Powieść Sandberg jest wybitna, jest hołdem złożonym każdej kobiecie.
Szwecja, lata trzydzieste XX wieku. Maj, dwudziestoletnia dziewczyna, pragnie się wyrwać z rodzinnego domu na prowincji. W pobliskim mieście wynajmuje pokój i zatrudnia się w cukierni. O jej dalszym życiu przesądza niedzielna wycieczka nad morze. Poznaje dużo starszego Tomasa, który jest nią zauroczony. Ona kocha swojego byłego chłopaka Erika, ale wszystko się zmienia, kiedy ten rzuca ją po raz drugi. W dodatku okazuje się, że Maj jest w ciąży. Dziewczyna decyduje się na małżeństwo z Tomasem. Wejście do rodziny Berglundów oznacza dla niej awans społeczny, ale Maj nie wie, jak wysoką cenę przyjdzie jej za to zapłacić...
Wkrótce nakładem Prószyński Media ukażą się kolejne tomy trylogii o Maj: ,,Być rodziną" i ,,Żyć za wszelką cenę".
Opowieść Sandberg wręcz zasysa czytelnika do środka. Jej wrażliwość, talent obserwacji, jej umiejętność pisania o sprawach najważniejszych, delikatnych i nieoczywistych potwierdzają pozycję Sandberg jako jednej z najbardziej wrażliwych pisarek współczesnej literatury.
,,Svenska Dagbladet"
Z precyzją psychologa, bardzo realistycznie Kristina Sandberg opisuje codzienne nieszczęśliwe życie kobiety. Wybitne!
,,Dagens Nyheter"
Przenikliwość tekstu Sandberg jest imponująca!
,,Aftonbladet"
To wielka powieść, mądra, przenikliwie opisująca problemy kobiet i napisana wyjątkowo pięknym językiem.
,,Tidningen Kulturen"
Jest to bardzo ważna powieść, po jej przeczytaniu człowiek czuje się zły, oburzony, ale też znacznie więcej rozumie...
,,Göteborgs Posten"
Śmietana na blacie. Co Maj ma z nią zrobić?
Po raz pierwszy będzie podejmować obiadem swoją nową rodzinę. Jak to się stało, że wylądowała tu z mężczyzną, którego prawie nie zna? Nagłe uderzenie gdzieś w jej wnętrzu przynosi odpowiedź. Dziecko. Którego przecież miało nie być. Powoli podejmuje decyzję: będzie kobietą, której nikt nie będzie mógł nic zarzucić, o nic oskarżyć. Dobra żona i gospodyni.
Fragment książki
Kristina Sandberg zadebiutowała w 1997 roku, ale rozgłos przyniosła jej trylogia o Maj. Na przykładzie młodej, prostej dziewczyny ze szwedzkiej prowincji, która wżenia się w rodzinę bogatego fabrykanta i którą życie szybko zmusza do wzięcia spraw w swoje ręce, autorka pokazuje, jak na przestrzeni kilku dziesięcioleci zmieniła się pozycja kobiet w społeczeństwie szwedzkim. Za ostatnią część trylogii, ,,Żyć za wszelką cenę", Kristina Sandberg otrzymała w 2014 roku prestiżową nagrodę literacką Szwedzkiego Stowarzyszenia Wydawców, Augustpriset.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2017-04-20
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 608
Tytuł oryginału: Att föda ett barn
Szwecja, lata czterdzieste i pięćdziesiąte XX wieku. Tomas Berglund poddaje się terapii, która ma go wyleczyć z alkoholizmu. Maj wraz ich małą...
Przeczytane:2017-05-07, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2017,
Literaturę szwedzką cechuje pewien dystans. To zwykle surowa proza, mówiąca o uczuciach w sposób pozbawiony emocji, przez co jeszcze bardziej poruszający. Co ciekawe, pisarze skandynawscy zazwyczaj piszą o sprawach naprawdę istotnych, najważniejszych dla człowieka. Kristina Sandberg stworzyła trylogię, w której pokazuje przede wszystkim jak zmieniała się pozycja kobiety w społeczeństwie.
Akcja pierwszego tomu, „Urodzić dziecko”, rozpoczyna się w 1938r., w zachodniej Norlandii, na peryferiach wielkich lasów. Młoda dziewczyna, Maj, opuszcza dom rodzinny i ucieka z prowincji. Chce się usamodzielnić, ma ambicje zostać kelnerką, marzy jej się także otwarcie własnego lokalu. Jednak świat dorosłych okazuje się dla niej niezrozumiały, zbyt skomplikowany i trudny, Maj porusza się po nim jak dziecko we mgle. Wciąż myślami wraca do matki, cicho prosi ją o pomoc, o bliskość. Jest bardzo samotna, przeżywa także kolejny zawód miłosny. Podczas wycieczki z przyjaciółmi oddaje się dużo starszemu mężczyźnie. Nieoczekiwanie zachodzi w ciążę. Tomas Berglund poczuwa się do odpowiedzialności za dziewczynę i ich dziecko. Miotana wątpliwościami, przerażona Maj godzi się na małżeństwo. Wymagająca teściowa (ten babsztyl) nie akceptuje mezaliansu, jaki popełnił jej ukochany syn. Młoda bohaterka codziennie będzie musiała udowadniać swoją wartość, zdana wyłącznie na siebie. Czytelnik towarzyszy Maj przez dziewięć miesięcy ciąży, uczestniczy w porodzie, obserwuje także rodzinę Berglundów po narodzinach Anity. Małżeństwo przeżywa nieustanny kryzys, bohaterowie żyją razem, ale są stale obok siebie, każde we własnym świecie. Ich porozumienie utrudnia słabość Tomasa do alkoholu. Sandberg podkreśla też, że trudno jest zbudować szczęśliwy, pełen harmonii i zrozumienia związek na czymś przypadkowym. Choć warto próbować, mimo wszystko. Maj to swego rodzaju symbol. To bohaterka bierna, wszystko dzieje się jakby wokół niej, choć to ona jest w centrum wydarzeń. Jest totalnie bezwolna, poddaje się zdarzeniom, w których wcale nie chce brać udziału, nie wypowiada myśli, które kłębią się w jej głowie. Formułuje odmowy, stawia opór, ale tylko w swoim umyśle. Dziewczyna żyje na pograniczu rzeczywistości i wyobraźni, nurza się w marzeniach sennych, projekcjach, prowadzi osobiste monologi, pocieszenia szuka we wspomnieniach. Jest też niezwykle chłodna, nie ma w niej żadnych emocji – gdybym potrafiła, rozpłakałabym się. Potrzebuje miłości i wsparcia, ale nie potrafi sobie tego uzmysłowić, nie umie też prosić np. o pomoc, tłumi pragnienia. Jest przekonana, że musi przyjmować wszystko, co ją spotyka. W „Urodzić dziecko” najwięcej miejsca autorka poświęca… jedzeniu. Jakby chciała pokazać, że rola kobiety sprowadza się wyłącznie do wydawania na świat potomstwa, a jej wartość zależała od kulinarnych umiejętności. Maj stale zastanawia się co musi przyrządzić, jak zorganizować rozmaite rodzinne uroczystości, by udowodnić, że jest dobrą żoną i gospodynią. Dziewczyna traci pewność siebie (o ile ją miała), gdy coś jej nie udaje, nie idzie po jej myśli. Surowa ryba oznacza, że jest złą kucharką, brak emocjonalnego zaangażowania w ciążę (jestem tylko opakowaniem dla dziecka) czyni z niej złą matkę. W „Urodzić dziecko” dochodzi do głosu specyficzny sposób narracji, jakże charakterystyczny dla skandynawskiej prozy. Zewnętrzny obserwator – zanurzony w świecie powieściowym – relacjonuje zdarzenia, zna myśli i plany bohaterów (często mówi ich głosem). Jest bezpośredni i naturalny, co pomaga mu zbudować głęboką więź z czytelnikiem. Sprawia, że odbiorca czuje się częścią opowieści, ma dostęp do najbardziej osobistych informacji, jest świadkiem intymnych zdarzeń.
Sandberg jest bardzo drobiazgowa. Nie umknie jej żaden detal, wychwytuje i eksponuje każdy gest, utrwala wszystkie myśli, prezentuje czynności krok po kroku. Autorka precyzyjnie organizuje tę opowieść – te wszystkie szczegóły, niepotrzebne opisy, zbyt skrupulatne charakterystyki mają na celu przygotować czytelnika do późniejszych refleksji Maj – myśli większości kobiet (niezależnie od miejsca i czasów), o których zwykle się nie rozmawia, wstydliwych kwestii dotyczących damskiej intymności. Szwedzka pisarka zwraca uwagę, jak wiele milowych kroków przeszła kobieta od lat 30. ubiegłego wieku do dziś, jednocześnie przestrzega przed grożącym nam cofnięciem się (mentalnym) do tamtego okresu. Niemo nawołuje czytelniczki do otwartej postawy, odwagi w walce o swoje prawa, o swoje życie, może nawet również o szczęście, a przede wszystkim – o wolność.