W studniach położonych niedaleko New Milford w Connecticut pojawiła się woda o dziwnym zapachu i żółtozielonkawym zabarwieniu. Okazuje się, że zawiera nieznane nauce mikroorganizmy. Pod ich wpływem ciało człowieka ulega budzącym grozę przeobrażeniom - pokrywa się sztywnym pancerzem złożonym z rybich łusek.
Małżeństwo Bodine'ów, którzy pierwsi trafili na niezwykłą wodę, znika w tajemniczych okolicznościach; w okolicy dochodzi do przerażających zbrodni. Pierwotne zło, ukryte głęboko pod ziemią, powraca w nowej postaci...
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 1993 (data przybliżona)
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 236
Tytuł oryginału: The Wells of Hell
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Danuta Dowjat
Bradley Winger ginie podczas próby ustanawiania rekordu prędkości jazdy samochodem. Wypadek czy sabotaż? Syn Bradleya Clay początkowo pragnie jedynie...
Susza to thriller katastroficzny, który zabiera czytelnika do San Bernardino w Kalifornii dotkniętej klęską suszy. Brak wody stał się faktem. Władze...
Przeczytane:2019-03-10, Mam,
Jest to książka chaotyczna, sugerująca to, że Masterton sam do końca nie wiedział co chce stworzyć. Dostaliśmy produkt, który jest kalką popularnych pomysłów, a jednocześnie posiada kilka cech, których tak bardzo brakuje w innych jego książkach.
Mason Perkins jest hydraulikiem w New Milford w stanie Connecticut. Nie jest materiałem na idealnego bohatera, ale nadrabia to poczuciem humoru i charakterem. Przez Mastertona jest on przedstawiony w bardzo dokładny sposób i możemy się z nim utożsamiać. Mamy także dobrze skonstruowaną narrację pierwszoosobową, co pozwala nam wyrobić wrażenie, że jest ona nam bliska.
Mason zostaje wezwany przez swoich znajomych. Ma rozwiązać problem ze studnią - płynie z niej brudna, żółtawa woda. Okazuje się także, że posiada ona przerażające właściwości - jej spożycie zmienia tych, którzy się jej napiją w ogromne, myślące kraby.
Z pozoru błaha historia pomału nabiera rozpędu. Potwory okazują się być wysłannikami pradawnego bóstwa, które okazuje się być Szatanem. Jak to bywa w książkach Mastertona, tylko Mason wraz ze swoimi przyjaciółmi jest w stanie się z nim rozprawić i nie dopuścić do ponownego objawienia się zła w czystej postaci.
Mam wrażenie, że Masterton chciał spróbować czegoś z "monster books" i stworzyć coś podobnego do "Nocy krabów" Guy`a N. Smitha. Cały cykl odniósł ogromny sukces, co dla Brytyjczyka nie było z pewnością bez znaczenia. Mokre i podwodne lokalizacje to u tego autora rzadkość, dlatego eksperymentowanie z zabijającą wodą i stworami w niej żyjących było bardzo ciekawym doświadczeniem.
Co ma ta powieść, czego nie mają inne? Zakończenie u Mastertona przeważnie jest szybkie i nieprzemyślane. Tym razem jest inaczej - finał pozostaje nieopisany, co daje szanse czytelnikowi na spekulacje. Moment, w którym powinien nastąpić kilkustronicowy opis niszczenia zła zostaje zastąpiony dziejącym się nieco z boku dramatem głównego bohatera - zabieg ten sprawdza się doskonale.
Czytelnik nie ma się kiedy nudzić i jeśli przymknie oko na niedociągnięcia fabularne, będzie się z tą książką dobrze bawił.