Są oskarżenia, przed którymi nie można się obronić.
Polska, końcówka lat 60. Nina Molska rozpoczyna pracę w TVP. Jej przełożoną zostaje żarliwa ideolożka i aparatczyk, Lidia Kowal. Między kobietami szybko pojawia się niepokojące napięcie, dotyczące nie tylko kwestii ideologicznych, ale nieżyjącej już, tajemniczej Loli, ciotki Niny, z którą Lidia pozostawała kiedyś w bliskich kontaktach. Gdy partia komunistyczna bada grunt pod wielką czystkę, Nina niespodziewanie znajdzie się na samej górze listy wrogów ojczyzny, Lidia zaś stanie przed wyborem między lojalnością wobec idei a wiernością dawnej miłości.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2017-04-26
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 480
Lekkie rozczarowanie.
Nina zachwycona socjalizmem i pracą w telewizji, którą załatwia jej stara, przedwojenna komunistka Lidia. Dowiaduje się, że jest Żydówką i w 68' roku wskutek prowokacji i donosów musi opuścić PRL. Książka pisana na przemian oczami tych dwóch kobiet. Relacja Lidii pisana językiem pacjentki szpitala psychiatrycznego, która wciąż żyje przedwojenną przeszłością i seksualną fascynacją postacią tytułowej anarchistki Loli. Taka sobie lekturka, która dosyć średnio (wbrew zapowiedziom) przedstawia lata 60-te w gomułkowskiej Polsce.
Jeden dzień, jeden rok, jedno życie - historia wychodzenia z kryzysu egzystencjalnego Brunona Winnickiego - młodego profesora politologii na Uniwersytecie...
Przeczytane:2017-08-25, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2017,
PRL... - dla jednych czas pełen krzywd, niesprawiedliwości, zniewolenia i wszechobecnej szarości... Dla innych zaś okres młodzieńczych porywów serca, odważnych marzeń wyprzedzających zdrowy rozsądek i najwspanialszych lat swojego życia... I chyba każde z tych stwierdzeń jest jak najbardziej prawdziwe, gdyż tak jak wielu ludzi, tak wiele różnych zdań i opinii o Polsce tamtych czasów. Polsce smutnej, pogrążonej w marazmie i beznadziei z jednej strony, z drugiej zaś mimo wszystko pięknej, wyjątkowej, wypełnionej niespotykanym dziś już romantyzmem... I mniej więcej właśnie taką zróżnicowaną, ale też i jak najbardziej prawdziwą wizję tamtych czasów, przedstawia w swojej najnowszej książce pt. "Tylko Lola" Jarosław Kamiński, która to ukazała się nakładem Wydawnictwa W.A.B.
Książka ta stanowi pamiętnikarsko/wspomnieniową opowieść o życiu dwóch wyjątkowych kobiet - Niny i Lidii, czyli młodej i ambitnej redaktorki rozpoczynającej swoją karierę w polskiej telewizji, oraz jej przełożonej - żarliwej komunistki i działaczki partyjnej. To historia o wzajemnych relacjach pomiędzy dwiema kobietami, rodzącej się fascynacji, jak i też przeobrażaniu się jej w destrukcyjną nienawiść... Nienawiść podszytą mimo wszystko wielką przyjaźnią, mającą zostać wystawioną na największą próbę w dobie dramatycznych wydarzeń społeczno-politycznych lat 60-tych, które raz na zawsze zaważą na losach obu kobiet... W tle pojawia się tu zaś tytułowa Lola, czyli nieżyjąca już ciotka Niny, i zarazem dawna przyjaciółka Lidii...
Najnowsze dzieło Jarosława Kamińskiego stanowi sobą prozę najwyższych lotów, łączącą w spójną całość intrygującą fabułę, z iście reporterską podróżą w czasie. Podróżą do wyjątkowych, niepowtarzalnych, ale też i jakże specyficznych lat 60-tych ubiegłego stulecia, gdy to nadzieje i marzenia toczyły nieustanny bój z rzeczywistością i zdrowym rozsądkiem. To wysublimowana, metaforyczna, nierzadko także i wielce poetycka opowieść o związku dwóch wyjątkowych kobiet, których to zbliżył los i przeznaczenie, rozdzieliły zaś nieubłagalnie i bezlitośnie pędzące tryby polskiej, jakże burzliwej historii... I tak oto znajdziemy tu wspaniałych bohaterów, wielkie namiętności, cień straszliwej polityki, jak i również niezwykle inteligentnie ujęty obraz polskiego feminizmu na przykładzie dwóch całkowicie różnych kobiet i ich równie odmiennych losów...
Pod względem fabularnym książka ta przedstawia się niezwykle intrygująco, oferując sobą moc barwnych wydarzeń, emocjonujących scen, mnogość lokacji i postaci z drugiego planu. Trudno by było inaczej, gdy wraz z lekturą kolejnych stron odkrywamy bogate i burzliwe życie bohaterek tej opowieści, rozgrywające się w Polsce, Barcelonie i Nowym Jorku lat 60-tych ubiegłego wieku. To intymne, osobiste i przepełnione duszną aurą tamtej epoki sceny z życia Niny i Lidii, rozpalające naszą wyobraźnię do granic wytrzymałości z jednej strony, z drugiej zaś równie intrygujący obraz Polski i świata tamtych czasów, a także ważnych przemian w nich zachodzących. Tym samym dzieje się tu bardzo wiele, niezwykle ciekawie, za każdym razem fascynująco i bardzo inteligentnie, aż do wielkiego i spektakularnego finału...
Na duże słowa uznania zasługuje także sama konstrukcja tej książki, oparta na dwutorowej opowieści obu głównych bohaterek. I nie byłoby w tym nic wyjątkowego gdyby nie to, iż logiczna, tradycyjna i spójna narracja Niny, przerywana jest chaotyczną, nielogiczną, pozbawianą jakichkolwiek zasad językowych i na wskroś szaleńczą opowieścią Lidii. Kontrast oraz moc i siła zderzenia tych obu narracji są tak duże, iż nie sposób wyrazić słowami naszego początkowego zaskoczenia, a następnie zaś fascynacji owym zderzeniem pamiętnikarskiej relacji o tych samych czasach, w tak odmienny sposób... Muszę przyznać, iż początkowo wydawało mi się to nazbyt daleko idącym i odważnym posunięciem autora, lecz po mniej więcej 100 stronach lektury zrozumiałam to, iż właśnie ten aspekt niniejszej książki czyni ją tak wyjątkową, a moc emocjonalnego przekazu tak silnym...
Postacie występujący na kartach tej opowieści są przede wszystkim żywe, prawdziwe, na wskroś naturalne i każące w siebie uwierzyć. Naturalnie, pierwsze skrzypce odgrywają tu dwie główne bohaterki - Nina i Lidia, dla których to pozostali bohaterowie stanowią jedynie tło. I tak oto Nina jest niezwykle inteligentną, otwartą, ciekawą świata i ludzi kobietą, której pragnienie zawodowego sukcesu przyćmiewa marzenie o szczęściu w życiu osobistym. Zafascynowana światem mediów, telewizji, życia w blasku i blichtrze z jednej strony, z drugiej zaś mająca swoje własne zdanie, poglądy, nie godząca się na to, co dzieje się dookoła niej... Zupełnym przeciwieństwem Niny jest Lidia - zafascynowana komunistycznym ustrojem działaczka partyjna, bezwzględna i władcza na zewnątrz, bezbronna i słaba psychicznie. Obie te bohaterki są wyjątkowe, niepowtarzalne, budzące zarówno naszą sympatię, jak i wstręt, a przede wszystkim współczucie. To tragiczne bohaterki, których opowieść niesie wielkie pokłady smutku i bólu...
Trzecią, a być może tak naprawdę i najważniejszą bohaterką tej opowieści, jest Polska lat 60-tych ubiegłego stulecia. Polska przedstawiona tu w niezwykle barwny, plastyczny, drobiazgowy, ale też i emocjonalny sposób. Otóż kolejne rozdziały ukazują nam nie tylko codzienne życie w tym kraju, zarówno te wiedzione przez zwyczajnych ludzi, jak i te prowadzone przez ówczesne elity, ale również i sam sposób myślenia, odczuwania i postrzegania świata przez Polaków tamtych czasów. To tak bardzo odmienny od nam współczesnego, momentami szokujący, chwilami zaś budzący smutek, żal i politowanie obraz nas i naszych ojców, który nie był niestety obrazem najpiękniejszym... Najważniejsze jednak jest to, iż autor oddał tu w pełni klimat, charakter i kwintesencje tamtej epoki, zapraszając nas tym samym na spotkanie z Polską lat 60-tych w iście filmowym stylu...
Nie sposób nie zwrócić tu także uwagi na język tej opowieści, który jest piękny, niezwykle bogaty, przepełniony silnymi emocjami. To piękne słowa, niosące sobą wielką moc przekazu, jak i też potrafiące jednym zdaniem wyrazić nierzadko więcej, aniżeli całą zapisaną stroną. Czytając tę książkę ma się wrażenie obcowania ze sztuką najwyższych lotów, która pozwala czerpać z siebie znacznie więcej, aniżeli każda inna książka. To także powiew literackiej przeszłości, przywołujący wspomnienia dzieł największych mistrzów prozy sprzed wieków, kiedy to język miał co najmniej równoprawne prawa i znaczenie, jak sama treść fabularnej akcji...
"Tylko Lola" to piękna, wyjątkowa, niezwykle wysublimowana i wysmakowana opowieść literacka. Opowieść oscylująca wokół historii obyczajowej, burzliwej narracji politycznej, ale także i ujmującego portretu wciąż przecież nie tak bardzo odległych nam czasów. Czasów, w których polityka wdzierała się z wielką siłą w serca i umysły Polaków, którzy nie zawsze potrafili sobie z tym poradzić... Polecam sięgnięcie po tę książkę każdemu, kto poszukuje we współczesnej literaturze czegoś więcej, aniżeli tylko rozrywki i dobrej zabawy. Tym czymś w tym przypadku jest mądrość, piękno słowa i wielkie emocje, jakich to nie sposób zapomnieć na długo po dobrnięciu do ostatniej strony lektury...