Wydanie trzecie. Waszyngton jest sparaliżowany strachem. Seryjny morderca zabija młode kobiety. Śledztwo prowadzi policjant z wydziału zabójstw. Pomaga mu Tess Court, młoda lekarka, która ma stworzyć portret psychologiczny zabójcy. Dlatego staje się następnym celem nieuchwytnego zbrodniarza...
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2009-02-24
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 256
Tytuł oryginału: Sacred Sins
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Katarzyna Głowacka
Grzechy sa jej odpuszczone policjanci znajdują przy ciałach młodych kobiet. Mieszkańcy są przerażeni a zabójca otrzymał już przydomek księdza.
Seryjny zabójca bardzo dobrze zaciera sa sobą wszytkie ślady tak aby policja nie mogła go odnaleźć. Przy prowadzeniu śledztwa policjantom z wydziały zabójstw pomaga młoda lekarka psychiatrii Tess. Angażuje się w sprawę nie wiedzą, że sama za chwilę będzie w niebezpieczeństwie.
Książka Nory Roberts to połączenie kryminału z romansem. Nie skupia się tylko na złapaniu mordercy ale również na wielu aspektach życia bohaterów,
Psychiatra, policja, ksiądz - no przy takich składowych spodziewałam się torpedy. Ale zapomnniałam, że autorka specjalizuje się raczej w romansach z odrobiną sensacji. I pewnie takie połączenie może się podobać, natomiast ja jednak wolałabym tu więcej tej sensacji niż romansu.
Za sam pomysł zdecydowany plus.
Partnerzy czy rywale. Matt Bates i Laurel Armand działają sobie na nerwy, odkąd tylko się poznali. Ciągłe docinki i wzajemne złośliwości - to ich codzienność...
Louis Cogburn od trzech dni tkwił w swoim mieszkaniu, wpatrując się w ekran komputera. Ból głowy i upiorne pulsowanie w skroniach stawały się nie do zniesienia...
Przeczytane:2016-09-16, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, wyzwania czytelnicze 2016,