Stray from Love


Tom 1 cyklu Love
Ocena: 2 (2 głosów)

„– Nie chcę być twoją zabawką, Aleks. Słyszałam ostatnio, że jestem dla ciebie kolejną nic nieznaczącą dziewczyną – przerywam w końcu ciszę, próbując się od niego odsunąć, ale on zacieśnia uścisk”.

Dziewiętnastoletnia Amelia Kamińska wchodzi w układ z prawnikiem Aleksandrem Roznerskim. On zajmie się sprawą jej przyjaciółki, a ona będzie udawać jego partnerkę. Jednak granica umowy, którą ze sobą zawierają, szybko zaczyna się przesuwać.

Amelia jest młodą, niedoświadczoną dziewczyną, a Aleks to dwudziestodziewięcioletni mężczyzna, który ponad wszystko ceni kontrolę. Wydaje się, że dzieli ich nie tylko wiek i doświadczenie, ale też sposób patrzenia na życie.

Jednak w tę relację szybko wkrada się pożądanie, a może coś więcej. Tylko że Aleks nie jest taki kryształowy, jak się wydaje. Wiele ukrywa przed Amelią. Zbyt wiele, by było to dla niej bezpieczne.

Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej szesnastego roku życia.

Informacje dodatkowe o Stray from Love:

Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2023-08-08
Kategoria: Romans
ISBN: 9788383208237
Liczba stron: 278

więcej

Kup książkę Stray from Love

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Stray from Love - opinie o książce

[ WSPÓŁPRACA REKLAMOWA ]


   Amelia jest niedoświadczoną dziewiętnastolatką, która porzuciła dom na poczet wolności. Postanawia pomóc swojej najlepszej przyjaciółce, skoro ta wplątała się w sytuacje na pozór bez wyjścia. W tym celu szuka prawnika, który podejmie się sprawy. 
   Aleksander Roznerski ma dwadzieścia dziewięć lat i prowadzi własną kancelarię. Pewnego dnia wpada na dziewczynę, która okazuje się być zainteresowana jego usługami. On proponuje Amelii układ - podejmie się sprawy za to, by Amelia udawała jego partnerkę przed jego rodzicami. A to nie wszystko. Aleks bowiem dość mocno ceni sobie kontrolę. Poza tym nie jest taki kryształowy, jakby dziewczyna sądziła.
   Czy Amelia ulegnie urokowi Aleksandra? Czy on wyjawi jej swój wielki sekret? Ci czeka na młodą kobietę? 


   Różnica wieku i motyw prawniczy to coś, co lubię. Dlatego między innymi skusiłam się na debiut autorki. 
   Po rozpoczęciu lektury niestety od razu wpadły plusy, jak i minusy. 
    Plusem na pewno okazał się pomysł na fabułę. Jak również pokazanie przepaści dzielącej bohaterów. Między Amelią a Aleksandrem jest dziesięć lat różnicy. Poza tym ich charakter i zachowanie różnią się diametralnie.
    On sztywny, poważny, mrukliwy i oschły. Domin, porywaczy i niestety zadawaje ból bez głębszego przemyślenia takich czynów. To już zapaliło mi w głowie żarówkę odnoście jego osoby - nie był godzien zaufania.
   Ona roztrzepana, lubiąca dobrą zabawę zakrapianą alkoholem. Beztroska i łaknąca uwagi, zainteresowania. Niestety okazała się być bardzo łatwowierna. "Łykała" wszystko co otrzymała od Aleksandra, bez głębszego zastanowienia nad sensem czy skutkami takich decyzji. Jak na usamodzielnioną dziewiętnastolatkę wyszła bardzo dziecinnie - niczym szesnastolatka. 
   Plus za postać rodziców Aleksandra. Fajne, ciepłe osoby i aż żałuję, że tak mało ich było w powieści.
   Plus także za pomysł tajemnicy, jaką skrywał główny bohater. Fajnie dodało to smaczku, ale niestety potencjał nie został wykorzystany. Kilka stronic to za mało, by uczynić z tego wątek sensacyjny trzymający w napięciu.
   Nie do końca została wyjaśniona sytuacja rodzinna dziewczyny. 
   Zabrakło mi także zgłębienia historii przyjaciółki Amelii - w końcu od niej wszystko się zaczęło. Zresztą ta powinna zostać nauczona doświadczeniem i trochę przystopować a nie dalej zachowywać się tak bezmyślnie.
    I oczywiście - Amelia ma załatwić sprawę za główną zainteresowaną? Żaden adwokat nie podjąłby się czegoś takiego. 
   Alan to kolejny bohater, który wpadł nie wiadomo skąd, narobił zamieszania i nic konkretnego z tego nie wyszło.
    Co do akcji, to miałam wrażenie, że miała turbo przyśpieszenie. Tak gnały wydarzenia, że ledwie się wątek rozpoczął a już był przeskok do kolejnego. Aż prosiło się o spowolnienie i dopracowanie - rozwinięcie dołączonych wątków. 
   Podsumowując - bardzo chaotyczna lektura. Niedopracowana. Wynudziłam się strasznie. Aczkolwiek trzeba przyznać, że autorka ładnie buduje zdania i trafne daje opisy.
    Jakby spowolnić wszystko i rozbudować to książka zyskałaby na tym. A tak? Niestety nie mogę wam jej polecić. Aczkolwiek zawsze zachęcam do wyrobienia sobie własnego zdania. 

 

 


#recenzja

 

 

 

Link do opinii

Nie będę ukrywać, że lubię i dość często sięgam po debiuty literackie. Skuszona opisem "Stray from love" autorstwa Laury Fen, pokusiłam się nawet wrzucić tę pozycję na listę sierpniowych premier, na które czekałam z niecierpliwością. Zainteresował mnie szczególnie motyw age gap, który ostatnimi czasy bardzo polubiłam. Dlatego, gdy przeczytałam, że dziewiętnastoletnia Amelia weszła w układ z dwudziestodziewięcioletnim prawnikiem, pomyślałam, iż będzie to przyjemna lektura na tak zwane odmóżdżenie.

 

Główna bohaterka tej historii zgłosiła się do najlepszego prawnika w kraju -- Aleksandra Roznerskiego, by pomógł jej przyjaciółce odzyskać pieniądze, które straciła przez byłego partnera. W zamian za pomoc mężczyzna proponuje, aby Amelia jednorazowo udawała jego dziewczynę, aby jego rodzice, przestali suszyć mu głowę na temat braku czasu na związki. Jednak czy ich układ rzeczywiście okaże się tylko jednorazową i nic nieznaczącą przygodą?

 

Szybko okazuje się, że mimo początkowego założenia ich znajomość przeradza się w coś na kształt relacji. Jednak każda ze stron odbiera ją nieco inaczej. Młoda i niedoświadczona Amelia szybko się zakochuje, ale czy starszy od niej o dekadę Aleksander, który najbardziej na świecie ceni kontrolę, pozwoli sobie na coś więcej niż tylko pożądanie? Tego dowiecie się, sięgając po debiut literacki Laury Fen.

 

Muszę przyznać, że książka miała naprawdę duży potencjał, który został niestety zmarnowany. Autorka w swojej książce porusza takie wątki jak handel ludźmi, wykorzystanie seksualne kobiet i najstarszy zawód świata. I w zasadzie tyle. Żadnego rozwinięcia, żadnych motywów postępowania, żadnych konkretów, bo niestety te ostatnie kilka słów wyjaśnienia na koniec zupełnie do mnie nie przemówiło. Być może zostanie to rozwinięte w kolejnej części, ale nie mam co do tego pewności.

 

Pierwszy tom serii "Love" jest bardzo krótki, ponieważ zamyka się w ledwie 278 stronach i to pisanych dużą czcionką. Czy był sens dzielić tę historię? Chociaż nie mam bladego pojęcia, ile stron będzie liczyć kontynuacja -- uważam, że nie.

 

Jeżeli chodzi o bohaterów to sporo czasu zajęło mi zastanawianie się nad tym, czy Aleksander w rzeczywistości nie jest przypadkiem młodszy od Amelii, mimo iż przecież wiemy, że jest starszy o dekadę. Jego zachowanie w niektórych momentach zakrawało na absurd. Postawę dziewczyny można jeszcze jakoś wytłumaczyć. Jest jeszcze nastolatką, więc hormony buzują, racjonalne myślenie schodzi na drugi plan. Jednak w niektórych momentach nawet mnie zaskakiwała i miałam wrażenie, że z tej dwójki to ona jest starsza.

 

Tak szczerze powiedziawszy czasami zapominałam, że dzieli ich aż dziesięć lat. Wydawało mi się, że są parą dzieciaków (bo dorosłymi bym ich nie nazwała), którzy naoglądali się "Pięćdziesięciu twarzy Greya" oraz "365 dni", i postanowili wyciągnąć z tych filmów wszystko, co najgorsze i wcielić to w życie.

 

Niestety mimo mojego zachwytu zapowiedzią tej publikacji, muszę przyznać, że nie spełniła moich oczekiwań i mocno zastanowię się nad tym, czy w ogóle będę chciała poznać zakończenie tej historii.  

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy