Opowieść o uczuciu silniejszym niż syberyjski wiatr.
Kalina musi zostawić wszystko, co kocha. Oszukana przez wspólniczkę, wraca do Polski po wielu latach nieobecności i zaczyna pracę w fabryce porcelany należącej do jej bogatej babki. W nowych obowiązkach ma jej pomóc Sergiusz, prawa ręka starszej pani. Mężczyzna jest od początku zaskakująco wrogo nastawiony do Kaliny. Jednak za każdym razem, kiedy dziewczyna patrzy w jego oczy – głębokie niczym jezioro Bajkał – czuje, że skrywa on jakąś tajemnicę. Pewnego dnia babka prosi Kalinę, by odebrała z Petersburga dziwną przesyłkę. W podróży towarzyszyć ma dziewczynie Sergiusz. Dwie tajemnice – babki i Sergiusza – splecione ze sobą, zawiodą Kalinę aż na Syberię. To tam za przewodnika dziewczyna będzie musiała obrać własne serce.
Tylko czy odważy się go posłuchać? I co się stanie, gdy do jej serca wtargnie uczucie silniejsze niż sam buran, porywisty syberyjski wiatr?
Wydawnictwo: Między słowami
Data wydania: 2019-04-03
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 480
Język oryginału: polski
Książka jak dla mnie rewelacyjna. Uwielbiam pióro Pani Doroty.
To historia o Kalinie i Sergiuszu, o pełnej tajemnic przeszłości, o pięknie Syberii, urokliwym Bajkale, no i o miłości.
Razem z Kaliną - bohaterką tej historii - poznajemy fabrykę porcelany na południu Polski, majestatyczny Petersburg w dawnej, carskiej Rosji i okolice słynnego jeziora Bajkał w ostępach Syberii. Tajemnice z przeszłości, dramaty, problemy wpływają na dzisiejsze życie Kaliny, Sergiusza, Leonii i wszystkich naokoło. To z ich powodu podejmują oni decyzje mogące przynieść szczęście lub na zawsze je zabrać.... Miłość, przyjaźń, rodzina.... Ciekawa opowieść, oryginalne klimaty, polecam!
Już za kilka dni swoją premierę mieć będzie najnowsza powieść autorstwa Doroty Gąsiorowskiej, dziś jednak chcę napisać Wam trochę o jej poprzedniej książce, która zatytułowana jest „Szept syberyjskiego wiatru”.
Jedną z głównych bohaterek opowieści jest Kalina, która po latach przebywania za granicą na skutek pewnych zakrętów losu wraca do kraju, by rozpocząć pracę w fabryce porcelany, która to firma jest własnością jej (mało znanej przez kobietę) babki. Staruszka sprawia wrażenie apodyktycznej i chłodnej w obyciu.
Kolejny główny bohater to Sergiusz, młody, tajemniczy mężczyzna, powiernik Leonii w zarządzaniu fabryką. Ma on wprowadzić Kalinę we wszystkie tajniki działania i pracy zakładu.
Jak możemy się domyślić początkowo relacje tych dwojga są bardzo burzliwe zarówno w sferze zawodowej, jak i prywatnej, bo wspomnieć należy, że Sergiusz jest bardzo częstym gościem w domu babki Leonii, gdzie Kalina aktualnie mieszka.
Jednak nie tylko wspomniana wyżej trójka, lecz również inni bohaterowie nakreśleni przez autorkę są wyraziści oraz uzewnętrzniają w sobie bardzo szeroką gamę przeżyć i emocji. Dla przykładu czytając o ciepłej i dobrodusznej Katii zapewne niejednokrotnie zagości na Waszych twarzach szeroki uśmiech. Natomiast śledząc perypetie Joanny lektura skłaniać Was będzie do różnorodnych refleksji nad codziennym życiem i jego ogromnym pędem oraz rodzinnym relacjom.
„Szept syberyjskiego wiatru” to historia pełna tajemnic z przeszłości, które do chwili obecnej kładą się cieniem na życiu opisanych w niej osób. Autorka wysyłając je w podróż przybliżyła czytelnikom malowniczy Petersburg oraz równie surową, co zapierającą dech w piersiach Syberię i okolice jeziora Bajkał.
Czy Kalina dowie się prawdy o przeszłości? Czy Leonia znajdzie u schyłku życia wewnętrzny spokój? Czy Sergiusz zrzuci w końcu kamienny pancerz, który, z tylko sobie znanych powodów, wytworzył wokół siebie przez wiele lat?
Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie na kartach „Szeptu syberyjskiego wiatru”. Dajcie się porwać tej klimatycznej opowieści, nasyconej krajobrazami, smakami i zapachami, które czytając można niemal poczuć na własnej skórze.
Zżyjcie się z wielowymiarowymi, a często pełnymi wewnętrznych sprzeczności postaciami, które dzięki bardzo zręcznemu pióru autorki jawią się czytelnikowi jako osoby z krwi i kości, z którymi w gruncie rzeczy bardzo łatwo jest nam się utożsamić. Dzieje się tak, dlatego, że los na różne sposoby nie oszczędza ich przed zmaganiem się z kłopotami dnia codziennego, ale podobnie, jak my przeżywają też oni małe i wielkie radości, chwile wzruszeń, czy zadumy etc. i przez taką właśnie egzystencjalną mieszankę czytelnik może ujrzeć w nich odbicie samego siebie.
Gorąco polecam Wam tę powieść na długie jesienno-zimowe wieczory.
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
http://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2019/10/zamknieci-w-swiecie-rzeczywistosci.html
Przeczytane:2021-11-29, Ocena: 2, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021, 52 książki 2021,
Tak przewidywalnej książki dawno nie czytałam. Ale co kto lubi...