„Kiedy minęło pół godziny, wiedział, że już nigdy nie zobaczy córki.Otworzyła drzwi, jeszcze raz na chwilę odwróciła się do niego i weszłado gabinetu. Josephine, jego mała dwunastoletnia córka, już nigdystamtąd nie wyjdzie. Był tego pewien”.
Josy cierpi na tajemniczą chorobę i pewnego dnia znika bez śladuz gabinetu lekarskiego, do którego przywieziono ją na badania. Poczterech latach bezskutecznych poszukiwań córki Victor Larenz, słynny psychiatra, zaszywa się na samotnej targanej sztormami wysepcena Morzu Północnym. Tam odwiedza go piękna nieznajoma – pisarka Anna Spiegel. Ma ona rzadką odmianę schizofrenii: tworzone przeznią postacie powieści stają się dla niej rzeczywiste. A tak się składa,że w jej ostatniej książce pojawia się dziewczynka z niezidentyfikowaną chorobą, która pewnego dnia znika bez śladu...
Czy coś tak niewyobrażalnego może być prawdą? Czyżby urojenia Anny dotyczyły ostatnich dni Josy?
Victor Larenz rozpoczyna niebezpieczną terapię tajemniczej pacjentki, która zaprowadzi go do przerażającej prawdy.
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2018 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 311
Tytuł oryginału: die therapie
Dzisiaj zaprezentuję Wam książkę, której nie tylko treść, ale tytuł mówi o tym, że jest to thriller psychologiczny. Mowa o "Terapii" Sebastiana Fitzka. Czym tym razem zaskoczył mnie autor, po którego książki ostatnio tak często sięgam? Jakie zagadnienie dotyczące ludzkiego umysłu było przedstawione w tej książce? Zapraszam na recenzję.
Słynny psychiatra Viktor Larenz postanawia zaszyć się w domku na plaży na samotnej wysepce Parkum. Zamierzam on nabrać dystansu i rozpocząć nowy rozdział w życiu po tragedii, która miała miejsce cztery lata temu, kiedy to jego dwunastoletnia córka Josy zniknęła bez śladu. Dziewczynka cierpi na tajemniczą chorobę i w dodatku jej poszukiwania okazały się bezskuteczne. Będąc na wyspie, pewnego dnia, Victora odwiedza piękna nieznajoma Anna, która jest pisarką. Kobieta cierpi na rzadką odmianę schizofrenii. Twierdzi, że wymyślone przez nią postacie stają się prawdziwe i spotyka je w realnym życiu. Jedną z tych postaci jest dziewczynka z niezidentyfikowaną chorobą, która tak samo jak Josy, znika bez śladu... Czy to możliwe, że te dwie dziewczynki są jedną i tą samą osobą? Co stało się z Josy? Aby dowiedzieć się, o co w tym wszystkim chodzi, Victor rozpoczyna niebezpieczną terapię Anny. Czego ciekawego się dowie, lecząc tajemniczą pacjentkę?
W książce występuje narracja trzecioosobowa. Rozpoczyna się ona prologiem, w którym już zaczyna się akcja, a kończy epilogiem, w którym wszystko się wyjaśnia. Pomiędzy znajdują się krótkie rozdziały, dzięki czemu książkę czyta się szybko. W tych rozdziałach są przeskoki w czasie, czyli akcja dzieje się w teraźniejszości i w przeszłości. Występuje wiele nielogicznych zdarzeń, które później bardzo zaskakują, kiedy się wyjaśniają oraz nawet mają swoje naukowe wytłumaczenia. Został przedstawiony problem takiej choroby psychicznej, jak schizofrenia, o której wiele można się dowiedzieć z tej książki. Dodatkowo temu wszystkiemu towarzyszył mroczny klimat, tak, że czasami podczas czytania przechodzą ciarki...
"Terapia" jest kolejnym świetnym thrillerem psychologicznym tego autora, który miałam okazję przeczytać. Wątek schizofrenii został w bardzo ciekawy sposób wpleciony w akcję. Od książki ciężko było się oderwać, dlatego przeczytałam ją w jeden dzień. Polecam ją osobom, które lubią zagłębiać się w tajemnicę ludzkiego umysłu, a także lubią się bać.
"Pomiędzy domysłem a wiedzą znajdują się życie i śmierć."
Trzymająca w napięciu powieść, znakomicie mknie się po jej stronach, z każdym rozdziałem coraz bardziej podsyca ciekawość, angażuje na tyle dobrze, że można się na kilka godzin oderwać od rzeczywistości i głęboko przeniknąć w skomplikowaną osobowość człowieka. Mnóstwo czyhających sprytnie zastawionych pułapek przypuszczeń, podejrzeń i interpretacji. Autor pierwszorzędnie snuje intrygę, nie odpuszcza nawet na moment, nie luzuje podkręcania wyobraźni i podsuwania fałszywych tropów. I jeszcze sporo zaskakujących zwrotów akcji, zdumiewających kierunków obranych przez fabułę, miksu wciągających niedomówień i niedopowiedzeń. Kilka elementów jesteśmy w stanie przewidzieć, jednak i tak świetnie się przy tym bawimy. Finalna odsłona thrillera satysfakcjonująca, trzykrotnie twistowana, logicznie ułożona, frapująco przedstawiona. Czytanie tak dobrze napisanych historii sprawia radość i zadowolenie. Z zainteresowaniem chwytam książki Sebastiana Fitzeka, wyrobiona marka pióra dająca pewność świetnej zabawy podczas lektury. Wcześniejsze spotkania: "Przesyłka", "Lot 7A", "Ostatnie dziecko", "Odprysk".
W "Terapii" poznajemy Viktora Larenza, renomowanego psychiatrę specjalistę od schizofrenii, zrozpaczonego ojca, który po czterech latach bezskutecznych poszukiwań dwunastoletniej córki, zaszywa się na odizolowanej od cywilizacji wyspie Parkum. Szuka ukojenia, przebaczenia i zrozumienia dla samego siebie. Jednak spokojne dni zaburza niespodziewana wizyta nieznajomej kobiety, Anny Spiegel, pisarki książek dla dzieci. Nowa znajomość wprowadza niepokojące nuty i złowieszcze sygnały. Przeprowadzana niejako na siłę terapia pacjentki zmierza w zwodniczym i niebezpiecznym kierunku. Co tak naprawdę okazuje się prawdą i wyzwoleniem, a co sprytnie zamaskowanym fałszem i kamuflażem szczerych emocji? Jestem usatysfakcjonowana sposobem rozwinięcia wątków psychologicznych, fascynująco było im się przyglądać, rozpatrywać z różnych perspektyw, na co niewątpliwie wpływ miała również złożona kreacja głównego bohatera. Niektóre rozwiązania nieco naciągnięte, ale mnie właśnie takie przedstawienie sprawy odpowiadało, to było to, na co liczyłam, i czemu chętnie poddałam się. Zgrabna powieść, nie tak szczegółowa jak inne książki autora, lecz ma niepowtarzalny klimat i przyciągający uwagę pazur.
bookendorfina.pl
Ups... nie należy nic planować, obiad już mieć ugotowany, domostwo posprzątane itp., itd. Powód bardzo prosty- przyssałam się i skończyłam czytać w 6 godzin!! Moje nowe odkrycie, na pewno przeczytam wszystko co napisał.
Wiecie jak zająć osobę, której się nudzi i nie wie co ze sobą zrobić? Dać jej "Terapię" Sebastiana Fitzka.
Terapia to jeden z najlepszych thrillerów, jakie do tej pory czytałam. Pochłonęłam ją w jeden dzień, nie mogąc się oderwać. Podziwiam za wszystko- przemyślaną fabułę - wyjątkową, unikalną, dziwną; zwroty akcji- zaskakujące, świetne; bohaterów-bardzo dobrze wykreowanych i ciekawych.
I to zakończenie.
Czytajcie ten thriller. Naprawdę warto.
Książka wciągająca -pochłonęłam w jeden dzień!
Akcja toczy się po mału ale czytając chłonęłam każde strony z coraz większym zaciekawieniem.
Bohaterem jest doktor Larenz który jest znanym psychiatrom. 4 lata temu zaginęła jego schorowana córka Josy. Larenz jest zrozpaczony, zamyka swój gabinet i postanawia wyjechać na swoją ulubioną wyspę Parkum. Tam postanawia odpocząć. Nagle odwiedza go nieznajoma kobieta,która wie na jego temat zaskakująco dużo. Od tego czasu na wyspie dzieją się dziwne rzeczy. Jak by było tego mało panuje sztorm i bohater jest uwięziony na wyspie.
Jednak zakończenie mnie trochę rozczarowało. Jak dla mnie trochę dziwne może nawet skłonie się powiedzieć, że absurdalne. Świetna książka,ale gdyby nie zakończenie była by idealna.
Trzy kobiety, wszystkie młode, piękne i pełne życia, giną bez śladu. Wystarcza tydzień w rękach psychopaty, którego prasa nazywa Łamaczem. Kiedy zostają...
Pięć lat temu Martin Schwarz, psycholog policyjny, stracił żonę i synka. Zaginęli podczas wakacyjnej podróży luksusowym wycieczkowcem „Sułtan Mórz”...