Glenany – malowniczy archipelag na końcu świata, jak mówią miejscowi „zagubione w nicości w nieskończonej dali”. Piękne i dzikie, wciąż niezniszczone przez masowy przemysł turystyczny. To tu można zjeść najlepszego homara na świecie, obserwować gonitwę delfinów czy podziwiać tajemnice podwodnego królestwa. To także tu w ciągu kilku minut w pogodny, słoneczny dzień może rozpętać się sztorm, który na wiele godzin odetnie wyspy od reszty świata. Śmiałkowie rzucający mu wyzwanie nieraz płacą za to najwyższą cenę. Dzień po sztormie angielski turysta odkrywa na jednej z wysp trzy ciała. Sprawa się komplikuje, gdy okazuje się, że jedną z ofiar może być zaginiony znajomy prefekta Yannig Konan, a drugą miejscowy celebryta, żeglarski mistrz Lucas Lefort. Komisarz Georges Dupin wkrótce stwierdza, że to, co początkowo wyglądało na makabryczny wypadek, jest popełnionym z zimną krwią morderstwem. Co kryje się za tą zabronią? Wielki biznes i duże pieniądze? Skarby zatopione na dnie morza? A może najstarsze ze wszystkich motywów: nienawiść i zemsta?
Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2015-06-24
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 368
Malownicza miejscowość Pont Aven tuż przed sezonem turystycznym. Sielską atmosferę przerywa wiadomość o brutalnej zbrodni. Pierre-Luis Pennec, powszechnie...
Przeczytane:2020-10-31, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2020, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2020, 2020,
Jeśli wszystkie kryminały miały by być takie jak ten, to zostałabym fanką kryminałów. Chyba mało tu kryminału w kryminale. I dobrze. Za to jakie opisy nadmorskiego środowiska, jaki klimat, jakie opisy jedzenia... Normalnie ślinka leci. Czytanie takich książek to czysta przyjemność i odpoczynek. Dobrze napisana, niewymagająca, a sprawiająca mnóstwo radości. Dla tych, którzy z jakichkolwiek powodów potrzebują odciążenia "Sztorm..." będzie idealną lekturą. Chcę więcej :)