Popijając drinki z przyjaciółkami w modnym klubie, Gwendolyn Kidd spotyka mężczyznę swoich marzeń. Zaprasza go do domu; spędzają razem noc, ale rano Tajemniczy Mężczyzna znika bez śladu - tylko po to, by kolejnej nocy znów pojawić się w jej sypialni. Gwen pozwala mu zostać, w nadziei, że przelotny romans zamieni się w coś poważniejszego. Mijają tygodnie i miesiące cudownych nocnych uniesień, a ona wciąż nawet nie zna jego imienia, nie wie, kim jest, ani nawet jak dostaje się w nocy do jej mieszkania. W życiu dziewczyny zaczynają się dziać niepojące rzeczy: Gwyn wpada w oko przystojnemu przywódcy bandy motocyklistów, zwraca też na siebie uwagę bezwzględnych gangsterów. Jakby tego było mało, zaczyna się nią interesować pewien czarujący policjant z Denver. Wtedy do akcji wkracza Tajemniczy Mężczyzna. Czy jednak odsiecz nie przybędzie za późno?
Pierwszy tom bestsellerowej serii, w której zagadki, tajemnice i niebezpieczne wydarzenia przeplatają się z miłosnymi uniesieniami i gorącą namiętnością.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2017-04-19
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 544
Tytuł oryginału: Mystery Man
Sięgając po książkę Kristen Ashley nie wiedziałam, czego mam się spodziewać. Zaintrygował mnie temat powieści oraz to, że jest dość obszerna, no bo cóż, nie oszukujmy się, ale literatura kobieca w tak potężnym wydaniu zazwyczaj opływa w sceny erotyczne. Byłam ciekawa co autorka przedstawi nam tutaj i czy ma do zaoferowania coś ciekawego, skoro podjęła się takiego zadania i tak rozpisała.
Muszę przyznać, iż tematyka powieści jest ciekawa i nie brakuje tutaj interesujących wydarzeń, ale widać, że autorka momentami gubiła się w swojej historii i pisała, co jej tylko przyszło na myśl. Przez takie nieprzemyślane tworzenie historii, wychodziło na to, iż w końcu głupiałam i nie wiedziałam jaka jest wersja wydarzeń. Przykładem jest chociażby to, że główna bohaterka twierdziła, iż nigdy nie widziała swojego Tajemniczego Mężczyzny, jedynie nocą do niej przychodził, a później okazało się jednak, że poznała go wieczorem w barze.
I jeśli jesteśmy już przy głównej bohaterce i jej relacjach z TM, to uważam, iż jest ona nienormalna. Bo która normalna kobieta pozwala wchodzić w nocy mężczyźnie, który tak naprawdę nie ma klucza i nie wiadomo jak znajduje się w jej sypialni? I pozwala mu tylko na to, ponieważ daje jej nieziemski seks i cudowne orgazmy? No właśnie, ja osobiście uważam, że ta relacja jest chora, bo nikt o zdrowych zmysłach nie pozwala obcemu wtargnąć nocą do swojego mieszkania, a później pozwala wyjść i tyle go widziała.
W sumie to główna bohaterka nie jest normalna, wiec powyższa sytuacja może być śmiało wyznaczona przez jej infantylne zachowanie. Gwendolyn jest tak koszmarnie głupia, że aż szkoda na nią słów. Liczą się dla niej drogie ubrania, na które ją tak naprawdę nie stać i musi bardzo dużo pracować, żeby móc spłacać swoje zachcianki. I w zasadzie jest uzależniona od zakupów, bo jak ma gorszy dzień, to idzie kupić sobie drogie ubrania... Poza tym Gwen jest rozkapryszoną kobietą, która chociaż ma 30-ci lat, to zachowuje się jak dziecko i wykorzystuje innych ludzi, bo ma dwie lewe ręce. Taka jest niestety prawda.
Do tego główna bohaterka dostaje fiksa na widok przystojnych mężczyzn i chociaż tyle lat było u niej nudno, to nagle wpada w nienormalny trójkąt miłosny i mega przystojni mężczyźni rywalizują o nią... Cóż, myślę, że nie muszę tego wyjaśniać, ale autorkę mocno poniosła fantazja i zrobiła z Gwendolyn pustą bohaterkę, która wariuje na widok facetów i potrafi skakać z kwiatka na kwiatek, a inni nadal ją uważają za wspaniałą, piękną i grzeczną dziewczynkę.
Sam Tajemniczy Mężczyzna jest osobą ciekawą, aczkolwiek uważam, że ma problemy psychiczne i tak w sumie możemy też uważać po słowach zawartych w książce. Niemniej jednak jego problem jest zrozumiały, chociaż niezdrowy.
Hawk, bo tak nazywa się główny bohater, jest człowiekiem bardzo inteligentnym, chociaż czasami mocno przesadzającym. Kto normalny zakłada podsłuch i kamery u dziewczyny, z którą tylko spotyka się raz na jakiś czas nocą w wiadomym celu? I nagle ni z gruszki ni z pietruszki pojawia się za dnia i oznajmia wszystkim dookoła, że Gwendolyn jest jego kobietą. No tak, bo jak się z kimś półtora roku uprawia seks i nie zna się zupełnie tej osoby, to można wparować do jej domu i powiedzieć, że jest się parą... Fantazja na maksa, a jednak.
Osobiście uważam, iż przedstawiona przez autorkę historia jest ciekawa, chociaż brakuje jej dokładnego przemyślenia całości, które zdecydowanie pomogłoby wyeliminować błędy. Śmieszy mnie, iż główni bohaterowie znają się tydzień i są w sobie tak szaleńczo zakochani, bo moi drodzy jak się dowiadujemy, większość akcji z książki ma miejsce w czasie tygodnia. No kto w ciągu tygodnia zakochuje się w sobie i wspólnie zamieszkuje, chociaż nie wie nic na temat drugiej osoby? No właśnie.
Nie można jednak zabrać książce oryginalności, ponieważ nie brakuje jej tutaj. Akcja jest bardzo ciekawa i sporo się dzieje, a dzięki temu nie można się nudzić podczas czytania. Autorka miała świetny pomysł, tylko po prostu nie przedstawiła go należycie. Wielokrotnie zostałam zaskoczona rozwojem akcji i kierunkiem, w jakim podążała cała historia. Powiązanie świata motocyklistów, narkomanów, problemów rodzinnych i policji było strzałem w dziesiątkę.
Chociaż książka nie jest jakimś specjalnym dziełem sztuki, to jednak jej fabuła jest ciekawa i może zaskoczyć czytelnika. Zachęcam więc do przeczytania książki osoby, które potrafią przymknąć oko na pewne niedociągnięcia. Po jakichś 150-ciu stronach książkach się rozkręca, wiec nie poddawajcie się.
Dziś chcę Was zachęcić do sięgnięcia po niezwykle intrygującą powieść autorstwa Kristen Ashley, która miała swoją premierę 31 stycznia. Zaintrygowana opisem wydawcy z ciekawością sięgnęłam po egzemplarz recenzencki, chociaż muszę przyznać, że miałam też pewne obawy. Zastanawiałam się, czy nie będzie to przypadkiem płytka i niewiele wnosząca historia, w której wybujała erotyka i seks wysunie się na plan pierwszy. Na szczęście moje obawy okazały się zupełnie bezpodstawne, a „Tajemniczy mężczyzna” to powieść niepozbawiona dobrego gustu i napisana ze smakiem.
Gwen Kidd – trzydziestotrzyletnia pani redaktor od półtora roku pozostaje w dość nietypowym związku z tytułowym Tajemniczym Mężczyzną, który odwiedza ją nocą w jej domu, doprowadza do granic rozkoszy i znika nad ranem niczym dżin. Bohaterka chwilami sama już nie wie, czy te przygody to jawa, czy senne marzenia, tym bardziej, że dotąd nie wie nic o swoim osobliwym gościu, nie poznała nawet jego imienia. Od kiedy pewnego dnia mężczyzna postanawia ujawnić się swojej wybrance dla Gwen rozpoczyna się zupełnie nowy etap życia, który obfituje w ciągłą niepewność, skoki adrenaliny i wiele nieprzewidzianych zdarzeń. Odkąd jest postrzegana jako dziewczyna supermana Hawka i na własne życzenie wstąpiła do niebezpiecznego „Świata Skurczybyków” nie może spać spokojnie, a jej życiu zaczyna zagrażać coraz większe niebezpieczeństwo. Gwen z dnia na dzień coraz lepiej poznaje swojego mężczyznę, którego dotąd określała mianem TM i staje się świadkiem przeróżnych gangsterskich porachunków. Jakby tego było mało, jej niepokorna przyrodnia siostra Ginger wikła się w śmiertelne kłopoty…
Czy Hawk zdoła ochronić Gwen przed zemstą półświatka? Jak to wpłynie na ich wzajemne relacje? Kim naprawdę jest Tajemniczy Mężczyzna i jakie skrywa sekrety?
Na te wszystkie pytania i wątpliwości odpowiedzi znajdziecie na stronach powieści. To naprawdę bardzo składnie i ciekawie opowiedziana historia. Zwięzły styl, prosty język i duża bezpośredniość trafia do czytelnika. Akcja płynnie się rozwija, napięcie wzrasta i naprawdę dużo się dzieje. W pewnym momencie życie głównej bohaterki jest jak przejażdżka szybko pędzącym rollercoasterem. Namiętność łącząca bohaterów zamienia się w wartościowe uczucie, które na swojej drodze spotyka wiele przeciwności. Intymna sfera życia bohaterów stanowi tylko ciekawe uzupełnienie dla opowiadanej historii, w której na plan pierwszy wysuwają się mafijne porachunki i próba zapewnienia bezpieczeństwa osobom, których życie jest zagrożone. Niestety walka z gangsterami w „uczciwy” sposób wydaje się być niemożliwa i nawet wyspecjalizowany oddział policji i komandosów nie zawsze jest w stanie zareagować na czas. Dlatego lektura tej powieści dostarczy wielu wrażeń, z niepokojem będziecie śledzić kolejne wydarzenia, a na koniec otrzymacie zupełnie niespodziewane zakończenie.
Przyznaję, że powieść Kristen Ashley pochłonęła mnie niczym najlepszy thriller. To ciekawa i wartościowa opowieść, którą bardzo dobrze się czyta. Zdaję sobie sprawę, że tytułowy bohater został trochę wyidealizowany na supermana, ale mimo to jego postać pozostała wiarygodna do końca. Za to Gwen polubiłam od pierwszej strony. Jej paplanina, irytacja, przemyślenia i działanie bardzo przypadły mi do gustu. „Tajemniczy mężczyzna” to pierwsza część cyklu powieściowego. Już ostrzę sobie pazurki na kolejny tom. Tym razem będzie to historia o „Dzikim Mężczyźnie”.
"Nauczyłam się płynąć z nurtem, miałam nadzieję, że po drodze się nie utopię i tyle".
To książka mocno "hot". Taka, przy której lekturze pojawiają się wypieki na twarzy, najskrytsze pragnienia żądają urzeczywistnienia, a wyczuwalny męski testosteron oszałamia swoim ogromem. Dla czytelniczek szukających w literaturze chwilowego zapomnienia, pobudzenia zmysłów i rozbudzenia fantazji "Tajemniczy mężczyzna" to lektura idealna.
Gwendolyn Kidd, trzydziestoletnia redaktorka od półtora roku wpuszcza w nocy do swojego łóżka Tajemniczego Mężczyznę, który zaspokajając jej najskrytsze sekrety, znika nad ranem. Pewnego dnia jednak, za sprawą kłopotów przyrodniej siostry, bohaterka poznaje w świetle dziennym swojego dostawcę rozkoszy. Tymczasem, na horyzoncie pojawiają się także inni, ociekający testosteronem faceci, zainteresowani Gwen.
Już na samym początku tej książki zostałam zaskoczona faktem, iż główna bohaterka zna od dawna tytułowego Tajemniczego Mężczyznę. Tym samym autorka odeszła nieco od schematu ukazania w pierwszej kolejności początków znajomości dwojga bohaterów. Dopiero później czytelnik dowiaduje się bowiem, w jakich okolicznościach Gwen poznała Hawka i dlaczego wpuściła go do swojego domu oraz łóżka. Dalej było już dość sztampowo, ale jakże ciekawie.
W "Tajemniczym mężczyźnie" mamy swoisty czworokąt miłosny. Jest bowiem główna bohaterka, oraz trzech samców – tajemniczy Hawk, Śruba – opiekuńczy szef gangu motocyklowego i detektyw Lawson – czekający na jeden znak Gwen. Cała trójka tych mężczyzn to ucieleśnienie marzeń milionów kobiet na świecie – przystojni, wrażliwi, opiekuńczy, potrafiący dać kobiecie rozkosz, na jaką zasługuje. Wyobraźcie więc sobie nagromadzenie tych postaci w życiu głównej bohaterki, która musi opierać się ciągłym pokusom. Gwen nie jest łatwo, czemu wcale się nie dziwię.
Kristen Ashley zastosowała w swojej książce pierwszoosobową narrację głównej bohaterki, dzięki czemu czytelnik dosłownie siedzi w głowie kobiety, poznając jej rozterki i dylematy, a także sprośne myśli, jakich wiele na łamach tej historii. Wbrew pozorom nie znajdziecie w tej książce przesadzonych scen gorącego seksu, gdyż ta płaszczyzna została wyważona. Wyobraźnię rozpalają za to sceny iskrzących pomiędzy bohaterami dialogów, z uwidocznionymi aluzjami oraz typowo samcze zachowania trójki mężczyzn. Te elementy pobudzają wyobraźnię bardziej, niż opisy uniesień miłosnych.
"Tajemniczy mężczyzna" to pierwszy tom planowanej serii, w której znajdziecie wybuchającą namiętność, niebezpieczeństwo i prawdziwą miłość. "Świat Skurczybyków" piórem Kristen Ashley okazuje się więc całkiem przyjemny. Czekam z niecierpliwością na drugi tom pt. "Dziki Mężczyzna", który ukazywał będzie losy innych bohaterów.
http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/
Gwen to młoda i dość szalona kobieta. Po swoim nie zbyt udanym małżeństwie postanowiła trochę się rozerwać i tak poznała w barze pewnego mężczyznę, który teraz co jakiś czas odwiedza ją w nocy, aby dać jej trochę przyjemności. Gwen nigdy nie wie, jak wchodzi on do jej domu, zawsze pojawia się niespodziewanie i równie niespodziewanie znika. Odwiedza ją tylko w nocy, tak więc kobieta nie widziała go w świetle dziennym. Nic o nim nie wie, nie zna nawet jego imienia, więc nazwała go Tajemniczym mężczyzną.
Za sprawą siostry jej życie staje na głowie, groźby, podpalenia czy gang motocyklistów pod jej domem to teraz dla niej chleb powszedni. Jednak miało to także przyjemne skutki, gdyż jej Tajemniczy mężczyzna pojawił się u niej za dnia i twierdzi, że wie o niej wszystko i chcę ją chronić. Do tej pory Gwen była sama, teraz w jej otoczeniu pojawiło się aż trzech nieprzyzwoicie przystojnych mężczyzn, którzy nie kryją się ze swoimi uczuciami do niej.
Jak potoczą się losy Gwen, gdy jej życie jest w niebezpieczeństwie?
A może to ci piekielnie seksowni panowie są dla niej zagrożeniem?
Powiem wam, że bardzo uśmiałam się przy tej powieści, myśli, jakie kłębiły się w głowie głównej bohaterki, były naprawdę zabawne. Czasami nie mogła się powstrzymać i te niezbyt mądre przemyślenia opuszczały jej usta. Jednak działa to na korzyść tej historii.
Jak na erotyk przystało, znajdziemy tu wiele scen erotycznych, lecz są one subtelne i nie powinny nikogo zgorszyć. Poza tym dzieje się tutaj bardzo dużo, akcja toczy się nieprzerwanie a jedno zdarzenia goni następne. Wszędzie tam, gdzie pojawia się bohaterka, zaczyna dziać się po prostu źle, jednak ma szczęście, że znalazło się tylu bohaterów, by za każdy razem ratować ją z opresji.
Co do naszego Tajemniczego mężczyzny to nigdy nie wiedziałam czego mam się spodziewać. Kim on jest? Czym się zajmuję? Dlaczego zachowuję się w taki sposób? Czemu jest wszędzie tam, gdzie coś się dzieje? Tyle a nawet więcej pytań otaczało jego osobę. I na żadne nie potrafiłam odpowiedzieć. Wiedziałam jedynie, że to bardzo przystojny i gorący mężczyzna, który lubi władzę i ma wszystko pod kontrolą. Swoją pewnością siebie przyciąga kobiety jak magnes i chętnie z tego korzysta. Jednak do czasu.
Minusów wiele nie znalazłam w tej powieści, jednak jedno co mnie bardzo irytowało to reakcja bohaterki na mężczyzn. Rozumiem, że była w szoku, że nagle tylu się nią interesuję, jednak jej zachowanie budziło mój niepokój. Gdyby nie resztki samokontroli to rzucałaby się na każdego przystojniaka i całowała do utraty tchu. To jej najgorsza cecha i wiadomo, że dobrze, gdy bohaterzy mają jakieś skazy na charakterze, jednak zachowywanie się w ten sposób był dla mnie odrażający.
Całokształt powieści wypadł bardzo dobrze, jestem zadowolona po przeczytaniu i mogę szczerze wam ją polecić. Dzieje się tu więcej niż w zwykłym erotyku tak więc nie będziecie się nudzić tylko chłonąć książkę wszystkimi zmysłami. Czyta się ją lekko i bardzo płynnie, przez co nie zabiera dużo czasu. Jeżeli następna część będzie także naszpikowana taką ilością tajemnic i gorących uniesień to z wielką ochotą ją przeczytam.
Josephine dziedziczy po ukochanej babci piękny dom i pokaźny majątek. Testament zawiera jeszcze jeden, kuriozalny zapis: staruszka zapisała wnuczkę Jake'owi...
Tessa O'Hara ustawiała właśnie świeżo upieczone babeczki na wystawie swojej cukierni, gdy zadźwięczał dzwonek przy drzwiach. Podniosła wzrok i ujrzała...
Przeczytane:2020-06-28, Ocena: 5, Przeczytałam, E-booki, Romans, Obyczajowe, 52 książki 2020, 2020,
Gwendolyn Kidd spotyka mężczyznę swoich marzeń. Zaprasza go do domu i spędzają razem noc ale rano po mężczyźnie nie ma śladu. Jednak kolejnej nocy znowu się pojawia. Gwen pozwala mu zostać w nadziei że przełożymy romans zamieni się w coś poważniejszego. Mijają miesiące a ona wciąż nie zna jego imienia. Nie ma pojęcia kim jest ani jak dostaje się do jej mieszkania. Nagle w jej życiu zaczynają się dziać niepokojące rzeczy. Najpierw jej siostra ma poważne kłopoty co wiąże się z tym że wpada w oko przystojnemu przywódcy bandy motocyklistów. Jakby tego było mało zaczyna się nią interesować pewien policjant z Denver. Wtedy do akcji stacza również mężczyzna z którym ma romans od miesięcy. Nagle Gwen ze spokojnego życia znajduje się w centrum wszystkich wydarzeń A otacza ją trzech przystojnych mężczyzn z czym każdy próbuje zwrócić jej uwagę.
"Tajemniczy mezczyzna" to pierwszy rok na serii "Mężczyzna marzeń" Kristen Ashley.
Powieść należy do romansu, literatury obyczajowej.
Cóż z pewnością przy tej powieści nie ma miejsca na nudę. Czytałam ją z zapartym tchem. I jestem zadowolona. Ta książka całkowicie zawładnęła moim sercem. Mimo tego że jest to romans to nie należy on do prostych. Jest nieco skomplikowany ale to właśnie jest jego urok.
Powieść porusza takie tematy jak właśnie miłość, przyjaźń, rodzina, poczucie zdrady, tragiczna śmierć romans, rozbicie emocjonalne,..
Książka ukazuje jak miłość czasem potrafi namieszać w głowie i doprowadzić na skraj rozpaczy. Ta książka pokazuje czy warto kochać.
A więc zdecydowanie polecam