Uniwersum Metro 2033. Paryż: Lewy brzeg

Ocena: 5.6 (5 głosów)

 Ludzkość zmiotła życie z powierzchni Ziemi. W Paryżu przeniosło się ono do podziemnego labiryntu tuneli metra. Ocaleli z zagłady zasiedlili niektóre stacje Lewego Brzegu. Ich społeczności utrzymują kontakt, lecz często pogrążają się w konfliktach. Śmiercionośne promieniowanie sprawia, że nie ma mowy o wyjściu na powierzchnię, a Prawy Brzeg… to przeklęte miejsce.

 W wijących się pod ziemią trzewiach paryskiego metra Madonna z Bac próbuje ocalić to, co pozostało z populacji europejskiej stolicy, niegdyś tętniącej życiem. I nie zawaha się użyć siły. Bo tu, w metrze, ciemność panuje nad światłem, więc złe emocje żyją dłużej i intensywniej, o urazach nie da się szybko zapomnieć, a nienawiść jest ostra jak brzytwa.

 Powieść Pierre’a Bordage’a „Lewy brzeg” to pierwsza część trylogii „Uniwersum Metro 2033. Paryż” – mrocznego, barokowego dzieła, znakomicie wpisującego się w świat wykreowany przez Dmitrija Glukhovsky’ego.

Informacje dodatkowe o Uniwersum Metro 2033. Paryż: Lewy brzeg:

Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 2024-03-27
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788368053043
Liczba stron: 484

więcej

Kup książkę Uniwersum Metro 2033. Paryż: Lewy brzeg

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Uniwersum Metro 2033. Paryż: Lewy brzeg - opinie o książce

Avatar użytkownika - dosia1709
dosia1709
Przeczytane:2024-07-19, Ocena: 5, Przeczytałem,

Po katastrofie na ziemii to Paryskie tunele stały się nowym domem dla ludzkości.

Podzieleni na frakcje (lewy i prawy brzeg) próbują żyć. Niestety niektórzy zamknięci w ciemności, tuneli ludzie pokazują swoją ukrytą głęboko naturę, przez co zdarzają się między nimi również konflikty.

 

Madonna próbuje być dobrym przywódcą. Ma plan zjednoczyć ludzi i wprowadzić między nimi ład, jednak trwający konflikt, sprowadza na nią niebezpieczeństwo.

 

Czy wśród masy brudu, odchodów, smrodu konfliktów i stworzeń bez skrupułów, można spokojnie żyć ?

Czy Madonnie uda się wprowadzić choć trochę spokoju, wśród swoich ludzi?

 

"Uniwersum Metro 2033. Paryż: Lewy brzeg" to książka dla fanów motywu postapo.

Dla mnie ta książka, to było wyjście ze strefy komfortu. Chciałam poznać coś nowego.

W książce znajdziecie wiele przemocy, brudu i nieludzkiego zachowania niektórych bohaterów.

Przyznam, że chwilami miałam problem z tą historią, bardzo mi się ciągnęła i nie potrafiłam się skupić na fabule.

Autor próbował stworzyć wielowątkową fabułę, jednak chwilami było tego wszystkiego za dużo, przez co ucierpiała na tym historia.

Co do postaci. Tu było różnie jedne bardzo mnie intrygowały, drugie były nijakie a trzecie przyprawiały mnie o ciarki.

Akcja jest dynamiczna, choć zmienia się bardzo szybko i chwilami przyprawia o zawrót głowy.

Ogólnie nie chce Wam tu za dużo pisać, bo to popsułoby całą zabawę z czytania i wyrabiania sobie własnego zdania.

Wiem jedno. Autor ma naprawdę świetne pióro, książkę przeczytałam od pierwszej do ostatniej strony, pomimo kilku minusów i spędziłam z nią naprawdę kilka przyjemnych wieczorów.

Czy polecam?

Tak, bo, jak mówiłam każdy powinien sam wyrobić sobie własne zdanie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - brave_book
brave_book
Przeczytane:2024-05-09, Ocena: 5, Przeczytałem,
"Paryż. Lewy brzeg" to książka z uniwersum Metro 2033, w której tym razem zagłębiamy się w podziemia francuskiej stolicy. Powierzchnia ziemi po kataklizmie nie nadaje się do życia i ludzie od kilku pokoleń zmuszeni są do życia pod ziemią.

Opisany tu świat jest wrogi, brutalny - pełen zmutowanych stworzeń oraz również ludzkich mutantów. Węzły metra i poszczególne stacje stały się schronieniem dla zbyt dużej ilości ludzi. Lokalne władze przyjęły różne strategie, często nadużywając swojego stanowiska.

Madonna, przewodnicząca stacji Bac, ma plan na zjednoczenie lewobrzeżnej części podziemia Sekwany, poprzez stworzenie Federacji. W największej ze stacji rządzi bezwzględny pastor promujący kult Wyłonienia, w korytarzach metra buszują szperacze w poszukiwaniu nowych zasobów, na wielu stacjach grasują gangi.

Wszędzie szerzy się brud, ubóstwo oraz cała masa okrucieństwa i przemocy, szczególnie na tle seksualnym. To nie jest sympatyczne miejsce, a wiele scen i opisów są zdecydowanie napisane pod dorosłego czytelnika. Klimat jest naprawdę mroczny.

W tym trudnym świecie muszą odnaleźć się bohaterowie powieści, których jest tu naprawdę sporo. Jedni walczą o przetrwanie, drudzy knują intrygi, a trzeci próbują jak najwięcej ugrać dla siebie. Nie zabrakło jednak miejsca dla tych, którzy usiłują osiągnąć coś dobrego.

Podobała mi się ta książka, zapewniła mi sporo wrażeń i niebezpiecznych przygód. Większość postaci jest zdecydowanie szara moralnie, a niektórych można nazwać antybohaterami.

Myślę, że fani postapo mogą się dobrze odnaleźć w tej powieści i przenieść się w podziemia francuskiego metra, śledząc wielu bohaterów oraz ich liczne, niekiedy przeplatające się wątki.

Ja sama z przyjemnością sięgnę po kontynuację czy inne tytuły z tej serii ?

 

Link do opinii

Życie pod ziemią, w ciemności, rozmaite odmiany mutacji u dzieci, bezprawie i karygodne traktowanie kobiet oraz dziewcząt, chroniczny lęk i strach o kolejny dzień, a przede wszystkim walka o przetrwanie za wszelką cenę, a to tylko zarys nakreślonej przez Autora wizji postapokaliptycznej rzeczywistości, świata wymarłej nadziei. Pierre Bordage włada wyjątkowo błyskotliwym piórem, a wszelkie zdarzenia opisał z nadzwyczajną wnikliwością, czyniąc ze swej powieści przyprawiającą o ciarki lekturę dla ludzi o naprawdę mocnych nerwach. To zdecydowanie jedna z tych pozycji, które rozbudzają najmroczniejsze demony i niebezpiecznie mącą w głowach!

 

Autor udowodnił, iż ani trochę nie boi się trudnej, kontrowersyjnej tematyki. Na stronach jego książki poruszone zostają kwestie brutalnego i bezwzględnego wykorzystywania, manipulowania czy przemocy. Sceny opisane są w sposób sugestywny, niekiedy nawet zbyt dosadny, wywołując w czytelniku falę oburzenia i niesmaku. Świat tu ukazany jest barbarzyński, nieprzyzwoity i groźny. Nikt nie chciałby urodzić się w takich okolicznościach i musieć stawić czoła problemom, z jakimi zmagają się bohaterowie. Lektura wzbudza wulkan silnych, przede wszystkim negatywnych emocji, od zdenerwowania po szok, czy zdegustowanie. Niewątpliwie jednak ta niełatwa historia wywołuje masę refleksji nad otaczającą nas rzeczywistością i kierunkiem, w jakim zmierza ówczesny świat.

 

Strach, szok, rozpacz, te emocje towarzyszyły mi przez całą lekturę. Nie wstydzę się przyznać, że co pewien czas musiałam robić przerwy. Po prostu byłam emocjonalnie zmęczona, potrzebowałam wytchnienia, ukojenia, mroczna wizja autora dosłownie siała w mojej głowie spustoszenie, a z drugiej strony, coś wciąż przyciągało mnie do tej depresyjnej rzeczywistości! 

 

Pierre Bordage  naszkicował wstrząsającą, przeszywającą do szpiku dystopijną wizję świata, brutalnie obnażającą ludzką naturę w sytuacji kryzysowej. Prowokacyjna, odważna, a zarazem przerażająca i przytłaczająca swą wiarygodnością! Gwarantuję, że ta bezwzględna, przepełniająca serce niedowierzaniem i strachem opowieść wciągnie was bez reszty, po czym wypluje emocjonalnie sponiewieranych. Zdecydowanie pozycja warta uwagi!

Link do opinii
Paryż to miasto, które zawsze budzi we mnie wiele emocji - od zachwytu po smutek. Ale w "Uniwersum Metro 2033. Paryż: Lewy Brzeg" autorstwa Pierra Bordage, Paryż prezentuje się zupełnie inaczej. Ludzkość została zepchnięta do podziemi, a życie toczy się w mrocznych tunelach metra.

Jedną z głównych tej historii jest Madonna z Bac, która stara się ocalić to, co pozostało z populacji Paryża. Jej determinacja i siła charakteru są imponujące, zwłaszcza w świecie, gdzie ciemność panuje nad światłem, a złe emocje żyją dłużej i intensywniej. W tej historii poznajemy też młodego szperacza i noktę, którzy muszą sobie radzić w brutalnym świecie metra gdzie dzieci, a zwłaszcza mutanty są narażone na wiele niebezpieczeństw. Zresztą w tej książce nikt nie może czuć się bezpiecznie - niezależnie od wieku, płci czy pozycji społecznej. Wszyscy narażeni są na intrygi, tortury, przedwczesne wyłonienie czy inny rodzaj śmierci. W tej historii poznajemy również Zorzę, która również usiłuję odnaleźć się w tym nieprzewidywalnym świecie. W tej kobiecie jest wiele buntu i pragnienie odnalezienia się w pozbawionym sensu życiu w brutalnym świecie. Dzięki powyższym postaciom jesteśmy w stanie idealnie odnaleźć się w świecie paryskiego metra i niemalże przenieść się do jego brutalnej rzeczywistości.

W dodatku autor świetnie oddał to jakie społeczeństwo stworzyli paryscy Metrolici. Jest tu cały możliwy przekrój społeczny począwszy od najniższych warstw społecznych do kasty władców, która prowadzi między sobą różne wojny i wojenki. Jednak czymś co było dla mnie najbardziej fascynujące w tej kwestii jest system religijny jaki stworzył autor, który moim zdaniem świetnie odwzorował to czym charakteryzują się również współcześni przywódcy religijni, którzy bardzo często dążą do uzyskania władzy absolutnej. Jeżeli chodzi o religię i wykorzystywanie jej do przejęcia władzy to moim zdaniem ten wątek jest fascynujący przynajmniej z jeszcze jednego powodu. Otóż paryski pastor sięga po władze nie tylko zbrojąc się i prowadząc intrygi - on również skłóca społeczność poprzez znalezienie im wspólnego wroga, z którym mogą walczyć. W tym przypadku są to mutanci i wszyscy ci, którzy są przeciwko Wyłoieniu.

Pierre Bordage stworzył brutalny, chociaż fascynujący świat osadzony w Uniwersum Metro 2033, który wciągnął mnie bez reszty. Pomysł na fabułę, przystępny język i świetne budowanie napięcia sprawiało, że miałam problem z odłożeniem tej książki. Niestety świat nie zatrzymał się na czas jej czytania, a zakończenie było chyba jednym z najgorszych możliwych. Otóż koniec tej historii zaskoczył mnie w momencie, w którym bardzo chciałam poznać dalszy ciąg tejże opowieści. Mam jednak nadzieję, że doczekam się kolejnych części i jakoś wytrzymam do ich ukazania się na polskim rynku książki.

Reasumując przeniesienie akcji do podziemnego labiryntu metra dodaje powieści niezwykłej atmosfery. Autor w sposób mistrzowski opisuje życie społeczności na Lewym Brzegu - konflikty, napięcia, a także solidarność i miłość. Wszystko to sprawia, że czytelnik wciągany jest w ten mroczny świat na maksa. Pierre Bordage stworzył barokowe, niezwykle bogate w szczegóły uniwersum, które doskonale wpisuje się w świat Metro 2033. Jego piękny, barwny język sprawia, że czytelnik ma wrażenie, jakby sam przeniósł się do podziemnego Paryża.

Nie mogę się doczekać kolejnych tomów tej trylogii, bo "Lewy Brzeg" to naprawdę wciągająca lektura. Polecam ją wszystkim miłośnikom postapokaliptycznych historii i fanom serii Metro 2033. Pierre Bordage stworzył coś naprawdę wyjątkowego - uczucie, które pozostaje ze mną po zakończeniu lektury jest trudne do opisania słowami. To jedna z tych książek, które zostaną ze mną na długo.

Na zakończenie chciałabym jeszcze dodać, że ogromny plus dla wydawnictwa należy się za oznaczenie tej książki jako 18+, bo w tej książce jest naprawdę sporo brutalnych scen, które nie są przeznaczone dla małoletnich czytelników. Poza tym nie brakuje tu też scen o zabarwieniu erotycznym.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Uleczkaa38
Uleczkaa38
Przeczytane:2024-03-30, Ocena: 6, Przeczytałam,

   Długo, bardzo długo przyszło nam czekać w naszym kraju na kolejną odsłonę genialnego Uniwersum Dmitrija Głuchowskiego ,,Metro 2033". Oto jednak dziś mamy przyjemność cieszyć się wreszcie premierą powieści ,,Paryż, Lewy Brzeg", która zgodnie ze swoim tytułem przenosi nas wprost nad Sekwanę, do podziemi francuskiej stolicy czasu post apokalipsy. Książka ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Insignis.

 

 Madonna - młoda kobieta, przewodnicząca jednej ze stacji francuskiego metra, niezwykle ambitna polityk wyrusza wraz z grupą wiernych żołnierzy ku pozostałym stacjom lewego brzegu Metra 2033, celem zjednoczenia ich w silną, demokratyczną Federację. Bardzo szybko okaże się, że zamiast przychylności i uznania spotka ją niechęć, zagrożenie życia, moc zasadzek i pułapek. Los sprawi, że w misję tę wplącze się pewna piękna dziewczyna, para dzieciaków oraz tajemniczy powiernik wiedzy sprzed zagłady. Jedno jest pewne - nadchodzi czas wielkich zmian...

 

 Jeśli moglibyście się zastanawiać, czy oto może zaskoczyć nas czymś jeszcze kolejna odsłona tej serii, to powiem wam, że jak najbardziej tak. Przede wszystkim jest to absolutnie najmroczniejsza, najodważniejsza i najmocniejsza na polu fabuły historia, której strony znaczy przemoc, erotyka, ale też i najokrutniejsze z ludzkich żądz. I jeśli chodzi o mnie, to bardzo podoba mi się to podejście autora niniejszej powieści - Pierre'a Bordage, który oddał bardzo realistyczne spojrzenia na to, jak może wyglądać życie kolejnych pokoleń pod ziemią, jak bardzo mogły upaść wszelkie prawa, obyczajowe i moralne zasady oraz jak bardzo chorą mogła stać się wiara i religia. Tu nie ma miejsca na dobro, które jeśli nawet się pojawia, to stanowi jedynie przebłysk skażonego słońca w tej mrocznej, podziemnej rzeczywistości Paryża.

 

 Na opowieść tę składa się wielowątkowa relacja, która z jednej strony ukazuje losy Madonny i jej orszaku w podróży przez kolejne lewobrzeżne stacje Metra 2033, z drugiej dramatyczne chwile pięknej dziewczyny o imieniu Zorza, zaś z jeszcze innej przygody Jussa i obdarzonej darem widzenia w ciemności Plaisannce - młodego chłopaka i będącej pod jego opieką dziewczynki, którzy mają tylko siebie i którzy muszą walczyć o przetrwanie. Każdy z tych wątków jest ciekawym, klimatycznym i trzymającym w napięciu do samego końca, który zresztą znamionuje kontynuację tej opowieści.

 

 To również jedna z najciekawszych wizji post apokaliptycznego świata w całym Uniwersum, gdzie to mamy naprawdę ciekawe smaczki, jak chociażby chorą wiarę wyniesienia, zabawne spojrzenie na przeznaczenie samochodów, zegarków, książek..., czy też cos na kształt powszechnego przyzwolenia na pedofilię - przynajmniej w niektórych kręgach. To mroczny, duszny, ale też i piekielnie interesujący świat - nawet choćby w spojrzeniu na inną, nieznaną nam dotąd rolę stalkerów. Do tego dochodzi perfekcyjnie oddana polityka, epickie sceny walki oraz zaskakująca obecność mutacji wśród ludzi, których dotąd nie spotkaliśmy w żadnej z książek serii.

 

 Czytając tę powieść czujemy podświadomie to, że stanowi one sobą jedynie wstęp i początek większej całości, która poprowadzi nas do wojny w Metrze, do odkrycia tajemnic prawego brzegu Paryża, jak i wreszcie rozstrzygnięcia się losów bohaterów, którzy kochają, marzą o lepszym jutru, walczą o każdy kolejny dzień. Jednakże już teraz możemy być pewni tego, że mamy do czynienia z jedną z najlepszych odsłon tego kultowego już Uniwersum - pod względem złożoności fabuły, pod kątem kreacji niezwykle barwnych postaci i codzienności Metra oraz mrocznej atmosfery, która w mej ocenie jest dla tej serii tym, czym dla nas powietrze. I tak - warto było czekać tych kilka lat na premierę tej książki.

 

 Nie jest rzeczą prostą dać temu Uniwersum coś nowego, innego i zaskakującego, gdy mamy już za sobą tak wiele jego odsłon autorstwa pisarzy z całego świata. Jednak Pierreowi Bordage udało się tego dokonać, oferując nam pasjonującą, klimatyczną, spowitą mrokiem i przemocą opowieść, której poznawanie jest jednym, ale drugim jest to, co zostaje z nami po dobrnięciu do ostatniej strony lektury - przemyślenia, pytania, niemożność doczekania się ciągu dalszego. I tak właśnie powinno być z każdą książką.

 

 Słowem podsumowania - powieść ,,Paryż, Lewy Brzeg. Metro 2033" - to rzecz wielka, intrygująca, zaskakująca wymową i porywająca od pierwszych stron. I dlatego też z jak największym przekonaniem polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł - naprawdę warto to zrobić.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy