Szatański pierwiosnek

Ocena: 5 (2 głosów)
W Szwajcarii znajduje się La Maison de Fleurs - dom, w którym niegdyś mieszkał hitlerowiec Reichenbach. Bogaty amerykański biznesmen, Al Pentan, zakupuje go. Chce go przewieść do swojego kraju, lecz władze Szwajcarii każą mu mieszkać w nim wraz z rodziną pół roku. Jego rodzina, czyli żona Veronica i syn Tod, wyczuwają złe moce w tym miejscu. Nie chcą przystać na te warunki, lecz Al jest uparty i jako głowa rodziny decyduje, że będzie tak jak mu się podoba. Milioner organizuje przyjęcie w swojej nowej posiadłości, gdzie ma się spotkać cała śmietanka biznesmenów, ponieważ Al chce się pochwalić swoim nowym domem. Podczas imprezy w niespodziewanych okolicznościach ginie kobieta. Veronica i Tod chce się stąd wynieść, ponieważ uważa, że to wina złych duchów. Mimo wszystko zostają w posiadłości i z czasem cała trójka jest nękana przez duchy posiadłości...

Informacje dodatkowe o Szatański pierwiosnek:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 1991 (data przybliżona)
Kategoria: Horror
ISBN: 83-85276-64-5
Liczba stron: 248

więcej

Kup książkę Szatański pierwiosnek

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Szatański pierwiosnek - opinie o książce

Szwajcaria. W uroczym zakątku i w niczym niewyróżniającym się domu, schronienie znalazł Reichenbach, były nazistowski kat. Po wielu latach, dosięgła go sprawiedliwość z rąk jego niedoszłej ofiary. Od tego momentu zaczyna się robić ciekawie. Okazuje się, że Reichenbach, pomimo upadku Hitlera wciąż kontynuował zbrodniczą pracę i na dodatek był sprzymierzony z mrocznymi nadprzyrodzonymi złymi siłami, a więc jego dom "żyje".

Wiele lat później, bogaty handlarz nieruchomościami kupuje tą owianą złą sławą posiadłość i przenosi ją do USA. Nowi mieszkańcy uparcie ignorując ostrzeżenia, zamieszkują ten dom i wkrótce dochodzi do tragedii...

Ta książka nie jest jakąś ambitną lekturą, ale jako rozrywkowa sprawdza się idealnie. Akcja biegnie wartko, trzyma w napięciu. Nie mogłam się od niej oderwać do samego końca.

Jest bardzo klimatyczna, te opisy ponurego domostwa, ten dochodzący zewsząd zapach zgnilizny robią wrażenie. Opisy upiornych cierpiących dusz i ścigający je nazistowski kat. Zropiałe, okaleczone zjawy będące echem dawnych zbrodni i ciążąca na nich klątwa... Nie brak tu makabrycznych opisów dawnych zbrodni z elementami gore. Naziści, nawiedzony dom i demoniczne nadprzyrodzone zjawiska to wszystko tworzy niezły klimat.
Bawiłam się przy niej świetnie, choć zakończenie mnie troszkę rozczarowało. Fani horrorków klasy B będą zachwyceni. Obejrzałabym taki film!

Okładka robi wrażenie, prawda??

Link do opinii
Avatar użytkownika - slpablos
slpablos
Przeczytane:2017-12-29, Ocena: 5, Przeczytałem, 26 książek 2013, Mam, 26 książek 2017,

"Szatański pierwiosnek" uchodzi za jedną z lepszych powieści Smitha. Czy i tym razem autor dostarczył mi niezwykłych wrażeń?

Pewien stary dom w Reichenbach w Szwajcarii skrywa mroczną tajemnicę. W jego ścianach wiele ofiar oddało życie w strasznych mękach, a sprawcą kaźni był ukrywający się hitlerowiec, nomen omen Reichenbach. Inwestor z USA nie wierzy jednak w zabobony i nabywa obiekt, by przenieść go na Manhattan...

Tak, tak, to ta miejscowość Reichenbach znana ze śmierci Sherlocka Holmesa :)
Guy N. Smith kojarzy mi się raczej z nieskomplikowanymi historiami typu animal attack, ale napisał przecież świetną "Wyspę", rasowe ghost story z bardzo umiejętnie budowanym napięciem. Po "Pierwiosnku" spodziewałem się czegoś podobnego - i niestety się nieco zawiodłem.
Sama historia, rozwój akcji, stopniowe ukazywanie się zjaw i odkrywanie historii okrucieństw Niemca są dość obiecujące i byłyby świetną bazą dla zbudowania naprawdę przerażającego klimatu. W końcu sam duch zmarłego już jest straszny, a cała horda duchów i ich potworny prześladowca - to odpowiednio większy ładunek emocji. Krwawe, plastyczne i obrzydliwe opisy zarówno śmierci, jak i samych rozkładających się ofiar są solidną szczyptą gore w tym ghost story. Niestety Autor zdecydował się użyć również innych ingrediencji, wkładając w usta bohaterów pulpowe WERSALIKI.
POTWORNA SIŁA.
ON.
ZŁO.

Użyte raz czy drugi nie raziłyby, ale regularnie kłując w oczy rozładowują budującą się grozę, nie wnosząc przy tym tej pulpowej frajdy z szablonowości. Nie nastawiałem się na typową opowieść o nawiedzeniu, bo Smith zawsze coś dorzuca od siebie, nie oczekiwałem też super-prostoty "Krabów na kiju", ale niestety ta mieszanka mi nie podeszła. Mimo dobrego pomysłu na fabułę coś mnie tam gryzło, może przez nasycenie czytanym równolegle Bruno Schulzem, ale nie były to jakieś rażące błędy tłumaczenia czy sprzeczności logiczne.
Powieść niezła, ale bywają lepsze. Najlepszym elementem jest okładka.

Link do opinii
Inne książki autora
Dzwon śmierci
Guy N. Smith0
Okładka ksiązki - Dzwon śmierci

Akcja horroru toczy się w wiosce o nazwie Trubury. Do opuszczonej posiadłości Caegoly Hall wprowadzają się państwo Hamiltonowie, którzy od pierwszej chwili...

Węże
Guy N. Smith0
Okładka ksiązki - Węże

Samochód transportujący węże bierze udział w wypadku drogowym. Gady uciekają na wolność, zaś pobliskie miasteczko znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie....

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy