Alicji wydaje się, że właśnie rozpoczęła najpiękniejszy okres w swoim życiu: nowe mieszkanie, świetna praca i wspaniały narzeczony, który zrobiłby dla niej wszystko. Jest młoda, piękna, a zarazem bardzo wrażliwa i niewinna.
Nie ma pojęcia, że żyje w wielkim kłamstwie, dopóki jej narzeczony nie zacznie się wobec niej dziwnie zachowywać. Dziewczyna bagatelizuje to, co doprowadza do serii dziwnych wydarzeń. Nie zdając sobie sprawy, w jak wielkim jest niebezpieczeństwie, Alicja przyjeżdża do rodzinnego domu na wsi. Jest zaskoczona, gdy zamiast rodziców zastaje tam kogoś zupełnie innego.
Kim jest tajemnicza postać i jaką rolę odegra w życiu głównej bohaterki?
Wydawnictwo: Magia Słów
Data wydania: 2022-04-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 236
Język oryginału: polski
Uwięziona" Joanny Żak to thriller psychologiczny, moim zdaniem bardzo dobry.
Alicja z pozoru ma idealne życie. Idealny narzeczony, który kocha ją nad życie. Spokój burzy nieznane esemesy jakie dostaje dziewczyna od nieznanego numeru. Niby są nieszkodliwe, jednak Alicja czuję lekki niepokój. W tym samym czasie zachowanie narzeczonego zmienia się diametralnie.
Jaki finał będzie miała ta historia ?
Ta książka swoim zakończeniem spowodowała u mnie kompletny szok ! To zakończenie jest po prostu nietypowe. Natomiast fabuła tej powieści jest bardzo ciekawie i intrygująco napisana. Co do bohaterów nie pochwalam zachowania Alicji a z jednej strony ją rozumiem. Ciekawym, jak dla mnie wątkiem, była perspektywa oprawcy. Autorka pozwala czytelnikowi wejść do głowy niestabilnej emocjonalnie postaci, co pozwala poznać nam co nią kierowało przy poszczególnych zdarzeniach i sytuacjach.
Porwania, niebezpieczne sytuacje, wola walki i ucieczki, sprzeczne uczucia - miłość walcząca z nienawiścią, a wszystko to opisane w taki sposób, że ja nie mogłam oderwać się od lektury !
Serdecznie polecam ♥️
Moi kochani, thriller jaki mam przyjemność patronować bardzo namieszał w mojej głowie i wywołał tyle emocji, że jeszcze długo po zakończeniu czytania siedziałam jak otępiała zadając sobie masę pytań. Powieść od samego początku wciąga czytelnika, mami sielanką i spokojną fabułą do momentu, gdy akcja nagle nabiera takiego tempa, że pojawia się szok oraz niedowierzanie.
Alicja to miła, piękna, wspaniała dziewczyna, zakochana w idealnym narzeczonym, który robi wszystko by była szczęśliwa. Jej spokój zakłócają dziwne telefony, które wywołują u niej niepokój. Niestety wszystko co dobre nie trwa wiecznie, gdyż Daniel zaczyna się dziwnie zachowywać i diametralnie zmienia swój stosunek do narzeczonej. Okazuje się, że kobieta przez cały czas była oszukiwana, a jej samej grozi wielkie niebezpieczeństwo.
Kto wydzwania do Ali? Dlaczego jej ukochany tak bardzo się zmienił i źle ją traktuje? Co wydarzy się w rodzinnym domu dziewczyny? Czy wreszcie przejrzy na oczy i wyrwie się z matni, a może będzie uległa oraz pogodzi się ze swym tragicznym losem?
Powiem wam, że lektura jest tak pasjonująca i wciągająca, że przeczytałam ją w ekspresowym tempie, wręcz połykając tekst. Autorka tak cudownie, przejrzyście pisze, że nie miałam problemu z odbiorem zaczytywanej treści. Dialogi są genialnie dopracowane, opisy plastyczne i nie nużą, a sam pomysł na historię zasługuje na wielkie brawa.
Jedynie do czego mogę się przyczepić to główna bohaterka, która swą naiwnością i zbyt wielką empatią mocno mnie irytowała. Były momenty, że chciałam nią potrząsnąć i krzyknąć, by się ogarnęła oraz położyła kres temu wszystkiemu na co się godziła. Czasem jej brak zdecydowania doprowadzał mnie do szewskiej pasji. Kreacja pozostałych postaci była świetna, a oni sami idealnie wkomponowali się w całą powieść.
Pani Żak poruszyła tu kilka ważnych tematów. Uczula na zbytnie zapatrzenie się i bezgraniczną ufność, gdyż tak naprawdę możemy nie znać do końca osoby, która jest dla nas wszystkim. Często okazuje się, że przez lata jesteśmy oszukiwani i tylko przez przypadek prawda wychodzi na jaw. Wiele ludzi skrywa również mroczną przeszłość lub choroby psychiczne.
Dużą zaletą książki jest to, że jest nieprzewidywalna, intryguje i wywołuje niezapomniane wrażenia. Zakończenie jest totalnie rewelacyjne i jestem pewna, że nikt się nie będzie spodziewał, co zaserwowała nam na deser pisarka.
Podsumowując, uważam, że jest to oryginalna, niebanalna i naprawdę świetna pozycja, którą warto przeczytać.
Wspaniałe spędzicie przy niej czas, który nie będzie się wam dłużył. Ja ze swej strony zachęcam do sięgnięcia po lekturę. Oj, będzie się działo! Zobaczycie! Gorąco polecam!
Alicja powoli z Danielem zaczynają planować dzień ślubu. Miłość kwitnie każdego dnia. Z pozoru idealne życie komplikuje się kiedy narzeczony zaczyna ją źle traktować. Na początku to tylko mocniejsza kłótnia, jednak w końcu dochodzi do poniżania, które dziewczyna ciężko znosi. Alicja postanawia odejść od niego i wrócić do rodziców. W swoim rodzinnym domu, spotyka osobę, której kompletnie się nie spodziewa, a jej życie zamienia się w koszmar.
"Uwieziona" to thriller psychologiczny, który zaczyna się bardzo niewinnie. Z każdym rozdziałem akcja nabiera tempa. Autorka nie oszczędza czytelników. Buduje napięcie do ostatniego zdania. Szczerze powiem, że na początku byłam pewna, że porywaczem będzie zupełnie inny bohater niż się później okazało. Nie będę Wam jednak zdradzać szczegółów. Sami przekonajcie się co ukrywa ta książka.
W książce poruszony jest temat choroby psychicznej, która wygląda na osobowość borderline. Czytając opisy zachowań postaci nie raz miałam gęsią skórkę.
Trochę irytowało mnie zachowanie Alicji, ale jakie było moje zdziwienie kiedy czytałam ostatnie kartki. Byłam w szoku, jaką decyzję podjęła. Zdecydowanie zakończenie zadziwia i na pewno zadacie sobie pytanie "Co tu się właśnie wydarzyło".
Jeśli chodzi o styl autorki, jestem na tak. Świetnie prowadzone dialogi, nie spotkałam nużących fragmentów. Jednak czułam lekki niedosyt przez brak rozwinięcia relacji bohaterów drugoplanowych z Alicją.
Podsumowując jest to mocny thriller poruszający ciekawą odsłonę ludzkiej psychiki. Pokazujący jak można łatwo złamać drugą osobę, a przede wszystkim, że nie warto ufać nikomu.
Polecam osobom lubiącym zagadkowe, mroczne historie, w których nic nie jest tak oczywiste, jakby można się było tego na początku spodziewać.
Alicja jest szczęśliwa, ma wspaniałego narzeczonego, świetną pracę, mieszkanie i wydaje się, że niczego jej w życiu nie brakuje. W niedługim czasie planuje poślubić Daniela -wybranka swojego serca, w którym jest szaleńczo zakochana. Jest troskliwy, uczuciowy, dba o nią jak o najcenniejszy skarb. Kobieta może mu się zwierzyć ze wszystkiego i robi to w momencie, gdy zaczyna do niej pisać tajemniczy mężczyzna. Z początku jest tym zaintrygowana, ponieważ ów facet wydaje się być bardzo ciekawy, szarmancki i taki oczytany. Jednak po pewnym czasie zaczyna jej to przeszkadzać...
Na domiar złego, Daniel zaczyna się inaczej zachowywać niż dotychczas, a w głowie Alicji kiełkują dziwne myśli... Niestety tego, co ma się wydarzyć, kobieta nie jest w stanie przewidzieć...
Kończąc tę książkę, poczułam ulgę... Ulgę, że mam to już za sobą i mogę zabrać się za pisanie recenzji. Jak pierwsza książka Autorki bardzo mi się podobała, tak ta męczyła mnie... Początek jak w marnym romansidle, gdzie tak naprawdę nie czuć tych emocji, które targają bohaterami. Naprawdę nie czułam nic podczas czytania, poza znudzeniem i chęcią odłożenia książki na bok. Bardzo lubię romanse czy erotyki, ale takie napisane w dobrym guście, z ciekawą fabułą. A tu co jest dziwne, to książka miała być kryminałem... Może faktycznie na końcu coś tam z tego kryminału było, jednak nie mogłam się w to wczuć...
Strasznie irytowało mnie zachowanie głównej bohaterki... Po pierwszej akcji, w której jej narzeczony rzucił się na nią z łapami, a ona miała to szczęście, że przyjechała policja, zamiast z nimi wsiąść do radiowozu i uciec jak najdalej od mężczyzny, po prostu pojechała właśnie z nim na komisariat. Szczerze mówiąc, ja bym nie wsiadła z nim do auta po czymś takim! Bałabym się, że mi coś zrobi, że za chwilę znowu mu coś odwali i skończy się to źle... Kolejna sytuacja, która mnie niezmiernie irytowała, to to, że ona widząc co się z nim dzieje, zamiast próbować go uspokoić i nie wiem, na przykład powiedzieć mu, że z nim zostanie i udawać, to jeszcze bardziej mu pyskowała i denerwowała, jak tylko mogła. Podnosiła mu ciśnienie, przez co on był coraz gorszy! Dosłownie i w przenośni drażniła lwa...
Ta książka nie trafiła w moje gusta. Spodziewałam się przyjemnej lektury z nutką dreszczyku, a dostałam coś, co mnie strasznie nudziło. Styl Autorki, jak w jej poprzedniej książce bardzo mi się podobał, tak tutaj miałam wrażenie, że było to niedbale napisane. Prosto i płytko. Czy znalazłam w tej książce jakieś pozytywy? Tak. Chociażby sam pomysł, przetrzymywanie kobiety w jej rodzinnym domu, czy też choroba narzeczonego. I jak już myślałam, że przynajmniej zakończenie będzie fajne, bo zaczynało się ciekawie, tak się zawiodłam. Zawiodłam się na bohaterce... Jednak nie kierujcie się moją opinią, gdyż jak wiadomo, każdy ma inny gust.
Dziękuję wydawnictwu magia słów za podesłanie mi e-booka do recenzji.
Muszę przyznać ,że książka mnie mocno zaskoczyła. Nie spodziewałam się ,że będzie aż tak wciągająca a zakończeni...ech nie zupełnie zaskakujące. Początkowo nic nie zapowiadała takiego obrotu sprawy.
Alicja to młoda dziewczyna, która mieszaka w małej wsi pod Kielcami. Ma kochających rodziców, którzy zapewnili jej wspaniałe dzieciństwo. Alicja wyjeżdża do miasta wraz ze swoim chłopakiem Danielem. Zamieszkują razem, planują ślub i wszystko się układa w bardzo fajnych perspektywach. Wszystko do czasu gdy wraz z Danielem jadą do kina. Drobna wymiana zdań kończy się dziwnym zachowaniem chłopaka. Od tego momentu wszystko idzie nie tak. Daniel jest agresywny za chwilkę czuły jak dawniej. Alicja bagatelizuje jego zachowanie. Po jednej z kłótni pakuje się i wyjeżdża do rodzinnego domu. Ale zamiast rodziców zastaje tam Daniela. Co takiego się wydarzyło?
Daniel to młody mężczyzna, którego początkowo poznajemy jako czułego narzeczonego. Nie jest idealny ale kocha Alicję. Jest czuły i opiekuńczy, może nie idealny ale Alicja jest szczęśliwa. W którymś momencie coś się zmienia. Początkowo myślałam, że ot mała niezgodność poglądu, kłótnia, zachował się jak furiat. Ale takich zmian nastroju jest coraz więcej. Zmienia się w zupełnie inną osobę.
Książka dzieli się na trzy części. Pierwsza to- twarz, która dotyczy tej przyjemnej części, gdy Daniel był czułym i kochającym narzeczonym i chwili gdy pojawiły się pierwsze symptomy zmian. Potem przechodzimy do części drugiej -zasadzka. Życie Alicji zmienia się, gdy dostaje wiadomość od niejakiej Kingi, która twierdzi, że Daniel zdradza ją. Kinga informuje ja, że sama się dowiedziała, że jest tą drugą. Alicja chce to sprawdzić . Od tego momentu następuje kilka dramatycznych scen, gdy Daniel prawie nad sobą nie panuje. Alicja mimo to wybacza mu, choć nie chce już z nim być. Myśli, że wyjazd do rodzinnego domu będzie najlepszym wyjściem. Czy to będzie dobry pomysł? Co wydarzy się tam gdy pojawi się Daniel? W części trzeciej -miłość, będziemy mieli dużo scen dramatycznych, emocji, zmian i na sam koniec zaskakujące zakończenie.
Jeśli chodzi o bohaterów to mamy tu kilka zupełnie różne postacie. Alicja to młoda, naiwna dziewczyna. Gdy Daniel pokazuje swoje drugie oblicze, zamiast uciekać, nadal próbuje go tłumaczyć. Nawet jak w części trzeciej dochodzi do dość brutalnych i dramatycznych scen, ona zawsze szuka tej dobrej strony. Samo zakończenie w jej wydaniu jest zaskakujące i zupełnie nie przewidziałam, że tak postąpi. Daniel to zupełnie inna bajka. Jego zachowanie to dwa różne światy tak jak jego choroba. Tak można wywnioskować z przebiegu historii. Mimo że jego postać może nam się kojarzyć z czarnym charakterem, było postacią najbardziej wyrazistą.
Książkę czyta się szybko, wciąga od samego początku. Styl pisania autorki bardzo ciekawy. Fabuła przemyślana, bez nieścisłości, budująca napięcie, z duża ilości zwrotów akcji i niebanalnym zakończeniem. Jeśli licie thrillery psychologiczne to ta książka jest dla was. Polecam
Uwięziona" to już druga książka autorki, którą miałam przyjemność przeczytać i zrecenzować. Tym razem wydana nakładem wydawnictwa Magia Słów, zachęca odmienną od pierwszej powieści tematyką. Tu do przeczytania miałam wg zapowiedzi thriller psychologiczny. Czy faktycznie taki otrzymałam?
Alicja wydaje się być szczęśliwą, młodą kobietą. Ma wspaniałego narzeczonego, pracę, kochających rodziców. Wspólnie z Danielem, planują wspólną przyszłość. Jednak coś kładzie się cieniem na ich szczęściu. Tajemnicze SMS-y od nieznajomego, coraz częstsze spięcia z narzeczonym wprowadzają chaos w jej poukładane życie. Gdy szala goryczy się przelewa, nic już nie będzie takie jak było...
Czytając pierwsze rozdziały, pozycja bardziej przypominała mi dramat obyczajowy. Toksyczne relacje, budowanie cudzego szczęścia kosztem swojego, niezbyt zdrowa relacja między głównymi bohaterami. Do tego postać Alicji, która mnie nieco irytowała swoimi obawami i podejmowanymi decyzjami. Jednak jak to mówią miłość jest ślepa i czasami staramy się nie widzieć wad w naszych bliskich. Wybielamy ich postępowanie, wyrzekamy się po części samych siebie aby zadowolić kogoś innego. Jednak im dalej z lekturą w las tym akcja nabierała tempa. Postać Daniela została rewelacyjnie wykreowana co jest chyba największym plusem tej pozycji. Jest mroczny, nadawał fabule akcji, wprowadzał napięcie i zamęt. Był jedną wielką niewiadomą. Choć nie zaskoczyły mnie zdarzenia, które miały po sobie miejsce, to czułam niemały niepokój w trakcie czytania. Aż żałuję, że ta pozycja jest taka krótka bo z chęcią poczytałabym bardziej rozwiniętą wersję. Zachęcam Was do lektury. Jestem ciekawa Waszych opinii na jej temat.
To ostatnie dni szkoły w liceum, kiedy Roksana po raz pierwszy ma okazję porozmawiać z chłopakiem z zajęć. Los z jakiegoś powodu chce aby wspólnie przygotowali...
Zwięzły, chronologiczny przegląd wszystkich pielgrzymek Jana Pawła II do Polski. Książka adresowana szczególnie do młodzieży; pokazuje wyjątkowe...
Przeczytane:2024-03-12, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024,
RECENZJA
„UWIĘZIONA”
AUTOR: JOANNA ŻAK
WYDAWNICTWO: MAGIA SŁÓW
„Byłam zakochanym ślepcem, błądzącym w swoim wyimaginowanym świecie, zanurzonym głęboko pod wodą. Ale w końcu wypłynęłam na wierzch, otworzyłam oczy i zobaczyłam prawdziwy obraz naszej miłości”.
Uwięziona to nieprzewidywalny, intrygujący thriller psychologiczny z wątkiem kryminalnym, obsesyjną miłością i chorobą psychiczną, w którym napięcie rosło z każdą przeczytaną stroną. Książka, wywołała we mnie lawinę przeróżnych, wręcz sprzecznych emocji, czułam dreszcz przebiegający mi po plecach. Z każdą przeczytaną stroną wsiąkałam coraz mocniej i nie mogłam się, od niej oderwać. To było takie dobre, mimo że główna bohaterka, czasami mnie irytowała, ślepo zakochana nie widziała niczego i wierzyła w swoją bajkę, która z każdą chwilą zamieniła się w piekło na ziemi. Ale lubię właśnie takich bohaterów, którzy wywołują jakieś emocje, uczucia.
Niestety za późno otworzyła oczy, wtedy już nie było szans na ratunek. Zakończenie pozostawiło mnie oszołomioną i nie mogę uwierzyć, że tak autorka zakończyła tę historię.
Jeśli lubicie książki, które są nieszablonowe, pełne emocji, adrenaliny i nieoczekiwanych zwrotów akcji, to właśnie ta pozycja jest dla ciebie.
Autorka doskonale pokazała, że człowieka nie można wystarczająco dobrze poznać.
Autorka ma lekki i przyjemny styl, książka bardzo realnie i barwnie nakreślona.
Książka napisana jest z perspektywy głównej bohaterki Alicji, dzięki czemu możemy poznać ją dokładnie, zobaczyć jej emocje, uczucia,
ale również dostajemy rozdział z perspektywy Daniela.
Bohaterzy świetnie wykreowani, wyraziści, wywołują lawinę emocji. Są całkowitymi przeciwieństwami, ona spokojna, wrażliwa, przy nim była jak mała bezbronna dziewczynka, którą może przytulać, ochraniać, a on szalony i odważny, gdy mu coś nie pasowało, pokazywał całkowicie inną twarz.
Wielu z was na pewno nie zrozumiecie postępowania głównej bohaterki, ja również, ale z drugiej strony wiem, że miłość ślepa jest i potrafi ogłupieć, możemy nie zauważać tak istotnych sygnałów, ale gdy przychodzi moment, gdy wszystko staje się jasne, na pewne rzeczy, nie raz jest już za późno.
Na pewno na uwagę zasługuje postać Daniela, miał dwie twarze.
„Stracone, wszystko przepadło i nigdy nie będzie, jak dawniej. Pustka jest gorsza niż nienawiść. Wszędzie jest ciemność i ból. Dla mnie już nie ma przyszłości. Moje piękne życie zmieniło się w piekło na ziemi”.
Alicji życie wydawało się wręcz idealne.
Miała kochającego narzeczonego, bynajmniej tak się jej wydawało. Zakochana bez pamięci, uzależniła się i zatraciła się w mężczyźnie, który z każdym dniem pochłaniał ją coraz głębiej, oddając mu się całkowicie, dostosowując, całe swoje życie pod Daniela. Nie wyobraża sobie życia bez niego.
Myślała, że świat, który ją otacza, jest dobry. Niestety nieświadomie popełniła wiele nieprzemyślanych decyzji, błędów, nie zwracając uwagę na rzeczy, które wydawały się widoczne gołym okiem. Nie miała pojęcia, że żyje w wielkim kłamstwie, dopóki nie było za późno. Co doprowadziło, że jej dotychczasowe życie runęło jak domek z kart, niszcząc całe jej życie. Wystarczył moment, aby wszystko zostało zburzone i nie da się tego odbudować i cofnąć.
-Kim jest mężczyzna, który wysyła SMS-y do Alicji?
-Czy ślepo zakochana kobieta przejrzy na oczy?
-Kim okaże się ukochany narzeczony?
-Czy narastająca przepaść między nimi odkryje prawdziwe oblicze narzeczonego?
-Czy Alicji ma szansę na szczęśliwe zakończenie?
-Jak zakończy się historia Alicji?
-
Polecam.