawa, barwna i zabawna.
Czy uda się posklejać zranione serce Valerii?
Cztery kobiety, każda z nich inna a mimo to, że bawią do łez, są zwariowane to zdecydowanie twardo stąpają po ziemi. Zawsze mogą na siebie liczyć.
Nie brakuje tu scen erotycznych, które ociekają seksem. Są napisane w taki sposób, że pobudzają wyobraźnię czytelnika.
Przyjemna, lekka lektura. Idealna na letni wieczór.
Polecam zacząć czytać od pierwszej części, gdyż w ten sposób będziecie mogli poznać od początku losy dziewczyn.
Powieść została zekranizowana przez Netflix. Ja jeszcze nie zdążyłam obejrzeć ale w najbliższym czasie postaram się nadrobić. A może Wy oglądaliście? Jak wrażenia?