Numer jeden w kategorii Autobiografia według użytkowników portalu Goodreads.
Książka, która pokonała głośne Becoming Michelle Obamy.
Według Billa Gatesa, jedna z pięciu najlepszych książek 2018 roku.
We wspomnieniach zatytułowanych Uwolniona autorka opowiada historię wręcz magiczną. Tym z nas, dla których edukacja jest czymś oczywistym, trudno nawet sobie wyobrazić, ile poświęceń wymagało od Westover to, co osiągnęła. W inspirujący i wyjątkowy sposób przypomina nam ona, czym jest i czym powinna być dzisiaj edukacja.
Tara Westover urodziła się w górach Idaho, w rodzinie mormonów. Po raz pierwszy przekroczyła próg szkoły w wieku siedemnastu lat. Publiczna edukacja była jedną z wielu rzeczy, w stosunku do których był sceptyczny jej fanatycznie religijny ojciec. Gdy w domu rodzinnym pojawiła się przemoc, nie było nikogo, kto mógłby zainterweniować. Punktem zwrotnym dla dziewczyny okazał się moment, kiedy jeden z braci dostał się do college'u. Tara postanowiła pójść w jego ślady. Pragnienie wiedzy zmieniło jej życie, zaprowadziło za ocean i na inny kontynent, na Harvard i Cambridge. Dopiero wtedy zaczęła się zastanawiać, czy nie wyjechała zbyt daleko i czy istnieje jeszcze dla niej droga powrotna do domu.
Niesamowita, prawdziwie inspirująca opowieść. Książka z rodzaju tych, które wszystkim się spodobają. Jest nawet lepsza niż mówią
- Bill Gates
Chwytająca za serce [...] piękne świadectwo tego, jak edukacja otwiera oczy i zmienia ludzkie życie
- Amy Chua, The New York Times Book Review
Uznana za jedną z najlepszych książek roku przez m.in.: The Washington Post, The Guardian, The Economist, Financial Times, New York Post, Time.
Tara Westover jest amerykańską pisarką mieszkającą w Wielkiej Brytanii. W 2008 roku ukończyła z wyróżnieniem Birgham Young University, a następnie otrzymała stypendium Gates Cambridge. W 2009 roku w Trinity College w Cambridge zdobyła stopień magistra, a w 2010 studiowała na Uniwersytecie Harvarda. Następnie wróciła do Cambridge, gdzie w 2014 roku obroniła doktorat z historii. W swoim debiucie literackim, Zakazanej edukacji, opisała wychowanie w tradycyjnej mormońskiej rodzinie i karierę akademicką.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2024-10-09
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: Educated
Autobiograficzna historia młodej mormonki, która nie uczęszczała do żadnej szkoły, marzącej o zdobyciu wykształcenia. Żyjąc z religijnym ojcem despotą dziewczyna marzy by iść do college'u.
Początek książki bardzo mnie wciągnąła, natomiast częśc o szkole nudziła przeraźliwie.
Jeden z rzymskich filozofów powiedział „Tylko ludzie wykształceni są wolni”. Te słowa będą idealne, aby podsumować moją refleksję po przeczytaniu „Uwolnionej”. Bowiem właśnie wykształcenie dało wolność Tarze Westover. I to w pełnym tego słowa znaczeniu…
Tara Westover urodziła się w górach Idaho, w rodzinie mormonów gdzie doświadczyła wychowania restrykcyjnego, surowego, bolesnego. Od najmłodszych lat miała styczność z fanatyzmem religijnym i manipulacją. Jej świat został wykreowany przez brutalnego i zacofanego ojca. Dziewczynka razem z rodziną żyje według pór roku, ciężko pracuje, wciąż przygotowuje się na koniec świata. nie doświadcza żadnego z uroków dzieciństwa, nie wie, co to edukacja, nie ma pojęcia o opiece medycznej. Egzystuje w społeczności gdzie istnieją tylko dwie ścieżki w życiu. Albo wybierzesz założenie rodziny i życie według ścisłych zasad mormonów albo uciekniesz. Ucieczka ze społeczności jest wręcz zakazana i wiąże się z wykluczeniem. Ucieczkę wybrał jeden z braci Tery. Postawił on na edukację. Dzięki niemu dziewczyna również postanawia sięgnąć po wiedzę. Jej decyzja jest okupiona wyrzeczeniami, strachem i bólem. Ciekawość świata jednak wygrywa i Tara nie żałuje ani jednego ciężko postawionego kroku, jaki postawiła na ścieżce edukacji.
„Uwolniona” to powieść o wyzwoleniu. Książka piękna, wzruszająca, ale również szokująca, wręcz wstrząsająca. Aż trudno uwierzyć, że czytamy czyjeś wspomnienia i że historia rozgrywa się współcześnie. Wielokrotnie odkładałam książkę, aby zaczerpnąć oddechu i otrząsnąć się z nagromadzonych we mnie emocji. KAŻDY powinien przeczytać tę książkę. Powinna ona trafić zwłaszcza do rąk młodych ludzi, którzy chodzenie do szkoły traktują, jako karę. Gorąco zachęcam do lektury. To książka, która powinna znaleźć się w biblioteczce każdego domu.
Więcej recenzji na www.facebook.com/LiteraturaZmyslow
Numer jeden w kategorii Autobiografia według użytkowników portalu Goodreads. Książka, która pokonała głośne Becoming Michelle Obamy. Według Billa Gatesa...
Przeczytane:2020-07-16, Ocena: 4, Przeczytałam,
Co za historia! Napisana prostym językiem ale jaka wstrząsająca! Każda strona szokuje... i ciężko było brnąć do przodu ale ta świadomość, że ta historia jest prawdziwa sprawiała, że czytało się dalej...
Tara urodziła się w mormońskiej rodzinie. Mieszkali z dala od ludzi pod Górą. Ojciec był paranoicznym fanatykiem religijnym, przeciwko rządowi i szpitalom... Skutkowało to tym, że dzieci nie miały nawet aktów urodzenia, w prawdziwym świecie nie istniały... Matka była akuszerką i zajmowała się ziołolecznictwem. Ojciec był złomiarzem, tak naprawdę nic w życiu nie osiągnął, jedyne co mu się udało to podporządkować sobie całą rodzinę, uległa i słaba żona a dzieci od małego jako siły robocze... Dzieci nie uczyły się tylko pracowały aby zarobić na swoje utrzymanie, szykowały ogromne zapasy jedzenia na koniec świata, który się ojcu uroił...
Cała ta historia to Tary wspomnienia, o tym jak dochodziło do wypadków, które sami leczyli, praca ponad siły... I do tego starszy brat sadysta...
Dochodzi do przeobrażenia Tary, która postanawia śladem starszego brata pójść do college... Sama powoli drobnymi krokami wyzwala się od ojca, zaczyna sobie dorabiać i uczyć się... Głodna wiedzy, uczy się nocami po ciemku... I w wieku 17 lat udaje się jej dostać do szkoły...
Nie było jej łatwo, brak pieniędzy na czesne i brak podstawowej wiedzy utrudniały jej naukę ale parła do przodu... Dzięki własnemu samozaparciu udało jej się nawet zdobyć doktorat!
To nie tylko historia o potrzebie edukacji i o tym jak ona ułatwia życie ale i wyzwolenia się z ciasnoty umysłowej, prania mózgu jaki zafundowali jej właśni rodzice... Przeobrażenie się bezwolnej kobiety w mającej własne zdanie, mogącej decydować o sobie i zaczynającej sobie uświadamiać własną kobiecość... Kilka lat zajęło jej odkrycie jaka jej rodzina jest naprawdę...
Tarze udało się zdobyć wykształcenie osiągnęła dużo na polu zawodowym i w relacjach społecznych ale niestety nie do końca uwolniła się psychicznie od wpływu jaki miała na nią toksyczna rodzina, pozostawiło to w niej ślad...
Najbardziej przerażające w tej historii jest to, że wydarzyła się w czasach współczesnych! Autorka jest w moim wieku! Pomyśleć, że ludzie mając możliwość edukacji odrzucają ją z własnego lenistwa a tu głód wiedzy i brak możliwości jej zdobywania sprawił, że przeszła samą siebie... Myślę, że ten problem dotyczy nie tylko mormońskiej rodziny ale i wiele innych dysfunkcyjnych... Ta historia skłania do refleksji, trzeba się rozejrzeć wokół, może ktoś przeżywa taką gehennę i potrzebuje pomocy...