Tease

Ocena: 4.54 (13 głosów)

Powieść, która porusza aktualny problem przemocy psychicznej w szkole

Książka inspirowana prawdziwymi zdarzeniami, którą trzeba przeczytać, i o której należy rozmawiać

Sara i troje innych uczniów liceum zostało oskarżonych o psychiczne znęcanie się nad swoją koleżanką, które w konsekwencji pchnęło ją do popełnienia samobójstwa. Sara jest napiętnowana i uznana za winną przez swoich kolegów, miejscową społeczność i media.

W wakacje poprzedzające klasę maturalną, między spotkaniami z prawnikami i sądową psychoterapeutką, Sara musi się zastanowić nad wydarzeniami, które doprowadziły do tej tragedii. Jaką rolę w niej odegrała? Czy znajdzie sposób, aby pójść dalej mimo poczucia, że jej życie się skończyło? 

Informacje dodatkowe o Tease:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2015-09-09
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 9788328700055
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: Tease
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Zuzanna Banasińska
Ilustracje:Izabela Marcinowska/Mehmet Hilmi Barcin/JoseASReyes

więcej

Kup książkę Tease

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Emma wpakowała się w sam środek wszystkiego. O ile to nie było widoczne, ona była aż za bardzo widoczna - po prostu ultrafioletowa. Była wybuchem jądrowym, który niszczył wszystko i wszystkich. A teraz ja utknęłam w szkole, która nadal jest w żałobie, w świecie ludzi, którzy uważają, że to ja jestem przyczyną śmierci tej dziewczyny. Zachowują się tak, jakby chcieli, żebym ja też umarła, żebym też się zabiła, bo Emma to zrobiła - i nikt nie widzi, że to nie ma sensu.


Więcej

- Wiem, co wszyscy mówią. Ale czasami to, co wszyscy mówią, to nie wszystko.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Tease - opinie o książce

 „Każdy ma zdolność do manipulacji, do nienawiści i podstępu”. - Neil LaBute
Mocna, dosadna, pełna psychologicznych zakrętasów do których zaprasza Amanda Maciel (wydawnictwo: Muza), powieść która wbije w buty każdego kto przeczyta ; Tease ; Powoli wchodzimy w świat Sary, nastolatki uwikłanej w toksyczną relacje przyjaźni z Brielle. Osaczona jej silną osobowością, nie zauważa jak zostaje manipulowana, sterowana, jak tańczy do jej muzyki, jaką pod wpływem jej osobowości zmienia się na niekorzyść. Kiedy Sara zostaje dziewczyną Dylana, niemal traci dech, nie mogąc uwierzyć że ten oto macho, osiemnastolatek zwraca na nią uwagę, spotykają się, coś się między nimi zaczyna wiązać, rodzić, dojrzewać. Wiadomo jak to w życiu nastolatek, świat kręci się wokół ciuchów, kosmetyków, fajnych gadżetów, imprez i alkoholu, z domieszką prochów, chce się być, żyć w tych sztucznych światłach bycia zauważonym, bycia w śród tych którzy posiadają rodziców z kasą, w śród nich tworząc jedność, przyjaźnie zacieśniane na pustych słowach, relacjach które tylko w świetle fleszy wyglądają na trwałe. Sara pochodziła z rodziny rozwodników, gdzie mama pracowała a ona pomagała w domu, Briell dawała jej poczucie bycia kimś, przynależności do grupy do której nie wielu miało dostęp, do ekipy, która ją akceptowała, dla której była tą SARĄ, ładną, fajną, do tego dziewczyną Dylana. Wszystko układało się dobrze, do momentu kiedy w szkole pojawiła się piękna Emma Putnam, która słynie z bycia ni to spokojną, a jednak wyrafinowaną, uległą, a jednocześnie dwulicową, odbija każdej dziewczynie w szkole chłopaków z miną męczennicy, kiedy Sara przypadkowo czyta wiadomość Emmy do Dylana, zaczyna się robić gorąco, a kiedy ta przyłapuje swojego chłopaka na dwuznacznej sytuacji, Sara jest bliska obłędu. Sfrustrowana, wściekła w raz z przyjaciółką obmyślają różne strategie które mają spowodować że zła opinia o dziewczynie to tylko szczyt góry lodowej, coś zaczyna się psuć, coś wymyka się z pod kontroli. Sara jakby powoli budzi się z koszmaru i widzi że nie ma już nad niczym kontroli, za to pałeczkę przejęła Brielle, która dokładając dwa do dwóch staje się przyczyną dalszej tragedii. Czy wystarczy wmówić sobie brak winy, posiadać szczyptę wyrzutów sumienia by zostać oczyszczonym z zarzutów jakie padły pod nazwiskiem Sary? Kto zawinił, czy musiało dojść do śmierci by zrozumieć błąd, uwikłany szkolny system, czy rodzice którzy próbują zapewnić dziecku wszystko to co najlepsze, nie dostrzega zmian jakie zachodzą w nastolatku, czy jesteśmy tak opętańczo zaślepieni obowiązkami że nie docierają do dorosłych krzyk i wołanie o pomoc dziecka? Czy w tej historii jest promyk nadziei na dalszy jej ciąg? 


Powieść która mnie zszokowała, wywołała wiele emocji związanej z okresem dojrzewania córki, tego że myślimy jako rodzice że mamy nad wszystkim baczenie, że cokolwiek złego przydarzy się, to nas nie dotyczy, to zawsze dzieje się u innych, my możemy uważać się za spokojnych. Co za banał. Dzieci nam nie mówią wszystkiego, oddzielają świat szkolnej enklawy od rodzinnych pieleszy. To dwa różne światy, jak to że nasze dzieci zmieniają osobowość wychodząc z domu. Powieść która zawiera przesłanie, jest morałem i krzykiem rozpaczy o zwracanie uwagi na problemy nastolatków, którzy często nie radzą sobie w świetle gdzie rządzą inne prawa im narzucone, chcąc się dostosować, trzeba być w stadzie i beczeć jak reszta, pomimo iż wszystko w nas krzyczy, buntuje się, nie potrafimy odejść i zostawić za sobą tej reszty, chorych zasad, układów, niby koleżeńskich relacji. Dzieci nie potrafią radzić sobie z tak dużą dozą emocji, negatywnych bodźców co nie raz skłania je do różnych form czy to przemocy, czy okaleczenia się. Fabuła książki jest napisana w formie wspomnień, kiedy to główna bohaterka cofa się do czasów kiedy wszystko było jeszcze pewne, normalne, bezpieczne, nawet nudne. Przyjaźń z Brielle która posiadała w sobie silny charakter, osobowość, to że potrafiła okręcić szarą myszkę wokół palca, i mieć nad nią pełną kontrolę, była manipulantką a każda osoba będąca koło niej zmieniała się w kukiełkę, marionetkę za której sznurki pociągała, wkładając gesty, słowa w usta. Przypomniał się mi zrazu cytat:
; „To, że coś nie jest kłamstwem, nie oznacza, że ​​nie jest to zwodnicze. Kłamca wie, że jest kłamcą, ale ten, kto mówi jedynie fragmenty prawdy w celu oszukiwania, jest rzemieślnikiem destrukcji. ”
Dzieci nas okłamują, chcąc chronić siebie, najbliższych, wikłają się w coraz trudniejsze sytuacje z którymi sobie nie radzą, a te zmuszają je do radykalnych posunięć. Co robimy nie tak? Jesli nasze dziecko do nie dawna spokojne, ufne, oddala sie od najbliższych, rozmawiajmy, przytaczajmy przykłady, bądźmy przykładem, wspierajmy, nie zostawiajmy ich samych, nie obwiniajmy ich za błędy, bo nie myli się ten co nic nie robi, starajmy się zrozumieć, tolerować i akceptować że nie zawsze jest tak jak na podstawie filmu czy też książek. Dzisiejsza rzeczywistość skłania nas do refleksji, nad sobą, naszych pociech, co może ich spotkać jeśli my nie będziemy mieli oczów dookoła głowy. Jakie niebezpieczeństwa mogą czyhać nasze niewinne dzieci, które mogą stać się potworami, stręczycielami, szantarzystami, doprowadzając nie tylko na skraj rozpaczy rówieśnika, ale doprowadzić by ten podjął decyzję, nie słuszną i niesprawiedliwą. Niech ta powieść, trudna, niesie lekcję pokory, wzmacnia naszą samoocenę, nigdy nie jest za późno by zacząć walkę o dobro naszego dziecka, przyznać się do błędu. I zacząć wszystko od nowa. Jak najbardziej polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazkomania
ksiazkomania
Przeczytane:2015-11-29, Ocena: 5, Przeczytałam, x52 książki 2015, Mam, Recenzenckie,

Nikt nie jest bez winy.

Mobbing, prześladowania, dręczenie, znęcanie psychiczne, poniżenia, ośmieszanie, samobójstwo, brak pewności siebie, podporządkowywanie się innym, dominacja - to słowa, które przyprawiają o gęsią skórkę. Nikt z nas nie chciałby być ofiarą prześladowań. Nikt nie chciałby, by bliska osoba odebrała sobie życie, bo jest nękana i ośmieszana w swoim środowisku. To tematy, które mrożą krew w żyłach, lecz o których musimy rozmawiać. Powinniśmy mówić o tym głośno, nie bać się swojego zdania, powinniśmy z tym walczyć, a już na pewno możemy sięgać po książki takie jak ,,Tease", które uzmysłowią niejednemu czytelnikowi nie tylko znaczenie słowa ,,mobbing", lecz także pozycję każdego człowieka w świecie.

,,Ja chcę z powrotem swoje życie. Może i było głupie, ale było moje."

Sara Wharton jest popularna w szkole. Ma najlepszą przyjaciółkę - Brielle, która wciągnęła ją w wir popularności, która nad nią dominuje. Ma chłopaka - Dylana, którego niejedna dziewczyna pragnie. Jednak w szkole pojawia się Emma Putman - piękna dziewczyna, która podoba się niejednemu chłopakowi. Gdy Emma zaczyna się zbliżać do chłopaków z otoczenia Brielle, wtedy zaczyna się wojna. Emma wkroczyła na terytorium Brielle i reszty, a co najgorsze odbiła chłopaka Sary. Dziewczyny w okrutny sposób postanawiają pokazać Emmie, kto rządzi. Zaczyna się od wyzwisk, a kończy na samobójstwie i rozprawie sądowej. Tak naprawdę nikt nie jest bez winy - Sara, Brielle, Emma i reszta - każdy ponosi odpowiedzialność za to, co się wydarzyło.

,,Nie chciała żyć w świecie, na którym ja jestem. Nadal jestem na tym gównianym świecie. I walczę z jej duchem."

Książka porusza wiele trudnych tematów. ,,Tease" to kilkaset słów, których tak bardzo się boimy. To ,,psychologiczny bełkot", o którym trzeba mówić i pisać. Mobbing zdarza się nie tylko wśród młodzieży. Zaburzenia własnej wartości, czy samobójstwa mogą dotyczyć każdego. Znęcanie psychiczne to coś, czego chyba nigdy nie zrozumiem. Jak można być tak podłym? Jak można wyzywać i nękać drugą osobę? Jednak autorka pokazuje osobę Sary - jednej z winnych - jako osobę kruchą, zdominowaną, podporządkowującą się silniejszej przyjaciółce. Osobę, którą brak pewności siebie zaślepia.

W tej książce nikt nie jest bez winy. W ,,Tease" mamy dwie ofiary - Emmę, która popełnia samobójstwo, bo jest nękana przez rówieśników oraz Sarę - która po samobójczej śmierci Emmy jest znienawidzona przez otoczenie. Obwinia Emmę o to, że postępując tak egoistycznie zrujnowała jej życie. Przez całą powieść śledzimy portret psychologiczny Sary - to jak zmienia się jej tok myślenia. Dorasta do tego, by przyznać się do winy. By przyznać się sama przed sobą, że żałuje i przeprasza. Często nie zdajemy sobie sprawy z wypowiadanych słów, a nierzadko potrafią zranić drugą osobę. Nie możemy przewidzieć czy odbiorca zrozumie nasz żart. W dzisiejszym społeczeństwie ludzie są słabi psychicznie, często słyszymy o depresji. Może trzeba zacząć z tym walczyć? Może powinniśmy mówić o tym głośno?

,,Wszystko w tej historii boli. On nie zasługuje na mój płacz. A jego przeprosiny nie zasługują na wybaczenie."

Książka pokazuje, że z głupich i bezmyślnych żartów dochodzi do tragedii. Dzisiejsza młodzież jest bezwzględna. Nie wrzucam, wszystkich do jednego worka, ale sama byłam świadkiem wielu bezczelnych zachowań wśród nastolatków. Nie wszyscy są silni psychicznie, nie każdego stać na terapeutę. Tym słabszym trzeba pomagać, trzeba wyciągnąć do nich pomocną dłoń. Książka wzbudza w czytelniku emocje, których nie sposób ogarnąć. Szok, wzburzenie, złość na cały świat za to, że jest tak okrutny. Autorce udało się poruszyć czytelnika i zachęcić go do mówienia o rzeczach trudnych.

,,Patrzę w dół, na papier w swoich dłoniach. Nadal jest złożony, niezapisaną stroną do góry, ale litery przebijają przez biel kartki. Ciemna prawda, tuż po drugiej stronie cienkiej jak papier ściany."

,,Tease" jest książką, którą każdy powinien przeczytać. Nie jest to radosna powieść, pełna humoru i lekkich tematów. To trudna powieść. Książka podzielona jest na rozdziały, które przedstawiają wydarzenia przed samobójstwem Emmy i po nim. Wszystko pisane jest z punktu widzenia Sary. Styl i język są na wysokim poziomie, a całość tworzy dobrą powieść. Bohaterowie są wyraziści, a fakt, że autorkę zainspirowały prawdziwe wydarzenia tylko sprawia, że nie możemy obok tej książki przejść obojętnie. Powieść daje do myślenia i sprawia, że na pewne sprawy zaczynamy patrzeć inaczej. Zaczynamy się interesować i bardziej przyglądać otoczeniu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Zakladka
Zakladka
Przeczytane:2015-11-15, Ocena: 5, Przeczytałam,
Książka na wstępie może wydawać się nieciekawa. Poznanie historii z perspektywy oprawcy, a nie ofiary? Czego w ten sposób możemy się dowiedzieć? Wydawałoby się, że niewiele. Jednak wbrew wszelkim stereotypom, oprawca też ma uczucia. Zszokowani? Sara to przede wszystkim bardzo pogubiona nastolatka, będąca pod wpływem sprytnej koleżanki. Ma ona masę problemów związanych ze szkołą, domem czy perypetiami miłosnymi. Nic więc dziwnego ze pogubiła się i źle czasami odbierała pewne bodźce ze środowiska. Jej zachowanie jednak pozostawia wiele do życzenia. Rozumiem, iż buzowały hormony i wiele decyzji podejmowanych było pod wpływem emocji, jednak według mnie, pewne decyzje mogła przemyśleć. Ciężko rozstrzygnąć czy dziewczyna była posądzona słusznie. Nie znamy bowiem wizji Emmy. Na pewno Sara przyczyniła się do tego w dużej mierze. Historia obu dziewczyn została tu przedstawiona w miarę ciekawie. Wydarzenia z „teraźniejszości” przeplatały się z tymi z „przeszłości” i wydawać by się mogło, że w takim połączeniu fabuła mogłaby sprawiać pewien problem, Często, bowiem, w takich przypadkach wydarzenia przeplatające się, mylą się przy czytaniu i trzeba się bardzo skupiać, by nic nas nie zmyliło. W „Tease” było jednak inaczej. Mimo, iż czytałam to, będąc zmęczoną, po ciężkim dniu, nic mi się nie myliło, a wręcz przeciwnie - idealnie mogłam sobie wizualizować całą historię. Książka jest świetnym przedstawieniem tak wielkiego problemu, jakim jest znęcanie się nad rówieśnikami, ale również konflikty, jakie rodzą się pomiędzy nastolatkami, zwłaszcza jeśli w grę wchodzi uczucie do pewnego przystojnego chłopaka. Autorka świetnie przedstawiła różnorakie charaktery bohaterów. Tę historię powinien poznać każdy! Idealnie możne uświadomić młodym ludziom jak wielkim problemem jest mobbing w szkole i do czego może doprowadzić. Pokaże wszystkim, iż należy walczyć z oprawcami bądź uświadamiać im ich złe postępowanie, a ofiarom nieść wsparcie i szczerą pomoc.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Magnolia044
Magnolia044
Przeczytane:2015-10-30, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
,,(...) I dokładnie wtedy grupka dziewczyn, włącznie z Alison Stipe, przechodzi koło mnie. (...) - Suka - syczy jedna z nich. Czuję się, jakbym dostała w policzek, ale nie podnoszę głowy i czekam, aż przejdą. Gdyby instynkt samozachowawczy był coś wart, uciekłabym stamtąd od razu. Jednak w liceum obowiązują inne prawa. A dla mnie jeszcze inne. Jeśli jesteś mną, po prostu stoisz bez ruchu, podczas gdy wilki krążą i się oblizują." str. 251 Narratorką powieści jest Sara Wharton. Sara wraz ze swoją przyjaciółką Brielle są jednymi z popularniejszych uczennic w Liceum. Wszystko układa się dobrze do dnia, kiedy do szkoły zapisuje się Emma Putnam, dziewczyna o pięknej urodzie, której na starcie przyklejono łatkę puszczalskiej. Pewnego dnia Sara widzi swojego chłopaka całującego się z Emmą, w tym momencie Emma będzie zmuszona przejść przez piekło, które zagwarantują jej znajomi Sary. Emma na każdym kroku jest nękana, przezywana przez rówieśników, jak również pada ofiarą kłamstwa i oczerniania. Jej stan psychiczny był na tyle zachwiany, że dziewczyna targnęła się na własne życie. Po tych wydarzeniach, sprawa zostaje nagłośniona, cała wina za śmierć dziewczyny, spada na Sarę oraz jej przyjaciół, którzy znęcali się psychicznie nad Emmą. Sara staje po drugiej stronie barykady i na własnej skórze odczuwa, to wszystko, co czyniła Emmie. Teraz to ona staje się kozłem ofiarnym i to ona zostaje dręczona, a jedyną osobą, która jej nie ocenia jest Carmichael. ,,Kiedy masz jedną naprawdę dobrą przyjaciółkę, kogoś z kim możesz pogadać zawsze i o wszystkim, problem polega na tym, że przestajesz rozmawiać z kimkolwiek innym. Niby gadasz z innymi ludźmi, ale głównie masz tę jedną osobę i to ci wystarcza." str. 144 ,,Tease" jest to powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Autorka bardzo sprawnie poprowadziła całą fabułę. Bohaterowie zostali wykreowani realistycznie i prawdziwie. Książka napisana jest przystępnym językiem, w którym znajdzie się terminologia używana przez typowych nastolatków. Czytając książkę doskonale wczułam się w rolę głównej bohaterki i kiedy przedstawiane były kolejne wydarzenia, bardzo szybko przenosiłam się w wykreowany przez autorkę świat zbuntowanej młodzieży. ,,Nie chciała żyć w świecie, na którym ja jestem. Nadal jestem na tym gównianym świecie. I walczę z jej duchem." str. 143 Wątek podzielony jest na dwie części, tę, która ma miejsce teraz oraz, tę z przeszłości, kiedy doszło do samobójstwa Emmy. Podczas godzinnych przesłuchań przez prawniczkę, Sara cofa się w czasie i opowiada, jak doszło do całego zdarzenia, co popchnęło ją do tego aby traktować Emmę wrogo. Podczas licznych rozmów z psychologiem, w chwili kiedy zakazano jej kontaktować się z przyjaciółką, jak również podczas szkoły letniej, dziewczyna uzmysłowiła sobie, że jej postępowanie wobec Emmy było złe i niesprawiedliwe, że w dużej mierze Sara była buntowana przez przyjaciółkę. Cała historia przedstawiona jest płynnie i bardzo naturalnie. ,,Dobrze, że dają mi mówić. Ale jak za to przeprosić? Wiem, co zrobiłam, wiem, że to było złe, niektóre rzeczy były naprawdę złe. Ale jak mam to teraz naprawić?" str. 295 Autorka duży nacisk pokłada na to, żeby ludzie potrafili dostrzegać popełniane błędy, a także, aby umieć się przyznać do nich, jak również wykazać odrobinę skruchy i żałować swoich czynów. Książka przedstawia do czego może posunąć się młoda dziewczyna, kiedy dowiaduje się, że jej chłopak zdradza ją z inną. Ciekawe jest również to, że Amanda Maciel nie ocenia bohaterów powieści. Raczej jest tak, że zadaje pytania, które pozostawia bez odpowiedzi, tak aby,to czytelnik mógł postawić się na miejscu bohatera i udzielić odpowiedzi na zadane pytanie. ,,I wszyscy wiedzą, że Emma Putnam nie zabiła się tak po prostu. Zabiła się z konkretnego powodu. A tym powodem była Brielle. Dylan. Kyle. Jacob. I ja." str 307 Agresja oraz psychicznie czy fizycznie zanęcanie się nad rówieśnikami w szkołach jest dosyć powszechnym problemem. Jedni mają na tyle silną psychikę, że dają sobie ze wszystkim radę, drudzy z kolei zostają doprowadzeni do ostateczności i popełniają samobójstwo. Kolejną ważną sprawą jest wpływ rówieśników na własne postępowanie, kiedy nastolatkowie boją się, że sprzeciwiając się znajomym mogą stać się pośmiewiskiem bądź co gorsza mogą zostać wykluczeni z ich grona. Jednakże czy prawdziwy przyjaciel mówi ci co masz robić? ,,-Nie martw się, kochana - mówi. - Załatwimy to. Ta ździ*a nawet nie będzie wiedziała, co i kiedy ją ugodzi." str. 163 Niezmiernie się cieszę, że ,,Tease" trafiła w moje ręce. Pomimo dosyć trudnego tematu jakim jest nękanie drugiej osoby i samobójstwo , lekturę czyta się szybko i z ogromnym zainteresowaniem. Książka jest przemyślana i dopracowana w każdym calu. Nie jest to łatwa lektura, jednak polecam ją każdemu. Ta pozycja skłania czytelnika do refleksji. Zdecydowanie nikt nie powinien przejść obojętnie obok ,,Tease", a Ci którzy zdecydują się sięgnąć po tę powieść nie będą żałować. Polecam.
Link do opinii
Gorzka, refleksyjna powieść ku przestrodze, mówiąca: "nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe". Powinna być skierowana do wszystkich uczniów, żeby uświadomić im, jak systematyczne prześladowanie psychiczne jednostki może mieć katastrofalne następstwa. To także cenna lekcja dla rodziców, którzy w natłoku codziennych obowiązków nie zauważają niepokojących sygnałów wysyłanych przez własne dzieci. Polecam zainteresowanym.
Link do opinii
Avatar użytkownika - addictedtobooks
addictedtobooks
Przeczytane:2015-09-14, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Egzemplarze recenzenckie,
Sara Wharton wraz z trojgiem innych uczniów zostaje oskarżona o znęcanie się psychiczne nad nową dziewczyną w ich klasie - Emmą Putman. Dziewczyna już od pierwszych dni w nowej szkole musiała zmagać się z nieprzyjemnymi komentarzami swoich nowych kolegów oraz koleżanek, a z każdym następnym dniem sytuacja wyglądała coraz gorzej. Emma nie potrafi pogodzić się z wrogością, jaka spotyka ją od strony innych, a okrutne plotki jakie są rozpowszechniane na jej temat całkowicie niszczą jej życie. Dziewczyna pewnego dnia już nie wytrzymuje i popełnia samobójstwo ... ,,- Mówisz, że wszyscy w szkole dokuczali Emmie. Przytakuję. Potem dodaję: - Wszyscy dokuczali. W końcu to liceum. Ty coś powiesz, ludzie coś powiedzą. - Czyli nazywanie kogoś dziwką czy szmatą jest normalne. Wzruszam ramionami i dopowiadam: - Jeśli ktoś się tak zachowuje." Sara wraz ze swoją przyjaciółką Brielle już od początku nie przepadały za nową koleżanką w klasie. A kiedy dowiedziały się o niej pewnech rzeczy, to od razu przystąpiły do planu uprzykrzenia jej życia. Jednak dziewczyny zupełnie nie spodziewały się tego, że Emma z ich powodu postanowi odebrać sobie życie. Co tak naprawdę kierowało Sarą oraz Brielle? Dlaczego aż tak bardzo uwzięły się na Emmę? Teraz toczy się wobec dziewczyn oraz ich dwójki znajomych proces. Jak potoczą się ich losy? Czy uda im się kiedyś zapomnieć o tym, jaką rolę odegrali w tym wszystkim? ,, - Życie Emmy się skończyło z jej własnej winy - mówię. Ja jej nie zabiłam." W wakacje Sara musi dzielić czas pomiędzy szkołę letnią, spotkania z prawniczką oraz z psychoterapeutką. Dziewczyna została napiętnowana przez całą pobliską społeczność i gdzie się nie pokaże, to spotyka się ze spojrzeniami pełnych nienawiści oraz odrazy. Wszyscy głęboko przeżywają samobójstwo zaledwie szesnastoletniej Emmy, która doświadczała jedynie upokorzenia oraz okrucieństwa od strony całej swojej klasy. Teraz Sara ma czas na przemyślenie całej tej okropnej tragedii oraz zastanowienie się, jaką rolę odegrała w tym wszystkim. Co tak naprawdę stało się dzień przed śmiercią Emmy? Co ją pchnęło do odebrania sobie życia? Czy Sarze uda się zrehabilitować oraz uzyskać przebaczenie? ,,Jest po prostu tak, jak powiedziała Brielle zaraz po całej tej aferze: Emmie udało się wyjść z tego bez szwanku. Wszyscy powtarzają: ,,Nie ma jej, więc nie może się bronić". Ja natomiast jestem i to jest naprawdę do dupy. Krótko mówiąc: ktoś umiera, więc wszyscy żywi automatycznie są od razu winni." Debiut Amandy Maciel pt. ,,Tease" jest został zainspirowany prawdziwymi zdarzeniami. Nigdy nie czytałam jeszcze książki o podobnej tematyce i byłam niezwykle ciekawa całej tej historii. Nie spodziewałam się, że ta pozycja aż tak bardzo na mnie wpłynie oraz sprawi, że nie jestem w stanie przestać roztrząsać całej tej sprawy. Poznajemy losy głównej bohaterki zarówno przed samobójstwem Emmy, jaki i po, kiedy to Sara czeka na rozprawę sądową. Sama historia jest niezwykle wstrząsająca oraz naszpikowana ogromną dawką emocji. Pokazuje, że nic nie jest tylko czarne albo białe, a każda opowieść ma dwie strony ... ,,Tease" czyta się niezwykle szybko i jest to tak naprawdę lektura na jeden wieczór. Ponadto jest ona niezwykle intrygującą oraz zmuszającą do refleksji lekturą. Historia Emmy bardzo mnie poruszyła i na pewno tak szybko nie zapomnę o tej książce. Amanda Maciel w swojej książce porusza niezwykle ważne tematy, takie jak brak akceptacji, zazdrość oraz dostawanie drugiej szansy. Nie można obok tej lektury przejść obojętnie. Z całego serca polecam ją wszystkim! :))
Link do opinii
Avatar użytkownika - agnik66
agnik66
Przeczytane:2015-09-06, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Samobójstwo definiowane jest jako odebranie sobie życia. Ludzie zabijają się z różnych powodów, ale ja powiedziałabym, że nierzadko można znaleźć "zabójcę" samobójcy. Bo nie trzeba zabić własnymi rękoma, żeby to zrobić. Można zabijać powoli, zabijać słowem i działaniami nawet na odległość. Emma Putnam odebrała sobie życie. Ta atrakcyjna licealistka, mająca powodzenie u chłopaków, postanowiła ze sobą skończyć, a wśród winnych znalazły się między innymi Sara i Brielle, które znęcały się psychicznie nad swoją nową koleżanką. Teraz życie Sary wywróci się do góry nogami i sama stanie się obiektem nienawiści za to, do czego doprowadziła. Czy dziewczyna zrozumie swoje błędy? Przez większą część książki bardzo męczyło mnie jej czytanie. Miałam wrażenie, że jest to relacja dziecka z przedszkola, które skarży się na swoich rówieśników i zwala na nich winę. Naprawdę. Zero jakiejkolwiek dojrzałości ze strony bohaterów było irytujące. Czułam się, jakbym przyglądała się jakieś przepychance, walce na wyzwiska. Sara jest narratorką książki, a sposób, w jaki opowiada nam o tych wydarzeniach, jest chaotyczny i czytania zdecydowanie nie ułatwia. Można się miejscami pogubić. Przyznaję, że na początku miałam zamiar tę książkę w całości skrytykować, ale czym dalej byłam, tym bardziej zaczynałam to wszystko rozumieć. A na końcu prawie się popłakałam, naprawdę. Wtedy jakoś tak te całe moje wkurzenie gdzieś się ulotniło i dopiero po tym, raz jeszcze, na spokojnie, przeanalizowałam tę książkę i zobaczyłam to, czego wcześniej nie potrafiłam dostrzec. Szczególnie podobało mi się to, że nie ma tutaj tylko dobrych, albo tylko złych bohaterów. Autorka nikogo nie usprawiedliwia i jakby nie patrzeć to Emma też nie jest takim niewiniątkiem. Właściwie ciężko było tę dziewczynę rozgryźć, jej zachowanie mnie bardzo irytowało, nie rozumiałam jej motywów. Ale też trudno się dziwić, skoro widziałam tylko oczami Sary i innych postaci. Jednak nie ukrywam, że czekałam na jakieś wyjaśnienie. Cała historia podzielona jest na wydarzenia przed samobójstwem Emmy oraz na te późniejsze, czyli spotkania Sary z prawnikami, jej życie po tej tragedii i przemyślenia. Pomysł jest jak najbardziej udany, bo możemy zaobserwować jak zmieniało się zachowanie Sary, jak te wszystkie wydarzenia na nią wpłynęły. Czy w ogóle dostrzeże swoje błędy? Czy poczuje się winna? Nie ukrywam, że bohaterowie mojej sympatii nie zdobyli. Zwłaszcza na początku, bo tak jak już wspomniałam - zachowywali się jak małe dzieci, a przecież już prawie byli dorośli. Sara i Brielle znęcają się nad Emmą, wymyślają coraz to nowe przezwiska, zatruwają jej życie na wszystkie możliwe sposoby, osaczają ją swoją nienawiścią. I nie, dla takich zachowań nie ma usprawiedliwienia. Tutaj pewnie pomyślicie, że pewnie współczułam Emmie, ale na początku wcale tak nie było, bo irytowała mnie równie mocno; sprawiała wrażenie takiej bezczelnej i zakłamanej. Niewiniątkiem nie była na pewno, ale żaden człowiek na taki los nie zasługuje. W każdym razie dawno nie spotkałam tylu niefajnych bohaterów w jednej książce. "Tease" to historia oparta na faktach. Jednak nawet jeśli byłaby to tylko fikcja literacka to nie da się ukryć, że problem znęcania się psychicznego w szkołach istnieje. Bo przecież tak łatwo kogoś obrazić, tak łatwo zrobić z kogoś pośmiewisko całej szkoły. Dobrze, że takie książki powstają i że zwraca się na to uwagę. Autorka nie szczędzi sobie brzydkich słów, co nadaje "Tease" większej realności i z pewnością trafi do młodych ludzi. I teraz mam problem z oceną tej książki i chyba w tym wypadku się od niej powstrzymam. Bo ciężko mi to zrobić, biorąc pod uwagę jak sprzeczne emocje towarzyszyły mi podczas czytania. Przez długi czas jej nie doceniałam, nawet myślałam, że będę ją Wam odradzać, a ta końcówka zmieniła wszystko. Decyzję w całości pozostawiam więc Wam. kingaczyta.blogspot.com
Link do opinii

Opinia z liceum:
Nie wiem... chyba mi tu czegoś zbrakło. "Tease" to właściwie bardzo krótki opis wywnętrzeń jednej laski, która była święcie przekonana, że nic nie zrobiła, a ta druga była winna rozwaleniu jej życia poprzez proces. Mało to budujące, a przecież autorka miała duże pole do popisu jeśli idzie o "przemyśliwanie własnej roli w tragedii". Sara dopiero pod koniec, a dla czytelnika lekko naciąganie, zrozumiała swój błąd. Chyba całość była po prostu za mało przekonująca. Nie jest to najlepsza powieść tego typu.


Opinia 2023:

Mam wrażenie, że w tej powieści tona zachowań złych i toksycznych została pozostawiona bez morału. I nie mówię tu tylko o mobbingu, ale również o tym, jak bardzo złą postawę wobec swojej dziewczyny prezentuje Dylan. Seks bez aftercare i ogólne traktowanie seksualności jako przepisu na to, że facet cię nie zostawi autorka pozostawia bez komentarza. A, moim zdaniem, jest to podobnie ważne jak sam główny temat powieści. W ogóle morał wydaje się tu na siłę doklejony, bo się nagle książka kończy i trzeba jakoś ją domknąć. Ma swoje dobre momenty, ale ogółem "Tease" to opowieść po prostu kiepska. Z nielicznymi wyjątkami jak relacja z Carmichaelem.

Link do opinii

Jakoś nie wiem co dokładnie myśleć o tej książce. Porusza ważny temat psychicznego maltretowania wśród młodzieży i to dobrze, ponieważ o tym trzeba pisać i mówić. Teraz tak często słyszy się o hejtowaniu; zatem problem jest "na czasie". Mój zarzut odnośnie "Tease" to osoba narratora. Historia opowiedziana jest bowiem z perspektywy Sary, jednej z oskarżonych dziewcząt, która notabene wcale nie czuje się winna śmierci rówieśniczki. Na zimno analizuje swoje relacje z nią, skupiając się bardziej na krzywdzie, jaką sama odczuwa i kończy listem, który choć wzruszający, to napisany został pod naciskiem, aby uniknąć kary.
Może spojrzenie oczami ofiary takiej nagonki, przedstawienie jej spojrzenia dodałoby powieści więcej głębi...
Jedno jest pewne, czas spędzony z "Tease" nie jest czasem straconym i z pewnością warto sięgnąć po tę pozycję.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Karolina077
Karolina077
Przeczytane:2018-06-07, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Na początu nie mogłam się w nią wciągnąć. Czytałam z niechęcią, ale w połowie książki coś zaczeło mnie zaskakiwać. W "Tease" najwięcej uwagi poświęcamy kobietą. Interesujż mnie bardziej odczucia Dylana lub Tylera. Mimo to uważam, że książka pomaga zrozumieć przede wszystkim młodzież, która wkracza w dorosłość.

Link do opinii
Avatar użytkownika - seven7books
seven7books
Przeczytane:2018-07-03, Ocena: 3, Przeczytałem,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy