Lothar Mintze, opuszczony przez mentora i op³akuj±cy bolesn± stratê, zosta³ sam − porzucony, zgorzknia³y i w¶ciek³y. M³odzieñcza naiwno¶æ ust±pi³a miejsca pal±cej ciekawo¶ci, która popycha go w podró¿ do Ameryki, gdzie ma nadziejê znale¼æ odpowiedzi na drêcz±ce go pytania. Gdzie siê podzia³ Huntington? Dlaczego Armagnac go opu¶ci³? I najwa¿niejsze: czemu nie przewidzia³ zbli¿aj±cej siê tragedii?
Nie znalaz³szy odpowiedzi w Europie, Lothar przeprawia siê przez ocean i udaje do Nowego Orleanu, pod±¿aj±c za znakami maj±cymi doprowadziæ go do prawdy. Niespodziewanie spotyka m³odego jazzmana, Thomasa Greenbourgha, który wygl±da a¿ nadto znajomo. Kim jest ów m³odzieniec? I czy to w³a¶nie on jest odpowiedzi± na wszystkie pytania nêkaj±ce skrzypka?
Wydawnictwo: Initium
Data wydania: 2019-02-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 288
Tytu³ orygina³u: Face to Face
Jêzyk orygina³u: polski
„Dajê ci wieczno¶æ” to niezwyk³a seria. Autorka pisze piêknie i tworzy nietuzinkowe postacie, jednak to klimat, który tworzy wokó³ swoich historii jest najcudowniejszym elementem jej powie¶ci. Z pewno¶ci± niegorsz±ca powie¶æ, powiedzia³abym raczej, ¿e odwa¿na. Dobre tempo akcji, wiele tajemnic do odkrycia, napiêcie wisz±ce w powietrzu, szczególnie w pierwszym tomie odczuwa³am groteskowo¶æ niektórych sytuacji.
Wszystko w tych ksi±¿kach jest niezwykle intensywne. Ogrom tych uczuæ i emocji potrafi przyt³oczyæ, lecz przede wszystkim sprawiaj± one, ¿e tê historiê mo¿na odczuwaæ wszystkimi zmys³ami i delektowaæ siê ka¿dym zaskakuj±cym momentem. Nie tylko seks i po¿±danie tu dominuj±, bo autorka stworzy³a wspania³± i oryginaln± powie¶æ osnut± nieco sennym klimatem ze spor± dawk± niebezpieczeñstwa. Jak najbardziej polecam! 8/10
Lothar. Zwróci³am na niego uwagê ju¿ w pierwszym tomie, wzbudzi³ moj± sympatiê i ciekawo¶æ o wiele bardziej ni¿ Armagnac, szczerze mówi±c. Kiedy czyta³am Wo³a mnie ciemno¶æ, skrzypek wyda³ mi siê postaci± niejednoznaczn± i interesuj±c±, co ma potwierdzenie w tym tomie cyklu.
Moje obawy co do tego, czy Twarz± w twarz bêdzie równie dobre jak Wo³a mnie ciemno¶æ okaza³y siê bezpodstawne. Agata Suchocka to pisarka, która umie zaczarowaæ, podgrzaæ atmosferê, zauroczyæ czytelnika klimatem. Jednocze¶nie nie pokazuje pustych sytuacji, w których stawia bohatera, a opisuje ¿ycie. Ta ksi±¿ka, podobnie jak tom pierwszy, ma fabu³ê i mówi o czym¶ wiêcej ni¿ to, co widaæ na pierwszy rzut oka. Poza tym Dajê Ci Wieczno¶æ to cykl napisany piêknym jêzykiem, warto podkre¶liæ tutaj, ¿e styl autorki zdecydowanie wyró¿nia siê w¶ród polskich pisarzy.
Wampiry, które w tym cyklu nazwane s± ³owcami. Intrygi, d³ugowieczno¶æ i jej konsekwencje. Mi³o¶æ, zdrada, po¿±danie. K³amstwa i tajemnice. Prosta fabu³a, która pozwala na chwilê oddechu od codziennych problemów.
Lothar zdawa³ siê rozumieæ wspó³czesno¶æ lepiej ni¿ ¿yj±cy w niej ludzie. Na d³ugie godziny znika³ w sieci, tworz±c dziesi±tki fikcyjnych to¿samo¶ci, wdawa³ siê w spory na internetowych forach, przeklinaj±c do woli i wirtualnie morduj±c swoich oponentów.
Tego siê nie spodziewa³am! Po mrocznych ale pe³nych namiêtno¶ci perypetiach Armagnaca i Lothara w „Wo³a mnie ciemno¶æ” Agata Suchocka przeskakuje dwa wieki naprzód i wrzuca swoich bohaterów do bardzo wspó³czesnych realiów. Szybkie samochody, odrzutowce, internet — muszê przyznaæ, ¿e nowy czas akcji sprawi³, ¿e historia sta³a siê mi bli¿sza i… realniejsza. Je¶li odj±æ fakt, kim s± postaci, to „Twarz± w twarz” staje siê ponadczasow±, klasyczn± histori± mi³osn±. Gor±cy romans, dramat porzucenia, rozpacz po stracie ukochanej osoby. Na dodatek to wszystko okraszone porywaj±c± muzyk± i doprawione du¿± dawk± tajemnic.
Zda³ sobie sprawê z tego, ¿e w miarê ró¿nicowania siê ich pogl±dów, nie tylko przestali wspólnie muzykowaæ, ale te¿ oddalili siê od siebie fizycznie — najpierw przestali dzieliæ ³o¿e, pó¼niej zaczeli stroniæ od wzajemnego dotyku, w koñcu zapad³a miêdzy nimi cisza.
„Twarz± w twarz” zaczyna siê w momencie, w którym zakoñczy³ siê poprzedni tom. Lothar znajduje prochy Armagnaca i nie potrafi sobie wybaczyæ, ¿e przez swoj± osch³o¶æ i brak zrozumienia straci³ ukochanego. Wyrusza w podró¿, która ma uspokoiæ jego sumienie, zabraæ czê¶æ odpowiedzialno¶ci oraz wyja¶niæ kilka niewyja¶nionych spraw. Tymczasem zagadki siê mno¿±, ¶cie¿ki, na które wstêpuje, okazuj± siê naje¿one k³amstwami a kolejne odkrycia zmuszaj± go do kompletnego przewarto¶ciowania swoich uczuæ. Z jednej strony to historia mocno wspó³czesna, z drugiej podkre¶laj±ca wp³yw przesz³o¶ci na tera¼niejszo¶æ. Bior±c pod uwagê wiek bohaterów i ich ogrom do¶wiadczeñ trzeba przyznaæ, ¿e w tym tomie Agata Suchocka nie wykorzysta³a ich w pe³ni, tylko podrzuci³a kilka „smaczków”, na których rozwiniêcie liczê wkolejnych tomach.
Przysz³a pora, by spu¶ciæ ze smyczy bestiê, która drzemie w jego duszy.
G³ówn± postaci± tej powie¶ci jest Lothar, który w poprzednim tomie nie wzbudzi³ we mnie zbyt ciep³ych uczuæ. Tym razem równie¿ mam co do niego mieszane odczucia. Z jednej strony przera¿a mnie jego demoniczna, okrutna twarz i nie potrafiê znale¼æ w sobie wspó³czucia dla niego. Z drugiej odkry³am tutaj jego ludzk± czê¶æ, jego s³abo¶ci, b³êdne decyzje, namiêtno¶ci, jakie nim kieruj±. Potwór sta³ siê bardziej cz³owiekiem, pokazuj±c jednocze¶nie jak wiele z potwora znajduje siê w ludzkiej naturze. Mo¿na uznaæ powie¶æ Suchockiej za wycieczkê do ludzkiej (i nieludzkiej) duszy i ukazanie mechanizmów rz±dz±cych zwi±zkami, od ich rozkwitu, przez wypalenie do ca³kowitej obojêtno¶ci.
¦cisn±³ smyczek w prawej d³oni, g³êboko zaci±gaj±c siê zapachem wiekowego drewna i kalafonii.
Tradycyjnie w twórczo¶ci Agaty Suchockiej nie mog³o zabrakn±æ muzyki i sztuki, tym razem g³ównie pod postaci± jazzu, który dla g³ównego bohatera jest niezrozumia³± kakofoni± i profanacj± piêknych d¼wiêków. Wspó³czesno¶æ wp³ynê³a tak¿e na dostêpno¶æ i jako¶æ sztuki, która dla osoby urodzonej w dziewiêtnastym wieku sta³± siê niezrozumia³a i zbyt ma³o poetycka. A jednak i tutaj znajduje siê miejsce na poryw namiêtno¶ci i artystyczny rozmach. Nie zdradzê Wam, w jakiej sytuacji, ale napiszê tylko, ¿e ta scena zapad³a w moj± pamiêæ i wywo³a³a niesamowite dreszcze.
Mamy anio³ów stró¿ów o b³oniastych skrzyd³ach, o których istnieniu nawet nie wiemy…
Po wywo³uj±cym szok i rozpalaj±cym policzku „Wo³a mnie ciemno¶æ”,”Twarz± w twarz” wypada nieco bladziej, delikatniej i subtelniej. Dla mnie to taki tom przej¶ciowy, w którym wprowadzane s± nowe postaci, przywo³ywane s± ró¿ne w±tki z przesz³o¶ci i odkrywa zaskakuj±ce tajemnice. Okazuje siê, ¿e z pozoru niespójne w±tki ³±cz± siê w niezwyk³± ca³o¶æ, a elementy uk³adanki tworz± wielowymiarowy obraz, w którym ka¿dy fragment znajduje siê w idealnie dopasowanym miejscu.
„Twarz± w twarz” ma jeden, szczególnie dotkliwy minus — jest zdecydowanie zbyt krótka! Napoczête w±tki, napomkniête pikantne historie — to wszystko autorka umie¶ci zapewne w kolejnych tomach. Aby one jak najszybciej ujrza³y ¶wiat³o dzienne (lun nocne ), trzeba wys³aæ „ch³opaków Suchockiej” do jak najszerszego grona czytelników i zachêciæ do poznawania ich losów. Do dzie³a!
Nagle i bez uprzedzenia Lothar Mintze zosta³ sam, zgorzknia³y i w¶ciek³y. Po ¶mierci Argmaniaca i odej¶ciu lorda Huntingtona nic ju¿ w jego ¿yciu nie bêdzie takie same. Ciekawo¶æ, by poznaæ odpowied¼ na pytanie, dlaczego Ci, na których mu zale¿a³o, go opu¶cili, popchnie go a¿ do Ameryki, do Nowego Orleanu. Czy tam odkryje prawdê? Niespodziewanie w klubie spotka m³odego jazzmana, Thomasa Greenbourgha, który wygl±da bardzo znajomo. Kim jest ten mê¿czyzna? Czy jego pojawienie siê bêdzie odpowiedz±, któr± szuka Lothar?
Znacie to uczucie, gdy dowiadujecie siê, ¿e ju¿ nied³ugo ma ukazaæ siê kolejna czê¶æ Waszej ukochanej serii? Nieca³y rok temu przeczyta³am genialn± ksi±¿kê „Wo³a mnie ciemno¶æ” Agaty Suchockiej i ta ciemno¶æ wci±gnê³a mnie ca³±. Czeka³am, a¿ uka¿e siê druga czê¶æ i moja rado¶æ by³a przeogromna, gdy „Twarz± w twarz” w koñcu znalaz³a siê w moich rêkach. Pierwsza my¶l – czytaæ, czy jeszcze poczekaæ? A co je¶li siê zawiodê? Jednak do odwa¿nych ¶wiat nale¿y i choæ nie mia³am ¿adnych wyobra¿eñ, jak mog³aby wygl±daæ historia w kolejnych czê¶ciach, to przeczyta³am jednym tchem i pragnê jeszcze wiêcej.
Pierwsz± ró¿nic±, któr± mo¿emy rozpoznaæ po kilku pocz±tkowych rozdzia³ach to, ¿e akcja ju¿ nie rozgrywa siê w XIX-wiecznej Europie, lecz mocno przyspieszy³a i obserwujemy naszych bohaterów we wspó³czesnym ¶wiecie. Mo¿na zak³adaæ, ¿e jest to XXI wiek. Gotycki klimat zosta³ tu zast±piony realiami wspó³czesnego ¶wiata, Lothar korzysta miêdzy innymi z telefonu komórkowego, lata odrzutowcem, on w przeciwieñstwie do Argmaniaca przystosowa³ siê do nowoczesnego otoczenia. Mimo tej zmiany wa¿n± czê¶ci± w ¿yciu bohaterów jest nadal muzyka i nie mog³o jej tu zabrakn±æ. Czy Lotharowi uda siê nawi±zaæ po³±czenie dusz z nieznajomym m³odzieñcem?
W ksi±¿ce „Twarz± w twarz” podobnie jak w „Wo³a mnie ciemno¶æ” wystêpuj± sceny erotyczne oraz w±tki LGBT. Tych scen jest jednak mniej, w±tek romantyczny nie jest tak rozbudowany, ale na szczê¶cie wystêpuje. Sceny s± znowu opisywane w sposób zmys³owy, a erotyczne napiêcie przewija siê przez ca³± fabu³ê i nie powinno budziæ zniesmaczenia. Czy w tej czê¶ci, mimo ¶mierci Argmaniaca, wystêpuje tak¿e motyw Yaoi? Przekonajcie siê ju¿ sami. W ksi±¿ce pojawi± siê tak¿e postaci kobiece, które odgrywaj± bardzo wa¿n± rolê w ¿yciu bohaterów. Mo¿e w pozosta³ych czê¶ciach ich w±tek zosta³ rozbudowany, kto wie? W posiad³o¶ci Jardineux spotkamy tak¿e wa¿n± postaæ, jej pojawienie siê bêdzie zaskakuj±ce.
„Twarz± w twarz” tak jak i pierwsza czê¶æ jest odwa¿n± ksi±¿k±. Choæ nie ma w niej ju¿ elementów klasycznej grozy, to nadal wystêpuj± elementy fantastyki. Akcja nie toczy siê ju¿ leniwie, ale tak jak nasz wspó³czesny ¶wiat gna szybko nios±c ze sob± zwroty akcji, tajemnicê oraz zaskakuj±cy fina³. Nie ma tu czasu na rozwlek³e rozmowy, zbêdne opisy, ale jest konkret. Je¶li podoba³a Wam siê „Wo³a mnie ciemno¶æ”, to nie wahajcie siê i siêgnijcie jak najszybciej po jej kontynuacjê. Ksi±¿ka, choæ ró¿ni siê od pierwszej czê¶ci, te¿ zas³uguje na uwagê. „Twarz± w twarz” zapewni³a mi popo³udnie pe³ne wra¿eñ i rozbudzi³a apetyt na wiêcej.
Agata Suchocka zabiera swoich czytelników w pasjonuj±c±, mroczn± i tajemnicz± podró¿, której celem jest znalezienie odpowiedzi nurtuj±cych osamotnionego Lothara. Dlaczego zosta³ opuszczony przez ukochanego i czy ich stwórca równie¿ nie przewidzia³ nadci±gaj±cej tragedii? Co sprawi³o, ¿e wiê¼ miêdzy nimi, z ka¿dym kolejnym rokiem, stawa³a siê coraz s³absza? Wyja¶nienia oka¿± siê bardziej skomplikowane, ni¿ móg³by przypuszczaæ. Wygl±da na to, ¿e s³abo zna³ mê¿czyznê, z którym siê zwi±za³. Stopniowo odkrywa kolejne karty, a ujawniane sekrety stawiaj± ca³± sytuacjê w zupe³nie innym ¶wietle. W momencie, gdy od lat g³oszona prawda zamienia siê na jego oczach w fa³sz i ob³udê, spotyka kogo¶ wyj±tkowego, przy kim o¿ywaj± dawno u¶pione emocje. Ekscytacja napêdzana po¿±daniem, lecz tak¿e ¶wiadomo¶ci±, ¿e nie tylko on jest zainteresowany m³odym jazzmanem, sk³ania Lothara do zaopiekowania siê utalentowanym Thomasem. Wygl±da na to, i¿ jest on ostatnim elementem skomplikowanej uk³adanki...
"A skoro Lothar nie mia³ duszy, któr± móg³ skazaæ na wieczne potêpienie swoimi niecnymi postêpkami, mia³ natomiast przed sob± perspektywê wiecznego ¿ycia jako bezduszna bestia, zamierza³ pielêgnowaæ i karmiæ ow± bestiê w sobie. Wierzy³, ¿e potrafi³ j± okie³znaæ, potrafi³ nad ni± zapanowaæ, wytresowaæ j±. I chcia³, by ros³a w si³ê, by w razie potrzeby móg³ zdj±æ jej kaganiec."
"Twarz± w twarz", tak jak poprzedniczka, zachwyca i przyci±ga wyj±tkowym, mrocznym, uzale¿niaj±cym klimatem, który czytelników gustuj±cych w mocniejszych barwach, przyprawia zarazem o dreszcze, jak i czyst± euforiê. Z ka¿d± kolejn± stron±, ta niebezpieczna opowie¶æ wci±ga nas jeszcze silniej, przenika na wylot i m±ci w g³owie na tyle, by ca³kowicie straciæ jak±kolwiek orientacjê. Fani lektur tajemniczych, wyrazistych i wywo³uj±cych intensywne, skrajne emocje, bêd± zachwyceni piórem autorki.
Tym razem, pisarka odkrywa przed nami interesuj±ce elementy, napomkniête poprzednio, jednak wygl±da na to, i¿ nie wszystko, co zd±¿yli¶my ju¿ poznaæ, jest zgodne z prawd±. Odkrywanie sekretów nie tylko szokuje, ale i wywo³uje niesamowit± ekscytacjê. Ciê¿ko uwierzyæ, ¿e pewne tajemnice uda³o siê zachowaæ przez tyle lat, nie sposób równie¿ przewidzieæ, jakie niespodzianki spotkaj± nas na kolejnych stronach, dlatego ca³o¶æ poch³ania siê w ogromnym oczekiwaniu, z wypiekami na twarzy.
"Spójrzmy prawdzie w oczy: ¿yli¶my ze sob± tyle lat, ale w rzeczywisto¶ci ¿yli¶my obok siebie. Przeprowadzaj±c was, zniszczy³em to, co was ³±czy³o. Wasze drogi siê rozesz³y. Ty sta³e¶ siê goni±cym za zmys³owymi wra¿eniami potworem, a Armagnac duchem zapatrzonym w przesz³o¶æ."
Na ogromne brawa zas³uguje tak¿e zestawienie postaci pod wzglêdem elastyczno¶ci, dostosowywania siê do postêpu technologicznego. Niektórzy radz± sobie wy¶mienicie w ka¿dych okoliczno¶ciach, nie przyt³aczaj± ich ¿adne zmiany, szybko adaptuj± siê do panuj±cych warunków i zasad. Inni natomiast maj± z tym ogromny problem, nale¿± do dawnej epoki, a w nowoczesnym ¶wiecie czuj± siê zagubieni i samotni, przystosowanie, mimo wysi³ku, zdaje siê czym¶ niemo¿liwym. W takim wypadku wieczne ¿ycie mo¿e okazaæ siê prawdziwym przekleñstwem, natomiast wszelkie materialne dobra trac± znaczenie, a nawet staj± siê przyczyn± silnych lêków czy paranoi. W ten sposób pisarka podkre¶la wady niezniszczalno¶ci, która pocz±tkowo mog³a wydawaæ siê czym¶ fenomenalnym i nadzwyczaj kusz±cym.
Tym razem fina³ równie¿ zaskakuje i wbija w fotel. Nie spodziewa³am siê takiego obrotu spraw, dlatego nie³atwo by³o mi siê pozbieraæ. Nie muszê chyba dodawaæ, ¿e po zakoñczonej lekturze pozosta³ ogromny niedosyt i têsknota za bohaterami, którzy stali mi siê naprawdê bliscy.
"Nie warto ¿yæ przesz³o¶ci±, uwierz mi na s³owo. Wracaj do tych, którzy na Ciebie czekaj±."
"Twarz± w twarz" to przemy¶lana, nieszablonowa, równie zaskakuj±ca i mocna jak rówie¶niczka, obezw³adniaj±ca kontynuacja. Jak zmieni± siê nasi bohaterowie po wprowadzeniu do mrocznego ¶wiata? Co dzieje siê z cz³owiekiem, którego poch³onê³a wieczna ciemno¶æ? I do czego mo¿e doprowadziæ szaleñcza mi³o¶æ? To tylko kilka pytañ, na które odpowiedzi znajdziecie krocz±c po najnowszej, trzymaj±cej w niemi³osiernym napiêciu powie¶ci Agaty Suchockiej. Doskona³e kreacje bohaterów, wartka, nieobliczalna akcja, mroczne sekrety, niebezpieczny, uzale¿niaj±cy nastrój, a wszystko nakre¶lone wspania³ym, sugestywnym piórem. Nie mog³o zabrakn±æ te¿ obezw³adniaj±cej muzyki, która dopieszcza ca³o¶æ i nadaje jej wyrafinowanego klimatu. Polecam gor±co!
Romek Wodecki, kapitan i gwiazda dru¿yny wio¶larskiej, ulega powa¿nemu wypadkowi na rowerze. Kontuzja i wielomiesiêczna rehabilitacja przekre¶laj± jego...
Nie pytaj, bo siê dopytasz. Nie podgl±daj, bo zobaczysz rzeczy, których lepiej nie widzieæ. ¯ycie Adeli p³ynie spokojnie i przewidywalnie. Codziennie o...
Przeczytane:2019-02-14, Ocena: 5, Przeczyta³am, Mam,
Po ¶mierci ukochanego Armagnaca i odej¶ciu Huntingtona, mentora, osamotniony Lothar Mintze pogr±¿a siê w ¿a³obie. Potrzeba znalezienia odpowiedzi na drêcz±ce go pytania sprawia, i¿ wyrusza on w podró¿ do Ameryki, gdzie ma nadziejê odnale¼æ Huntingtona. W Nowym Orleanie poznaje m³odego muzyka jazzowego, Thomasa Greenbourgha, który wydaje mu siê dziwnie znajomy. Ow³adniêty obsesj± na punkcie ch³opaka, Lothar postanawia zdobyæ go dla siebie i obdarzyæ wieczno¶ci±. Wtedy te¿ na jaw wychodz± od dawna skrywane tajemnice.
„Twarz± w twarz” to druga czê¶æ cyklu „Dajê ci wieczno¶æ”, do której po lekturze „Wo³a mnie ciemno¶æ” zabiera³am siê z niema³ym apetytem. Po zakoñczeniu pierwszego tomu by³o raczej jasne, i¿ akcja kolejnego przeniesie siê do czasów nam wspó³czesnych i tak te¿ siê sta³o. Barwna poetycko¶æ i nieco gotycki klimat zosta³y zast±pione realiami ¶wiata wspó³czesnego, w którym nocnym ³owcom przysz³o siê odnale¼æ.
Choæ kilka pierwszych rozdzia³ów okre¶li³abym jako „wszyscy rozpaczaj± po Armagnacu”, nie mogê powiedzieæ, by nie zachêca³y one do dalszej lektury. Wreszcie pojawiaj± siê te¿ kobiece postacie, które w opowie¶ci odrywaj± znacz±c± rolê i ubarwiaj± grono bohaterów. Dalej akcja, tak jak i wspó³czesny ¶wiat, gna ju¿ do przodu, a potem jeszcze przyspiesza a¿ do punktu kulminacyjnego i zaskakuj±cego epickiego fina³u. Co do zakoñczenia, to mia³am trochê przeczucia, ¿e mo¿e tak byæ, natomiast totalnie zaskoczy³o mnie, kogo Lothar spotka³ w posiad³o¶ci Jardineux. Mam nadziejê, i¿ ta postaæ pojawi siê w kolejnych aktach.
Choæ wola³am atmosferê Aktu I, podoba³o mi siê zderzenie ¶wiata nocnych ³owców z wspó³czesno¶ci± (ubawi³a mnie wzmianka o Lotharze poch³aniaj±cym powie¶ci o wampirach). Dziêki dopracowanej fabule i wiarygodnych bohaterach ksi±¿ka jest równie dobra jak pierwsza czê¶æ. Wci±ga i gra na emocjach, a czyta siê szybko i przyjemnie. Jedyny minus to to, i¿ jest ona taka krótka ;)