To, ja Szpilka (I). To ja, Szpilka. Klub

Ocena: 4.71 (7 głosów)

To ja, Szpilka.

Talent do wplątywania się w kłopoty mam po ojcu. Po matce - umiejętność radzenia sobie z wyzwaniami. Pracuję w policji.

Nie jestem idealna, ale staram się być skuteczna. Nienawidzę zboczeńców, złodziei, paserów i gwałcicieli. Tych ostatnich szczególnie. Niekiedy sama wymierzam sprawiedliwość.

Teraz szukam zabójcy znanego pisarza. Chcę odkryć, kto nienawidził go tak bardzo, by posunąć się do takiego okrucieństwa. Kandydatów jest wcale niemało: koledzy po piórze, rodzina, liczni fani...

No dobrze, samo się nie zrobi. Działam.

To co? Idziesz?

Informacje dodatkowe o To, ja Szpilka (I). To ja, Szpilka. Klub:

Wydawnictwo: WarBook
Data wydania: 2020-11-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788365904805
Liczba stron: 368

Tagi: Thrillery naukowe (technothriller) bóg

więcej

Kup książkę To, ja Szpilka (I). To ja, Szpilka. Klub

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

To, ja Szpilka (I). To ja, Szpilka. Klub - opinie o książce

Avatar użytkownika - andrzejtrojanowski
andrzejtrojanowski
Przeczytane:2021-03-22, Ocena: 5, Przeczytałam,

Marcin Ciszewski wraca powieścią „To ja, Szpilka. Klub”. Zapewne nie będę obiektywny, jest to facet dzięki któremu wróciłem do książek, powieści i podobnych historii zrodzonych w głowach naszych rodzimych oraz zagranicznych pisarzy. Pisarz, który stworzył jak dla mnie fenomenalny cykle „WWW”, „Willhelm Krüger” czy „Jakub Tyszkiewicz/Meteo”. Na trwale zapisał się w mojej głowie poprzez kreowanych bohaterów jak i realistyczne opisy. Do dzisiaj mam w głowie polskość na białoruskiej ziemi czy wrześniowych oficerów a por./mjr Janusz Wojtyński śmiało może być nazywany patriotą wśród patriotów. Czy Zuzanna Cehak, pani aspirant policji,  postawiona pod ścianą. Są to gatunkowo różne powieści ale łączy je jedno, dynamika i wartka akcja oraz naprawdę wyraziste postacie. Szpilka to policjantka, może nie z powołania ale z zasadami i jajami. O imieniu i nazwisku z posturą nastolatki pewnie po pokazaniu blachy zobaczyła by mój uśmiech i szczery rechot. Ale uwierzcie, szybko go zgasi. Pozornie, opryskliwa, nieprzystępna, zadzierająca nosa, nienawidząca gwałcicieli i chyba facetów. W miarę czasu zaczynam Szpilkę rozumieć i lubić, w szczególności za scenę pożegnania starego gliniarza. Lubię gliniarzy szanujących dorobek starych wyg, czujących niewidzialną nić, która tak naprawdę powinna łączyć wszystkie służby. Marcin Ciszewski ciekawie prowadzi powieść, inna narracja dająca wrażenie bycia na miejscu. Jak zawsze dba o szczegóły, o zwrotach i dynamicznych akcjach nie wspominając. A zakończenie, oczywiście źli ludzie siedzą ale co zrobi Szpilka? Jak autor wybrnie z tego klinczu na Ludwiczku? Z niecierpliwością czekam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytanienaplatan
czytanienaplatan
Przeczytane:2021-02-08, Ocena: 5, Przeczytałam,

W ubiegłym roku mój mąż zaczytywał się w cyklu "www" Marcina Ciszewskiego i to głównie z fantastyką wojenną dotychczas kojarzyłam autora. Wiedziałam jednak od męża, że potrafi pisać wciągająco i z humorem, więc z ciekawością sięgnęłam po pierwszą część jego nowego cyklu „Szpilka”. Tym bardziej, że główną bohaterką jest kobieta. Silna, ponadtrzydziestoletnia policjantka w stopniu podkomisarza. Świadoma swoich atutów, nieco butna i nie zawsze działająca w granicach prawa.

I jak mogłabym nie pokochać i nie utożsamiać się z tytułową Szpilką, gdy "jest nas, kurdupli metr sześćdziesiąt, paru na świecie." Pewnie i wielu z Was znalazłoby się w tym zacnym klubie.

Choć w powieści oczywiście nie o taki klub chodzi. Może o "klub wzajemnego mycia rączek"? A może o coś zupełnie innego? Szpilka pracuje nad wyjaśnieniem brutalnych zabójstw młodych kobiet oraz śmierci znanego pisarza zagryzionego przez psy. A że z natury lubi pakować się w kłopoty, to akcja porywa od pierwszych stron. Również jej przeszłość, którą stopniowo ujawnia, pozwala lepiej zrozumieć niektóre jej nieszablonowe działania. Choć żadne wprowadzenia z pewnością nie przygotują Was na zaskakujące zakończenie. Mnie przynajmniej nie przygotowały.

Bardzo spodobała mi się forma narracji, w której Szpilka opowiada nam w lekki i zajmujący sposób o prowadzonym śledztwie, realiach pracy w policji i własnej rodzinie. Często kieruje się wprost do czytelnika co w moim odczuciu wzmacnia przekaz i więź z bohaterką.

Dobrze rozumiem również jej odczucia dotyczące pracy z mężczyznami. Drobna, ładna i wyglądająca na dużo młodszą kobieta, często traktowana jest z pobłażaniem i musi udowadniać swój profesjonalizm. Choć wiadomo, wiele zależy od tego, na kogo się trafi.

Poprzednie cykle autor zamykał pięcioma, sześcioma częściami i na przynajmniej tyle liczę i tym razem. 

Link do opinii

"To ja Szpilka. Klub." na pewno nie jest powieścią pokroju serii Meteo z Jakubem Tyszkiewiczem. Główna bohaterka kompletnie nie przypadła mi do gustu. Lubię silne i charakterne babki, ale Szpilka to Terminator w spódnicy, ma niesamowite uzbrojenie, wszystko potrafi najlepiej, a z każdego starcia wychodzi zwycięsko. Dodatkowo ogólnie ludzi ma w poważaniu, bo ona jest jedyną sprawiedliwą. Jeżeli przebolejecie taką bohaterkę, to książka naprawdę będzie się podobała. Fabuła jest bardzo wciągająca, czego po p. Marcinie Ciszewskim się spodziewałam, tu zawodu nie ma. Śmierć znanego pisarza jest początkiem wielowątkowego kryminału, w którym codzienność śledczych daleka jest od amerykańskiego serialu. Żmudna praca, nadgodziny i naciski z góry, do tego wypalenie, taki obraz do mnie przemawia. Jeżeli dodamy do tego warszawski klimat, gdzie mieszają się przeróżne środowiska, od artystów po polityków, będziemy mieli pełen obraz tego, bardzo można skomplikować tropy. " To ja Szpilka. Klub." nie kończy się na jednej sprawie, bo przestępcy nie śpią, dlatego mimo wszystko czekam na kolejne śledztwa.

Link do opinii

Autor udowodnił mi, że oprócz politycznych thrillerów i pozycji sensacyjnych czy wojennych potrafi także pisać kryminały. Podoba mi się główna bohaterka podkomisarz Marianna Kohut znana jako Szpilka. Lubię silne, kobiece postacie, szczególnie w pionie śledczym policji. Szpilka ma trudną i ciężką przeszłość, która odcisnęła piętno na jej życiu osobistym. I jednocześnie ukierunkowała ja zawodowo. Trochę nie podobało mi się, że emerytowany policjant ma większe możliwości i wpływy jak Pani podkomisarz. Ale chwali się, że wykorzystywał je do współpracy ze Szpilką. A zaskakujące zakończenie spowodowało, że z niecierpliwością będę czekała na kolejną książkę z cyklu.

Link do opinii

To ja, Szpilka Marcina Ciszewskiego to książka otwierająca nowy cykl kryminalny tego polskiego autora. Jak na Ciszewskiego przystało, dostaniemy dużą dawkę intryg, wartką akcję  i po prostu dobrą lekturę. 

 

Główna bohaterka to podkomisarz Szpila, dla bliskich Szpilka, a w dowodzie Marianna Kohut. To twarda babka, która wybrała zawód policjantki, by móc wymierzać sprawiedliwość. Bez pamięci oddana pracy, nienawidzi zwłaszcza zboczeńców, złodziei, paserów i gwałcicieli. Pracuje na warszawskim Mokotowie. Gdy dostanie za zadanie rozwiązać zagadkę okrutnego morderstwa znanego pisarza, zanurzy się w świecie denata i… we własnej przeszłości. Okaże się, że przeszłość Szpili skrywa wiele sekretów… 

 

To ja, Szpilka Marcina Ciszewskiego to opowieść o silnej kobiecie, która nie da sobie w kaszę dmuchać. Ciszewski opisał tutaj wiele policyjnych procedur, dzięki czemu książka zyskała walor poznawczy. W trakcie pisania tej książki współpracował z policją, co zaowocowało wielką dbałością o szczegóły. Ponadto warto docenić pisarza za szczegółowość, mroczną intrygę i akcję, która wciąga już od pierwszych stron książki. Bardzo się cieszę, że nie będzie to moje pierwsze, i zarazem ostatnie, spotkanie ze Szpilą. Mam nadzieję, że autor niedługo napisze drugą część przygód pyskatej i sprawiedliwej pani podkomisarz. Pozycja obowiązkowa dla fanów autora i gatunku oraz miłośników mocnych wrażeń!

 

 

 https://lady-in-red.pl/

Link do opinii
Avatar użytkownika - milosnikksiazkow
milosnikksiazkow
Przeczytane:2020-12-23, Ocena: 5, Przeczytałam,

Z twórczością Marcina Ciszewskiego spotkałam się pierwszy raz i zastanawiam się czemu nie sięgnęłam po jego książki wcześniej. Właśnie po tej pozycji zrozumiałam jak wiele książek jeszcze przede mną, a jak mało miejsca na regałach.

 


Powiem Wam jedynie, że na samym początku jak zaczynałam czytać tę książkę to nie mogłam się w nią wczuć. Nie za bardzo wiedziałam co z czym połączyć, a sama Szpilka mnie irytowała. ALE! Zmieniło się to po kilku kolejnych stronach kiedy zaczynałam rozumieć dlaczego główna bohaterka zachowuje się w ten, a nie inny sposób. Przyznam Wam jeszcze tylko, że dla czytelników co lubią krótkie rozdziały będą troszkę zawiedzieni bo książka jest podzielona na trzy dość sprawę rozdziały. Choć przyznam, że ma to też w swój sposób pewien plus bo czytając tę pozycję możemy odczuć jakbyśmy razem ze Szpilką prowadzili śledztwo, a ona jakbyśmy byli jej najlepszym przyjacielem opowiadała nam o swojej przeszłości.

 


Ogólnie mogłabym powiedzieć, że to jedna z tych książek, która ma więcej plusów niż minusów. Autor posłużył się prostym i konkretnym językiem dzięki czemu przez książkę się płynie. Fabuła jest mega interesująca, nie zapominając o wszystkich wątkach, które wprowadza Pan Marcin. W pewnym momencie można by pomyśleć, że wątków jest za dużo i nie ma to ładu i składu. Ale nie, wszystko zgrywało się w idealną całość. Książka trzyma w napięciu i po prostu ciężko się od niej oderwać, co lubimy najbardziej. ?

A Wam polecam zapoznać się z twórczością autora jeśli jeszcze nie znacie bo naprawdę warto!

@warbook, dziękuje za możliwość przeczytania i poznania tego autora! ?

Link do opinii
Inne książki autora
Krüger. Lew
Marcin Ciszewski0
Okładka ksiązki - Krüger. Lew

Stworzono go, by zadziwiał Świat, lecz on ten Świat postanowił podbić. Inteligentny, bezwzględny, drapieżny. Złodziej. Doskonale przystosowany do czasów, w których przyszło mu żyć....

Powstanie Warszawskie. Wędrówka po walczącym mieście
Marcin Ciszewski0
Okładka ksiązki - Powstanie Warszawskie. Wędrówka po walczącym mieście

Po 70 latach taśmy filmowe z kronikami nagranymi podczas Powstania Warszawskiego przez operatorów Biura Informacji i Propagandy Armii Krajowej ujrzały...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy