Upadłe anioły


Tom 2 cyklu Katie Maguire
Ocena: 4.44 (9 głosów)

Katie Maguire, młoda i atrakcyjna detektyw w Cork, boryka się z poważnymi problemami we własnym życiu rodzinnym. W przededniu podjęcia poważnej decyzji, czy zrezygnować z rozwijającej się kariery w irlandzkiej policji i przenieść się do San Francisco wraz ze swoim narzeczonym Johnem, który w dobie kryzysu musi sprzedać odziedziczoną rodzinną farmę sprawy się komplikują. W diecezji Cork i Ross, gdzie w społeczeństwie zapanowały antyklerykalne nastroje wywołane przypadkami molestowania nieletnich przez księży, dochodzi do serii porwań i zabójstw księży.

Informacje dodatkowe o Upadłe anioły:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2012-08-31
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-7659-902-1
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Broken angels
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Wiesław Marcysiak

więcej

Kup książkę Upadłe anioły

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Upadłe anioły - opinie o książce

Avatar użytkownika - figlarna24
figlarna24
Przeczytane:2012-10-23, Ocena: 5, Przeczytałam, 2012,

Graham Masterton, ale tym razem w wersji chyba najbardziej znanej i lubianej, mianowicie- horror. Twórczość pisarza ma coś w sobie, że zawsze chętnie sięgam po jego książki. Już się zdarzyło, że się sparzyłam, zawiodłam, jak również zachwyciłam. A jak było tym razem? Jak mnie się czytało?

"Upadłe anioły" opowiadają o bardzo istotnym problemie dzisiejszych czasów. Czasów, gdzie molestowanie dzieci jest tak rozpowszechnione i tak bolesnym doświadczeniem. Ten problem nie ominął również tak specyficznego środowiska jakim jest duchowieństwo. Kilka lat temu Irlandią oraz całym światem wstrząsnęły informacje o ujawnieniu faktu masowych aktów molestowania i gwałtów na nieletnich, których dopuszczali się duszpasterze. I właśnie ten oto drażliwy temat stał się podwaliną fabuły w najnowszej książki Mastertona.

W irlandzkim mieście Cork w jeziorze zostaje odkryte zwłoki wykastrowanego mężczyzny. Na miejsce zostaje wezwana komisarz Katie Maguire. Wykastrowanym mężczyzną okazuje się jeden z księży, którzy pracowali w latach 70-tych w sierocińcu św. Józefa. Pani komisarz musi rozwiązać zagadkę, kto i z jakich pobudek postanowił w tak okrutny sposób zabić księdza. Pogłoski głoszą, że była to zemsta za liczne akty molestowania seksualnego na nieletnich mieszkańcach sierocińca. Nie mija kilka dni, jak giną kolejni księża. Katie próbuje znaleźć jakikolwiek trop, który naprowadziłby ją na ślad zabójczy bądź zabójców. Zwraca się z prośbą o informacje o zabitych mężczyznach do najwyższego przedstawiciela regionalnego kleru, lecz ten lekceważąco, a nawet groźbą zakazuje jej się wtrącać w sprawy kościoła. Pewien ksiądz podsuwa nawet kobiecie fałszywy trop. Czy pani komisarz da się nabrać? Czy uda jej się odkryć kto zabija, zanim zabójca zabije więcej księży? Ale przede wszystkim czy zabójstwa mają jakikolwiek związek z przypadkami molestowania? A może wina duchownych jest o wiele gorsza niż komukolwiek się wydaje?

Takiego Grahama Mastertona uwielbiam. Mastertona, który napięcie dawkuje powoli, ale w odpowiedniej formie, by nie znudzić czytelnika. Nie zapycha naszej świadomości niepotrzebnymi faktami. Wszystko jest wyważone i zagadkowe. Postać Katie jest bardzo ciekawa. Kobieta o wielu twarzach: wdowa, której mąż był łajdakiem , ale tkwi w jej pamięci;matka, która utraciła dziecko (tu plus, za to ,że autor nie rozwinął tej kwestii);kobieta, która "sprawuje" opiekę nad swoją wyuzdaną siostrą; córka swego ojca gliniarza; kobieta, która uczy się kochać na nowo. Ale przede wszystkim Katie jest ostrą babką, która wierzy w to co robi i nie cofnie się przed niczym, by spełnić swoją powinność wobec ofiar spełnić w 100%.
Mogę się przyczepić do dwóch spraw. Otóż błędów ortograficznych (ale to sprawka tłumaczenia) oraz szkoda, że motyw był mi znany jakieś 100 stron przed końcem książki.

Autor nie oszczędza czytelnikowi rozdziałów, gdzie dzieją się dantejskei sceny. Znęcanie nad ofiarami jest gruntownie opisane, a momentami są tak drastycznie, że nie mogłam czytać. Pokazanie stanu psychiki zabójcy uważam za doskonały pomysł, gdyż dzięki temu staje się on postacią bardzo realistyczną i kluczowym elementem w całej tej historii.

Czy polecam? Oczywiście, ponieważ pomysł na fabułę jest moim zdaniem ciekawy i bardzo współczesny. Ta książka sprawia, że zastanawiamy się na tym, gdzie jest granica moralności i czy wszystko można wybaczyć

Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2016-09-16, Mam,
Kolejna już przeczytana książka Mastertona pokazała, że zasługuje on na tytuł mistrza grozy. Choć sama fabuła wydaje się być już wielokrotnie przez niego prześwietlana. Dwójka rybaków znajduje ciało w rzece. Banalne, prawda? Okazuje się, że jest to ciało księdza, który został bestialsko wykastrowany i na dodatek był podejrzewany w przeszłości o molestowanie dzieci. To dodaje fabule ciekawości - czy to zbrodnia na tle rytualnym? Zemsta? Na pewno jest to dopiero początek... Zagadkę tej zbrodni oraz kolejnych, w których giną księża ma za zadanie rozwikłać młoda detektyw Katie Maguire. Policja ma na głowie także media, które interesują się sprawą, ponadto nie zawahają się, aby oczernić kościół. Co ciekawe, czytając książkę wydaje się, że właśnie kościół jest bardzo wplątany w sprawę z morderstwami księży. Wielebny miejscowej parafii mówi, że nic nie wie. Wydaje się jednak, że kłamie i podrzuca fałszywe tropy. Ślady prowadzą Katie do sierocińca Świętego Józefa, czyli tam, gdzie ofiary były kiedyś podejrzewane o molestowanie dzieci. Tam właśnie duchowni wpadli na pomysł, aby stworzyć dziecięcy chór o anielskich głosach, aby Pan się objawił, Pewnie domyślacie się, co zrobili dzieciom. Katie Maguire odkrywa kolejne szczegóły zbrodni, które przyprawiają o gęsią skórkę, bowiem wszystkie ofiary przed męką cierpią ogromne katusze. Fabuła książki jest bardzo dobrze zbudowana, rozpisana na 400 stronach mniejszą czcionką, czyli jest to "grubszy" horror Mastertona niż dotychczas. Czytelnik znajdzie tu także spory zastrzyk brutalności. Książka nie jest bogata w duże zwroty akcji, ale mimo to trzyma w napięciu. Wszystko jest na swoim miejscu, jest takie jakie ma być, jest typowo jak na dobrego Mastertona przystało. Malownicza Irlandia i postać Katie Maguire wnoszą do książki dozę ekscytacji i specyficznego uroku. Książka jest tak napisana, że czyta się ją rytmicznym tempem. Owe 400 stron umknie nam w bardzo szybkim tempie. W książce znajdziemy także dobre kulisy dochodzenia oraz tradycyjnie już charakterystyczne dla Mastertona sceny erotyczne. Zakończenie może budzić niedosyt, u niektórych nawet uśmiech. Właśnie co do zakończenia autor daje czytelnikom sporą dozę zaskoczenia, że nie tak się kończy historia jak się spodziewają, że jest ono za krótkie, albo otwiera furtkę do kolejnej części. Jeśli jednak można mieć jakieś zastrzeżenia to do nazw marek. Nie spodziewałbym się, że Masterton wykorzysta nazwy własne takie jak "Tesco" czy "Blackberry". Nie chodzi tu o to, że akurat te, ale o sam fakt. Zaskoczyło mnie to. Niemniej jednak stwierdzam, że pieniądze wydane na książkę "nie pójdą na marnację" jak to powiedział pewien klasyk.
Link do opinii
Avatar użytkownika - djas
djas
Przeczytane:2023-07-26, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2023,

Bardzo dobrze napisana opowieść. Masterton przez lata był dla mnie klasykiem horroru. To jego Manitou było pierwszą nowoczesną książką, jaką kupiłem po zmianie systemu w 1989 roku (razem z Doktorem No Fleminga).

Jak się okazuje doświadczenie z gatunku i łatwość tworzenia makabr bardzo pomaga przy pisaniu krwawych kryminałów. Drugą powieść o Katie Maguire przeczytałem błyskawicznie, z wielkim zainteresowaniem i bez chwili znużenia.

Tematyka też jest mi bliska, bo moja ocena instytucji, jaką jest Kościół jest zbliżona do tej przedstawionej w powieści i bliska prawdy, jaką w tajemnicy opowiadają polscy księża. Nie ma tam Boga, jest interes. 

Wszystko więc było jak należy i z ciekawością czekam na kolejne części (kolejna dla przypomnienia, bo już ją znam), które czekają na półce. Bardziej słodko na pewno nie będzie...

Link do opinii

CYKL: "KATIE MAGUIRE" (TOM 2)

Po dobrym pierwszym tomie z cyklu "Katie Maguire" zapragnęłam poznać dalsze kryminalne zagadki Pani komisarz z irlandzkiego miasteczka Corke. Jakież było moje zdumienie, kiedy okazało się, że drugi tom w żadnym wypadku nie dorównuje temu pierwszemu. Moje czytelnicze zmysły znacznie ostudził o wiele niższy poziom jaki Masterton mi zaserwował. Początkowe rozdziały nie zwiastowały niczego złego. Przeciwnie - już przy pierwszym morderstwie powieść zaczęła nabierać rumieńców, jednakże później przyszły problemy samej pani komisarz - zarówno te sercowe, jak i rodzinne, które dla mnie stały się nieco irytującym i mało ciekawym przerywnikiem właściwej akcji.

Cóż stało się z właściwą akcją? Otóż i ona znacznie zwolniła. I tak już do samego końca. Zakończenie natomiast mocno mnie rozczarowało. Pewnie jeszcze bardziej niż w "Białych kościach".

Mamy tu ważny temat - i bardzo "na czasie" - mianowicie, jest nim molestowanie nieletnich przez osoby duchowne (księży). Masterton w swej kryminalnej opowieści porusza temat zemsty po latach. I z uwagi na to wszystko w kilku momentach odkryłam że... kibicuję mordercy...
Temat ciekawy, aczkolwiek w ostatecznym rozrachunku przedstawiony tu został trochę na wyrost. Cóż, może i tak miało być?

Książkę wysłuchałam w formie audiobooka i pewnie lepiej, gdyż nie wyobrażam sobie czytania w formie tradycyjnej wszystkich zawartych w książce cytatów religijnych, pieśni i modlitw, wszystkich tych "alleluja" powtarzanych parokrotnie. Cieszy mnie więc, że zrobił to za mnie lektor, bo w przeciwnym razie pewnie moja ocena byłaby jeszcze niższa. Tak czy inaczej owe fragmenty chwilami mocno mnie męczyły.

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Są tu rozwiązania, które według mnie zdarzyły się bez sensu oraz wątki niepotrzebne (siostra Katie i jej romans).

Oceniam tę część jako mocno przeciętną. Choć nie umniejsza to mojej ochoty na zapoznanie się z treścią następnych części, bi wierzę, że dalej będzie lepiej.

Opinia opublikowana na moim blogu:
https://nakanapie.pl/ksiazka/upadle-anioly-683678/opinia/1328663

Link do opinii
Avatar użytkownika - grupa0
grupa0
Przeczytane:2018-11-22, Ocena: 6, Przeczytałem,

Już sam początek jest bardzo porywający, wątek o księdach jak by nie patrzeć jest tematem tabu w każdej społeczności. Tom 2 serii o Kate jets tak samo wciągający jak cześć 1.

Link do opinii

Dlaczego tak długo zwlekałam i właściwie unikałam czytania książek Mastertona to po prostu nie wiem. Do tego, że świetnie pisze należy jeszcze dodać, że nie boi się poruszać tematów, które dla wielu są tabu. Przecież ksiądz nie może być zły. A to także tylko człowiek ze swoimi słabościami i rozterkami. Odważna i intrygująca fabuła, wartka akcja i ambitna komisarz Maguire, którą polubiłam i której kibicowałam. To świetny kryminał.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Terenia
Terenia
Przeczytane:2017-03-05, Przeczytałam,
Inne książki autora
Śmiertelne sny
Graham Masterton0
Okładka ksiązki - Śmiertelne sny

Wojownicy Nocy, ludzie obdarzeni nadzwyczajnymi umiejętnościami, a wśród nich zdolnością poruszania się po snach, to bohaterowie cyklu książkowego...

Niewinna krew
Graham Masterton0
Okładka ksiązki - Niewinna krew

Niewinna krew to powieść, w której klasyczny thriller miesza się z opowieścią o duchach. Na kartach tej książki Graham Masterton po raz kolejny...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy