Umarł mi. Notatnik żałoby

Ocena: 5.25 (4 głosów)
Napisałam tę książkę w ciągu paru miesięcy po śmieci ojca. Ma rytm braku i rozpaczy. Nie pisałam autoterapeutycznie, ale tym bardziej nie po to, by przerobić doświadczenie w literaturę. Pisałam, bo nie mogłam robić nic innego. Oczywiście, wykonywałam codzienne czynności i ich niezbędność stała się jednym ze składników narracji: dorośli rozpaczają po wykonaniu obowiązków. Pocieszałam się obrazem taty, który zatelefonowałby do mnie zaraz po lekturze. To straszne pocieszenie, ponieważ miałby pochwalić mnie za opis swojej własnej śmierci.

Informacje dodatkowe o Umarł mi. Notatnik żałoby:

Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2013-11-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-7536-564-1
Liczba stron: 128

więcej

Kup książkę Umarł mi. Notatnik żałoby

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Umarł mi. Notatnik żałoby - opinie o książce

Avatar użytkownika - megami91
megami91
Przeczytane:2017-04-23, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2017,

"Umarł mi. Notatnik żałoby" to intymna książka Ingi Iwasiów - profesor Uniwersytetu Szczecińskiego, literaturoznawczyni i krytyka literackiego. Są to zapiski osoby zmagającej się ze śmiercią ojca, próbą oswojenia się z byciem półsierotą. Jak sama autorka pisze nie jest to autoterapia, jedynie potrzeba przelania wszystkiego na papier. Zadanie jest o tyle trudne, że trzeba nie lada odwagi, by zmierzyć się z tematem. 
Iwasiów koncentruje się na "ja", swoim przeżywaniu tragedii i porządkowaniu rzeczywistości na nowo. Pomimo wsparcia rodziny i najbliższych, tak naprawdę skazana jest na doznawanie żałoby w samotności. 
Na łamach książki opisuje swego ojca nie jako osobę idealną, ale taką jaką prawdopodobnie był. Zegarmistrz naprawiający czasomierze, dla którego czas dobiegł końca. Czy owe notatki z żałoby nie są właśnie zawieszeniem w czasie? Zastanowieniem się nad własnymi emocjami, chwilowym zapomnieniu o "niebycie" ojca oraz o śmierci? 
Iwasiów nierozerwalnie związana jest ze Szczecinem, toteż zabiera czytelnika w podróż po znanych ulicach, oprowadza po prawobrzeżu, opowiada o zakładzie ojca w Podjuchach. Wszystko staje się więc bardziej realne i namacalne, bo szczecinianom te rejony nie są obce, sami funkcjonują w nich na co dzień. Zatem jak to możliwe, że nie zauważyli straty tak wspaniałego człowieka? 
Nad każdą śmiercią trzeba przejść do porządku dziennego, nawet nad śmiercią ojca. Autorka konfrontuje wspomnienia z dzieciństwa, gdzie ojciec był dla niej idolem, z "najświeższymi" wspomnieniami. Śmiało można powiedzieć, że dla niej pozostał on wzorem do końca. 
Choć lektura nie należy może do lekkich (niemniej miejscami pisarka zaskakuje humorem), to z pewnością jej przeczytanie nie należy do straconego czasu. Bo jakby mogło się wydawać, to czas jest jednym z głównych bohaterów tej książki.

Link do opinii
Avatar użytkownika - jola_d_p
jola_d_p
Przeczytane:2015-01-05, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 ksiażki 2015,
Bardzo osobisty pamietnik po stracie bliskiej osoby. Szczery i prawdziwy az do bólu. Piekna rzecz.
Link do opinii
Avatar użytkownika - KlaudiaKonieczna
KlaudiaKonieczna
Przeczytane:2014-01-14, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,
Inne książki autora
Późne życie
Inga Iwasiów 0
Okładka ksiązki - Późne życie

W tej rozpisanej na wiele głosów prozie, której bohaterami są mieszkańcy pewnej nadbałtyckiej osady, przyglądamy się małym i wielkim apokalipsom, lokalnym...

Na krótko
Inga Iwasiów0
Okładka ksiązki - Na krótko

Ta książka poprowadzi nas zaułkami tajemniczego miasta przyszłości, oderwanego od Unii Europejskiej, gdzie każdy może zgubić życiowy balast, ale i zachłysnąć...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Z pamiętnika jeża Emeryka
Marta Wiktoria Trojanowska ;
Z pamiętnika jeża Emeryka
Obca kobieta
Katarzyna Kielecka
Obca kobieta
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Oczy Mony
Thomas Schlesser
Oczy Mony
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Rok szarańczy
Terry Hayes
Rok szarańczy
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy