Uwikłany

Ocena: 0 (0 głosów)

Grupa obcych sobie osób spotyka się podczas rutynowej wizyty w przychodni. Jedna z nich, mężczyzna w średnim wieku, zachowuje się w stosunku do personelu i pozostałych pacjentów agresywnie. Sprawa się komplikuje, gdy główny bohater - Tomasz, odnajduje zwłoki tego mężczyzny. Na domiar złego, zaledwie kilka chwil później, w tajemniczych okolicznościach, znikają one bez śladu. Kto jest mordercą i co stało się z ciałem zamordowanego? Co łączy ze sobą pacjentów przychodni i czy uda im się znaleźć rozwiązanie zagadki, zanim będzie za późno?

Tomasz nie mógł przypuszczać, że z pozoru banalna decyzja o przekroczeniu progu przychodni pociągnie za sobą szereg niefortunnych zdarzeń, które na zawsze zmienią jego postrzeganie świata. Nieświadomie wplątał się w intrygę, której zawiłości miał dopiero odkryć. Z biegiem czasu dowie się, jak bardzo zagrożony jest on sam. Będzie też musiał podjąć trudną decyzję. Zaryzykować w słusznej sprawie, czy zagrać va banque i postawić na szali własne życie.

Informacje dodatkowe o Uwikłany:

Wydawnictwo: Pisane
Data wydania: 2021-11-22
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788396151308
Liczba stron: 202

więcej

Kup książkę Uwikłany

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Uwikłany - opinie o książce

Avatar użytkownika - Ivy
Ivy
Przeczytane:2021-12-19,

"Trzęsącymi się dłońmi wertowała pokaźny plik kluczy. Szukała tego jednego, właściwego"

"Uwikłany" to druga powieść Michała Bednarskiego, jednak dla mnie pierwsza próbka twórczości tego autora. Muszę przyznać, że początkujące wrażenia z tej lektura mam jak najbardziej pozytywne. Oby tak dalej.

Po pierwsze tytuł, moim zdaniem, mimo iż używany już przez innych pisarzy w innych książkach, to w tym wypadku okazał się jak najbardziej adekwatny do treści. Bo któż mógłby przewidzieć to wszystko, co się tam wydarzyło, idąc na rutynowe badanie wątroby. Tak prosto "z buta" z ulicy, bo ma wolną godzinkę przed kolejnym biznesowym spotkaniem, a plakat zapraszający na badanie, zachęcająco wabi ze ściany. Właśnie Tomasz, prawie czterdziestoletni biznesmen i współwłaściciel niedużej firmy trafia na taką "okazję" i postanawia z niej skorzystać, zupełnie nie przypuszczając w jaką dziwną sprawę przypadkiem się "uwikła"

Już na samym początku wkracza w sam środek awantury, jakiś postawny i arogancki koleś próbuje wepchnąć się bez kolejki na badanie, mimo że pod drzwiami gabinetu stoi tylko garstka osób, a lekarza i tak jeszcze nie ma. Później akcja zaczyna się zagęszczać coraz szybciej i treściwiej, niczym śnieżna kula, tocząca się z wielkiej góry.

To jest wielka siła i wielki plus tej powieści, akcja, która nie pozwala ani na chwilę odsapnąć czy zwolnić. Sytuacje zmieniają się jak szkiełka w kalejdoskopie, a każda kolejna jest bardziej "nerwowa" i bardziej klaustrofobiczna. Coraz to nowe informacje wychodzą na wierzch, a Tomasz jest coraz bardziej zdziwiony i zdezorientowany. I już zupełnie nie wie kto kłamie, a kto nie. Cała ta wizyta w przychodni robi się coraz dziwniejsza, groteskowa i absurdalna.

Kolejny plus, to polskie realia. Bez trudu byłam w stanie wyobrazić sobie taką nijaką przychodnię gdzieś na peryferiach miasta, która swoje najlepsze lata ma już za sobą, ale badanie jest bezpłatne, więc dlaczego nie skorzystać.? Zwłaszcza jak się ma "chwilkę" nadmiernego czasu i za szczególnie intensywnie nie badało się do tej pory. Oj dzieje się tam dzieje.! Krótkie rozdziały jeszcze potęgują napięcie wynikające ze wciąż zmieniającej się sytuacji. Zakończenie trochę mnie zdziwiło i zaskoczyło, chyba nie takiego się spodziewałam. Jednak jest dość ciekawe i pomysłowe. Pozostawia też za sobą pewne wątpliwości i pytania, bez znaków zapytania.

Na przykład, czy tak zwany "akt obywatelskiego nieposłuszeństwa" powinien być karany, nagradzany, czy wręcz hołubiony (telewizyjny talk-show), zważywszy na opieszałość i "niemoc" szeroko pojętego wymiaru sprawiedliwości.? Książkę bardzo szybko się czyta. Ja pochłonęłam ją w dwa wieczory.

Michał Bednarski to młody człowiek (rocznik 1991), jednak już bardzo dobrze rokujący jako pisarz. Jeśli utrzyma tak wysoko podniesioną poprzeczkę w swoich następnych książkach, to ja z wielką ochotą je przeczytam. Pomimo drobnych irytujących powtórzeń i przypominania oczywistych oczywistości.

Książkę do recenzji otrzymałam, za co serdecznie dziękuje z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

P.S Dziękuję również samemu autorowi, którego dane widniały w miejscu nadawcy na kopercie. 

Link do opinii

"Nie wszystko w życiu jest czarno-białe...".

 


Pamiętajcie, by nie wchodzić do dziwnie wyglądających miejsc, a najlepiej ku przestrodze, przeczytajcie "Uwikłanego". Najlepiej w przychodni, czekając na umówione badanie. Nie bez przyczyny bowiem mówi się, że nie ma nic za darmo. Przekonuje się o tym bohater tej książki, której tytuł doskonale obrazuje sytuację, w jakiej nieoczekiwanie się znajduje. 

 

Michał Bednarski, rocznik 1991 to z wykształcenia dziennikarz i socjolog. Jego praca zawodowa na co dzień związana jest z marketingiem internetowym. Autor zadebiutował w 2019 r. powieścią pt. "Wbrew sobie". "Uwikłany" to jego druga książka w karierze literackiej.

 

Spotkanie Tomasza z klientem zostaje przesunięte o godzinę, bohater korzystając więc z wolnego czasu, decyduje się na zrobienie darmowego badania wątroby oferowanego przez przychodnię jaką mija po drodze. Do ośrodka zdrowia wraz z nim wchodzi agresywny mężczyzna, który od samego początku wykłóca się z recepcjonistką i ludźmi czekającymi w kolejce. Sprawa nabiera rozpędu, gdy Tomasz odnajduje w łazience zwłoki owego agresora, które następnie znikają bez śladu. Bohater próbując rozwikłać zagadkę, wkracza w świat dobrze zaplanowanej intrygi.

 

Nowa książka Michała Bednarskiego charakteryzuje się dwoma głównymi elementami, jakimi można oddać jej ciężar gatunkowy, a mianowicie lapidarnością fabularną i świetnym pomysłem na intrygę wiodącą prym w całej tej historii. Wspomniana lapidarność wyraża się w odczuwalnej zwięzłości świata przedstawionego polegającej na okrojeniu do minimum wszelakich opisów miejsc i postaci. Czytelnik nie znajdzie bowiem w jej treści pobudzających wyobraźnię detali, ale same konkrety, co oczywiście może  okazać się zarówno zarzutem, jak i pochwałą. Pisząc jaśniej, dla osób lubiących klasyczną literaturę wagonową, mającą za zadanie uprzyjemnić wolny czas, lektura "Uwikłanego" okaże się strzałem w dziesiątkę. Dla osób lubiących powieści z rozbudowaną warstwą opisową, mających po kilkaset stron, może jednak okazać się niewystarczająca.

 

Nie da się ukryć, że już od wejścia protagonisty do przychodni, czytelnik zaczyna odczuwać dreszczyk emocji, wywołany dość mrocznym klimatem tego miejsca i wskazówkami, jakie autor umiejętnie podrzuca. Napięcie więc rośnie, by z każdą kolejną stroną, jeszcze mocniej wpływać na wyobraźnię i kreowanie w głowie różnorakich scenariuszy powodu bytności Tomasza w przychodni. A gdy akcja się rozkręca już nic nie jest w stanie zatrzymać biegu myśli generujących pytania - po co?, dlaczego? i jak to możliwe? Michał Bednarski zaskoczył mnie wykreowaną przez siebie historią, w której niemal wszystko zagrało, fundując na sam koniec mocny twist. Myślę, że wielu czytelników będzie zdezorientowanych rozwojem sytuacji, w jakiej znalazł się główny bohater.

 

Najbardziej fascynujące w tej książce jest to, iż czytelnik za sprawą Tomasza, odkrywa krok po kroku, kim są ludzie czekający wraz z nim w kolejce na badanie. Każda taka cząstkowa prawda, przybliża do poznania całości, a mnie jednoznacznie fabuła tej książki przywodzi na myśl dobrze skrojone przedstawienie, pełne aktorów wchodzących i schodzących ze sceny. Zresztą improwizacja to słowo, które z "Uwikłanym" posiada wiele wspólnego.

 

Jestem przekonana, że najnowsza książka Michała Bednarskiego mogłaby stanowić podstawę do stworzenia wciągającego kinowego dreszczowca, bo nic tak mocno nie rozpala wyobraźni odbiorcy jak umieszczenie akcji w jednej lokacji, tak mrocznej jak fabularna przychodnia. Jeśli więc chcecie się przekonać, w co wmanewrowany został główny bohater tej powieści i co z tego wynikło, zajrzyjcie koniecznie do "Uwikłanego".

 

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

Link do opinii
Inne książki autora
Wbrew sobie
Michał Bednarski0
Okładka ksiązki - Wbrew sobie

Kiedy cała Polska rozemocjonowana jest przełomowym odkryciem złóż gazu na Podkarpaciu, Daniel Nowak, dziennikarz pracujący jako freelancer, dostaje...

Angielski dla Przedszkolaków
Michał Bednarski0
Okładka ksiązki - Angielski dla Przedszkolaków

„Angielski dla Przedszkolaków” Michała Bednarskiego jest pierwszą publikacją, która łączy teorię nauczania najmłodszych uczniów z praktyką...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy