Jack Armstrong, szczęśliwy mąż Lizzie i ojciec trójki dzieci, dostaje od losu wyrok śmierci: lekarze diagnozują u niego śmiertelną chorobę i jego dni są policzone. Wkrótce w rodzinę Armstrongów uderza kolejny cios: w dzień Bożego Narodzenia Lizzie ginie w wypadku samochodowym. Dzieci zostają rozdzielone i trafiają do różnych członków rodziny rozsianych po całym kraju. I wtedy właśnie zdarza się coś niezwykłego: stan Jacka niespodziewanie zaczyna się poprawiać, aż w końcu choroba mija bez śladu. Teraz ze wszystkich sił Jack będzie starał się odbudować swoją poranioną rodzinę. Latem zabiera dzieci do starego domu nad oceanem, w którym w dzieciństwie mieszkała jego żona. Tam właśnie spróbują wyleczyć rany, odnowić więzi i rozpocząć nowe życie.
Wydawnictwo: Buchmann
Data wydania: 2012 (data przybliżona)
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: One Summer
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Zbigniew Kościuk
Fedir Kuczin jest potworem - niebezpiecznym, okrutnym zbrodniarzem, byłym pracownikiem KGB, który tuż przed upadkiem ZSRR zbiegł do Kanady. Świetnie...
Sean King, były agent Secret Service, ma wyjaśnić zagadkowe przypadki śmierci naukowców w tajnym laboratorium pod Waszyngtonem. Sean wkracza w świat...
Przeczytane:2017-08-17, Ocena: 6, Przeczytałam, Wymieniłam/sprzedałam, 2017, 52 książki 2017,
David Baldacci to autor zupełnie mi nieznany, ale ten tytuł miałam w planach już od jakiegoś czasu. Uważam, że to piękna historia niosąca nadzieję, że można się podnieść po najgorszym ciosie. Główny bohater bardzo imponował mi swoją odwagą, sama nie wiem czy byłaby tak odważna będąc w jego sytuacji. Autor pięknie opisuje jak ważna jest kochająca się rodzina. Styl autora trochę mi przypominał Richarda Paula Evansa, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało. Książkę polecam osobom lubiącym poruszające historie oraz tym,którzy wierzą,że na świecie zdarzają się cudowne i niewyjaśnione zjawiska takie jak to było w przypadku Jacka. Była to dla mnie książka pełna uczuć i refleksji i zdecydowanie spotkam się z autorem przy kolejnej lekturze.