Syberia. Moje miejsce na ziemi

Ocena: 4.8 (5 głosów)

Tak mało wiedziano o Syberii, w tak niewielkim stopniu wykorzystywano niezmierzone bogactwa tej krainy. Syberia była krainą grozy, krajem zsyłki i deportacji, nie chciano o niej nic więcej wiedzieć. Wydawało się, że całe jej piękno i bogactwa są przeklę­te a przez tę klątwę odcięte od wszelkiego postępu, nieskończone w swoich wymiarach i melancholii. Kiedy rozpoczyna się I wojna światowa, Theodor Kröger, Niemiec mieszkający w Petersburgu, słyszy wyrok, którego obawiają się wszyscy przeciwnicy Rosji: zesłanie. W ten sposób trafia do Nikitino, wsi w głębi groźnej Syberii, gdzie lato jest krótkie i upalne, a zima mroźna i śmiertelnie niebezpieczna. Dzięki funduszom otrzymanym od ojca udaje mu się uzyskać ograniczoną swobodę ruchów i rozpoczyna swoją walkę o przetrwanie i powrót do domu. Okazuje się jednak, że Syberia ma mu do zaoferowania znacznie więcej, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać: cel, pracę, przyjaźń, a nawet miłość. Jednym słowem – życie. Historia zesłańca, będąca opowieścią o poszukiwaniu szczęścia i sensu życia tam, gdzie pozornie nie sposób ich odnaleźć.

Informacje dodatkowe o Syberia. Moje miejsce na ziemi:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2014-05-21
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 978-83-7674-XXX-X
Liczba stron: 436

więcej

Kup książkę Syberia. Moje miejsce na ziemi

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Syberia. Moje miejsce na ziemi - opinie o książce

Avatar użytkownika - dunia20002
dunia20002
Przeczytane:2017-07-16, Ocena: 5, Przeczytałam,
Bardzo ciekawa książka, szczególnie dla kogoś, kto lubi czytać wspomnienia byłych więźniów Związku radzieckiego/Rosji
Link do opinii
Avatar użytkownika - bookworm
bookworm
Przeczytane:2016-06-08, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2016,
Pomimo obszernych rozmiarów czyta się świetnie. Spojrzenie na Syberię oczami obcokrajowca w zawirowaniach historii. Polecam i dla ludzi interesujących się historią jak i geografią, socjologią,życiem.
Link do opinii
Avatar użytkownika - StregaBianca
StregaBianca
Przeczytane:2014-05-08, Ocena: 5, Przeczytałam,
Bardzo dobra książka, lektura obowiązkowa, aby dowiedzieć się o Syberii czegoś więcej, poszerzyć horyzonty. Poza tym wciąga przy czytaniu, nie nuży mimo lekko staroświeckiego stylu opowiadania ( ale w dobrym stylu ). Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - malineczka74
malineczka74
Przeczytane:2014-05-29, Ocena: 5, Przeczytałem,
Syberia kraina piękna i dzika. Syberia dla wielu miejsce zesłania, w którym jakoś trzeba było żyć. W ciągu pierwszej połowy XX wieku w to miejsce trafiło wielu zesłańców. Jedni mieli na sumieniu jakieś grzechy, inni trafiali tu za swoją narodowość. Państwo Krogerowie przed wybuchem I wojny światowej mieszkali w Rosji, a konkretnie w Petersburgu. Prowadzili rozliczne interesy, byli ludźmi majętnymi. Theodor trafił na Syberię jako młody człowiek, który został oskarżony o szpiegostwo i zabicie rzekomo kilkunastu osób w trakcie ucieczki do Niemiec. Początkowo osadzono go w Twierdzy Pietropawłowskiej, potem przewieziono do Twierdzy Schlissenburg. Po krótkim procesie zapadł wyrok śmierci. Powieszenie zamieniono na dożywotnie zesłanie na Syberię. Po długiej drodze często w bardzo ciężkich warunkach trafił do wsi Nikitino. Miejscowości o której można powiedzieć, że leży za górami, za lasami, gdzie diabeł mówi dobranoc. Gdzie jest się niczym rozbitek na morzu. Otacza wprawdzie nie woda, ale dzika tajga, bagna, a przyroda dyktuje warunki życia. Zima jest długa i mroźna, temperatury często przekraczają 40 stopni na minusie. Lato jest krótkie, ale równie uciążliwe. Dokuczają spore upały, komary, muchy i inne insekty. Pogoda bywa kapryśna - susze niszczą plony i sprowadzają głód zimą. Trudno tu żyć zwłaszcza tym, którzy nie urodzili się tu. Theodor musiał się przystosować do całkowicie odmiennych warunków bytowania. Do braku wygodnego domostwa, insektów, skromnego pożywienia. Początkowo przebywał na terenie więzienia, ale później pozwolono mu znaleźć dom poza jego murami. Dzięki pieniądzom od rodziny i pracy Theodor radził sobie całkiem nieźle. W jego życiu pojawiła się też urocza tatarska dziewczyna... Książka o której piszę to wzruszająca relacja syberyjskiego zesłańca, który spędził wśród tajgi blisko cztery lata. W tym okresie życie bardzo go doświadczyło. Ukazało, że może być trudno i pięknie, że mając odpowiednie cechy charakteru można nawet w syberyjskiej głuszy dokonać wiele dobrego, nawiązać przyjaźnie, zyskać szacunek u wroga i zarobić spore pieniądze. Można wśród dzikiej przyrody odnaleźć miłość i sens życia, odkryć to, co najpiękniejsze. Można też stracić to, co według serca najważniejsze. Autor świetnie nakreślił przeżycia syberyjskich zesłańców w czasie trwania I wojny światowej. Swoich rodaków, niemieckich żołnierzy przetrzymywanych w obozie jenieckim. Dokuczało im wiele - głód, choroby, tęsknota, trudne warunki bytowe, ale i takie zwyczajne ludzkie słabości, które mogą dopaść wszędzie. Kroger kreśli również portrety rdzennych mieszkańców Syberii, ludzi prostych i niewykształconych, którzy do perfekcji opanowali sztukę przetrwania w trudnym środowisku. Ich wady i zalety, ich niezwykłe umiejętności i cechy osobowości. Relację z syberyjskich dni pełnych grozy, rozpaczy, ale i drobnych radości, małych zwycięstw czyta się niezwykle przyjemnie. Urzeka piękno opisywanej dziewiczej przyrody, wzruszają ludzkie relacje, budzą grozę historyczne fakty i wydarzenia. A wszystko to nie jest literacką fikcją, wymysłem autora o bujnej fantazji, a relacją człowieka, który przeżył wiele dobrego i złego na zesłaniu. Polecam lekturę tej publikacji tym, którzy lubią literaturę z historią w tle, osobom zafascynowanym Syberią i tym, którzy lubią literackie pamiętniki.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2014-05-04, 52 książki 2014 rok, Mam,
Gdyby ktoś zapytał mnie, który region świata wypada wyjątkowo wyraziście w odsłonie literackiej, to bez wahania wskazałabym Syberię. Skrajności klimatyczne: gorące lata obfitujące w gwałtowne burze i ulewne deszcze oraz srogie zimy, w których mróz, śnieżyce i przenikliwy wiatr utrudniają nawet myślenie, nie mówiąc o w miarę normalnym funkcjonowaniu - jest to region szalenie trudny do życia dla ludzi, jednak nawet tam znajdują się osady, w których mieszkańcy starają się dostosować do warunków, jakie serwuje im przyroda. Przekonał się o tym Theodor Kröger - autor autobiograficznej powieści pt. "Syberia. Moje miejsce na ziemi", w której opowiada nie tyle o całym swoim życiu, co o tej jego części, w której przyszło mu wieść trudny żywot właśnie na Syberii, w miejscowości Nikitino. Autor rozpoczyna swoją opowieść w okresie początków I wojny światowej. Jako Niemiec mieszkający w Petersburgu uznawany był przez władze rosyjskie za wroga numer jeden -posądzony o szpiegostwo z marszu skazany został na karę śmierci. Ostatecznie jednak wyrok zmieniono na dożywotnie zesłanie na Syberię i życie pod czujnym okiem strażników. Początkowo wydaje się, że życie w takim miejscu jest gorsze niż nawet najdłuższa kara w murach więziennych. Oprócz niesprzyjających warunków pogodowych Kröger musiał przywyknąć do fatalnych warunków mieszkaniowych, w których robactwo wyzierało niemal z każdego kąta, do biedy oraz do społeczności Nikitino, której specyfika polegała na tym, że brak regularnego spożywania alkoholu skutkował wykluczeniem. Sprawę asymilacji w nowym otoczeniu mocno utrudniła również niemiecka narodowość autora. Mimo wszystko przypływ gotówki, jakże pożądany, odmienił jego życie - w ciągu kilku dni stał się poważany wśród ludności, a policja nie pilnowała go już tak gorliwie jak na początku. Renoma, jakiej się dorobił, pozwoliła mu z czasem na wprowadzanie stopniowych zmian w miasteczku - pojawił się pomysł otworzenia szkoły a nawet kina. Sam Kröger zaś wkrótce zakochał się z wzajemnością i nawet rozkręcił własny biznes. Mimo to jeszcze wiele kłód rzucono mu pod nogi - jego opowieść to nie jest bajka o sielskim życiu na łonie przyrody... Trzeba przyznać, że w czasie zsyłki na Syberię autor naprawdę wiele przeszedł. O wszystkich tych przeżyciach opowiada bardzo szczegółowo i bardzo wyraziście. Przechodziły mnie ciarki po plecach, kiedy opowiadał o pobycie w kazamatach, w twierdzy Schlisselburg, kiedy z przerażającą dokładnością opisywał, jak był o krok od szaleństwa, będąc zamkniętym w ciasnej, ciemnej i wilgotnej celi, broniąc się przez wygłodniałymi szczurami i wszędobylskimi pająkami. Moimi największymi wrogami są szczury(...). Od czasu, kiedy w misce znalazłem kawałek szkła, przecinam im gardła i ciepłą krwią ogrzewam sobie ręce[1]. Nie inaczej opisuje swoje losy w Nikitino - surowość, bezwzględność i majestat Syberii oddał wręcz po mistrzowsku. Świetnie poradził sobie z charakterystyką tamtejszej społeczności, obnażając jej wady, nieustające ciągoty do kieliszka, ale także i zalety, w szczególności ludności tatarskiej. Styl autora jest dość specyficzny, ale myślę, że dobrze oddaje ducha tamtych czasów, choć jego język chwilami zdawał mi się nazbyt oficjalny. Byłabym gotowa uznać tę powieść za wolną od wszelakich wad, jednak jest coś, na czym książka ta nieco traci. O ile początek jest szalenie intrygujący i porywający, to środkowa część (z akcją w miasteczku) w pewnym momencie zaczyna się dłużyć, przeżycia autora stają się monotonne i związane są właściwie wyłącznie z codziennością życia w Nikitino. Mimo to warto dotrwać do końca, bo epilog nie daje chwili wytchnienia, zostawiając nas z bardzo trudnym emocjonalnie zakończeniem. Zatem komu polecam "Syberię..."? Osobom lubującym się w opowieściach życiowych, które nie są jedynie wytworem fantazji autora, fanom szczegółowych opisów miejsc, zdarzeń oraz uczuć bohaterów, czytelnikom zainteresowanym historią Syberii oraz zaintrygowanym jej surowością, fanom powieści, których akcja osadzona jest właśnie tam. Mimo niewielkiego mankamentu powieść Theodora Krögera jest naprawdę warta poznania. Ocena: 4.5/6 [1] T. Kröger, Syberia. Moje miejsce na ziemi, Replika, Zakrzewo 2014, s. 23. Na blogu: http://www.ksiazkowka.pl/2014/05/syberia-moje-miejsce-na-ziemi-teodor.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - maja_klonowska
maja_klonowska
Przeczytane:2018-03-01, Ocena: 4, Przeczytałam, ROK 2018, Mam,
Inne książki autora
Stepy. Moja ojczyzna nad Donem
Teodor Kröger0
Okładka ksiązki - Stepy. Moja ojczyzna nad Donem

Na kartach tej niezwykłej opowieści historia znana jedynie z podręczników ożywa w żyznej krainie nad Donem. Dramat pierwszej wojny światowej przeplata...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy