Abelie, którą mąż dawno już przestał dostrzegać, otrzymuje ofertę od ekscentrycznego pisarza Paola, który chciałby, aby przeprowadziła się do jego willi i pomogła w pracy nad książką. Choć z początku propozycja zdaje się ją onieśmielać, przyjmuje ją. Podziw dla twórczości pisarza szybko przeradza się w fascynację.
Sielskie życie we włoskim miasteczku przerywa niewytłumaczalne odkrycie. Pomagając mężczyźnie w pisaniu powieści, Abelie odkrywa niezwykłe podobieństwa między książką mistrza a... własną. To niejedyna tajemnica, którą będą musieli rozwikłać...
Wydawnictwo: Oficynka
Data wydania: 2018-10-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 370
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
(…) Skończyła czytać, czując, jakby cały świat wokół był nierealny. Jakie jest prawdopodobieństwo, że profesor pisał książkę o przeoryszy Teresie, że ona przejęła pisanie tej powieści i że oboje byli przez cały ten czas właścicielami nieznanego dzieła świętej Teresy. (…)
Ta książka jest dość specyficzna. Dużo w niej jest opisów dotyczących życia bohaterów, ale nie brakuje w niej również ciekawych dialogów.
Fabuła została napisana dwutorowo i przenosi czytelnika do dwóch różnych okresów czasowych.
Fabuła pierwsza to historia życia zakonnicy Teresy, żyjącej kilka stuleci przed głównymi bohaterami, czyli Abelie i Paolo. Mamy w niej nieco nostalgii i romantyzmu, oraz wiele ciekawych wątków dotyczących życia przeoryszy.
Fabuła druga to współczesność i życie dotyczące pisarza i jego asystentki, z odrobiną erotyki i seksu oraz sporą dawką filozofii, głównie w dialogach, w których bohaterowie prowadzą iście filozoficzne dyskusje.
Na okładce książki zostało napisane: „znacznie więcej niż thriller”. No cóż, mnie ta książka nie „porwała” tak jak prawdziwy thriller, ja nawet nie jestem w stanie określić tej powieści jako taki gatunek. Moim zdaniem jest to bardziej powieść psychologiczna.
Jeśli mam być szczera, to bardziej zainteresowała mnie fabuła dotycząca przeoryszy Teresy niż fabuła współczesna dotycząca pisarza i jego asystentki, chociaż wpleciony w nią wątek starej księgi, o którą zabiega, a właściwie zainteresowanych jest nią wiele osób, jest nieco intrygujący i sensacyjny.
Główni bohaterowie nie są osobowościowo wykreowani zbyt wyraźnie i jak dla mnie, to cały czas krąży wokół nich jakieś niedopowiedzenie.
Mamy tutaj mocne wątki psychologiczno-filozoficzne, poruszane zwłaszcza w rozmowach bohaterów. Myślę, że dla wielu czytelników będą bardzo ciekawe, mnie jednak one nie wciągały tak, jak pewnie oczekiwał tego autor, chociaż muszę przyznać, że tematy tych rozmów były czasami ważne z punktu widzenia historycznego lub filozoficznego.
Zainteresował mnie natomiast wątek dotyczący reinkarnacji, który został przedstawiony zarówno jako coś w rodzaju spostrzeżeń naukowych jak i jako coś w rodzaju duchowości.
(…) I jeszcze jej fantazje, że mogłaby być wcieleniem przeoryszy. Pojawiła się kolejna myśl: trzeba sprawdzić, czy święta Teresa tak samo jak ta wymyślona przez nią żyła w szesnastym wieku. (…)
Ciekawym okazał się również wątek dotyczący leczenia za pomocą gongów. Dla nas, ludzi żyjących szybko, w ciągłym pośpiechu, trudna być może do zrozumienia jest metoda leczenia wywodząca się od tybetańskich mnichów. I przyznam szczerze, że po skończeniu lektury nie mogłam się oprzeć ciekawości i oczywiście zaczęłam przeszukiwać Internet, aby dowiedzieć się więcej na temat medytacji i wspomnianych w powieści gongów.
Jak już wspomniałam wcześniej, ta książka jest dość specyficzna. Fabułę łączy pewnego rodzaju intryga sprzed wieków powracająca w świat współczesności mocnym uderzeniem sensacji. Momentami książka trzyma czytelnika w napięciu, chociaż są również momenty nieco nużące.
Z całą pewnością jest to pewnego rodzaju historia namiętności ukazana zarówno na przykładzie uczucia łączącego zakonnicę i księdza, jak i dwojga samotnych, współcześnie żyjących ludzi.
Są tajemnice, jest romans i nieco erotyki, ale jest też poruszonych wiele tematów niekoniecznie związanych bezpośrednio z fabułami. Z pewnością dla jednych ciekawszy będzie wątek dotyczący emocji łączących głównych bohaterów (zarówno tych żyjących współcześnie, jak i tych żyjących przed wiekami), a dla drugich ciekawszym będzie wątek dotyczący tajemnicy starej księgi.
Polecam tę książkę szczególnie osobom, które nie zamykają swojego czytelnictwa tylko na lekturach lekkich, łatwych i przyjemnych, ale lubią zagłębić się w historię czy filozofię.
Po zawirowaniach w życiu prywatnym, Abelie postanawia przyjąć propozycję pracy u ulubionego pisarza. Wiąże się to z przeprowadzką do jego willi. Z czasem okazuje się,że bohaterów łączy pewna tajemnicza księga. Opowieść pełna intryg, tajemnic sprzed wieków, które mają ogromny wpływ na to dzieje się teraz. Książkę czyta się z przyjemnością. Napięcie wprowadzane stopniowo pozwala w pełni oddać się emocjom. Polecam.
Multimiliarder Jeremy Chopar staje przed groźbą utraty dorobku swojego życia. Być może za chwilę nie będzie posiadał ani firmy, ani pieniędzy, ani pozycji...
Przeczytane:2018-10-03, Ocena: 5, Przeczytałam, #Z wątkiem kryminalnym, Recenzenckie, ***Z książkami w tle, Mam,
Zachęcam Was, Drodzy Czytelnicy, do zapoznania się z moimi wrażeniami na temat ostatniej książki Adama Zaremby – Śmietańskiego piszącego pod pseudonimem Adam Abler. Już za kilka dni możecie znaleźć w księgarniach „Trzecią księgę” – drugą powieść autora, która już samym opisem wydawcy zamieszczonym na okładce intryguje i zachęca do przeczytania.
O „Trzeciej księdze” czytamy, że jest to „więcej niż thriller”. Moim zdaniem nie jest to najszczęśliwsze określenie, bo tak naprawdę trudno tu doszukiwać się czy to charakterystycznej nastrojowości, czy jakiejś pełnej napięcia kulminacji. Znajdziemy wątek kryminalny, ale ma on charakter marginalny i stanowi jedynie tło, a może raczej uzupełnienie całej historii. Przyznaję, że napięcie towarzyszące lekturze wzrasta w miarę rozwoju wydarzeń, ale to trochę za mało jak na dreszczowiec.
Jak zatem określić tę powieść, do jakiego gatunku ją przyrównać… Z tym może być kłopot, bo „Trzecia księga” wymyka się wszelkim schematom. Jej akcja toczy się w czasach nam współczesnych, ale odnosimy wrażenie, jakby były to dwie odrębne płaszczyzny. Znajdziemy tu szeroko rozwinięty i dobrze opracowany wątek obyczajowy z elementami romansu. Autor przenosi nas do Włoch XXI wieku, gdzie pewna kobieta o imieniu Abelie, pragnąc zmienić swoje dotychczasowe życie przyjmuje propozycję poczytnego pisarza. Zgadza się zostać jego asystentką i pomagać w pracy nad nową książką. Paolo Mottoli to ekscentryczny pisarz i zarazem fascynujący mężczyzna, który onieśmiela i jednocześnie pociąga młodszą od niego o piętnaście lat kobietę. Wspólna praca nad książką daje bohaterce możliwość otwarcia się na własne przemyślenia i w ten sposób powstaje „Teresa” – fascynująca opowieść o XVI w. przeoryszy klasztoru św. Józefa. I tak dochodzimy do sfabularyzowanych wątków opartych na wydarzeniach historycznych, które stanowią jakby drugą, pozorną płaszczyznę wydarzeń rozgrywających się przed pięcioma wiekami i opowiadającą o Teresie z Avili. Historia opisywana przez Abelie jest na tyle intrygująca i osobliwa, że wysuwa się na pierwszy plan. Do głosu dochodzą dawne XVI w. praktyki kościelne, wątki dotyczące inkwizycji, medytacji, reinkarnacji, ale także sztuki i medycyny, a wszystko to w otoczeniu religii katolickiej, żydowskiej i buddyzmu. Autor umiejętnie wodzi czytelnika za nos proponując mu coraz to nowe niespodzianki, zwroty akcji i tajemnice skrywane w mrokach dawnych dziejów. Umiejętnie łączy ze sobą teraźniejszość z przeszłością nie wykorzystując do tego tak popularnej i często stosowanej retrospekcji, zaskakuje i zdumiewa. Bo „Trzecia księga” to także książka o książce, starej księdze, bezcennym rękopisie, który wydaje się mieć wpływ na współczesnych ludzi i w nieoczekiwany sposób łączy to co było kiedyś, z tym co jest teraz.
Podobają mi się bohaterowie tej powieści, mocne, wyraziste charaktery, ludzie, którzy do czegoś dążą, wiedzą czego chcą i umieją zawalczyć o swoje. Były niektóre momenty, kiedy gubiłam się w natłoku wydarzeń, ale lektura tej powieści sprawiła mi prawdziwą przyjemność.
„Trzecia księga” to „książka, jakiej jeszcze w Polsce nie było” jak głosi nota wydawcy. I rzeczywiście nie spotkałam dotąd tak nieoczywistej, nieszablonowej i jednocześnie bardzo dobrze przemyślanej i ciekawie napisanej historii, która obfituje w wiele interesujących wątków.
Serdecznie polecam tę opowieść szczególnie wszystkim tym, którzy poszukują tak zwanych „książek innych niż wszystkie”. Poświęćcie czas „Trzeciej księdze”, a na pewno nie będziecie żałować!