Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2008-02-26
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 455
Język oryginału: angielski
Witch and day-walking demon Rachel Morgan has managed to save the demonic ever after from shrinking, but at a high cost. Now strange magic is attacking...
Do niedawna Madison Avery była zwykłą nastolatką, jeśli nie liczyć fioletowych włosów i tego, że była nowa w szkole. Ale jej bal maturalny był zabójczy...
Przeczytane:2017-07-25, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2017,
Ta część przygód Rachel niemiłosiernie mnie zmęczyła. Chyba jednak czytanie całej serii ciągiem, jedna książka po drugiej, nie jest najlepszym pomysłem. Bo i żarty już tak nie bawią i postacie coraz bardziej irytują i główny wątek tak nie wciąga.
Rachel znowu, mimo swojej potęęęęężnej niechęci, zostaje wplątana w sprawy elfów - i chyba ten wątek drażni mnie już najbardziej. Ile razy mogła się już przysłowiowo 'wypiąć' na Trenta i olać go?! Tego chyba nawet nikt nie zliczy. I zaczynam wątpić w siłę charakteru tej bohaterki, bo ileż można robić coś wbrew sobie?
Plusem jest to, że Morgan nie ma w tej części kolejnego faceta, chociaż i tak bije od niej rodzaj desperacji osoby, która chyba nie potrafi być sama, więc tylko patrzeć jak pojawią się kolejne damsko-męskie dramaty.
Sama już nie wiem co myśleć o tym cyklu. Było fajnie, ale chyba sama przesadziłam z częstotliwością czytania. Chciałabym powiedzieć, że na razie sobie daruję, ale patrząc na to jak ciekawym wątkiem (chyba jedynym ciekawym w tej części) książka się zakończyła, to nie wiem czy mi się to uda.