Zandy’s had too much to drink and is in the wrong place at the wrong time. She knows she’s going to die.
When her eyes open again, a beautiful man-creature is holding her in his arms. He is just too tempting to resist—her fallen angel.
She wraps herself around his body, determined to have him.
Reality crashes in when he turns out to be flesh and blood. She’s just molested a New Species.
Tiger’s shock quickly turns to intense passion when the small human female kisses him. She’s trying to get his clothes off and wants to share sex with him but she’s lying across the hood of his Jeep and he’s engaged in a task force operation.
Tiger has made it clear that he will never take a mate.
There’s only one small problem — they can’t keep their hands off each other. The taste and feel of her just leaves Tiger wanting more.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2012-04-10
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 221
Język oryginału: angielski
Tammy has always tried to be prepared for any calamity life might send her way, but a sexy, lion man-beast is way outside the norm. He’s huge, has...
Working together has forged a strong friendship between Melinda York and Mary Muller. So much so, they’re more like sisters. When two men burst into...
Przeczytane:2017-10-23, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2017,
Ufff. Ostatnia z nieoficjalnie przetłumaczonych książek serii, którą miałam pod ręką... Nikt normalny nie czyta 7 książek cyklu jedna po drugiej (no chyba, że jest to Harry Potter...), ale nigdy nie upierałam się, że jestem normalna ;)
Wydaje mi się, że od początku powstania tej serii, "Tiger" był równie wyczekiwaną książką jak i "Justice". I chyba przez to, każda osoba miała nieco zawyżone wymagania w stosunku do tej pozycji. Ze mną też tak było. Spodziewałam się więcej. Nie wiem więcej czego? Ale więcej.
Książka była jednak w porządku. Chemia między bohaterami była? Była. Akcja była? Była. Zbędny dramat był? Był (na szczęście bardzo malutki dramacik, a nie jakaś większa sprawa, przez którą trafiał by mnie szlag przez część książki). I znowu wątek porwania przez fanatycznych 'wyznawców kościoła' był jednym z ciekawszych, a równocześnie przeprowadzonym zbyt pobieżnie i za szybko skończonym.
Cieszę się, że nie mam już kolejnych książek z tej serii i w końcu mogę się zająć normalną nie-tak-odmóżdżającą literaturą ;) Zrobię jednak wyjątek jeśli pojawi się część o Amandzie i Flame ;)