Kapitan Woodrow Call – za młodu wspólnik Gusa McCrae i strażnik Teksasu – został łowcą nagród i właśnie zlecono mu wytropienie groźnego meksykańskiego bandyty. Towarzyszy mu w tej wyprawie pewien mieszczuch ze Wschodniego Wybrzeża, niezbyt rozgarnięty zastępca szeryfa i jeden z ostatnich członków ekipy Kapeluszników, niejaki Ślepki Parker, ożeniony z Loreną, dawną kochanką Gusa.
Podczas długiego i niebezpiecznego pościgu przemierzają ostatnie dzikie tereny Zachodu. Akcja na pewien czas przenosi się do bandyckiej ostoi zwanej Miastem Wron, a w finale bohaterowie odwiedzają rozlegle i okrutne równiny teksaskiego pogranicza.
„Ulice Laredo” zamykają tetralogię, której pierwszy tom nosił tytuł „Na południe od Brazos”. Jest to porywająca i przejmująca elegia o bohaterstwie i przyjaźni.
Wyimki z recenzji:
„McMurtry napisał smutną i zabawną elegię, w której uczcił nie tylko przeszłość swoich bohaterów, lecz także schyłek amerykańskiego Zachodu”. – „New York Times”
„Jedno z najmocniejszych i najbardziej poruszających dzieł McMurtry’ego”. – „Los Angeles Times”
„McMurtry nadal pisze genialne dialogi. Scena, w której prostytutki wspominają swoich pierwszych mężczyzn, jest cudowna”. – „New York Times Book Review”
„»Ulice Laredo« wspaniale uzupełnia literacki portret Teksasu, z którego McMurtry pochodzi, i w ogóle Zachodu, malowanego przezeń od kilkudziesięciu lat. Jest to zarazem jedna z jego najbardziej wzruszająco melancholijnych książek. Jeszcze nigdy nie stworzył tak subtelnie wycieniowanych postaci”. – „Newsweek”
„Cudowna powieść sama w sobie i pod każdym względem godna kontynuacja »Na południe od Brazos«”. – „Chicago Tribune”
„Przepyszna… brutalna, przejmująco smutna i pełna przykładów bohaterstwa… Jeżeli ktoś nie przeczyta »Ulic Laredo« jednym tchem, zjem swój teksaski kapelusz”. – „Cosmopolitan”
„Ten epilog wspaniałej amerykańskiej legendy ukazuje nam wierność i śmierć przez złotą mgłę”. – „Time”
„Ci, którzy czekali na stosowny ciąg dalszy niezapomnianego i nagrodzonego Pulitzerem »Na południe od Brazos«, mogą nabrać otuchy. »Ulice Laredo« są kontynuacją tego eposu o ostatnich latach teksaskich strażników pogranicza. Fabuła rozwija się z nie mniejszym impetem i elegijną pasją, niż w pierwszej części”. – „Publishers Weekly”
„McMurtry stworzył opowieść o miłości, strachu i poświęceniu w obliczu przeciwności losu na Dzikim Zachodzie. Dzięki typowym dla tego autora malowniczym krajobrazom i językowi, który wręcz zrywa się do skoku, książka chwyta czytelnika za serce i nie puszcza, dopóki nie wybrzmi ostatnie słowo”. – „The Times”
„Ta świetnie napisana powieść nie epatuje scenami przemocy, a za to jest wspaniałą lekcją o życiu codziennym na mitycznym Dzikim Zachodzie”. – „Sunday Times”
„McMurtry w prostym, kpiarskim, niebywale przystępnym języku rozważa te same zagadnienia, co Conrad i Melville. Wspaniała książka… Larry McMurtry osiąga w niej szczyt możliwości, okazując się jednym z najlepszych amerykańskich powieściopisarzy wszechczasów”. – „Los Angeles Times”
„Autorowi znakomicie udaje się wskrzesić dwóch błyskotliwie wymyślonych bohaterów i opowiedzieć ekscytującą historię o Dzikim Zachodzie”. – „San Francisco Chronicle”
„McMurtry opowiada przerażające, krwiożercze bajdy, zaludniając je zdumiewająco żywymi bohaterami”. – „New York Daily News”
„McMurtry wciąż świetnie potrafi opowiadać i nadal jest mistrzem dialogów, po trosze Oskarem Wildem z dzikiego pogranicza”. – „Washington Post”
„Obrazoburcza wizja na pograniczu, którą przedstawia McMurtry, zawsze przykuwa uwagę czytelnika”. – „Booklist”
„Mit pogranicza jest tu nienaruszony, acz lekko nadszarpnięty przez właściwy McMurtry’emu ton czarnej komedii i przebiegłą demitologizację rycerskich konwencji. Sednem pozostaje jednak szacunek autora dla heroicznej formy i jego dar opowiadania przesadnie widowiskowych historii”. – „New York Daily News”
„Pełna rozmachu powieść łotrzykowska”. – „New York Times Book Review”
„Wspaniały obraz życia na Dzikim Zachodzie, pełen niezwykłych wyczynów, których żywo malowane postaci dokonują na przekonującym tle historycznym”. – „Kirkus Reviews”
„To monumentalne dzieło niewiele ma sobie równych w dzisiejszej literaturze”. – „Library Journal”
„McMurtry to jeden z naszych najlepszych gawędziarzy, a w tej książce osiąga szczyt możliwości”. – „People”
„Nieustająco wciąga”. – „Enterteinment Weekly”
Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 2021-10-27
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 484
Tytuł oryginału: STREETS OF LAREDO
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Michał Kłobukowski
Funny, sad, full of wonderful characters and the word-perfect dialogue of which he is the master, McMurtry brings the Thalia saga to an end with Duane...
The second book of Larry McMurtry's Lonesome Dove tetralogy, Comache Moon takes us once again into the world of the American West.Texas Rangers August...
Przeczytane:2022-05-11, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2022, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2022, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku, 12 książek 2022, 26 książek 2022,
Pamiętam mój zachwyt nad wspaniałym arcydziełem "Na Południe od Brazos". "Ulice Laredo" to równie fascynująca, nieodkładalna kontynuacja, choć ma nieco inny klimat.
Akcja rozgrywa się kilkanaście lat później, w epoce końca Dzikiego Zachodu. Ekipa z pierwszej części mocno się wykruszyła, pozostała zaledwie garstka. Call jest najemnikiem polującym na bandytów. Z pomocą księgowego musi wytropić niezwykle okrutnego Joey'a Garzę, dla którego zabijanie jest przyjemnością. Czy Callowi, który lata młodości ma dawno za sobą misja ta się powiedzie?
To już nie jest barwna przygoda o kowbojach, spędach bydła, walkach z Indianami i bohaterskich rewolwerowcach. To wielowątkowa historia pełna krwi, goryczy i smutku. Traktuje o tęsknocie za ludźmi, których już nie ma i za czasami, które przeminęły. Temat przemijania, samotności i kruchości człowieka mocno tu wybrzmiewa. McMurtry jest mistrzem w tworzeniu portretów psychologicznych postaci. Bohaterów przesiąkniętych nostalgią dopada brutalna, surowa, pełna cieni egzystencja. Atutem tej powieści jest motyw feministyczny. Och! Jak tu są wykreowane kobiety! Twarde, silne i bardzo wrażliwe. Żony i matki w tej dzikiej, nieprzyjaznej krainie nie boją się wkraczać w męskie sprawy i brać je w swoje ręce.
Napisana jest niesamowicie pięknym, bogatym w metafory językiem. Nie brakuje tu ciętego, wisielczego humoru. Idealnie oddaje klimat ówczesnych czasów. Wzbudza ogrom emocji, porusza serducho do głębi.
Wydanie wzbogacone jest w zdjęcia oddające klimat tamtych czasów. Warto zwrócić też uwagę na posłowie Michała Stanka pełne ciekawostek.
Wyjątkowa rzecz! Ogromnie polecam wszystkim, nie tylko fanom westernów!
Z niecierpliwością czekam na zapowiedzianą na 2023 rok trzecią część: "Dead Man's Walk".