Wyciszone dziecko - tak, to naprawdę możliwe!
"Kochanie, proszę, skup się chociaż na chwilę" - od teraz wszyscy rodzice, którym zdarzyło się wypowiedzieć te słowa (czyli prawdopodobnie większość), mają do dyspozycji bezcenną pomoc w postaci tej książki. Paulina Mechło, autorka bestsellerów z zakresu treningu umysłu, tym razem zaprasza do zabawy w atrakcyjny sposób uczącej wyciszenia, koncentracji i uważności. Czyli umiejętności, z których nabyciem obarczone nadmiarem bodźców, przykute do ekranów smartfonów i komputerów dzieci XXI wieku mają spore problemy. Zebrane w książce zadania i zabawy są świetną alternatywą dla elektronicznej rozrywki - pokazują, że "analogowy" świat, ten wokół nas, też może być ciekawy, tajemniczy i fascynujący. Wraz ze znanym już fanom Pauliny Mechło Móżdżkiem dzieci wspaniale spędzą czas, ucząc się przy tym lepiej zapamiętywać, koncentrować, wyciszać.
Wydawnictwo: Sensus
Data wydania: 2023 (data przybliżona)
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 120
Język oryginału: polski
W obecnych czasach dźwięki są dosłownie wszędzie. Telewizory, smartfony, różnego rodzaju gry elektryczne, komputery – większości dzieci właśnie tak spędza czas wolny, a to wcale nie wspiera jego pracy w ciszy i skupieniu. Na pewno każdy rodzić nie jednokrotnie prosił o to by nasza pociecha, chociaż chwilę skupiła się na zadaniu w całkowitej ciszy. Ja przynajmniej dobrze to znam. „Trening ciiiiszy dla dzieci” to niezwykła książka, dzięki której poprzez niezbyt skomplikowane zadania dziecko uczy się skupienia.
W książce znajdziemy aż 120 stron, a na nich sporo różnych zadań. Każde jest inne, każde na swój sposób ciekawe. Dziecko będzie rysować, a także odpowiadać na różne pytania, co sprawi, że będzie ćwiczyło zdolność pisania swoich wypowiedzi, grać na magicznym pianinie i wiele więcej. Taka różnorodność sprawia, że nie znudzą się zbyt szybko.
Poziom trudności zadań jest dość mocno zróżnicowany. Znajdziemy w niej takie, z którymi moim zdaniem już trzy latek sobie poradzi, ale również takie dużo trudniejsze, dla dzieci w wieku szkolnym. Jest to zaleta, ponieważ książkę można zaoferować dość sporej grupie wiekowej.
Wizualnie książka jest ciekawa. Mamy w niej ładne rysunki m.in. przedstawiające bohaterów, a także kolorowe napisy z numerem ćwiczenia. To wszystko przyciąga wzrok i zachęca do sięgania po nią.
„Trening ciiiiszy dla dzieci” to świetna książka dla dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Wraz z nią będą doskonale się bawić, a jednocześnie uczyć. Ze swojej strony z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Każdy dobrze wie, jak ważna od czasu do czasu jest cisza, dorośli lubią usiąść i po prostu czasami nic nie robić, za to dzieci rozpiera energia, układają klocki, a za chwilę już rzucają się poduszkami. W tym całym bałaganie pewnie każdy rodzic chciałby usiąść z dzieckiem i ze spokojem i ciszą zrobić coś ciekawego, co sprawi, że oczy wszystkich odpoczną od ekranów telefonów i laptopów.
Trening ciszy dla dzieci to książka, która sprawi, że nauka z dzieckiem stanie się przyjemnością, dostajemy gotowe zadania, które są naprawdę idealne, ponieważ zaciekawiają dziecko i nie zanudzają dorosłego. Wszystkich zadań jest ponad sto, a osobą, która nas wspiera i dopinguje, jest bohater tej książki, czyli Móżdżek, na każdej stronie możemy go dostrzec i przeczytać kilka słów motywacji. Znajdziemy tutaj bardzo różnorodne zadania, rysowanie, liczenie, szlaczki, treningi palców, ust i równowagi, także dla każdego coś dobrego. Ciężko określić, od jakiego wieku może być ta książka, ponieważ taki trening palców czy rysowanie szlaczków możemy zrobić już z trzylatkiem, ale również są trudniejsze zadania, między innymi takie gdzie trzeba coś zapisać, ale zawsze można zrobić tylko niektóre ćwiczenia, a do reszty wrócić za jakiś czas.
Książka u nas sprawdziła się wyśmienicie, zadania zaczęłyśmy robić już tego samego dnia, którego do nas dotarł egzemplarz i sporo z nich wywołało u nas uśmiech na twarzy. Podoba mi się to, że nie są to tylko zadania do siedzenia i rozwiązywania, ale też takie, gdzie trzeba przejść się po pokoju i czegoś poszukać lub przypomnieć sobie, co słyszymy na spacerze.
Jeżeli pojawi się jakaś inna książka z tej serii, to na pewno będziemy brać ją w ciemno, ponieważ tą jesteśmy zachwyceni i szkoda, że wszystkie zadania już rozwiązałyśmy, bo zabawa była świetna i chętnie byśmy ją powtórzyły.
Brzebodźcowanie dziecka jest w obecnych czasach niezwykle częstym zjawiskiem, które może w przyszłości przynieść wiele przykrych konsekwencji. Brak umiejętności pełnego skupienia się na wyznaczonym zadaniu będzie z pewnością skutkować problemami z nauką czy ze snem, dlatego tak ważne jest, by znaleźć odpowiedni sposób na wyciszenie, redukcję stresu, regulację systemu nerwowego naszej pociechy. To właśnie dlatego zainteresował mnie trening ciszy, który wykonywany regularnie, w odpowiednich warunkach, przyniesie zadowalające, długotrwałe efekty i zadba o delikatny układ nerwowy dziecka.
"Trening ciszy dla dzieci" to zbiór różnorodnych zadań i łamigłówek, które nie tylko ćwiczą skupienie, logiczne myślenie, pamięć, spostrzegawczość, ale przede wszystkim wyciszają, pozwalają uwolnić się od nadmiaru bodźców, koją, uspokajają. Bardzo podoba mi się, że Paulina Mechło i Magdalena Karpińska postawiły na różnokierunkowość, co błyskawicznie przyciąga uwagę dzieci. Książeczka nie zawiera banalnych, wiele razy przerabianych zadań, ale prezentuje nowe, ciekawe i niebywale angażujące ćwiczenia, które nie nużą i zachęcają do relaksującej zabawy, więc nasza pociecha będzie je wykonywać z zapałem i nieukrywaną satysfakcją.
"Trening ciszy dla dzieci" to zbiór rozmaitych nietuzinkowych zadań, które doskonale redukują stres, wyciszają, uspokajają, ale równocześnie dbają o wszechstronny rozwój dziecka, począwszy od wspierania koncentracji, spostrzegawczości, poprzez umiejętność pisania, liczenia, kreatywnego myślenia, aż do aktywności fizycznej. Wszystko to dopełnione zostało słowami wsparcia i akceptacji, dzięki czemu dziecko podczas zabawy odczuwa radość, satysfakcję, a także motywację do wykonywania dalszych ćwiczeń. My jesteśmy absolutnie zachwyceni taką formą spędzania czasu. Polecamy!
Ocena: 4, Chcę przeczytać,
Od kiedy mam dzieci, mam wrażenie, że żyję w ciągłym chaosie. Wyjście do pobliskiego warzywniaka bywa przedsięwzięciem logistycznym na miarę dużej firmy. Głupia prośba o założenie butów może wywołać lawinę problemów: „Dlaczego nie mogę ubrać sandałów w zimę?”, „Wezmę jeszcze lalkę i może hulajnogę.”, „A pójdziemy się pobujać?”, „Chyba muszę przebrać skarpety, bo te mnie drażnią.”, „Nie położyłam misia spać.”. A w rodzicu się gotuje i pada nieuchronne” „Dziecko skupi się. Wychodzimy.”. Paulina Mechło wraz z Magdaleną Karpińską opracowały zbiór łamigłówek, które mają pomóc dziecku się wyciszyć i skoncentrować. Publikacja zatytułowana jest „Trening ciszy dla dzieci”, jednak czuję tutaj potrzebę doprecyzowania, że jest to trening ważności, koncentracji i ciszy – dokładnie w tej kolejności.
Zadania zebrane w tej książce wymagają od dziecka skupienia, przypatrzenia się im i zastanowienia np. znalezienie lub odtworzenie wzoru, pokonanie placem labiryntu czy też rysowanie po śladzie, znalezienie jakiejś rzeczy i obrysowanie jej, liczenie lub szukanie elementów. Mi się bardzo podobają ćwiczenia, kiedy każdemu z palców przypisuje się jakiś kolor i trzeba wystukać wzór, bądź dotknąć odpowiednim palcem kolorową kropkę. Zajdziemy też zadania nawiązujące do dźwięków np. narysuj marchewkę i zastanów się, jak brzmi jej zjedzenie, jaki dźwięk wydaje trzęsąca się galaretka, albo jak zachowuje się drzewo na wietrze (tu poza szumem mamy też ruch), wyobraź sobie, że jesteś na plaży – co słyszysz?. Jest też kilka zadań literkowych (jak ja je nazywam) tzn. trzeba w gąszczu liter znaleźć jakieś słowo, a te dotyczą ciszy.
Zadań mamy dokładnie 108. Część z nich się powtarza, np. raz liczymy niebieskie guziki, a za kilka stron zielone. Wiadomo jednak, że z taką książką pracuje się partiami, więc nawet dobrze, że jest okazja wrócić do niektórych aktywności. Jeżeli przyjrzymy się typowi zadań są one podobne do tych, jakie znajdziemy w wielu książkach z łamigłówkami, co utwierdza mnie w przekonaniu, że są one wartościowe i pozwalają dziecku na chwilę „zatrzymać się”. Zastanawiać się możemy natomiast nad oprawą graficzną. W „Treningu ciszy dla dzieci” ilustracje są proste, jest na nich tylko to co niezbędne. Ma to zapewne na celu pomóc skupić się młodemu człowiekowi. Dodać muszę, że w książce wita nas i żegna Móżdżek znany z innych publikacji Paulina Mechło. Trochę szkoda, że nie prowadzi nas przez ćwiczenia, albo nie wykonuje ich z nami. Byłoby to o niebo ciekawsze. Jednak widać, że wydawca chciał w jakiś sposób książki psycholożki powiązać.
Jeżeli chodzi o wiek odbiorcy, to stwierdzam, że moja pięciolatka podoła większości zadań. Może mieć problem z tymi literkowymi, bo jeszcze nie umie czytać, ale jest już wstanie przepisać jakiś wyraz, kiedy wie jak on wygląda, dlatego tych problematycznych łamigłówek jest dla nas niewiele.
Przyznam, że kiedy zdecydowałam się sięgnąć po tę publikacje oczekiwałam czegoś innego. Myślałam, że będzie to zbiór wyciszających ćwiczeń, które będziemy mogli praktykować wieczorem. Zamiast tego dostałam zbiór łamigłówek, przy których ćwiczymy głównie uważność i koncentrację. W sumie też fajnie, bo moje dziecko chętnie pracuje z takimi książkami.